Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

Mamo E tak Michałowi przeszła gorączka, zresztą trzydniówka przebiegła książkowo, w poniedziałek po południu wystąpiła gorączka, utrzymywała się non-stop do czwartku ok 38-39,5 nie dało się jej zbić niczym, dziecko bardzo marudne, wymęczone. Jak przyszła z niczego tak w momencie zniknęła i od piątku mamy wysypkę. Większość źródeł podaje że ta wirusówkę przechodzi się raz na całe życie, w jednym źródle znalazłam że może być 2 razy ponieważ powodują ją dwa różne wirusy - nic życie pokarze, jedno mamy za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdecydowałam ze pójdę do tego lek co prowadził mnie zMilenka. Wtedy miałam o wiele gorsze problemy i wyniki i jakoś cesarka była w39 tyg zobaczę co on powie możne ten panikuje> Teraz normalnie chodzę gotuje jeżdżę autem a tamta ciąże przeleżała prawie Nocnikowanie właśnie :) Milenka już ładnie 3wolala a teraz nie chce w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annnnna kurcze narobilas mi smaka :D ja wczoraj poszlam do polskiego sklepu podniecona, ze w niedziele bede robila ogorkowa. kupilam sloik ogorow firmy Rolnik bo wgladaly na najlepiej ukwaszone. i co? dzis rano nie moglam sie opanowac i na sniadanie wzielam jednego. nie wiem czemu nazwali to ogorkiem kwaszonym :/ plywa w tym zwykly koperek, smak ma taki jakis wyplowialy :/ nie wiem czy jakakolwiek zupa mi z tego jutro wyjdzie :/ chyba w przyszlym roku nabiore wiecej ogorow z Polski albo tutaj pojade na jakas wies, kupie i sama nakwasze. bo te wczorajsze to moje pierwsze w zyciu ogorki kwaszone kupione w sklepie :P tak to piwniczka babci i mamy gora :D a co do kapusty to pamietam jak bylam mala to co roku u pradziadkow albo u dziadkow szatkowalo sie kapuche, wsadzalo do beczek i deptalo na kwaszona. ilez ja mialam wtedy zabawy i jaka ta kapucha dobra byla!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia- :D Fajny maluszek. Też mi narobiłyście smaka łazankami. :) Wczoraj zrobiłam zupę zacierkową- Cathrine- Ty chyba o niej kiedyś wspominałaś? Czytanie forum urozmaica mój jadłospis. :) Mi ostatnio zachciało się smaków dzieciństwa i dziś zrobiłam takie kluski twarogowe, jak kiedyś w przedszkolu czy szkole dawali polane masełkiem z bułką tartą. Mniam Co do łazankowego makaronu, popatrzcie w sklepach, może w UK, w USA to nie wiem, ale może będą te kwadraciki. W Polsce są.... Czekoladko-my dziś byłyśmy z Małą u lekarza. wczoraj M pojechał, byli zapisani na konkretną godzinę, ale było 1,5h opóźnienie! I o zgrozo, to była wizyta z polisy ubezpieczeniowej. Dziś poszłam z Małą już całkiem prywatnie i jestem bardzo zadowolona. Nie stałam w żadnych kolejkach. W każdym razie pani powiedziała mądrość, o której zapewne wszystkie wiemy, że to pierwszy rok w żłobku tak działa.... Potem powinno być lepiej. U nas na szczęście jest tylko silny katar, płuca ok, kaszel jest od kataru. Uszy zdrowe, gardło w porządku. cieszę się, bo bałam się, że płuca ma już zajęte.... W każdym razie leki mamy, znowu troszkę inne i skierowanie na posiew z nosa. Liczę na to, że posiew pokaże, jaka to bakteria tak męczy Kinię. Lilianko- bardzo dobrze zrobiłaś :D Nemezis- super, że z M lepiej. Co do lekarza i porodu, może warto właśnie jeszcze z innym sprawę skonsultować. Trzymam kciuki. Co do nocnikowania, u nas nocnik jest na wierzchu czyli w dużym pokoju. Mała się z nim oswaja. siada na nim, pakuje klocki, sadza lalki. Ja to nazywam etapem oswajania. Jeszcze z gołą pupą jej nie