Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

Kasza___ czy u was tez gorzej niz w kieleckim? Termometr za okenm pokazuje li i wylacznie -5C, ale w wietrze, odczuwalna jest -14C!!! Cholera, hello, Texas?! Na szczescie Hanki przedszkole (caly szkolny dystrykt) otwarty, bo sporo albo pozamykanych albo otwieraja kolo 10 rano. Zima, no raczej tylko mroz, zaskoczyla w tym roku :-) lilianka____ dobrze miec takiego lekarza "tez czlowieka" :-) fasolkowa_____ ciesze sie, ze w koncu trafilas na porzadnego fachowaca od alergii. A ze Nutramigen potrafi uczulic - wiem, kolezanka ma synka, ktory jadl jakies kosmiczne mleko (zarowno skladowo jak i cenowo), bo wlansie mial tak silne uczulenie na bialko krowie. na szczescie z wiekszoscia jedzenia innego, jak juz zaczal jesc, bylo okej. Mam nadzieje wiec, ze i Kindze jednak szybko przejdzie, skoro juz trafiliscie pod dobra opieke. No i zeby udalo sie pozalatwiac te finansowe sprawy 🌼 Dobra, u mnie dopiero 8 rano, mlody juz nie spi, harcuje w lozeczku, to ja ide sie ogarnac. A wiecie, ze odkad mlody ma wilgotniej w pokoju na noc to lepiej spi, mimo ze go katar i troche kaszel nadal mecza? No ba bylo tego raptem poki co 2 nocki, ale uruchomilismy nawilzacz i jakos lepiej, nie budzi sie tak czest, w zasadzie tylko na jedzenie i spi dalej. Normalnie - jak kiedys ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepszego w 2010 wybaczcie,że pojawiam się tu raz na przysłowiowy rok. Mam nadzieje,że bobasy rosną i daja wypocząc mamusiom. U mnie tak-z dziecmi wszystko ok,ale dopadła mnie jakaś chandra,depresja czy cholera wie co.Budzę się rano i nie mam sił do życia.A tu ubrac jednego,ubrac drugiego,nakarmic jednego,nakarmic drugiego,mycie zębów,witaminki,kaszka Jaska...jakas kupa w międzyczasie......normalnie masakra.Dla siebie nie mam czasu śniadania o przyzwoitej porze zrobić.Ale -byle do wiosny bo u mnie to wszystko wina braku słońca. Dziewczyny ,myślę o założeniu domowego złobka-dla dzieci do 1 roku życia.Zbieram na razie informacje na ten temat.Moze czytałyście jakieś artykuly lub slyszałyscie cokolwiek w tv?Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja sie przyznaje ze staram sie czytac prawie codziennie, ale z pisaniem troche na bakier, mam jakies przemeczenie i nawet stukanie w klawiaturke jest dla mnie mega wysilkiem, serio :( Lusiu, przyjaczam sie do choru, lekarka chyba sie zapedzila. Ja to sie nadziwie wam dziewczyny w PL bo czesto lekarze was wysylaja od jednego do drugiego a potem sie okazuje ze wszystko w porzadku. Ale z drugiej strony, lepiej chuchac na zimne, jakto sie mowi. Mam nadzieje ze na sobotniej wizycie sie okarze ze Ewcia rozwija sie prawidlowo i ze miala tylko taka reakcje na ta lekarke! Ewcisko, dobrze ze z ojcem ok. A z Mala badz cierpliwa i przedewszystkim powtarzaj sobie ze robisz to dla jej dobra (oczywiscie tez i dla wlasnej wygody ;) ) Powodzenia!!!! Duniu, moja miala najpierw okropny katar, ktory potem zszedl na klatke i stal sie przeokropnym, mokrym kaszlem. Czasem nawet odrywalo jej sie troszke flegmy. Smarowalam tylko na noc ale masz racje pierwszego dnia katar jej lecial strasznie, a po dwoch nocach/dniach kaszel przeszedl i katar tez! Co do picia miksturki to nie jestem pewna, ja mojej nie podam, mysle ze troszke za mocna dla takich maluchow, ale to tylko taki moj instynkt. Nemezis, zyj teraz twoim szczesciem i nie mysl o glupich zazdrosnych exach - tak, ja mysle ze on jest zazdrosny ze tobie udalo sie tak swietnie ulozyc sobie zycie bez niego i stara sie w jakis sposob dolozyc ci troszke przykrosci. Glupi glupi chlop, ale o tym to juz wiedzialysmy od dawna! Zapomnij o nim, bo jedyna osoba ktora na tym ucierpi to on, Wy macie nowa, szczesliwa rodzinke teraz i nic wam juz nie brakuje!!!! ❤️ Fasolkowa, a to feler ... cholercia, ale dobrze ze w koncu ktorys lekarz zauwazyl etn maly blad i ze to moze w koncu wyjasni problemy Kini! Zycze cierpliwosci i polepszenia!!! U nas wszystko po staremu, tyle ze nas zasniezylo i jest dosc zimno. Ale mamy zime, prawda? gdybym mieszkala na Bemudach to bym sie dziwila. Mala zaczyna sie przyzwyczajac do butli i mleka modyfikowanego, jak