Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jon Beaz Junior

Mam 20 lat i nigdy się nie całowałam.

Polecane posty

a ja mam 21 lat i tez nigdy nie miałam chłopaka i się nie całowałam nie bylam nawet na radce. Wkurza mnie jak moja rodzinka znajomi pytaja czy masz juz kogos, na szczęście potrafie obrucić to w żart. nie jestem chudym szkieletorkiem. jestem jaka jestem i zadna dieta nic nie daje mam pare kilo wiecej niz inni. nie dbalam o siebie bo i po co. jakis czas temu zaczelam. znajomi twierdza ze bardzo sie zmienilam. jestem postrzegana za gadule i smieszka. ale nikogo nie mam . nie mam odwagi podejsc do obcego faceta i zagadac bo to glupie i boje sie odrzucenia nie moge przekroczyc tej granicy. na imprezy tez nie chodze bo nielubie nie pije alkoholu czuje sie tam nie na miejscu i grzeje tylko siedzenie przy stoliku. moze wszystko przez to ze sama nie moge siebie "pokochac". nie wierze w milosc czy w druga polowke choc nie mowie ze kiedys nie zmienie zdania. nie przejmujcie sie jest nas wiecej niz myslicie:-) poprostu nie myslcie o tym chociaz to trudne trzeba obrac inny cel moim na razie jest ukonczenie studiów. co ma byc to bedzie.pozdrawiam was Swiry i Świrulenki. sory zetak duzo napisalam .zboczenie studentki kierunku humanistycznego :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bryndal
jak nie jesteś ciekawa fizycznie to będfziesz miala 30 lat i nie będziesz sie całowac wszystko zależy od ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajna1988
a ja myślę że nie ma brzydkich ludzi, zresztą tu nie o wygląd chodzi, bo po co całowac sie z kimś kto patrzy tylko na mój wygląd, chodzi o to by znaleźc kogoś kto zaakceptuje nas takimi jakimi jesteśmy i ja na to czekam, pomyślicie że jak jakaś żelazna dziewica, a ja poprostu nie chce mie potem kaca moralnego...a wszyscy kieyś w końcu spotkamy odpowiednią osobę na swojej drodzę, za dużo nas na tym świecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ab-und-zu
zanim nie znalazłam tego tematu też myślałam o sobie jako o jedynej osobie na ziemi z takim problemem, tj. mam 20 lat i nikt nigdy... myślę, że różne są przyczyny naszego ewenementu, ale wiele osób tak jak ja boi się bliskości. bardzo bym chciała poznać kogoś, ale pewnie wtedy zrobiłabym wszystko, żeby nie pozwolić na zawiązanie jakiejś poważnej znajomości. myślę, że miałabym okazję zrobić to gdzieś na dyskotece po pijaku, ale tak naprawdę bym nie chciała:( ogólnie to uważam, że to nienormalne,a nie żaden powód do dumy! nikomu o tym nie powiedziałam. w gimnazjum zbywałam pytania koleżanek, a teraz nikt nie pyta o takie rzeczy, bo wszyscy zakładają, że w tym wieku każdy ma to za sobą. życzę Wam, żebyście choć wierzyli, że kiedyś się odmieni, bo ja już przestałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CóżPoradzić
Witam w klubie. Mam 19 lat, również nigdy się nie całowałem z żadną dziewczyną. Ba! Nawet nigdy się do żadnej nie przytuliłem... Nie mam zielonego pojęcia w czym tkwi problem. Nie uważam, że jestem brzydki. Jestem po prostu zwyczajny. Dbam o siebie, ubieram się jak przystało. Nigdy w życiu nie byłem na żadnej imprezie, ponieważ tego nie lubię. Domyślam się, że gdybym poszedł do klubu, to wiele panien by było chętnych na taniec, a co za tym idzie - "przelizanie się". Nie jestem tego typu facetem. Dla mnie pocałunek jest czymś magicznym, ważnym, nie mógłbym tego zrobić z pierwszą lepszą osobą, tylko dlatego, że kolega już ma to za sobą. Dodam jeszcze, że jestem osobą nieśmiałą, ale potrafiłem się dwa razy przełamać, i zapytałem dziewczynę, która mnie interesowała, czy nie poszłaby ze mną do kina, czy na spacer, niestety dwa razy dostałem kosza. Czasem nie potrafie znieść swojej beznadziejnej sytuacji, miewam tysiące samobójczych myśli, pytam się siebie dlaczego akurat mi musi być tak ciężko z tego typu sprawami. Wiem, że jestem młody, ale nie wierzę w słynne twierdzenie, że "każdy kiedyś znajdzie tę drugą osobę". Pozdrawiam i dam wam rade, nie łudzcie się, że kiedyś znajdziecie swoją wymarzoną osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20lat