sadzałam, bo w żłobku w ten sposób nocnika się przestraszyła. Daję jej czas. W żłobku są pory nocnikowania i też w ubranku Mała siada sama bez problemu, bez- za nic nie chce. Już jest na etapie pokazywania, ze zrobiła siku albo kupkę. Za jakiś czas zacznę jej tłumaczyć, że na nocnik to samo też można zrobić, ale powolutku. Uważam, jak MamaE- nic na siłę. Zizu- ja ja Ci zazdroszczę tego rozgadania u Małej. U nas jakoś opornie idzie.... Powtórzy za mną, ale nie zapamiętuje słów. Ma oczywiście parę, które używa ciągle, miedzy innymi "kapcie". Umie wszystko pokazać, części ciała, ubranie, naśladuje prawie wszystkie zwierzątka łącznie z ryczeniem lwa. Czasem jej się uda sklecić coś na miarę zdania, typu "tata nie ma" czyli taty nie ma i to koniec. A ja tak bym już chciała, żeby mi coś zrozumiale poopowiadała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaś już śpi ;) makaron łazanki jest w PL sklepach np Lubella, czy tych wielokulturowych , albo pakistańskich z pL towarem, spokojnie u nas do kupienia. Kasza w Nottingham niania kosztuje 3,5 f/godzina, kobietka zarejestrowana, dom przystosowany, prowadzi tą swoją działalność z mężem. Gdyby mama przychodziła po Mariankę np o 12-tej a Ty byś malutką zaprowadzała na 7np tu wyszło by Was to 17,5 Ł dziennie, czyli jakieś 87Ł tygodniowo - nie mało ale zależy od Waszych dochodów, jeśli nie są super duże to państwo dopłaca do opiekunki do 80% poniesionych kosztów. Szybko można dofinansowanie załatwić, od pierwszego rachunku niani ok 2 tygodnie zajmuje moim koleżankom załatwienie dofinansowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze linki źle wkleiłam przperaszam, Link nr 1 http://www.opinie.senior.pl/Rolnik-Przecier-z-ogorkow-kwaszonych,36996.html (rolnika ale zawsze kwaśny a kupuję go 4 lata) Link nr 2 http://www.google.com/imgres?imgurl=http://www.janslab.pl/img/PRZECIEROGORKOWY.jpg&imgrefurl=http://www.janslab.pl/nowaoferta_ogorki.html&usg=__nhrZL9yfoMzyIiPqi-6dYv71HeQ=&h=2448&w=3264&sz=2667&hl=pl&start=0&zoom=1&tbnid=QW9E1o_MrmYlEM:&tbnh=150&tbnw=197&prev=/images%3Fq%3Dprzecier%2Bog%25C3%25B3rkowy%26um%3D1%26hl%3Dpl%26client%3Dfirefox-a%26sa%3DN%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26biw%3D1152%26bih%3D724%26tbs%3Disch:1&um=1&itbs=1&iact=hc&vpx=447&vpy=385&dur=2704&hovh=194&hovw=259&tx=119&ty=121&ei=jyLoTNjOD4Lssga78dmrCw&oei=jyLoTNjOD4Lssga78dmrCw&esq=1&page=1&ndsp=25&ved=1t:429,r:15,s:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewwczyny. Moj starszy syn bardzo choruje. ma juz 5ty dzien goraczke , jakis stan zapalny a antybiotyk nie pomaga. Codzienie dzwonie do lekarza i zdaje relacje bo lekarz sam nie wie co jest grane, jak sie do jutra nie poprawi to szpital:/ Któraś pisała o ALERGII moje dzieciaczki regularnie zarzywaja zyrtec, chociaz nie sa alergikami. Czesto przeziebienia, kaszel, katar jest na tle alergicznym, a alergia pojawia sie tylko w okresie jesienno zimowym i jest spowodowana słabsza odpornoscia albo podawaniem lekarstw, dlatego warto wtedy dawac dziecku zyrtec lub inny syropek na alergie zapobiegawczo. Odkad podaje Matiskowi to nie kaszle w nocy i nie przeziebia sie. Na Nikosia niestety tak nie działa, bo Niki ciagle choruje. Nemezis zycze duzo zdrowka. Nie martw sie niczym. Staraj sie zrelaksowac, bo kazde nerwy szkodza w Twojej sytuacji. Wiem, że łatwo sie pisze, ale nawet jesli dzidzia przyjdzie teraz na swiat to musisz myslec, ze bedzie dobrze. Teraz maja tak dobre sprzety ze dziecko spokojnie dojdzie do siebie w