Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

catherine gratuluje :) a ja poszłam za wasza rada i dziękuje wszystkim zadzwoniłam na tel zaufania dużo mi to dało podniosło na duchu i mam siły na walkę i pomoc M M ma leki od psychiatry ale rzeczywiście po nich tak zaczął leżeć ciągle i w pracy nie wiem jak będzie ale raczej na dobre sie nie zapowiada na razie wziął tydzień wolnego a ja szybko zadziałałam ( nie wiem czy dobrze ) wysyłam go z kolegami do Austrii nie chciał jechać ale go zmusiłam możne to pomoże w Hiszpanii byl zadowolony i swietnie sie bawil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tuncia - Super ! Catherin - gratulacje ! tatus pewnie dumny jak paw ;) Joola - kurcze ale zazdroszcze :) Annnnnna - u nas dopiero niedawno odpadla druga drzemka - teraz mala spi w ciagu dnia od ok 9 - 10 - 2 albo 2,5 godz , wieczorem chodzi spac o 19 -spi prawie do 7 :) wiec nie narzekam i mam nadzieje, ze drzemka ta utrzyma sie dlugooooo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjadło mi posta 😠 to jeszcze raz: Tunciu super wiesci zdrówka dla mamy ! nemezis2882 brawo ! ratuj swoje szczescie ❤️ catherine_ ale fajnie :D gratuluję facecików :D Kasza biedna to ja byłam do tej pory :( młody szedł spać 21-22 i wstawał między 24 a 3 i do rana nie spał :( my oboje z M nie spaliśmy w dzień po 1rż i młody od początku bardzo mało sypiał, pediatra z Coventry mówiła ze jest mały procent takich dzieci i mamy sie cieszyć bo w życiu nie będzie potrzebował dużo snu żeby funkcjonować normalnie - nie no super tylko ja sie wykończyć chciałam. Dzis tez bez drzemki i już ziewa, a ziewającego dziecka to ja dłuuuugo nie widziałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tunciu wielkie ufff!!! zdrowia dla mamy, niech bedzie coraz lepiej!!!! :) catherine_ no wspaniale! dwóch chlopaczków! ale bedzie wesoło!!!!! :D tata pewnie dumny jak paw juz chodzi :) Nemezsi bardzo dobrze zrobiłaś! i z tym telefonem i z tym zaplanowaniem wycieczki dla Twojego M! miejmy nadzieje, że pomoże!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nemezis dopiero teraz doczytałam o problemach twojego meza. Szczerze to bym odpusciła depresanty bo to zazwyczaj wiecej szkodzi niz pomaga. Bardzo wazna jest rozmowa i jeszcze raz rozmowa i wsparcie bliskich. Daj mu odczuc ze chociazby nie wiem co Ty go kochasz i bedziecie razem. Ja tez miałam kiedys taka sytuacje, powiedziałam wtedy M ze mozemy mieszkac pod mostem byle byc razem:) Naprawdfe tak myslałam, choc mielismy juz dziecko... On musi czuc Twoje wsparcie. Bo faceci tak maja ze czuja sie w obowiazku nas utrzymac a potem moze ichto przerastac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joolaa a wiec wypoceta jestes wiec liczymy teraz na dluuugie posty :D dzielny mąż, zdrowia dla Kubusia! Aaaaaaaana ja podobnie jak Kasza, u mnie likwidcja drzemki w dzien rowna sie gustowne biale wdzianko i do wariatkowa! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A! Nemezis, jeszce co do Martynki, to nie wiem czy juz poczynilas jakies kroki, ale ja mysle, że ona potrzebuje odpowiedzi na pytanie, dlaczego tatus tak sie czuje i co ogolnie sie dzieje. Oczywiscie odpowiedzi na jej poziomie, zeby nie przestrasyc, a zeby czula sie bezpiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuncia_____ nie znam sie na kategoriach nowotworow, ale skoro wiadomosci sa dobre to ciesze sie razem z toba i zycze mamie duzo zdrowia i sily w rekonwalescencji 🌼 catherine_____ chlopaki powiadasz?! Gratulacje :-) No to moze bedziesz miala jakies wyrazne roznice w ciazy miedzy ciaza z dziewczynka a chlopcami? Pamieta ktoras z was, dziewczyny, jakie