wysoki o tam mamten sam problem choć niby potrafię rozmawiac z dziewuchami jednak zasze wysoko stawiam poprzeczkę na samym szczycie i to bład ale nie chce i =inaczej po prostu musi byc atrakcyjna chore wymagania ale po co się zalamywac do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdmak
kurcze ludzie chorzy jestescie. idziecie na imprezke, poznajecie sobie lachona, wychodzicie razem za raczke. niekt nie kaze wam sie takm urżnąć do nieprzytomnoscie, przelizac czy jak to tam wyzen nazwaliscie. poprostu na impreze najlatwiej o lake, bo po to one tam przychodza -zeby sie pobawic z facetem albo go znalesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna_17
a to ja myślałam ze mam problem ze dopiero w wieku 16 lat się pocałowalam.. i tak samo wyobrazalam sobie ze zrobie to z wymarzonym chłopakiem w wyjątkowej chwili. ? i coo.. pocałowalam sie z chłopakiem którego nie znałam na imprezie i to jeszcze po paru piwach.. ;/ ale teraz jak sobie myśle, to nie zaluje tego ;) od tamtego czasu całowalam się jeszcze z 3 innymi ( a podkreśle że nigdy nie mialam chłopaka) i uważam ze to wcale nic takiego, i nie trzeba czekac tyle czasu zeby zrobic to z jedyną osoba.. ;) , ale nie twierdzę ze trzeba sie z byle kim calowac ;/ w porównaniu do seksu to nic takiego ;)) , tak myślę, chociaz tego nigdy nie robilam a mam 17 lat :) hehe ;**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Floora
Ja mam 19 lat i też nigdy się nie całowałam ani nikogo nie miałam. Jestem szczuplutka, podobno ładna, inteligentna, dbam o siebie i dobrze się ubieram. I co? Wciąż mam kompleksy, nie wierzę, że mogłabym się podobać przystojnemu facetowi. Podobno zabijam wszystko swoim nastawieniem. Bzdura. Od początku liceum nie miałam żadnych propozycji randek. Wielu się za mną ogląda,żaden nie ma odwagi podejść i zagadać, ja jestem zbyt nieśmiała. Wszyscy mi mówią, że nie wiedzą dlaczego nikogo nie mam. PECH. I wiem, że tak będzie dalej;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ththhd
napiszcie skąd jesteście ja też się nigdy nie całowałem a chętnie bym kogoś poznał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żniwierz
wy "nie całusni" zgadajcie sie gdzies i sie bedziecie całowac do woli :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgfdfg
świetny pomysł zniwiarz :o. Może teraz idź powiedzieć żydom i palestyńczykom żeby podali sobie ręcę i sie pogodzili :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjfgf
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie pierwszy raz calowalam jak mialam 20 lat wlasnie :P tzn. wczesniej moze raz, ale to sie nie liczylo, bo mi sie nie podobalo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej;D nie spodziewałam się, że po "wygooglowaniu" tego problemu znajdę tyle stron i forów na ten temat. Przynajmniej teraz wiem, że nie jetem z tym sama... Mam 20 lat i nigdy nie byłam z nikim blisko-nie przytulałam, nie trzymałam za rękę, całowałam... Uważam, że nie jestem głupia czy mało inteligentna, obwiniam raczej za to mój wygląd(ciągle mi się zdaję, że jestem za gruba) I odstraszam ludzi-tym jaka jestem, jak się zachowuję. Czasami takie bycie samotnym doskwiera:( Jednak wierzę(i może jestem naiwna^^), że każdy ma tą swoją drugą połówkę... Pozdrawiam wszystkich;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buffy