inkubatorku. Nerwy w niczym nie pomoga, a Tylko zaszkodza, takze staraj sie nie myslec o tym, ze może byc jakos xle, a mysl pozytywnie. Sama tak oszukuje siebie:) Ale to jedyny sposob na dobre zdrowko:) Trzymam kciuki za Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze Tuńciu mój gorączkował 4-ry dni przy tej trzydniówce i masakra, zdrówka dla synka!!!! trzymaj się dzielnie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj cie Kochane Mamusie!!!! czy mnie tu jeszcze kojarzycie:O? doczytam w wolnej chwili co u WAs,wiec pisze na slepo co u nas wrocilismy tydzien temu z pl od rodzicow,maly starszny niejadek i rozrabiaka,a jak jjuz je to tylko slodkie efekt uboczny pobytu w pl,ze wszyszcy skacza na mnie ze to dziecko i jesc slodkie rzecz normalna,ja oczywiscie probuje swoje przekonania wdrozyc w ich glowy,ale ciezko zwlaszcza mamie i jej siostrze:/,wiem chca dobrze niby ale wychodzi na zle na dluzsza mete. maly lepiej spi,chyba w koncu zaadoptowala sie do nowej zyciowej sytuacji naszej i ja tez,baa..nawet odnajduje coraz wiecej plusow ze sie rozstalismy z m;),wiem to glupie pomyslicie,ale lepiej ze teraz niz zyc w chorym malzenstwie po to tylko by zyc niby razem. dzis wlasnei o 15ej przychodzi tatta do Beniego i mam zamiar dac mu do podpisania dokumenty do rozwodu za porozumieniem stron,niby on moje warunki zaakceptowal(samodzielna oipeka nad dzeickiem dla mnei i wklad z mieszkania)ale za kazdym razem zaskakuje mnie jakims nowym gwozdziem w plecy,wiec ciekawe co dzis.. Beni malo mowi po "naszemu",bo po swojemju nawija ze az uciszac by trzeba bylo;),niejadek strasznie chudziutki,juz nie wiem co robic,wymyslam fajne zdrowe i dobre jedzonko a tu lipton z tego,rosnie mi do tego jeszcze wegetarianin,bo mieso to zawsze prawie fujjjj,moez mu ten ojkres szybko minie,bo blady sie zrobil do tego. prob nocnikowania tak naprawde nie podejmuje,bio uwazam ze ma czas jeszcze,chociaz nocnik mamy(maly mowi czasem klo)ale gdy go probuje posadzis,to prostuje sie i usiasc nawwet nie ma mowy. smoka tez ma do spania,tez ma czas na odrzucenie;) ogolnie to duzo odpuscilam z moich zasad jezeli chodzi o benjamina ,glownie dlatego ze przy tej sytuacji,nie mam czasem nerwow i glowy,a i tez nie chce mu przysparzac kolejneych stresow niepotrzebnych, wszystkie WAs serdecznie pozdrawiam i zycze wszystkim zdrowka i wiecej kolorowych dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tunciu i jak tam Nikoś? goraczki już nie ma? Ganetko, u mnie tak samo! Witek sie zrobił niejadek! martwi mnie to troche, ale wine zwalam na zęby :/ nawet chyba ma jakiś stan podgoraczkowy.... Mam nadzieje, że ze swoim Ex ( chyba juz tak nalezy pisać? ) da sie bezproblemowo rozstać także na papierku " i że zaczniesz sie cieszyć statusem singielki ;) Oczywiście łatwo Ci nie bedzie jako samotnej mamie, nie ma sie co oszukiwać, ale dasz radę! Ja wierze , że kiedyś bedziesz jeszcze bardzo szczęśliwa i bardzo zakochana :D Trzymam mocno kciuki! I oczywiście, lepiej teraz , że to sie stało co się stało, niż później! Nemezis, masz racje, trzeba się skonsultować jeszcze z innym lekarzem, chociaż, tak jak piszą dziewczyny, musisz tez pamiętac o sobie ze wględu na dzieci! Powodzenia! Fasolkowa Mamo ja staram sie podobnie oswajac małego z nocniczkiem, czyli siadanie, ale w ubranku. Tak , żey sie nie bał, że nocniczek go ugryzie ";P Vikusia wróć do nas! co słychać? kasza, może ta oponka (?) to włsnie przez zatrzymywanie wody w organizmie przez te anty? a cwiczenia nie zaskodzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tunciu i jak tam Nikoś? goraczki już nie ma? Ganetko, u mnie tak samo! Witek sie zrobił niejadek! martwi mnie to troche, ale wine zwalam na zęby :/ nawet chyba ma jakiś stan podgoraczkowy.... Mam nadzieje, że ze swoim Ex ( chyba juz tak nalezy pisać? ) da sie bezproblemowo rozstać także na papierku " i że zaczniesz sie cieszyć statusem singielki ;) Oczywiście łatwo Ci nie bedzie jako samotnej mamie, nie ma sie co oszukiwać, ale dasz radę! Ja wierze , że kiedyś bedziesz jeszcze bardzo szczęśliwa i bardzo zakochana :D Trzymam mocno kciuki! I oczywiście, lepiej teraz , że to sie stało co się stało, niż później! Nemezis, masz racje, trzeba się skonsultować jeszcze z innym lekarzem, chociaż, tak jak piszą dziewczyny, musisz tez pamiętac o sobie ze wględu na dzieci! Powodzenia! Fasolkowa Mamo ja staram sie podobnie oswajac małego z nocniczkiem, czyli siadanie, ale w ubranku. Tak , żey sie nie bał, że nocniczek go ugryzie ";P Vikusia wróć do nas! co słychać? kasza, może ta oponka (?) to włsnie przez zatrzymywanie wody w organizmie przez te anty? a cwiczenia nie zaskodzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ganetko, Vikusia witajcie z powrotem Annnnna, Tuncia, Biała Czekoladko dużo zdrowia dla maluszków, oby te choróbska odpuściły wreszcie. Fasolkowa Mamo Emilka ma ten sam etap "oswajania sie z nocnikiem" z tym ze ja próbowałam kilka razy posadzić ja bez pampersa i.... za nic na swiecie. W rajtkach czemu nie, nawet sama siada. Wiec póki co tez odpuścilam. Jśli chodzi o niejadkków - Emilka tez miała okres kiedy nie chiała jeść, wszystkie obiadki były be, nawet z jogurtem który normalnie wcinała bez problemu były problemy. Trwało to kilka dobrych tygodni (okres zabkowania) i apetyt wrócił. Bałam sie żeby nie chodziła głodna wiec dawałam jej dodatkowa butle bo mleko chetnie piła. Mam nadzieje że Waszym dzieciaczkom tez wróca apetyty. No sie ksiezniczka obudziła po prawie 3 godzinach rekord bo ostatnio potarfi spac np 30min, a tu prosze. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Ganetko - witaj ! ja tez bylam niejadkiem i co ? jakos zyje ;) i tez miesa nienawidzilam wrecz i zwlaszcza schabowych - zreszta do dzis nie lubie. Ewka moje przeciwienstwo - je wszystko, bardzo chetnie , sama pokazuje jak chce - czyli przychodzi do kuchni wisi na drzwiach i steka , albo np przynosi ksiazeczke w ktorej psiak je z miski i mlaska przy tym wymownie na mnie patrzac - no i jak jej odmowic ;) a je ilosc olbrzymie - nie wiem gdzie jej sie to miesci i jak to spala - no i zastanawiam sie czy przez to umilowanie jedzenia nie bedzie miala kiedys problemow z waga a z drugiej strony jak tu ograniczac zywieniowo takie male dziecko... co do miesa - to tez uwielbia i to kazde ! Takie sa typy dzieci i nie zmienisz tego ani gotujac cuda, ani zamartwiajac sie ;) - maja rozne potrzeby i musimy sie do nich dostosowac ;) Nocnik mamy od kilku mce i Ewka traktuje go w charakterze fotelika ;) Siada na nim czasami ogladajac ksiazeczki ,albo bawiac sie, nosi go , pcha - traktuje go w charakterze kolejnej zabawki i choc tlumacze jej ,ze tam sie robi sisi - to watpie aby rozumiala o co chodzi - a nauke planuje tak na wiosne rozpoczac . Tuncia - slyszalam wczesniej o szlachetnej paczce , a teraz sprawdzilam ta strone i opisy tych rodzin i ich sytuacji sa czasami b. tragiczne :/ Smutne, ale niektorzy maja w zyciu ciagle tylko "pod gorke" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tunciu, ten widok dwóch smyków jest po prostu rozczulający!!!!! :) Mateuszkowi widać bardzo sie podoba przebywanie w pionizatorze! :D dobrze! niech mu ja najlepiej służy :) mocno ściskam małego bohatera! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Carmen. Niki juz lepiej na szczescie. Miał 5 dni goraczke! Umierałam ze starachu bo goraczka była wysoka i nie dało jej sie zbic, ale codziennie byłam na telefonie z pediatra takze jakos dało nam sie przetrwac. Potem zwymiotywał 2 razy i mu przeszło. Potem za to dostał zapalenia kanalika łzowego, ale dostalismy fajne kropelki i juz ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tunciu jeszcze raz, żeby zdrowie Was nie opuszczało! ;) ale pustki... wszystkich dopadła jesienno-zimowa deprecha? ??? Dzisiaj właśnie u mnie zaczął prószyć śnieg! dobrze, że butki zimowe właśnie dzisiaj przyszly! ;D jeszcze musze dokupić kilka ubranek zimowych... takich jak jakiś kombinezon np. ... rajstopki, rękawiczki, chociaż nie wiem czy Witek będzie chciał je włożyć. Tamtej zimy obeszlismy sie bez rekawiczek, ale tej pewnie bedzie juz lepienie bałwana i za sankami trzeba sie rozglądnąć... Poza tym Witek nadal nie chce jeść . I tak cud , że zjadł dzisiaj troszke łazanek z kapustą! :) I jabłka nie odmawia, i mleczka z dodatkiem kaszki... :( troche sie martwie... ale może to jakiś skok, albo zapowiedz trójek czy czwórek?????????? tak , tak, Witas ma tylko 8 zębów :) pozdrawiam wszystkie cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie nie chce opisywac co u mnie nie bede nudzic jutro swieto dziekczynienia ide do kolezanki na wyzerke:-D w sam raz na moja oponke na brzuchu , od wczoraj (:-D ) robie brzuszki zobaczymy ile dam rade wytrzymac. Tzn ja tam do cwiczen jestem przyzwyczajona w koncu 10 lat baletu ale teraz juz mi sienie chce tak jak mialam 15 lat. Nie mam pomyslu na popoludnie chyba znowu pojade z mloda do sklepu z zabawkami i niech sobie pobiega bo na zewnatrz niby 26 stopni ale wiatr i co raz kropi yyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza, ale Ci dobrze, w takim ciepełku!!!! ja tez codziennie, nadal, ćwicze brzuszki! jakoś tak nawet psychiczne lepiej sie czuję , jak sie poruszam :)a gdy do tego jeszcze dodam tańce z Witiem to :) jest super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, Kasza, jutro indyk :-) My tez sie zmowilismy z kolezanka na "tradycyjny" obiad. W koncu zeby i nasze dzieciaki mialy o czym opowiadac w rpzedszkolu/szkole :-) A ze okazja dobra jak kazda inna... ;-) Tyle, ze z 3 rodzin zrobilo sie nam dwa razy tyle, hehe :-) No a pogoda faktycznie ma sie zmienic i ten wiatr to na odwrot o 180 stopni. U nac dzis tez cieplutko, choc wietrznie, mlode znowu w krotkich spodenkach biegaly. A jutro w nocy.... ZERO! Texas.... Ja w koncu tez znowu musze zaczac sie ruszac, tylko nie wiem kiedy. Rano nie mam takiego "polera" zeby sie wczesniej poderwac, a potem w ciagu dnia to nie mam chwili spokoju, serio. Mamo toooo, mamoooo tamto, mamaaaa, a bo cos tam :-) I to poki co tylko Hania, a mlody jak sie uczepi "nogi" to nie odpusci :-) Uh, koniec smecenia. Tuncia_____ mam nadzieje, ze teraz dzieciaki troche w zdrowiu pobeda, zebys nieco oddechu zlapala. Oczywiscie, anjlepiej jakby zdrowia bylo wiecej zdecydowanie. A u Nikiego to chyba jakis wirus, skoro taka goraczka, potem zwrocil i odpuscilo. Bo jakby sie czyms strul zoladkowo, to raz, ze szybciej by go ruszylo (a nie dopeior po 5 dniach goraczki), a dwa, ze chyba nietylko by zwracal. Niewazne, dobrze ze juz lepiej ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh, a moj mlody dzis poltora roku konczy. Hania za pare dni piec lat.... kiedy to zlecialo?