Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

hej dziewczyny ja nie na etat jako niania tylko jako przysluga bo kolezanka musiala do lekarza i do dentysty:-D no ale idee juz mam jak to wyglada pytanie o SPACEROWKE ja mam teraz ten travel system graco i niby tam jest spacerowka ale ona jakas 1. wielka jest, 2. oparcie moze byc na plasko pod katem 45 stopni i wyzej ale nigdy nie ma 90 stopni i takiego kata zeby mloda mogla siedziec prosto. W zwiazku z tym mloda wiecznie musi sie wycigac,, unosic podnosic itd i ja to wkurza. Mam oidlozona kase na rzeczy dla mlodej w stylu lozko iwlasnie fotelik, spacerowka i nie moge sie zdecydowac. Do tego trafilam na podobno suoer wozek ktory sie sklada na malutka 'walizeczke' i nie byloby prob;lemu z wniesieniem na poklad samolotu nawet! http://www.quicksmartbaby.com/easy-fold-stroller/ http://www.amazon.com/Summer-Infant-Quick-Stroller-Weathershield/dp/B000JVVXLK/ref=sr_1_1?ie=UTF8&s=baby-products&qid=1264093440&sr=1-1 mialyscie moze stycznosc z czyms takim bo wszystko super, waga 5 i pol kg! kosza na musze miec (chociaz tam podobno jest jakis mini kosz???) na oparciu jak zwykle moglabym powiesic swoja duza torbe. Tylko znowu to siedzenie jakos tak dziwnie wyglada i nie wiem czy mloda moglaby siedziec calkowicie prosto. Jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do usypiania mlodej : Ewcisko jestes wielka! no wieczorami to j nie mam juz problemow nie zasypia na piersi:-) tak jak mowilam je z butli, 'rzuca sie' mi w ramiona i zasypia, nawet jak ja klepie do odbicia to juz sie nie wybudza:-D no ale w dzien roznie bywa...chya zaczne od nauki zasyopiania w dzien jak sasiadow nie ma ale z drugiej strony teraz jest znowu goraco (halo Dunia u nas plus 25:-D )to raz a po drugie nie jest ciemno i mloda chce sie bawic:-( no ale trza sprobowac ostatnio wytrzymalam rykow 27 minut...no i trzeba mojego chlopa kurcze ustawic bo on jest tragoczny tak jak tutaj ktoras z was pisala (sorki zapomnialam kto) moj tez sie tak nad dzieciem lituje:-/ Jaki znowu guru? ja jakas opozniona jestem...ja tam wszystko robie na podstawie tego co wy :-P ale najczesciej to na czuja i jest ok od kolezanki kasy nie biore , mam u nich dlug wdziecznosci do konca zycia. Pomagaja jak moga, jakies meble, rzeczy do domu zalatwiaja (czyt, zbieraja z ulicy:-D )zabawki dla mlodej pozyczaja, ksiazeczki, a teraz maz te kolezanki jedzie na 2 lata do iraku (nie jako zolnierz) i zostawia mi do uzytku swojego malego truck'a :-D czyli mamy woz...gorzej z prawkiem he he:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza____ ja nie mam wogole doswiadczenia z taka spacerowka. Ale wyglada fajnie. natomiast nie sugeruj sie tym, zeby to wnosic na poklad samolotu... Albo bedziesz musiala zaznaczyc, ze to dodatkowy podreczny bagaz (a masz limit na swoj i dla dziecka po jednej sztuce wiekszej torby) i w zw z tym chyba dodatkowo placic, albo ci zabiora tuz przed wejsciem do samolotu i pojedzie w takim luku podrecznym z innymi wozkami, wtedy nie ma oplat i nie jest wazne ze sklada sie w walizeczke (ale rozwiazanie swoja droga wygodne). Dlatego tez nie sugeruj sie akurat tym aspektem - wzieciem na poklad. Ale co do oparcia to ja nie wiem czy ktorakolwiek ze spacerowek ma te 90 stopni, bo nie wiem czy to takie anatomiczne dla dziecka, choc wiem o czym mowisz z graco, bo Jaska tez trafia furia (dlatego go ostatnio przypinam tylko dolnymi pasami, wtedy jakos lepiej mu idzie ciagniecie sie do pionu, ze tak powiem. A