to byly "przepowiednie"? Bo ja, mimo ze tez wynosilam pare, to niebardzo :-o Cos o smakach, jedzeniiu, nudnosciach? Cos mi sie gdzies po glowie tulacze, ale nie wiem co dokladnie. W kazdym razie, zycze dalszej niezachwianej realizacji bardzo kreatynego menu, na zdrowie tobie i chlopakom :-D nemezis_____ z depresja mialam tez do czynienia w rodzinie, choc nie tej najblizszej, wiec szczegolow, co najlepsze, a co niebardzo - nie znam. Ale wydaje mi sie, ze carmen am racje, ze trzeba by to jakos wytlumaczyc Martynce, na jej poziomie (czy poradzili ci moze tez cos w tej sprawie w telefonie zaufania?). Moze porozmawiac z pedagogiem w szkole, zeby wzial mala pod skrzydla (czy wogole taka "instytucja" pedagoga szkolnego w polskich podstawowkach jeszcze dziala?). Natomiast wydaje mi sie, ze wyslanie M na wyjazd z kumplami chyba dobrze mu zrobi, zmiana otoczenia, sytuacji, zlapie troche oddechu, dotleni sie. Mam nadzieje, ze wyjdzie jemu i calej rodzinie na zdrowie 🌼 annnnnnna________ JEDNA DRZEMKA?! To ja bym sie dolaczyla do tych gustownie odzianych w bieli na oddziale zamknietym :-D Ja to mam nadzieje, ze Jas nie pojdzie w slady siostry i nie zaprzestanie definitywnie drzemek zaraz po 2-gich urodzinach. Hanka skonczyla spac w dzien jak miala niecale 2 lata i 2 mies i bylo mi z tym fatalnie zanim sie przyzwyczailam. A teraz, jakby mi mlody taki numer odkrecil to chyba bym pierwsza sie meldowala na oddziale ;-) Hania w przedszkolu jest owszem, codziennie ale tylko 4 godziny, i jakbym miala potem kolowrotek z dwojka przez reszte dnia, ani w co rece wlaozyc, problem z obiadem, praniem, prasowaniem.... Nie mowiac o drugim oddechu i spokoju przez 10 minut :-) Tym bardziej, ze ja nie narzekam z Jaska spaniem. Mlody zalicza w dzien 2-3 godziny drzemki. Wieczorem w lozeczku na dobranoc jest juz z reguly przed 19:30, zasypia jak sie ulula (albo od razu, albo sobie gada jeszcze anwet i godzine, ale juz sam sobie) a budzi sie rano kolo 7 i tez gada w lozeczku az sie po niego przyjdzie. Wiec ja na drzemki nie narzekam, a skoro u ciebei si epoprawilo ze spaniem - to trzymam kciuki zebys w koncu miala szanse odespac tych nascie miesiecy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny u nas druga noc przespana, normalnie zaczynam czuć że żyję ! druga pod rząd :D :D :D (do tej pory przespał całe może 5 nocek przez 16 miesięcy ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po krótkie przerwie Rodzice własnie dzisiaj rano wyjechali. A szkoda bo pomocni bardzo byli, tata - typ "złota raczka" a Emilka wszedzie za nim jak piesek no bo zawsze coś ciekawego robił. Mama nawet w nocy do niej wstawała - oj bede teskniła. Bo Emilce cos sie ostatnio ubzdurało - budziła sie w nocy z płaczem i uspakajała sie dopiero u nas w łożku (lub u rodziców) i gotowa do zabawy nieważne ze 2 w nocy. Ale poki co z drzemki wdzien nie chce rezygnowac bo wydaje mi sie ze jednak nadal jej potrzebuje. Zreszta nic na siłe ale jak ja kłade do łożeczka to spi. Wczoraj miałam pierwszy egzamin jutro drugi ostatni - mam nadzieje ze zdam :) W sobote mielismy slub mojego brata jeszcze byliśmy do tego swiadkami, tylko że oni nie robili wesela tylko obiad po slubie. M za długo niestety nie posiedział bo musial wracać z mała do domu ale coś mi sie wydaje że mu to było nawet na rękę ;) Tunciu dużo zdrówka dla mamy. Wyobrażam sobie co czujesz, my wczoraj własnie byliśmy u siostry M, bo najprawdopodobniej dzisiaj jedzie na drugą chemie. Ostatnim razem jak M u niej był to była bardzo załamana a wczoraj chyba poczuła sie juz lepiej i była w dobrej formie. Tylko ze najprawdopodobniej potrzebny bedzie też przeszczep