narazie wprowadzam butle tylko raz dziennie. Mielismy duzo oporow na poczatku, przez jakies 10 dni, ale ze ja jestem uparta (no i Mala ma to po mnie) to ja przetrzymywalam az wypila te swoje 60 ml .... dzis wyzlopala 140ml! i wypila by wiecej tylko ze ja tylko tyle zrobilam przyzwyczajona ze wiecej niz 70ml nie wypija .... Kasza, powodzenia w tym waszym labiryncie ... a ty ten rosolek zo dodalac to zrobilas z tego kurczaka? Ja ograniczylam troszke miesko bo mala robila kroliczkowe kupki, ale brakuje nam troche protein, a soczeiwcy czy fasolki nie chce jeszcze wprowadzac. Rybke jakas musze kupic. Ja nie trzymam sie schematow wprowadzania co 3-4 dni ... do tej pory wszystko poszlo dobrze, ale... po zjedzeniu jogurtu siostry, mala dostala dwoch suchych plamek na podbrodku :o narazie krem oilatum mam w obiegu i oczywiscie jogurty zabronione, choc na 100% nie jestem pewna czy to po nich ... serki jogurtowe natomiast podaje, ku wielkiej radosci malej, je nawet po 2 sloiczki na raz! 18-go zaczynamy "przyswajanie" w zlobku :o dwa tygonie przed moim powrotem do pracy. Jak zobaczylam rachunek jaki nam przyjdze zaplacic 1go za zlobek i przedszkole to niemalze spadlam z krzesla, ech za wszystko trzeba placic :o dzis rano M mi mosi ze fajnie by bylo gdybym mogla zostac jeszcze w domu, ano fajnie by bylo ale tej loterii jakos nie mozemy wygrac 😠 ;) mysle ze on sie bardziej przejmuje tym ze bedzie musial wczesnie wstawac (ba! o 7ej!) i sam zajmowac dwojka dzieci. haha, przyszedl na niego czas ;) :p wiem ze wszystko troche niekoherentne ale glowe mam naprawde ociezala, musze sie chyba znowu chwycic za jakies witaminy. acha, Tuncia, bo ciagle zapominam, ja tez podczytuje bloga, slicznie sobie wszystcy radzicie i chlopczykow masz przecudownych!!!! I dalej tak trzeba!!! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pimach...............Antoni....10.05.....2850/54........ 2//11..........// Fasolkowa mama...Kinga....21.05....3350/54.......6//13...9000//75 lilianka09.........Malwinka..21.05....3600/56.........5/ /7.. .7150//72 Carmen37........ Witold......23.05...3500/55.......6/9.....8540// 70 Mum2be.............Tymus......23.05.....2860/52......... 1//28........// Monik85............Natalka....24.05.....3300/55......6/7 .....6970 /70 Dunia77............Jaś.........24.05....3465/51...... ...6/7 ....11kg/73 czarunia............Wiktoria...29.05.....3250/52........ .1//22........// Apsika...............Michałek....01.06....3380/56....... ..1//20........// Klunia................Julia.........03.06....2789/...... ......1//18.......// Biała_czekoladka..Kubuś.......08.06....3140/53....6//7.. ....8000//69 Kasza22.............Marianne...08.06....2900/.........5 /26...7300//66 Anaconda_a........Magda.......11.06....4100/59.........5 /15.....///8500 tuncia.............Mateusz.....11.06...2980/51........6/ .......9000/74 Zakochana mama..Kornelia.....11.06...3250/57..........1//10.......// AniaP.................Martusia...13.06....3310/50......5//11 . . ..8520//? Ewcisko.............Wiktoria...13.06....3270/57..... .6//15....8000//73 Shila2.................Filipek......14.06....4240/58.... ...4/24..9490/70 Marteeeczka.......Malaika.....15.06....3800/57.......... ..6300/66 takietam............Antosia.....15.06...3090/51.......6/ 1.......9400/69 jolaa.................Kubuś........15.06....3850/58..... ...4//12..7850/72 annnnnnna.........Michał........16.06....3360/??......3/ 07......6700/60 Gonia................Emilia........16.06....3040/50..... .6//13...7650// gonzallo.............Jaś...........17.06....3550/55..... ...1//4........// MantraElle..........Alex..........17.06....3370/51...... ..6.....8300//71 Mama E...........Alexandra...19.06....3526/53.......6//14... 8560// myszka79...........Maja.........21.06....3212/51.......3 /16...6600//61 kasiulaaa25.........Julia.........22.06....3450/57...... ..0//29........// jagoda369......Bartek........23.06....3600/58........0// 28..8300/68 nemezis2682......Milena......24.06.....3300/54........ 3//06....5800/64 Sztorm..............Jaś..........25.06.....3550/56...... 6/0 .. ..8000/69 ediaaa ..............Kinga.......26.06.....3090/55........0//25.... ....// gaanetka.........Benjamin...27.06.....3500/51.....4/14.. .....7290//65 wiki3010...........Dominik.....01.07.....3740/59.......3 //0....5970// lusia.79.............Ewa.........01.07.....3650/56...... 6/5 ...8300//75 kolorowymotylek..Julia........08.07.....3458/54......... /...........//... attillaMama.......Wiktoria ........ ......3250/ ............./.....6000//63