ze spacerowek ja serdecznie polecam MacLarena, mimo ostatniego safety recall. Porownalam ceny, no MacLaren Quest Sport (taki typ jak ja mam po Hani) drozszy jest niz ten ktory tu podalas http://www.babydealz.com/20maqucobrsk.html?zmam=7345736&zmas=1&zmac=4&zmap=W0808033, ale wygodny. Sklada sie ja zwykla parasolka, ale z boku ma raczke, wiec jak trzeba przeniesc to tez wygonie, w poziomie, wazy 5.7kg, ma duzy koszyk (a to jednak sie przydaje z czasem :-) zabawki do piachu, dodatkowe ubranie na zmiane, itp itd). Fakt, ma nieregulowana wysokosc podnozka, ale to chyba norma przy takich spacerowkach parasolkach. Mozna za to, dla malucha, wysunac taki "podnozek", tak ze male dzieci jada z wyprostowanymi nozkami. B. latwo sie prowadzi i w sumie po 3 latach uzywania z Hania nic sie w nim nie zepsulo, a w ramach recall doslali ochrniacze na "zawiasy". Ma 4 poziomy pionu oparcia, choc i tu nie ma idealnego 90 stopni, ale to uz pisalam wyzej co w tym temacie sadze. W kazdym razie jest zdecydowanie bardziej w pionie niz w Graco :-) Takze ja mam takie doswiadczenie, li i jedyne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goniu to Twoja mała to niezła spryciura jak juz wie co oznacza wyjmowanie chusteczki Takie tam widze ze Twoj Antos wiekszy od mojego Matiska:) A ja myslałam ze moj Matis to juz taki pulpecik ze nikt go nie przegoni:P Ja Matiska troszke poodchudzałam, ale on tego nie poczuł a spadł z wagi troszke. W nocy daje mu tylko herbatke pic. Oj Kaszko nie ładnie kraśc neta:] No i jak Ty sobie poradziłas z tyloma dzieciaczkami, Jeeezzzu Ty to jests hardkorowiec:P Lusiu ja tez uweazam ze wiele dzieci niepotrzebnie sie rehabilituje. Ja chodze codziennie na reh z Matiskiem i widze zupełnie zdrowe dzieci ktore cwicza bo np nie przewracaja sie z brzuszka na plecy i mama panikuje. Rehabilitanci wiedza ze to nie potrzebne ale rodzicom nie przegadasz. Ale cwiczenia nigdy nie zaszkodza a moga pomoc tylko po co kase tracic. Ja Nikoska cwiczyłam sama w domu i dzis jest bardzo zwinny. Cwiczyłam z nim bo on lubiał sie tak wygłupiac i bawic wiec to wykorzystywałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam ksiazke jak przewijac dziecko, nosic i kapac wg metody Bobath. Po to zeby nie obciazyc stawow. My sie musimy do tego stosowac ze wzgledu na wiotkosc nozek Matiska . Na poczatku było ciezko ale da sie to opanowac. Jakby kto chciał to przesle mailem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo teraz zerkłam i autorem ksiazki jest własnie Zawitkowski:) To chodzi nam o ta sama metode. Nazywa sie Bobath

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wystarczy wklepac w wyszukiwarke" poiradnik opieki i pielegnaci Bobath" i pierwszy link jaki wyskoczy to własnie ta ksiazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia pozbieralam opinie na innych topikach dziewczyny mowia ze ten wozek co go wkleilam jest fajny na wakacje 2 razy w roku. I tyle. Plastic fantastic jedna dziewczyna wkleila zdjecie domowe;normalnie jak sklejone klejem do papieru:-/ poza tym jeszze raz przeanalizowalam cene i stwierdzilam ze juz wsadzilam do 'wozka'online lozko i materac dla mlodej wiec w efekcie juz prawie jestem przekonana do tego wozka http://www.amazon.com/Chicco-Ct0-6-Lightweight-Stroller-Tangerine/dp/B000FFS9VM/ref=sr_1_5?ie=UTF8&s=baby-products&qid=1264116747&sr=1-5 i nawet teraz jest w przecenie:-D a opinie ma w wiekszosci swietne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusiu,mamy chyba ta