a jej jedyna rodzona siostra nie może być dawca. Nemezis fajny pomysł z tym wyjazdem, a jak wróci musisz go moze bardziej zaangazowac w zycie rodzinne np spacery z córkami - wszystkim wyjdzie na dobre, M spedzi trche czasu z dziecmi na swiezym powietrzu a Ty bedziesz miaął chwile dla siebie. Joolaa odpoczywaj i ciesz sie kazdym zabiegiem. Catherine no to gratuluje chłopców, i co bardzos ie opierali czy od razu ujawnili??? Jeszcze o mnie - czuje sie gotowa do karmienia piersia mam wrazenie ze juz mam pełno pokarmu i wcale nie jest to fajne uczucie buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goniu mja mama na razie tylko naswietlania bedzie miec i miejmy nadzieje ze chemia ja ominie, bo to strasznie swinstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha79
oj dziewczyny, ale tu cichutko:-)) Od razu widac ze dluuuugi weekend w Polsce:-)) Ja tez w Polsce:-) Majeczka w raju, odkrywa nowe mieszkanie, zabawki.... wszystko jest takie interesujace:-)) No i oczywiscie robi porzadki w szafkach, przesadza kwiatki..... i wogole nie chce tu spac!! Caly czas chce sie bawic!!! Tunciu.... po raz kolejny zycie Cie doswiadcza, badz dzielna!! Moc energii i sily cI zycze! Cathrine... no pieknie, dwoch chlopakow!!! Gratuluje i trzymam kciuki :-) Moze nie bedziesz miec za latwo na poczatku ale potem bedzie wesolo:-)) Jak dobrze ze bedziesz miec pomoc. Jak tam aupair, mam nadzieje ze zdania nie zmienilas o niej:-) Mialam dzis pozalatwiac kilka spraw a tu nagle zaczelo padac i mi sie odechcialo wychodzic. MOze troche pozniej bedzie lepsza pogoda. poki co trzymajcie sie cieplo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mucha czy mycha w sumie zadna róznica:P Och a ja dzis chciałam na zakupki jechac, ale takie korki ze nie jade nie ma bata:) Dzieci pojechały wczoraj do babci, a my z mezem wybralismy sie do kina. W multiku za 11 zł bilety sa do 14 listopada to trzeba skorzystac:P Bylismy na"zanim odejda wody..." bardzo fajna komedia. Potem poszlismy na kebaba a potem szybko do domciu bo Marzenkę przeczysciło po kebabie:P No i atrakcyjnego wieczoru koniec. Na szczescie dzis lepiej sie czuje. Jade zaraz lepic pierogi do tesciowej, a wieczorkiem moze uda mi sie te zakupy zrobic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odebrałam swoje wyniki krwi, bo badałam hormony-mam straszne bole stawow od 2 lat. Mam tarczyce chora. TSH w normie ale Ft3 ponizej normy i mam wysoki stan zapalny. Chodze ostatnio taka obolała, że bluzke mąz mi pomaga sciagac bo nie podniose reki bez bolu:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i u nas jesiennie. Kolorowo w koncu na drzewach sie zrobilo, ale dzis przechodzi front, znowu bedzie chlodniej, wiec wieje, jak choroba. Kasza, ajak tam u was, na poludniu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hallo wreszcie znalazlam nasz temat kilka dni temu kafe siadla no i potem nawet w wyszukiwarce mi nie wchodzilo;-/ U mnie mloda znowu zakatarzona od 3 dni ale dzis w nocy juz bylo ok. Tzn spala u siebie do 6, potem jak sie rozkaszlala to sie wszyscy juz wybudzilismy. yyyy spac.. chyba zaraz skorzystam ze cora ma drzemke i sie walne na lozko na godzine Dunia u nas bylo zloto jesiennie tez, liscie kolorowe ale to chyba bdzie krotko trwalo dzis znowu szaro buro i tylko 12 stopni . Tak sie zastanawiam jak w taka pogode ubieracie nasze czerwcowe maluchy? zastanawiam sie czy nie zakladac Mariannie na plac zabaw rajstop pod spodnie (najczesciej jeansy). Przez te upaluprzez ostatnie 6 miesiecy calkowicie stracilam wyczucie w co ja ubierac. Dzis na spacerze (ale nie byla w wozku) miala na sobie; body z dlugim