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama E___ dzieki za slowko odnosnie smarowania. Mldego smaruje wieczorem i rano, juz nawet przyzwyczailam sie po dwoch dniach do tego zapaszku ;-) Mam nadzieje, ze jemu tez pomoze i na katar i na kaszel. Jutro mam pediatre, bo druga czesc p. grypie Jasia czeka, ale nie wiem czy tego nie przeloze, jak go oslucha. Trudno, najwyzej bedzie nie doszczepiony i tyle :-) Gonzallo____ to zycze ci slonka, zeby nastroj sie poprawil ❤️ Rutyna - dobra dla dzieci, doroslego moze do szalu doprowadzic bo zmienia nazwe na monotonia :-) A Hania twoja to nie chodzi do przedszkola jeszcze? Poprawy nastroju zycze szybciorem. Lusia____ ja nic nie wiem na temat zlobkow domowych. Jedyne co, to rozmawialam z rok temu ze znajoma w PL i ona wlansie miala taki pomysl, zeby w naszym miescie otworzyc zlobek, tyle ze prywatny a niekoniecznie "domowy". No i wiem, ze nieco ja przystopowaly wymagania sanepidu w tym temacie, ze budynek to w zasadzie szybciej byloby wybudowac nowy niz robic jakies remonty i dostosowania :-o Ale pewnie z domowym sprawa wyglada inaczej. A w sieci niczego nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Dunia - to Gonzallo wpadla na pomysl zlobka domowego :) Ja za zadne skarby bym na to nie pisala sie :D ;) Gonzallo pewnie wlasnie zmeczenie rutyna dopadlo Ciebie ,ale wlasnie nowe pomysly , rozkrecanie nowego to pewnie doda energii i optymizmu. Fasolkowa mamo - dobrze, ze na dobrego lekarza trafiliscie (wiem ,ze to nieczesto zdarza sie ;) ) Ja tez slyszalam ,ze wiekszosc dzieci z tych niemowlecych alergii wyrasta - czego i Wam zycze. MOja Ewka dostala tez takich suchych plackow nad kolanami i ma to juz od dluzszego czasu i nie mam pojecia po czym jej to wyskoczylo - ale nie powieksza sie, kolor skory normalny, nie wyglada to w sumie najgorzej na innych czesciach ciala nie pojawia sie, wiec narazie to tylko kremuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcisko Twoj chlop takie same teksty jak moj wali Boze coreczki tatusiow nam rosna. Moj jak mloda marudzi to od razu teks; daj jej piers, a czemu jej nie dasz? przeciez ona jest TAKA MALUTKA ten tekst jaka ona malutka to slysze od narodzin malej ggghhhhh:-/ Shilla powodzenia ze szczepieniami mam nadzieje ze teraz obedzie sie bez komplikacji... Ewcisko Lillianka znowu wyraze swoje obuzenie ze musicie sie zabierac za takie dziwne sposoby zeby tylko z dzieckiem w domu dluzej zostac. Oj biedne wy biedne matki w PL... Fasolkowa no to masz hardcore z alergia...nie wiem co ci doradzic hmmmm mozemy miec tylko nadzieje ze tak jak mowia lekarze do 2 roku zycia jej przejdzie... Dunia ja nawet nosa dzis z domu nie wystawilam. Pisza ze jest obecnie plus 4 a ma zejsc do minus 6 w sumie juz czuje ze temp spda bo zimno w domu sie zrobilo i automatycznie ogrzewanie laczylo brrrrr...i podali jakies ostrzezenie o zamrazaniu, tzn freeze warning i chlop dzwoni mi z pracy ze mam lekko odkrecic kurki zeby wod kapala bo uwaga; rury moga zamarznac:-D wysmialam go powiedzialam ze u nas w gorah to my sie o to martwimy jak jest nizej niz minus 20 i nie bede wody marnowac bez jaj:-P aaa i znow wind advisory jest on tzn bez tornado warning ale znowu dmucha....co za kraj... Gonzallo ja tez mam takie doly i tez nie chce mi sie wstawac tylko zawsze jak sie rano obudze (heh chyba wybudze z drzemki bo mloda znou cale nocy warjiuje) to mi sie ryczec chce. Ale tak jak mowia dziewczyny to przez monotonie zycia chyba. tez chcialabym zajmowac sie dzieckiem czyims w domu, dlatego ze nie mam pozwoleia o prace a o jedyny sposob na jakis zarpbek dla mnie. No ale ja akurat mam tylko salon polaczony z kuchnia i duza ypialnie wiec nie mam za bardzo jak. Ale jesli ty masz wiecej