sama plytke(jakis dodatek do gazety ,ktora kupilam w ciazy)i tam wlasnie pan zawitowski,pokazazywal m.in.przewijanie,to jawilo sie jak czarna magia,bylismy z M przezazeni gdy to wtedy widzielismy,nigdy ta metoda nie zmienialam pampersa.a gdy wczoraj otworzylam linka ,ktorego podala Carmen i zobaczylam w.w.pana to myslalam ze paskne smiechem,ale na szczescie mowil nawet dosyc do rzeczy. Kasza__ja Ci nic nie doradze ze spacerowka,bo ja mama komplet/tzn zmienilam z gondoli na nakladke spacerowa)fakt,ten pierwszy fajnie wyglada,ale jak opinie sa negatywne,to nie ma sensu. Duniu__Jasiowi ida zabki pelna para a u nas cisza w temacie-zebow zero!ale slini sie ogromnie i paluchy w buzi. nocek w stylu 13 ha snu Jasia, zycze. Carmen__ja wlasnie sprawdzam zawsze te prognoze 16 dniowa,no fakt zimno straszne bedzie,ale narazie bez sniegu,ewentualnie jak bedziemy wracac,ale to moze wroce zamiast w niedziele za tydzien to w sobote.w kazdym razie zdecydowalismy sie na wyjazd,a co za tym idzie dzisiejszy dzien pelen roboty i chaosu w domu,a M w pracy a ja biore sie za pakowanie malego(czesc juz wczoraj zrobilam)i siebie,a wieczorem M dopelni reszte co trzeba zrobic.jak zwykle mam liste,zeby czegos waznego nie zapomniec;).jeszcze spacer jakis dluzszy bo jak takie mrozy beda to na krotko albo wcale Benjamin nie bedzie wychodzic. jade do ojczyzny,to troche dziwne,panujaca sytuacja u mnie wdomu zawsze jest dla mnie ciezka,a mimo to po 2-3 m-cy nie bycia w PL ciagnie mnie do kraju Mieszka zawsze,ach te korzenie... MOJE KOCHANE DZIEWCZYNKI,do zobaczenia;)po nastepnym weekendzie,badzcie zdrowe Wy i Wasze rodziny,wspanialego tygodnia Wam zycze!znajdzicie czas na forum i nie tylko na czytanie ,ale tez na napisanie kilku zdan.ciaooo!!!!! 🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻👋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze ja napisalam po 2-3 m-cy nie bycia,a jezdze co 5 m-cy ostatnio albo rzadziej,ale potrzeba pojawia sie po 2-3 m-cach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ganetko - bezpiecznej drogi i udanego pobytu w Polsce, a co do spacerow to my juz od wczoraj siedzimy w domu i cos czuje ,ze jeszcze troche to potrwa :/ Dobrze, ze moja mama dzis przyjedzie bo juz zapasy zywnosci koncza sie :D ;) Moj jutro popoludniu wraca - w koncu ! A w poniedzialek chyba znowu pojedzie :/ Kasza - ja tez nie doradze w sprawie spacerowki bo tez mam ta z kompletu z glebokiego - moja spacerowka wzy 8,3 kg i dosc ladnie na plasko sklada sie, ale dla Ciebie i tak pewnie by byla za duza i ciezka. Ten chicco wydaje mi sie taki strasznie delikatny - ale jak opinie posiadaczek sa dobre to chyba wozek nie sprawuje sie najgorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wczoraj byłam z małą u lekarza i jest przeziębina ma infekcje górnych dróg oddechowych, czyli oprócz kataru ma również zaczerwienione gardło. Antybiotyku na szczęście nie trzeba, tylko areozol do noska i syropek, oby pomogło. Do tego wszystkiego mnie coś zaczyna brać, mam nos zatkany i rano obudziłam się z bólem gardła. Przerąbane bo mała jest strasznie marudna przez ten katar, w nocy nie śpi za dobrze a mnie rozkłada choroba, mój M w pracy do 19:30 więc muszę radzić sobie sama:( Ganetko udanego pobytu w Polsce!!!!!!!!!! Co do tego Zawitkowskiego to ja uważam podonie jak ty Lusiu, jakiś on dla mnie za medialny jest, mądrze gada, ale jak coś pokazuje to ja nic prawie z tego nie łapie, jakoś tak szybko to robi i nie tłumaczy za dokładnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ganetko, ja rowniez Wam zycze spokojnej podrozy, milego pobytu w Pl, duzo slonca i wracaj nam tu na forum zadowolona!!!! :) :D My tez w domu juz 3 dzien. Tem -7 no i w sumie to mogalbym na chwilke ale mi sie nie chcialo i nie chce hmmm. Ale moze dzisiaj chociaz poweranduje...? zobaczymy... Duniu, wczoraj tak mnie glowa bolala, że kawa nic nie pomagala... :) najwazniejsze , że dzisiaj juz dobrze... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny któraś z was pisała że ma problem z tymi czerwonymi policzkami u swojego malucha ale juz nie pamiętam która.Nie wiem martwi mnie to bo wyczytałam ze jak do tego policzki sa szorstkie to może to być skaza białkową.a moja właśnie ma szorstkie te policzki. Poza tym moja wczoraj 3razy uderzyła się w głowę,tzn przewróciła się i walnęła nią o podłogę :-(:-( oczywiście przy próbach stania.Czasami się zastanawiam czy nie lepiej zajęła się by nią opiekunka bo jak widać sobie nie radze.!!!!Za każdym razem się to stało gdy wyszłam na moment z pokoju.Martwię sie o nią ale zachowuje sie normalnie więc mam nadzieję ze nic się nie stało.Ach ciężko samemu w dodatku że on w ciągu dnia nie śpi a ja nie mogę stać przy niej cały dzień bo mam tez obowiązki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilianko -to normalne bedzie teraz, chyba nie ma dziecka ktore by nie nabilo sobie guza ;) Moja jeszcze nie staje, ani nie raczkuje a juz bylo kilka niebezpiecznych sytuacji - tak wiec chyba nam nie pozostaje nic innego jak przejsc przez to ;) W koncu przeciez nikt nie bedzie non stop przy dziecku aby lapac go w kazdym momencie gdy straci rownowage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcisko - zdrowka dla Was ! Carmen - my tez bez spaceru i jak ogladam prognoze to chyba bedziemy jeszcze tydzien w domu siedziec :/ Co prawda bylam dzis na zew (cale szczescie moja mama podjechala zaopiekowac sie mala) i widzialam matki na dworze z glebokimi i spacerowkami - ale chyba to bardziej z musu niz wyjscia na spacer... Jak dla mnie pogoda wybitnie nieodpowidnia na spacery z takimi maluchami - u nas nie dosc ,ze zimno to jeszcze wiatr potegujacy to odczucie. A jutro w ciagu dnia -15 - no pieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa zapomnialam - mala od kilku dni znowu strajkuje - ale tym razem nie chce zupek ze sloiczkow - wczesniej pisalam ,ze dalam z tymi grudkami i myslalam ,ze to dlatego nie chce jesc - dzis dalam jedna z jej ulubionych i zjadlam jakas 1/5 moze. ale potem jak jadlam zurek (roboty mojej mamy) to Ewka obsliniona po pas - moja mama mowi no daj jej i dalam troche :D WPierw to sie az otrzasla jak skosztowalam a potem buzia ciagle otwarta i chciala jeszcze :D Dostala w sumie dwie lyzeczki - bo balam sie ,ze moze zaszkodzic , ale Ewka pewnie z checia zjadlaby caly moj talerz ;) Chyba zaczne jej gotowac bo cos widze, ze normalne jedzenie jakos lepiej podchodzi jej od jedzenia sloiczkowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilianko moja też ma czerwone policzki i są takie suche, ja zwalam to na kaloryfery, przy tych mrozach one są odkręcone na maksa i to na okrągło. Ja smaruje kremem nawilżającym. Miałam pare próbek nivea nawilżającego, całkiem niezły. Ale zastanawiam się nad zakupem kremu Oilatum, Balneum lub Emolium. Kurcze u mnie na osiedlu jest awaria i nie mamy ciepłej wody i ogrzewania już od paru godzin. Najgorsze że podobno dopiero jutro mają to zrobić bo dzisiaj nie dadzą rady:( Już