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow Dunia najlepszego dla dzieciakow, z ciekawosci spojrzalam na pogode i mnie zamorowalo. Masz racje jutro cieplo, w nocy zero, pojutrze 10 stopni a w nocy minus! a od pon znowu ponad 20;-/ Dunia masz jakies dziewczyny z malymi bobasami? ktore chca miec chuste do noszonia tylko za cene przesylki jak tak to obczaj ten tekst I wanted to wish you a Happy Thanksgiving by sending you a promo code for 100% off on the baby carrier of your choice at www.sevenslings.com ! These high quality carriers make great holiday and new mother gifts! Get an early start on your shopping so you can relax and spend time with family and friends during the season! The code is "Thanksgiving". Go to www.sevenslings.com , click on Shop Now and select the correct size sling or gift set you would like (be sure to visit the sizing page for instructions on how to select the right size carrier for you). Once you have selected the sling or gift set you would like - enter the promo code Thanksgiving into the promo code box and click Apply Code. This will bring your total from $39.00 to $0 for one of the carriers or from $44.00 to only $5 for a 3-piece gift set - all you are required to pay is the shipping fees! This promotion code is valid once per transaction! You can use it more than once you just have to open a new window to do so. Have a great holiday! Jenny Pierce Owner UdderCovers.com kolezanka z MOPSa sprawdzala i dziala:-) normalnie po wyplacie zamowie obie ot tak na raz nastepny:-P PR-owiec od 7 bolesci, emigrantka z wyboru i mama Marianne Wendy- 08.06.2009 +1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny z Texasu, faktycznie macie szalństwo pogodowe!!!! a jak tam po światecznych kolacjach? indyki sie udały? :) ale tutaj pusto :( co z Wami dziewczyny??????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja codziennie Was czytam i jestem Ale ja jak to ja nie pisze. A Jaś rośnie i rozrabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję że jestem, cali i zdrowi, mąż nie pracuje w tym tyg wiec nie siedzę na kompie tak dużo ;) za chwilę wybieramy sie do playmanii żeby młody trochę pobiegał. Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny owszemobjadlam sie:-) najpierw obiad u znajomej a potem koalcja u promotora mmm te ciasta (tam chrzanic indyka:-P ). Mala od kilku dni ma znowu fazeniejedzenia, efekt taki ze na lunch zjadla troche ziemniakow, rano mleko i malego nalesnika. Potem kolo 18 u promotora rzucila sie na...bita smietane. Tak wiem jestem wyrodna zazwyczaj nie pozwalam albo malutko ale wreszcie sie tak zajadala. Po powrocie do domu o 20 znowu myslelismy co by jej dac. Wszystko na nie, stanelo na toscie francusim (chleb otozony w jajku, usmazony). No i co? od 3 w nocy jednowielkie rzyganie. Chlop mowi ze to od bitej smietany a ja mysle ze jej ten tost, na niecala godzine przed snem zaszkodzil. Wiec nocke 'dziekczynna' mialam super przez wlasna glupote...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak apropo pogody , wczoraj bylo tak 12;30 25 stopni 15;00 12 stopni 19;30 5 stopni w nocy ziiiimnnoo dzis kolo 15 gora w nocy troche ponizej zera, w niedziele ma byc znowu 22 na plusie ale tylko po to aby w nocy spasc i na poniedzialek dac tylko 10. GGrrrrr!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×