miejsca, dzieci Twoja nie sa az tak absorbujace to probuj! tylko nie wiem jak obejsc te wszystkie madre sprawy urzedowe:-( Mamo E jak ja ci zazdroszcze powrotu do pracy, tez bym chciala serio:-) a rosolek zrobilam tak ze zaotowalam piers kurczaka z marchewka i kwalkiem cebuli (bo planowo to byl rosol jako baza pod krem ze szparagow dla nas) pogotowalam, dodalam sosu sojowego wyjelam kuraka z cebula i marchwia i stwierdzilam ze co ja bede wywalac albo przetwrzc dla nas. Stwierdzilam ze zmiksuje malej. No i nie narzekala:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusia____ sorki za pomylke. Tak mi cos pod czaszka zgrzytalo, ze po doswiadczeniach z Ewa jeszcze ci zlobek w glowie ;-) Kasza____ to freeze warning to nie sa jaja. Wez pod uwage, ze tutaj zupelnie inczej buduja niz w Polsce. Tu sa domki z niczego, z "pustostanem" w scianach, bez podmurowania wiekszego niz 30cm wiec wszelkie rury w zasadzie na wierzchu sa ciagniete. Stad takie zasady zeby nieco kapalo z kranow i zeby pouchylac wszystkie klozety, zeby sie w miare rowno ogrzewalo w domu. Co prawda u mnie z kranow nie kapie, choc tym bardziej powinno, ale na noc to sie zastanowie bo zapowiadaja -11C. A u mnie Jasiek dzis bedzie testowal zupe z fasoli (lima beans) z makaronem. Zarowno makarona jak i taka fasola po raz pierwszy, wiec zobaczymy. Aha, czy wie ktoras z was jak mozna zrobic domowy budyn na mleku modyfikowanym? Bo takiego mleka sie przeciez nie gotuje, wiec jak to wykombinowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm Dunia poszlam odkrecilam na chwile kazdy kurek i tak bede robic co pol godziny...a o budownictwie tutaj to ja widzialam przyklad na wlasne oczy. Kolo nas wybudowali nowe apartments w tydzien. Pierwszego dnia 'fundamenty' potem byl wiatr im to zioslowiec dzien 2 od nowa. 3 dzien staly listy juz jako 'rama' scian i rama na okna' 4 dzien juz byly sciany wygladaly jak ze sklejki i jechali pistoletem na gwozdzie. Smialam sie z chlopem ze zszywaczem buduja:-) no i teraz juz klda dach okna juz wstawione. No ale potem przychodzi wiatr, ostrzezenie tornadem i laduja nam poltorametrowe deski w patio Bog wie skad... I ja sie przylaczam do pytania o budyn:-P A wogole to ostatnio w sklepie widzialam sloik na wiek Marianny sklad MAKARON Z ZOLTYM SEREM! testowac to czy nie??? jadla kilka dni temu sloik z makaronem i jakims sose; przezyla:-) ale zolty ser????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, czytam co dzień z pisaniem gorzej! Ja też Ewcisko walcze z zasypianiem małego ale u nas odstawiliśmy smoczek i rzeczywiście trzeba cierpliwości!!! Postanowiłam zabrać małemu smoczek bo wczesniej go maoło interesował a ostatnio coraz częściej go chciał więc stwierdziłam że zawczasu zabiore mu go z oczu. Pozatym od lutego ide do pracy i kto by go odzwyczaił. Bo napewno nie mój mąż ;-) Jak słyszy jak mały płacze to mam wrażenie że wykupił by mu wszystkie smoczki świata! Ale mimo tego popiera mnie i wie, że mam racje nawet sam bierze się za usypianie małego chociaż mu ciężko. A mały w dzień tylko płacze a na noc zasypia odrazu. Tak pozatym u nas po staremu mały śpi w nocy bardzo dużo i wogóle się nie budzi. Je już dużo rzeczy i wszystko narazie chętnie. Oby tak dalej. Dziś poszedł na 6 godz. do opiekunki bo dotychczas ona przychodziła do nas i najczęściej wychodziłam na krótko a dziś wywieźliśmy go na dłużej. Troche było mi dziwnie bez niego w domu. Ale on chyba bawił się dobrze wrócił zadowolony i usmiechnięty :-) Co do budyniu to ja mam tylko przepis na taki z żółtkiem http://www.edziecko.pl/jedzenie/2,79376,,,,124973385,P_KOBIETA_PRZEPISY.html a pod spoodem link do całej bazy przepisów dla dzieci http://www.edziecko.pl/jedzenie/0,79376.