zaczyna robić się chłodno a co będzie potem. Teraz jest na dworze już -12 stopni Mąż po pracy ma przywieźć jakąś farlelkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AA właśnie Lusiu ja mojej też ostatnio dałam zupkę taką po 6 m-cu z Bobovity z grudkami (raczej małymi kawałkami) i była taka sama reakcja jak u twojej Ewy, szkoda mi było wyrzucać tego słoika więc jej zmiksowałam i wtedy zjadła bez problemu. Nie zmiksowałam tak zupełnie na papkę tylko zostawiłam takie maleńkie grudki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodałam zdjęcia na blooga. Widzę że tuncia też dodała. Tunciu Mati fajniutki, ja też śledzę twojego Blooga więc większość zdjęć już widziałam. Lilianko jeszcze odnośnie tego że mała ciągle się uderza, naprawdę teraz to będzie zdarzać się często, to nieuniknione. Mnie wczoraj mała fiknęła z łóżka, a odeszłam tylko na jakieś 20 cm i łóżko było rozłożone, normalnie sekunda, sięgałam tylko chusteczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza____ ja pamietam, ze jak szukalismy spacerowki to tez mi wpadl w oko ten Chico. Tyle ze on byl za niski dla mojego M (facet ma ponad 180cm i raczki od wozka, coz, nieco przy krotkie byly). Wiem, ze jeszcze w ktoryms wozku, ktory sprawdzalismy (wybralismy sie na "macanie" do jakiegos babies'r'us) bylo tak, ze idac z wozkiem deptalam po kolkach, albo zaczepialam nogami o wozek. To tez tak w ramach "dorbych rad" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ganetka___ szerokiej drogi i udanego pobytu. Zeby pracu i innych udogodnien cywilizacyjnych nie zabrako przez wybryki zimy :-) Ja w PL nie bylam juz ponad poltora roku, z reg latamy co 9 mies i zostaje z dzieciakiem (teraz z -mi) na 3 mies. Ale w ciazy nie lecialam, a jak Jasiu byl maluch, to na polska jesien tez nie chcialam sie pakowac. No i teskni mi sie juz. Tak daleko to jednak wielki minus... lilianka____ ty sie nie sugeruj tym, ze z opiekunka Malwinie byloby lepiej. Przeciez nawet super niania musi raz na jakis czas wyjsc do toalety czy po herbate do kuchni ;-) Nie stresuj sie, a raczej nieco ochlon, bo taki teraz uderzeniowy etap przed nami. Twoja upada bo probuje stawac, a Jaskiek ma czolo cale w sinikach, bo sie "nie miesci" na czterach w drzwi i zawsze gdzies przylozy :-o A co bedzie jak zacznie wstawac to wole nie myslec. Nos w gore :-) A skoro mloda ci nie spi w dzien to zarzadz jej, chce czy nie, tez rutyne. Odkladaj do lozeczka codziennie, bo przeciez odpoczac musi, nawet jesli nie zasnie to niech sie w miejcu poawi. Moze byc podobnie jak z nauka samodzielnego zasypinia na poczatku, ale uwierz, jak juz sie przyzwyczai, ze "musi" troche odsiedziec w lozeczku codziennie to moze i kiedys ci padnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilianka___ ewcisko ma racje co do tych policzkow. Zanim zaczniesz podejrzewac skaze bialkowa (temat ulubiony chyba w PL) to zacznij mala smarowac nawet w domu, kilka razy dziennie jakims kremem nawilzajacym dla niemowlat, a na wyjscia na dwor - jakis tlusty. Chyba wlasnie Nivea ma (miala?) taki na zime dla maluchow. Mysle, ze skaza bialkowa to by Malwinie wyszla duzo wczesniej; w wieku naszych maluchow to czesc skazowcow, tych ze slabsza alergia, juz powoli zaczyna z tego wychodzic. Ponadto, jesli mozesz to uruchom nawilzacz tam, gdzie mala spi, albo rozstaw pranie mokre do suzesznia albo rozloz mokre reczniki na kaloryferze, zeby w domu nie bylo tak sucho :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ganetko