rekawem, jeansy, koszulke z dlugim rekawem i kapturkiem a na to cienki 'zakiet'. Adidasy i kaptur na glowe od tej koszulki. Jako ze zamiast isc to biaga, dadatkowo bylismy na placu zabaw, no i wlasnie nie wiem czy dodac jej juz rajstopy czy jeszcze nie? ej ja normalnie zaraz usne przed tym kompem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jak zostałam sama to mi sie dziewczyny rozchorowały :( wiec padam Milena katar cala noc płacze a ja nosić nie mogę :( Martynka tez katar i gorączka :( jutro lekarz pewnie mnie czeka :( Dunia u Martysi jest pedagog nawet rozmawiałam z nim a po za tym porozmawiałam z nią co się dzieje z tata a ona biedulka myślała ze jest ciężko chory i .... mam nadzieje ze dobrze jej to wytłumaczyłam Mam pytanko czy już myślicie o prezentach na mikołaja bo ja nie mam pomysłu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślimy, myślimy, młody na mikołajki ma kupione klocki Mega Block i garaż samochodowy, pod choinkę samochody hotwheels z katapulta i pętlą bo dostaje ataku śmiechu jak widzi latająca samochody :P chyba nie pomogłam bo to raczej "chłopakowe" zabawki ;) na razie schowane w szafie, jak będzie grzeczny to dostanie jeszcze konika na biegunach. Kupujemy mu więcej niż jedną zabawkę bo nie ma tu ani babć ani chrzestnych, cioć i jakoś tak chyba się winni czujemy hmmm. Moje dziecko cały tydzień spało w nocy jupiiiii :) Dużo zdrówka dla chorowitków! Kasza ja małemu zakładam rajstopy pod spodnie wieczorem jak już jest zimno (ok3 -4 stopnie) w dzień jak jest ok 12 to ma spodnie ocieplane na szelkach albo jenasy z podszewką i tak lata. Często gęsto siedzi w wózku w footmuffce wiec na pewno mu jest ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nemezis zapomnialam wlasnie ci powiedziec ze 1. Dobrze by bylo przypomniec Martynce ze tata tak sie zachowuje ale nie z jej winy. Bo mysle ze ona w pewnym momencie bedzie nawet myslala ze to moze przez nia 2. Co do wyjazdu M; kochana naprawde mam nadzieje ze bedzie lepiej jak wroci. Ale kochana napisze proto z mostu; na poczatku moze byc lepiej a potem moze wpasc nawet w podwojnego dola (wiesz chwila euforii, naladowanie akumulatorow i potem bach nagly powrot do rzeczywistosci). Mam nadzieje ze jednak wyjazd bedzie skuteczna terapia Anna dzieki za info o spodniach. Kurcze ja tutaj w najlepszym wypadkumog polarowe kupic, chyba kupie i jak sie juz zupelnie zimo zrobi to bede wkladac na rajtki. Mikolajki?ooo przypomnialyscie mi. Ja w sumie ostatnio testowalam mloda co by jej sie podobalo na gwiazke , poszlysmy do sklepu z zabawkami. Najbardziej podoba jej sie zwykla lalka-bobas. Jak widzi te wszystkie skaczace, tanczace, bekajace to niby sie sieje ale po chwili juz jest podirytoowana (ja tez mam ochote te lalke udusic, czego to ludzie nie wymysla). No i w sumie jeszcze wybralam jej zestaw filizanek bo ma takie mini mini za dolara a widze ze sa duzo za male i co raz czai sie na nasze kubki. Efekt?2 kubki z 5 mamy z uchem reszta potluczona:-P w sumie to nieswiadomie 2 dni temu kupilam mlodej prezent na mikolaki:-P wlasnie chyba cos podobnego jak Ty Annna kupilas Michaskowi- wielkie mega, blocks klocki. W sklepie z uzywanymi rzeczami la bobasow byly dalam 5 dolcow (zamiast ponad 20) Mamy dziewczynek; czy wasze cory juz wybieraja sobie ciuchy? bo u mnie od 2 tyg czasami jest histeria ze ona nie bedzie nosci. Tzn placz, probuje z siebie zdzierac ciuchy, zdejmuje buty jak jej sie niepodobaja i rzuca na lewo i prawo. Ostatnio tak zrobila, w zlosci wlazla do szafy 9zostawilam otwarta) i wybrala sobie rozowy podkoszulek i trampki, fiotelowe rajstopy. Nie byloby tak zle jakbym ja juz wczesniej na nia nie zalozyla rozowej spodnicy i bialego body. Wyszla landryna ggrrrrr. Na dodatek miala do zabawy 2 dzieciece naszyjniki, teraz potrafi zalozyc oba na raz do pizamy i nie ma szans sciagnac po dobroci. Malo tego; w sklepie za dolara wybrala sobie zestaw opasek do wlosow (to akurat ok) i sztuczne rozowe perly. gggrrrrrr!!!!!!! pomocy ja mtyslalam ze ta faza pierwsza z rozowym podkoszulkiem, rajtkami i trampkami to byl przypadek ale ona sie robi coraz gorsza! I cos za wczesnie zaczela , po kim ona to ma???