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza____ tutaj zolty ser to jeden z tzw finger foods gdy tylko dzieciak juz gryzie w miare okej. Ja pamietam w jakim szoku byla moja mama i tesciowa, jak Hania malutka "zasiadla" kiedys ze mna do sajpa pogryzajac "serek w patyczku". Jak to? Ona wtedy jeszcze chyba chleba zbytnio nie jadla z serek rabala az milo - co z reszta zostalo jej do tej pory. Chlebek - niekoniecznie, ale serek w patyczku - jak najbardziej. Mac-and-cheese tez jada, ale tylko w resto, na wyjsciu. W domu na szczescie nie wola, bo ja w ten zolty ser w "sosie" to nie wierze ;-) Ale tak, dla maluchow makaron i ser - popularne do bolu. Sprobuj, ja dzis wlasnie zaraz zapodam te fasolke z makaronem, dorzucilam jeszcze trpche slodkiego ziemniaka bo mam otwarta puszke juz jakis czas, a ze nikt inny tego w domu nie jada... :-) No a latajace wszystko... Jedno tornado warning juz przezylas. Ale to i tak nie byl sezon, bo wiosna to jest dopiero bajka na kolkach. A te wiatry stad, ze wieje nam z poludnia znad Zatoki i teraz z ponocy, na wiosne - lat wieje z zachodu. I sciera sie toto akurat nad nami i mamy wlasnie latajace rozne dziwne rzeczy. I w tym wszystkim te domki z zapalek. Chociaz w tym szalenstwie chyba jest metoda. Skoro jak ma przyjsc tornado to i tak wszystko rozwali, to po co budowac nie wiadomo jak, skoro tak szybciej sie sklada i potem "rozklada"? A ze nie maja piwnic... Kopac w tej tutejszej glinie to koszmar. Mojemu M i szwagrowi wystarczyla koniecznosc wykopania trzech dolkow pod slupki pod ogrodzenie. A dodam, ze zaden z nich ulomkiem fizycznym nie jest... Ja wysiadlam wiosna, gdy kopalam dziurke pod paproc w ogrodku. Co prawda wiem, ze jesli piwnica to raczej robilaby to jakas kopara, ale ten grunt tu chyba zbyt niestabilny na duze podpiwniczenia. Ot, filozofia. Co wiecej, ponoc w tych polnocnych stanach czesto buduja w identyczny sposob, wiec to nietylko chyba tam gdzie cieplo (taaa, przynajmniej z zalozenia) :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam dodać, że osobiście jeszcze tego przepisu nie wyprubowałam więc nie wiem jak to wygląda w praktyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiki___ to ja to dzis wyprobuje tyle ze bez zoltka, bo Jasiek jeszcze nie probowal. Dzieki za linka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonzallo temat poswiecony otwieraniem zlobkow/przedszkoli byl maglowany przez kilka dni w "pytaniu na sniadanie" w dwojce kilka tygodni temu :) no i co? i sama bym chetnie cos tkiego otworzylaa, ale u mnie na wiosce to razej by nie wypalilo... jak przeniose sie kiedys, gdzies, z czyms, to moze... Juz od dawn o tym mysle. A wiec dowiedzialam sie , ze jesli normalne przedszkole to mozna dosatc dofinansowania 70% ale wymagania sa wieksze, tzn , ze na parterze, ze sanepid, ze osobne, odpowiednie toalety dla dzieci itp, a jesli owtierasz "inne formy wychowania przedszolnego" to mniej tych wymagan, ale dofinansowania 40%. mam nadzieje, ze dobrze to zapamietalam... No i wybaczcie dziewczynki, ze tylko Gonzallo odpisalam. Jutro odniose sie do reszty wiadomosci, bo normalnie padam!!!! Pol godziny temu skonczylam nalesniki robic i juz wymiekam...:* slodkich snow, spokojnej nocy, cudownego poranka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Mam pytanie do doświadczonych mam. Czy w ciąży można używać kosmetyków jakich się chce? Czy mają one jakiś wpływ poprze przenikanie przez skórę? Dzięki z góry za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak zawsze mialyscie racje z tymi problemami kupkowymi MAMY ZEBOLE. Dzisiaj ie Emilce przebily dwa dolne. Na razie je jeszcze nie bardzo widac ale palcem lepiej nie sprawdzac :) Tylko to nie za dobrze swiadczy o moim lekarzu. To on powinien wiedziec takie rzeczy. Zapomnialam wczoraj napisac ze od poniedzialku mamy nowa nianie. Na razie Emilka byla tylko dwa dni u niej ale wygladala na zadowolona. Pani ma tak ok 60 tki wiec bardziej jak babcia. Opiekuje sie dziecmi w domu na szczescie jest tylko jeszcze jeden chlopczyk dwa razy w tygodniu i dziewczynka na 1 godzine. Pani zostala polecona przez znajoma ktora wysylala do niej synka przez 2 lata. Wiec mam nadzieje ze sie sprawdzi i skoncza sie moje problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gonzallo____ poszukaj w googlu "pytanie na sniadanie". Ja znalazlam w archiwum programu tylko cz. V jak otworzyc prywatne przedszkole, ale jak sie pogrzebie to pewnie bedzie i reszta: http://www.tvp.pl/styl-zycia/magazyny-sniadaniowe/pytanie-na-sniadanie/wideo/wlasny-biznes-przedszkole-niepubliczne-cz-v