udanego pobytu w Polsce i wracaj do nas szybko. Lusiu pomimo ze Emilka ladnie je i sloiczki i moje gotowane zupki czasami mam wrazenie ze ona wolalaby to co my z "doroslego" talerza. Zawsze jak jemy to sie tak wpatruje no i zawsze cos tam jej sie dostanie. Ostatnio jadla z nami rybe. Ewcisko wspolczuje braku ogrzewania, mam nadzieje ze jednak wczesniej Wam wlacza. Co do spacerowek ja tez zakupilam wozek 3 w 1 i do tej pory bylo ok ale jak juz zamontowalam spacerowke okazalo sie ze duzo trudniej sie sklada. Iw dodatku jest bardzo ciezki. Co prawda ja nie musze nosic po schodach ale samo wkladanie i wyjmowanie z samochodu to juz mordeka. Jak bylam w Polsce kupilam taka prosta spacerowke za 200zl. Nawet nie znam firmy ale jestem z niej bardzo zadowolona. I jak jade na zakupy to uzywam tej "parasolki" Lilianko co ty tu za glupoty wygadujesz ze opiekunka lepiej sie zajmie dzieckiem. "jak sie nie przewroci to sie nie nauczy" i zgadzam sie z tym. A ze nasze dzieciaczki weszly w ten "trudny" wiek to beda teraz chodzic z siniakami i nic na to nie poradzisz. Na szczescie dzieci szybko zapominaja podnosza sie i probuja dalej. Nawet w tym filmiku ktory dziewczyny wkleily Zawitowski o tym mowi, ze nie nalezy dzieci obstawiac poduszkami. Tak wiec Lilianko przywoluje Cie do porzadku. A ja wlasnie dzisiaj rozmawialam z M na temat mojej pracy. Jednak %5 dni w tygodniu to duzo. Poza tym mam wrazenie ze nie spedzam z Emilka wystarczajaco czasu. Nie chce za pare lat spojrzec wstecz i stwierdzic ze przegapilam jakies wazne momenty jej zycia. Tym bardziej ze niestety nie pracuje w swoim zawodzie, nie robie zadniej kariery. Po prostu pracuje dla kasy. No ale wlsanie kasa czyli druga strona medalu nie wiem czy sobie poradzimy finansowo jesli zaczne pracowac na pol etatu. No i mamy w sumie poki co na tym satnelo, ze pogadalismy ale nic nie ustalilismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcisko - oby jak najszybciej naprawili Wasza siec ! U nas tez niedawno byla awaria i nie bylo ogrzewania przez jakies 12 godz , ale wtedy prawie tego nie zauwazylam - temp oscylowala ok 0 , nie to co teraz ... a co do tych policzkow to tez wydaje mi sie, ze to wina ogrzewania - Ewka tez ma czasto takie czerwone, jak lek pytalam sie (tej samej od skierowania) to ona, ze to moze po owocach etc... Ewka owocow tyle je co wcale- zreszta policzki miala czerwone juz i w grudniu ,a wtedy owocow nie chciala ruszyc. Ja sama widze jak ogrzewanie wplywa na nasza skore - normalnie kremuje sie tylko raz dziennie i wystarcza, a teraz musze kilka razy na dzien bo czuje ,ze mi sie wykrusza :/ Gonia - faktycznie trudny wybor przed Wami. Ja chcialam wrocic do pracy i pewnie bym wrocila , ale moja praca to byla taka na pol gwizdka, no i moglam wczesniej konczyc, czyli nie siedzialam po 8godz , choc pracowalam na caly etat - wydawala sie idealna dla matki malego dziecka, ale coz firma zamknela oddzial. W normalnej pracy, systemie 8godz plus dojazdy, stresy, wysilek intelektualny ;) to ja na teraz nie widze sie. Dodatkowo moja mama powiedziala, ze moze opiekowac sie Ewka ale jak skonczy rok...Druga babcia pracuje, zlobek odpada jak i opiekunki - no i siedze w domu z mala i nawet sie ciesze ,ze los postawil mnie przed faktem dokonanym. Finansowo nie jest tak zle, mamy oszczednosci, moj pracuje, raty za samochod skonczyly sie. Jedynie co mnie troche boli, ze nie spelniam sie zawodowo, ze cos mi umyka, ze staje sie powoli "kura domowa" ,ze niedlugo moja jedyna