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie zdrówko troszke lepiej bo biore ketonal, ale lakarz rozłozył rece i nie wie co mi ma dac.... Skierował do endokrynologa i do reumatologa. Co do prezentow na Mikołaja to ja mysle dla Matiska o czyms stymulujacym typu puzle drewniane, albo no w sumie nie wiem co:/ Ale wam moge polecic, bo Matis to ma i jest super, taki mis na ktorym dziecko sie uczy jak zapinac guziczek, sznurowac sznurowke i zapinac zamek, mamy takiego misia własnie do rozbierania i ubierania:) Matiś dostał juz taki wczesniejszy prezent od Cioci-poduszeczki i w kazdej jest co innego, cos szelasci, piszczy itd, bo on takich zabawek uzywa na terapii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U nas też sie już zrobiło zimno i ciągle pada... Na szczeście wczoraj przestało na troche i nawet pokazało sie słońce wiec mogliśmy zabrać Emilke na spacer. W czwartek z kolei zabrałam ja po raz pierwszy na takie spotakania dzieci. U nas sa organizowane dla dzieci raz w tygodniu, dzieci maja pełno zabawek, pożniej jest poczestunek, kanapki, soczki jakies ciastka, a nastepnie malowanie i spiewanie piosenek w sumie 2 godziny. Emilce chyba sie spodobalo, niestety ona wychodzi z załozenia wszystko dla mnie i zabierała dzieciom zabawki, kanapki, ciastka. Oj chyba musze ja tam cześciej prowadzać w celu uspołecznienia. A w piatek jedna z dziewczyn zaprosiła mnie na kawe, jak sie okazało bylo nas w sumie 6 i 9dzieci (takie male przedszkole) i znowu slyszałam tylko "mamo Emilka zabrała mi...." Oj da sobie rade w zyciu ;) Kasza noo to Ci rośnie modnisia, na szczescie Emilka jeszcze nie ma za wiele do powiedzenia w kwestii ubierania. Prezenty- ja myslałam zeby kupic mlodej pierwszy rowerek taki trzykołowy coś takiego http://www.toys.ie/Smart-Trike-Classic-3-in-1-!G02557-prod.aspx lub http://www.toys.ie/My-First-Trike-!D11958-prod.aspx Ewentualnie lale w wózku bo własnie na tym spotakniu Emilka sie tym bawiła. Klocki też fajny pomysł ale Emilka już ma. Podoba mi sie tez ten interaktywny miś którego ma Mati.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekoladko, az poplulam ekran :D:D:D:D oj Kubus :D:D:D:D no u nas tez charakterek wychodzi - wczoraj mi Olka urzadzila niezle przedstawienie w metrze, uparla sie ze chce siedziec gdzie nie moze (siedzenie typowo tylko dla doroslych, po w pozycji pol stojacej) i wrzask i placz i rzucanie sie do tylu, nawet w glowe sie uderzyla i to ja nei powstrzymalo. Ja juz przyzwyczajona ze to wstydu mi nie robi, wiec zacisnelam zeby i dalam sie jej wywrzeszczec ... czas chyba juz zaczac wychowywac ta panne, choc widzac po przykladzie jej siostry to ja raczej dobra w wychowywaniu nie jestem :o mam dzikie dzieci! Wczoraj o malo co domu towarowego nie rozniosly .... Ola tez zamiata i przy tym rysuje sciany gornym koncem kija 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobijcie mnie........ chlopaki siedza mi na pecherzu, wczoraj jadlam jakies kulki z homara a dzis siedze caly dzien w toalecie.... aaaaaaaaa!!!!! jedyny plus - wyszlam 2h wczesniej z pracy bo szefowi bylo mnie zal... tak mysle, ze zaraz