Gonia_____ :-D Moze lakarka nie skojarzyla? Nie zapytala jak mloda "stoi" z zebami? Moze sie zasugerowala jakims stwierdzeniem M? Dobrze w kazdym razie, ze to zebole :-D Kotka Mruczurotka____ z chemia to sa rozne poglady w ciazy. Ja w obydwoch ciazach np co miesiac farbowalam wlosy, zwykla amoniakowa farba i bylo okej. Nie mowiac o tym, ze jechalam na chemi medycznej, ze tak powiem, bo jestm w zasadzie non stop na lekach. Owszem, zadziej z tym farbowaniem bylo przez pierwsze 3 mies ciazy, te najwazniejsze dla prawidlowego rozwoju malucha, wiec chyba wlasnie w tym okresie warto delikatnie z jakas ciezka chemia. Natomiast nie zdziw sie, jesli nagle uczuli cie twoj ukochany rewelacyjny kosmetyk, badz zapach ci sie drastycznie odwidzi :-) Tak bywa w ciazy i w sumie to male szanse, zeby ci "wrocilo" stare po porodzie, szczegolnie jesli chodzi o zapachy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za odpowiedź. Czyli jak mnie zaczną drażnić moje perfumy, to już się to nie mieni po porodzie? Fajnie, bo lubię często zmieniać zapach ;) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotka____ moze i sie domieni, polubisz znowu choc malo prawdopodobne ;-) Przynajmniej z "okolicznych" doswiadczen. Znam dziewczyny, ktore w ciazy np. totalnie zmienily upodobania co do kolorow. Hormony... :-D Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no prawa gorna jedybnka juz jest lewa juz prawie ehhhh poza tym moj dziecko od kilku dni probuje stawac trzymajac sie mebla/zabawki dzis juz osiagnela 3/4 drogi co za dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dla nowych zebolkow!!! :) Co do zlobkow domowych to slyszalam, ze wystarczy, zeby w nazwie nie bylo zlobek tylko np klubik i wtedy nie podlega sie wszystkim tym przepisom sanepidowskim. Wiec gonzallo, jezeli masz do tego smykalke todo roboty :) Ja tez musze wymyslec jak zarabiac w domu :( A narazie pomyslow zero :(:(:(:(:(:(:(:(:( Najchetniej to bym jakies chalupnictwo znalazla tylko, zeby to byla sprawdzona firma, a nie taka co tylko naciaga ludzi na wpisowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonzallo- Shila ma rację. Z prawdziwym żłobkiem jest masa papierkowej roboty i trzeba spełnić wiele wymogów, bo żłobki podlegają pod służbę zdrowia czyli są zakładami opieki zdrowotnej. Klubik każdy może założyć i nie ma co do tego wymogów, rodzice na własną odpowiedzialność oddają dziecko do takiego miejsca. Ja też dużo szukałam na ten temat, bo we wrześniu, jak zaczynaliśmy z M szukać alternatyw na opiekę nad Małą, właśnie takie klubiki odwiedzaliśmy. Też zastanawiałam się nad założeniem takiego niby żłobka zwłaszcza, że u mnie na osiedlu takich miejsc brakuje. W każdym razie z moich doświadczeń i już zebranych informacji wynika, że: zakładasz działalność gospodarczą, wybierasz jako główną działalność opiekę nad dziećmi i możesz działać. nie ma wymogów co do miejsca, chyba nie ma również wymogów co do przepisów sanitarnych- oczywiście mówimy tu o klubiku, nie o żłobku. Jedna uwaga- jeśli chciałabyś gotować dla dzieci sama, to już podchodzisz pod Sanepid, dlatego takie miejsca zazwyczaj mają catering. Z obserwacji wiem, że te miejsca naprawdę różnie wyglądają, z resztą w moich wrześniowych postach na forum są opisane. Byłam przerażona jak jakas kobitka trzymała ok.18 maluchów w mieszkaniu ok40-50m2 z kuchnia otwartą i bez miejsca na zewnątrz do zabaw... Powiedziała, że dzieci chodzą z opiekunkami na plac zabaw osiedlowy... Do tego sama gotowała i zdziwiła się, jak pytałam ją o Sanepid.... Drugie miejsce było rewelacyjne, zabezpieczenia w kuchni, łazienka przystosowana do przewijania, mycia maluchów, bramki przy schodach i wyjściach z pokoi, wszystko cacy. To był dom jednorodzinny z ogrodem, więc super. Jak wrócę do domu (pracuję właśnie...) to postaram się podać linki do stron, na których ja wynalazłam info o prywatnych żłobko-klubikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze zmianą mleka u mojej małej alergiczki nie jest tak łatwo. Na polskim rynku najdelikatniejszy jest właśnie Nutramigen, który podobno Moją uczula.Jest jeszcze Bebilon Pepti i nie ma nic