ambicja bedzie wyczajenie jakiejs super promocji w markecie ;) ajj rozpisalam sie ;) W kazdym razie jak sama mialabym podjac decyzje to faktycznie bardzo trudna by byla - moze wlasnie ten pol etat - to takie w koncu rozwiazanie posrodku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilianko ja też stawiam na to że te poliki czerwone od ogrzewania. Skaza białkowa to byłby takie mniejsze plamy a nie całe poliki i w większości przypadków na twarzy najpierw pojawia się koło ust, i bardziej wygląda to tak jakby skóra miła z tych miejsc schodzić i takie twardawe są te plamki. U dzieci przeważnie skaza najczęściej wychodzi najpierw na nóżkach i rączkach ale wiadomo, że różnie to bywa, każde dziecko jest inne. Mojemu dziecku na suchą skure krem najwilżający nie pomaga tylko oliwka, jak go smaruje dwa razy dziennie oliwką to nic nie ma. Jej! Bez ogrzewania w taką pogode - straszne. Ja naszczęście mieszkam w dużym mieście i żadko się zdaża, żeby prądu nie było ale gdyby się zdażyło że będzie jakaś awaria to ja mam przekichane bo wszystko mam w domu na prąd i ogrzewanie i kuchenke. Nawet wole sobie nie wyobrażać takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Praca, praca, praca ja do niej wracam i im bliżej tym bardziej mi się nie chce! Nie wiem jak dam radę zwłaszcza, że przy nowych obowiązkach będe musiała częściej wpadać na druga i trzecią zmiane na kontrole - straszne! W tej chwili jest o tyle dobrze, że mąż znalazł pracę od piątku do niedzieli i będzie z małym w domku większość tygodnia. A ja mam wolne sobote i niedziele. Minus mało kasy ale opiekunka potrzebna na jeden dzień więc mniejsze koszty. Ja mam spacerówke coneco trafik, bardzo fajna i tania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcisko moja na te wszystkie emolienty dziwnie reaguje (skóra oczywiście) w zgięciach robi się taka czerwona i przesuszona. Krem też jest a jakby go nie było, więc zrezygnowałam z tego. Smarujemy buzię kremem bambino, a dodatkowo lekarka dała maść robioną w aptece, tłusta okropnie i z witaminami. Ja również stawiam na to, ze te czerwone policzki to od grzania i wiatru (jak jeszcze wychodziłyśmy na dwór). W domu mam tak sucho, ze wszystko strzela, koce, nawet ja sama :) Tunciu ja moją karmię pod godzinę, kaszek nie je wcale a waga jest jaka jest i jak pisałam już kiedyś wcześniej, mały leniuszek z niej. Ale nie mam zamiaru z nią latać na rehabliltację, bom leniwa okrutnie. Nawet na basen nie chce mi się iść, bo jak pomyślę o wyjściu takim, to już mi się nie chce. Z racji, ze mam psa, a nie mam ogródka, to najpierw spacer z wózkiem i psem, potem basen i znowu spacer z psem??? To nie dla mnie. Co do spacerówek, ja zakupiłam już jakiś czas temu parasolkę espiro. Jak dla mnie (Tosi) jest rewelacja. Mała, lekka, zwrotna i wygodna. Rozkłada się do pozycji niemal leżącej. I najważniejsze, ma regulowaną wysokość rączek, bo mąż ma te swoje 180 cm z kawałkiem. Sprawdziłam w sklepie i przymierzyłam małą. Teraz to jej ulubiony pojazd. Często w domu jeździ, bo z racji wagi nie daję rady jej tyle nosić, a sama nie zostanie,bo płacze. No i śpi sobie w niej w ciągu dnia. Miałam coś jeszcze napisać i nie pamiętam... Ah, już wiem Mocno postanowiłam wziąć się za siebie i od kilku dni pedałuję na rowerku. Teraz 10 min zwala mnie z nóg, gdzie te piękne czasy kiedy po 2 godz pedałowania biegłam na spacerek :) może wrócę do tego....tylko skąd wezmę 2 godz na jazdę rowerem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×