sobie ugotuje zacierkowej to taka lekka zupka dobrze mi i moim wnetrznoscia zrobi a i Laurka zacierkowa uwielbia. poza tym jak rano bralam prysznic to z brodzika smierdzialo szambem i nasza operka mowi, ze przez caly dzien dziwny zapach jest. czekam na M az wroci i zajrzy chociaz on i hydraulika nie maja wiele punktow wspolnych ;) Mamo E a moze sposobem byloby zabieranie panny czesciej na jakies wyjscia zeby sie wyuczyla zachowan? moja tez lubila kiedys uciekac ale juz sie nauczyla, ze w sklepie siedzi sie w wozku albo idzie krok w krok z rodzicem. i wstyd sie przyznac... nauczylam ja na zasadzie 'jak bedziesz grzeczna i trzymala sie mamusi to mamusia da cos slodkiego'... no ale co tam :P Gonia to niech mala chodzi jak moze i sie uspolecznia bo tak to bedac sama w domu to wszystko jest jej i przeklada to na inne miejsca. a nigdzie indziej niz na takich wlasnie zajeciach z innymi dziecmi sie tego nie nauczy kasza :D :D :D Twoja mala to jak czytam ma juz od dawna mocno wyrobiona opinie o zyciu i charakterek :D oj chcialabym wiedziec jaka bedzie jako nastolatka ;) Laurka tez czasem ma faze na wybieranie ciuchow tylko ona potrafi sie uprzec, ze chce jednoczesnie spodnie i spodnice zalozyc albo dwie pary butow i jak zalozy sie jej jedna to chce wciagac drugie, nadyma sie i w ryk. ale fazy na roz i rozopodobne nie ma. a, i chodzi juz w rajstopach ale u nas zmienna pogoda a poza tym odziedziczyla syndrom zimnej nogi po tatusiu. M w zime chodzi w dwoch prach grubasnych skarpet i widze, ze mala tez co tylko to nogi zimne wiec dol ubieram jej cieplo. to w ogole coreczka tatusia jest. annnnnnnna te klocki to takie wielkie miekkie czy jakies inne? bo ja o takich miekkich duzych myslalam i nie wiem czy to to samo. nemezis ja uwazam, ze nie powinno sie oklamywac dzieci i jak najszybciej wyprowadzac je z bledu bo potem moga wyjsc dziwne sytuacje i pretensje bedzie miala do Ciebie. dlatego dobrze, ze dostala jasne wytlumaczenie tylko tak, jak kasza mowi - upewnij sie, ze wie, ze nic nie dzieje sie z jej winy i wszyscy ja kochaja i beda kochac bez wzgledu na sytuacje tuncia cholera :/ nie mam pojecia jak sie leczy tarczyce, chyba jodem. moze na jakies masaze na rece i ogolnie cale cialo idz? nie fajnie biorac pod uwage to, ile opieki Matisek potrzebuje. zdrowia kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Ewka tez ma etap wymuszania - ale tylko jak zbieramy sie z placu zabaw - moglaby tam siedziec wiecznie i przy wkladaniu do wozka :/ ) Innym dzieciaka tez podbiera zabawki - chyba taki etap - wszystko moje ! z zabawek na Swieta - to kupilam jej juz klocki duplo , planuje sanki - nie wiem czy metalowe (mocniejsze) czy drewniane (lzejsze) i konika na biegunach (tylko czy bedzie sie nim bawic...)i to wszystko moze jeszcze jakas ksiazeczka . ogolnie jak ogladam te wszystkie ksiazeczki reklamowe z zabawkami to chyba bardziej mi oczy swieca sie niz malej - jakbym chciala sobie wynagrodzic dorastanie w prl'owskiej rzeczywistosci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do rajstopek - od dluzszego czasu juz ubieram pod spodnie , zwlaszcza ,ze teraz pogoda bywa zdradliwa - np gdy wyjezdzalismy 16 stopni ,slonce, zero wiatru, jak wracalismy (kilka godz pozniej) 7 stopni , wilgoc . Oslony z wozka na nogi , ani kocow nie zakladalam jeszcze - nawet jak bylo kilka stopni ... ciekawe co bym potem ubrala jak przyjdzie prawdziwa zima ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko jak czytam o waszych dzieciaczka i ich humorkach to Matis jest bardzo grzeczny a ja narzekam:P Moj Niki był za to taki chisteryk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×