innego.... Dostałam mega wykład w aptece, M w poradni pediatrycznej.... Musimy zatem liczyć się z tym, że z mlekiem nic się nie zmieni i szukać jakiś alternatyw.... Chłop mi się bardzo zaangażował w tą sprawę, powiem Wam, ze jestem w szoku. Na jakiś forach dla rodziców maluchów z AZS się pologował i czyta, zbiera informacje, lepszy w te klocki jest ode mnie, tzn. więcej wie. Nigdy nie myślałam, że nas spotka alergia, nikt z nas nie jest alergikiem, fakt, ze w mojej rodzinie są tak zwani wrażliwcy ( czyli czasem coś nas uczuli), ale takie poważne alergie...? Nie wiem, co z tym fantem robić. Zmieniłam znowu proszek do prania na Jelp, zobaczymy, czy to coś pomoże.... Boję się, bo co i rusz dostajemy jakieś maści ze sterydami, na te ranki na ciele mojej Małej. Leki już od dłuższego czasu i nic się nie zmienia, tzn. zaleczy się, a potem znowu.... zazdroszczę Wam, ze tak pięknie maluszki próbują różne pokarmy. Tak sobie kiedyś marzyłam, jak to będzie fajnie, jak Kindzia będzie większa i będę jej gotować, bedzie jeść różne warzywka, a tu klops. :( AniuP- Ty też miałaś problem u Marty z alergią, czy już wszystko w porządku? Gratuluję zębolków. Niestety zdarza się, że pediatrzy mylą się, czy to objawy nadchodzących ząbków, czy coś innego. u nas było tak samo... Inna diagnoza, a potem dwa zęby na raz wylazły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcisko, Lilianko- powiem Wam, że gdybym ja podejrzewała, ze mnie z pracy wyleją od razu po powrocie, to też bym na zwolnienie poszła. Głupia wierzyłam, że tak mnie chcą.... Nie miejcie żadnych skrupułów. Porąbany ten nasz kraj. Mam nadzieję, Ewcisko, ze Twój gin uległ i zwolnienie wypisał. Co do "dolegliwości" to nie powinien mieć problemów, możesz mieć nawet zapalenie piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolkowa mamo__no szkoda,ze u Kiniulki troszke pozniej i ostrozniej mozesz wprpwadzac pokarmowe nowosci,ale moze tylko do 2 roku,a potem bedzie wszystko jal najlepiej,trzymam kciukasy zeby tak sie stalo.fajnie,ze Twoj M tak sie zaangazowal,widac ze Go to mocno dotknelo,w takich troche trudnych czasach tzn.gdy cos jest nie tak ze zdrowkiem,wazne jest by oboje rodzicow bylo w pelni zaangazowanych i sie wspieralo. a co do tego mleka,to wkurzajace,ze niby nutramigen taki super mial byc a tu prosze,tez szajs:(,zycze powodzenia w przezwyciezaniu trudnosci,znalezienia odpowiedniego mleczka i zdrowka dla Kinguli. dziewczyny mmy mamy problem z zasypianiem w dzien,tzn dotychczas bylo ze ok poludnia ok 1 godz drzemka i potem ok 14-15 troszke dluzej do dwoch godzin,a zasypialo sie tak,do lozeczka,poglaskanie po glowce,smika w paszczke,kolysanki na cd i dziecko sobie smacznie zasypialo,a teraz klade do lozeczka,a tu skomlenie,wiec dochodze znowu za kilka min do niego przytulam,dziecko zadowolone ake nie zasypia,odchodze dziecko w ryk,probuje juz roznych sposobiow,wiem ze teraz po pol roku dzieci zmieniaja rytm drzemek i wogole,pewnie to tez od tego,ale mam wrazenie jakby B.nie chcial byc sam ,bal sie czy cos. macie cos podobnego,jak sobie z tym radzic? Kasza__widac Panda,corcia taty na calego,a co do kurczaczka i innych potraw jakie sprobowala,odzywa sie mama natura i zdrowy zoladeczek musi tez miec,ze to ladnie znosi. Duniu__zdroweczka dla Pana Jana i zeby fajnie Mu sie spalo w Jego pokoiku nowym. Goniu__czyli jak narazie opiekunka jest w porzadku,moze bedzie lepsza niz poprzednia.gratulacje dla zabkow. u nas pustka w tym temacie,juz nawet nie mowie ze cos przez zabki sie dzieje,bo sie wszyscy smieja i glowami kiwaja;) TUnciu,wczoraj wieczorem podczytalam Twojego bloga,pieknie i madrze piszesz,jestes ode mnie jakies2 latka mlodsza,a tak dojrzale postrzegasz swiat.wspaniala kobieto,mozesz byc z siebie i Twojej Rodzinki bardzo dumna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Fasolkowa mamo - zdrowka jeszcze raz dla malej ! Hmm tak sobie mysle , a jesli wy juz przeszliscie na to najdelikatniejsze mleko dla alergikow i nie ma poprawy to moze to nie alergia na jedzenie tylko na cos w powietrzu, skorna ? Np na kurz, albo siersc psa ? Kiedy testy bedziecie robic ? Nie znam sie na tym za bardzo