MłODE MAMY -POGADUCHY

mam 22 lata i 4 miesięczną córeczkę, teraz siedzę w domu, ale całą ciążę pracowałam i uczyłam się, jeszcze tylko pół roku z rodzicami i dostaniemy w końcu własne mieszkanie, tzn. zostajemy u rodziców a oni przenoszą się na wieś, na starość im się zachciało krów i świeżego mleka ;)

to jest 3 pokojowe mieszkanie, więc idealne :) sypialnia, pokój dla córki i mini salon, a później najwyżej przerobi się na pokoik dla drugiego dziecka, chociaż przez najbliższe 5 lat nie planujemy.

to nasze maluchy prawie w ty samym wieku mij ma niecałe 6 miesiecy. Ja mam rodzine na wsi ,podoba mi sie tam mogła bym mieszkać z krówkami,i kurkami:D:) Fajnie juz mieszkać tak na swoim ,ja musze poczekać też ok 6 miesiecy na mieszkanie ,a skąd jesteś

jestem strasznie szczęśliwa, że z tym mieszkaniem tak wyszło, bo nie jestem przychylnie nastawiona do kredytów i tak trzeba będzie wziąć na remont i inne odnowy, ale to już nie taką kwotę jak by się wzięło na całe mieszkanie. jestem z warszawy :) jak odnajdujecie się w roli matek?

Ja juz sie odnalazła w tej roli no prawie, na poczatku było ciezko,myslałam,ze sie nienadaje na mame:(,nieumiałam sobie czasu zorganizować nic niewiedziałam o dzieciach niemiałam wczesniej styczności z takimi maluszkami,oj ciezko było,ciezko.A tobie jak podoba sie rola mamusi

myślałam, że to wygląda inaczej, no bo niby czego prócz jedzenia i przytulania potrzebuje taki maluszek? a tu niespodzianka, nie mogłam się pozbierać, też było ciężko, ale mój mąż mi pomógł bardzo i na duchu podnosił, poradziłam sobie i teraz po 4 miesiącach życia malutkiej mogę powiedzieć, że radzę sobie :)

Witaj tiutia! No to rzeczywiście wam się z tym mieszkankiem udało. My taż za bardzo kredytów brać nie chcemy, ale zobaczymy czy tak sie uda. Najważniejsze dla nas to kupić teraz jakąś dzialkę budowlaną, najprawdopodobniej będzie to działka na wsi pod miastem, bo te w Bolesławcu to kosmicxzne ceny mają- nie do przeskoczenia dla mlodego, syudiujacego małżeństwa z dzidziudsiem w drodze:) Ale w sumie większośc teraz ucieka na wieś, bo ceny w miastach to jakieś z kosmosu się porobiły:)

Udało się udało, jak moi teściowie nie chcieliby się przenieść na wieś, to my mieliśmy to zrobić, ale oni bez dwóch zdań nawet powiedzieli, że nie ma problemu, dla nich i tak takie mieszkanie jest za duże już a nam się przyda, zresztą ciągnie ich na wieś, no zobaczymy jak to będzie, na razie remontują i odnawiają domek na wsi, zajmie im to tak pół roku, bo muszą wodę doprowadzić itd... itd... już od początku wakacji tam coś robią, więc może nawet przed świętami jeszcze się wyprowadzą, my czas mamy :)

wisienkaa67, ile do porodu zostało?

tiutia piutia ładnie ci wczerni:):):) Ja też miałam cięzkie chwile po porodzie ,podłamałam sie troszke ,ciagle beczałam niełatwo jest być mamą,ale teraz sie ustabilizowało jest dobrze

mimi840 i tak musi być, dobrze, ale nie ma co na siłę się przemęczać, też swoje przepłakałam, nawet przez pierwszy miesiąc małej bałam się na ręce brać, nie chciałam i żadna siła mnie nie zmusiła, później się przekonałam i teraz mogę nosić godzinami, chociaż klusek ciężki już się robi ;)

hej kobietki no ja już chyba za stara na ten topik??:):) ale może może :):) wisienkaa67 a skąd jesteś..ja mieszkam koło Bolesławca:)

kurcze mąż mnie na spacer wyciąga a jest tak zimno, jak na pierwsze dni jesieni aż przesadnie zimno, planowałam dzisiaj dać sobie spokój ze spacerem, ale chyba nic z tego, no nic to po południu się jeszcze odezwę