bo tez nigdy nie mialam do czynienia z alergia - moze wlasnie tez dlatego tak swobodnie podchodzilam do wprowadzenia nowosci do diety malej, jednak z calej serca zycze aby to przeszlo przed drugimi urodzinami malutkiej ! Kasza - prosze jak dzieciak Ci szybko uczy sie nowym umiejetnosci :) Moja jak narazie z zapalem fika na brzuch i pelza sobie , tylko zapomniala jakos jak sie fika z brzucha na plecy... Do raczkowania , a tym bardziej stawania to nam jeszcze bardzooo dalekoooo. a jutro przyjdzie chopek od rehabilitacji . Pytalam sie go o finase - i powiedzial ,ze nie wiem co bedzie robil z dzieckiem , ile to potrwa - tak mniej wiecej za konsultacje 30 zl. To samo paliwo chyba mniej wiecej go tyle wyjdzie. Powiedzial ,ze rozumie ,ze rodzice stresuja sie i nie chca czekac , a lekarze czesto nie znaja sie na tym i takie diagnozy wystawiaja - no i prosze sa jeszcze dobrzy ludzie na tym swiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej A u mnie, a raczej u Jaska - antybiotyk :-o Mlody ma brzydki katar (od miesiaca prawie), od paru dni pokasluje mokro (niestety, cebulkowe smarowanie jemu nie pomoglo), a dzis bylismy u pediatry na druga dawke grypowej szczepionki. No i z racji tego, ze tak dlugo mu sie to ciagnie, brzydko wyglada (wybitnie bakteryjny katar) i ten kaszel (choc pluca jeszcze czyste) i jedno ucho zaczerwienione to dostal antybiotyk. Mam nadzieje, ze go w koncu odetka i wyczysci, bo juz sama sie martwilam, ze tak dlugo go trzyma to cholerstwo. Najbardziej sie balam wlasnie, ze mu zajedize na oskrzela albo na uszy, bo takie dlugie przytkane zatoki to nic tylko zapalenie ucha z nawiaka...No i moze jak mu sie poprawi to i nocki beda lepsze, bo dzisiejsza... do bani :-o Ktos chetny do wiaderka czarnej kawy, bo kubeczek u mnie dzis to za malo, porcja dla krasnoludka wyspanego na trzeci bok ;-) A z "beczki" osiagniec: kotre dzieciaki juz robia papa i kosi kosi? Bo Jasiek juz powienien nasladowac, a on nadal sie szczerzy jak glupi do sera, jak mamusia probuje go nauczyc :-D :-D Fasolkowa____ skoro nutramigen zawiera sladowe ilosci bialka i to moze wchodzic jeszcze w reakcje z innymi alergenami, to rozmawialiscie moze z ta pania alergolog, zeby Kinge na jakis czas z powrotem tylko na nutramigen cofnac, bez innych dodatkow, co najwyzej czysta ryzowa kasza? Owszem, trwaloby to dlugo zeby wszystko zeszlo z organizmu, ale moze bylaby poprawa i wtedy juz we wspolpracy z ta lekarka zaczac wprowadzac od nowa? Trzymam palce, zeby wszystko si eu was wyjasnilo szybko. I brawo dla M, ze tak sie zaangazowal, brawo tata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolkowa, pisalas juz kiedys ze mleka sojowego tez nie mozecie podawac bo ... juz nie pamietam. To by moglo byc jakies wyjscie, ale jak twoj M tak cudownie sie ta sprawa zajal (wielkie brawa dla niego, bardzo mi zaimponowal swoim zaangazowaniem!!!) to na pewno znajdziecie szybciutko alternatywe! No i kiedy robicie testy? Trzymam mocno kciukasy!! Duniu, u mnie na kawke troszke za pozno juz :o ale wirtualnie sie z toba napije. Nocke tez do bani mialam bo Mala budzila sie co 2 godz na picie :o dzis idzie w obrot przed spaniem butla, bo do tej pory to butle dostawala tylko raz dziennie po poludniu - dzis juz caly dzien tylko na sztucznym mleku jedziemy :) A co do wyczynow, to u nas kosi kosi owszem, ale nie z mamusia, tylko sama sobie klaszcze, przedrzezniac ani jej sie nie marzy. Pa pa tez nie robi, siedzi jeszcze z podporka i jak sie przewroci da brzusio to zaczyna troszke nozki podciagac pod siebie ale widze ze daleko nam do Szalonej Pandy ;) Ale mnie to malo przejmuje bo przeciez kazde dziecko inne i z czasem wszystko sie wyrownuje :) Jak narazie to najlepsza zabawa jest walenie zabawka albo czymkolwiek wpadnie w reke, w stolik, podloge albo nawet glowke .... :( Duniu, zdrowka dla Jasia, moze i lepiej ze antybiotyk bedzie bral, jesli katarzysko to objaw jakiegos zakarzenia. Ja tez sie strasznei boje zapalenia uszu - ja to mialam jak bylam niemowlakiem, i wiem ze to malo mozliwe, ale wydaje mi sie ze pamietam bol jaki przechodzilam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×