Zmykam na zakupy wpadne póznie jak upichce obiadek

Tak jak wczesniej pisalam mam termin na grudzień:) Nadiya a z którego Bolesławca, bo ja Bolesławca Śląskiego na Dolnym Śląsku:)

Hej Dziewczynki Witam serdecznie nowe mamusie :D M wczoraj wrócił więc standardowo mam mało czasu w weekend ale poszli moi chłopcy pracować na polku więc wpadłam na chwilkę ;) Ja mieszkam na wsi,w domku jednorodzinnym który kupiliśmy 2 lata temu,niestety musieliśmy wziąć kredyt hipoteczny bo bez tego byśmy nie wyrobili,no ale trudno ;0 W każdym razie cieszę się bo mieszkamy sami i jest dobrze,wszystko robimy sobie po swojemu ;) Co do bycia mamą to chyba każdej na początku nie jest łatwo,u mnie też nie było różowo,ale teraz mój smyk ma już prawie 3,5 roku więc jest luz blues,a i do Maleństwa jak się urodzi nie będe podchodzić z taką paniką :D Najważniejsze to jak najwięcej kochać,instynkt pomalutku podpowie co z czy się je ;):D A w razie czego przecież nie jesteśmy same na świecie zawsze ktoś posłuży radą. Ale się rozpisałam :D Dobra,.na razie spadam bo mi się powidła smażą i ciasto muszę z formy wywalić ;) Nic mi się nie chce,kręgosłup boli a tu trzeba posprzątać,pranie rozwiesić.łojoj :O:D

no o tym samym Bolesławcu koło Zgorzelca:)

A powiedz ile twoja dzidzia już ma? Bo moja niestety jeszcze w brzszku sobie siedzi. Ja mieszkam jeszcze w Boleslawcu, ale tak jak pisałam wcześniej szukamy jakiejś dzialki budowlanej w okolicy do kupienia:) A ty gdzie dokładniej mieszkasz? Moze kiedyś umowimy się na jakąś kawkę:)

Czesc dziewuszki Jak wam weekend mija? Widze, ze nowych mamus nam tu przybywa :) Ja dzis ide sobie na octoberfest chociaz piwa nie pije, ale co tam :) W domu nie chce mi sie siedziec, chociaz zimno jest jak nie wiem... wyszlam na chwilke tylko do sklepu w krotkim rekawku, bo sloneczko swiecilo, a myslalam, ze sie w sopel zamienie, wrrr....

Jak ja Wam zazdroszcze mieszkania na wsi... gdybym miala mozliwosc, to bez dwoch zdan spakowalabym walizke i fruuu.... ale siostra namawia mnie, zebym przyjechala do nie - do Anglii... cos nie moge sie zdecydowac :o

No ja mieszkam na wsi:) i bardzo się ciesze z tego powodu w życiu nigdzie bym nie zamieszkała..miasto mnie męczy. Pierwszy syn ma 6 lat, drugi 8 tyg.:) wielka niespodzianka jak zaszłam w ciążę.w ogóle jakie zdziwienie walnęłam jakbym nie wiedziała ze sexik to nie tylko przyjemność ale i poczęcie nowego życia:D A no pewnie na kawkę nie bardzo ale na herbatkę czemu nie:D (nie lubię kawki):)

Ja też zazdroszcze mieszkania na wsi kiedys za nic w swiecie nikt by mnie na wies niewypedził ,a teraz hmmmm marzenie,ja tez pieke ciasto musze pilnowac bo znow sie zasiedze na kafe , i bedzie po cieście a jak tu wejde to jakoś trace poczucie czasu

he he wiem coś o tym:) juz mi jedno poszło do kosza)

Czść wam mamusie widze że nikogo jeszcze niebyło ,pewnie odpoczywacie weekend ,my mielismy pojechac gdzies z małym ale u nas tak koszmarnie zimno że aż niechce mi sie z domu wychodzić niecierpie takiej pogody ,a teraz to juz bedzie chyba tylko coraz gorzej,idzie jesień:( szaro,brzydko i deszczowo:(

niema nikogo:(

a no nima nikogo:(

a no nima nikogo:(

Witam dziewczynki :) Czy mogę sie do Was dołączyć? Mam 25 lat i mam 3 kochajacyk mężczyzn mojego życia.:) 1 to mój mąż,2 to mój 5 letni synuś Oskarek,no i 3 najmłodszy 3 miesieczny synek Eryczek.:):):)

Pewnie dołanczaj im wiecej nas tym lepiej skąd jestes?

ja jestem z częstochowy