Ojej, myślałam że tylko ja zostałam z dziewiczymi ustami:) Mam 19,5 lat i nigdy z nikim się nie spotykałam, nie smię myśleć o pocałunkach ani o niczym więcej. Zastanawiające jest dla mnie dlaczego nie dostaje propozycji randek czy zwykłych koleżeńskich spotkań. Otóż, wiele razy w życiu spotkałam się z opinią że jestem ładną mądrą bystrą dziewczyną:) Jestem naturalna nie maluję się i dodam że nie wyglądam na swój wiek a mianowicie na jakieś 16 lat i słyszę to na okrągło. Cieszę się z tego faktu, bo czyż młodszy wiek nie jest pożądany wśród kobiet? Myślę więc, że to może być przeszkodą jak również fakt że nie mam niskich wymagań. Co do wglądu to tylko to żeby był wysoki, nie jakiś koszykarz bez przesady, a poza tym fajnie jak jest inteligentny bystry zabawny... No i wolę kilka lat(2,3) starszych chłopaków (bardziej dojrzali psychicznie) dodam że wyznaję zasadę, że chłopak robi pierwszy krok i to pewnie mnie gubi. Poza tym jestem rzeczowa konkretna i nie robię z siebie lali. A ja myślę że oni wolą dziewczyny mniej naturalne i niekoniecznie błyskotliwe, bo wielu z nich zależy żeby się pokazać z dziewczyną i popatrzeć na ładną, pomalowaną imprezową dziewczynę. Przecież w tym wielu nikt nie szuka żony ale kogoś z kim się można zabawić gdzieś wyjść, pogadać nie koniecznie na jakieś głębsze tematy. Bo jeśli chodzi o starszych facetów koło 30 to wydaje mi się że taki to już myśli o jakiejś delikatnej i niewinnej najlepiej dziewicy, bo o taka to wprost wymarzona żona. Nadal nie wiem dlaczego nikt się mną nie interesuje. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buffy
Wierzę Ci na słowo... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratcher
takie zycie ... [wystarczy chcieć]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaanikaa
a ja mam 18 lat i się raz całowałam w wieku 17 lat i nie było to zbyt przyjemne ;ble:... tak mnie obślinił i ten język wpychał tak głęboko że ble..ja nie wiedziałam co robić byłam przerażona ;D a on na drugi dzień powiedział mi że super się całuje :zonk: hahha xD .Nie miałam chłopaka, chociaż podobno jestem "ślicznotką" . nie rozumiem tego.... trochę mnie to irytuje.....i jestem beznadziejnie zakochana w chłopaku , który myśli że go nie cierpię, chciaż wiem ,że mu się podobam ;) ogólnie jest zajebiście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaa93
Ja skończyłam 17 lat i też się nie całowałam. Jedynie buziak. Ale tego też trochę żałuję bo byłam po alkoholu i nie myślałam racjonalnie. Chłopaka też nigdy nie miałam, chociaż za paroma skrycie szalałam :P. Raz jeden chłopak okropnie mi się narzucał, wkońcu przestałam mu odpisywać i odzywać się do niego. Poprostu nic do niego nie czułam a jemu tak bardzo zależało... Doszłam do wniosku że nigdy nie będe mieć nikogo, będe niezależną imprezowiczką z wieloma znajomymi :) A po cóż mi facet ?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KsiężniczkaFionaa_
Hehe, no to witajcie w klubie. Jestem 22 -latką i nie znam dotyku mężczyzny na swoim ciele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtdgfd
za cztery lata do was dołączę.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwyzonk
eeeee sorry ale ktos mojego meila podał sorrryyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT PR
Mam 28 lat i nie miałem dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna_migotkaaaaaaaa
to smutne życie macie dziewczyny :P ja rozumiem ze czeka sie na tego jedynego i bla bla bla. czekać na jedynego to mozna (a nawet trzeba) z pierwszym razem- oddaniem mu swojej cnoty :P ale z pocałunkami ?? :P ogarnijcie się, macie po 22 lata (ja tez) i nawet sie nie całowalyscie? wykombinujcie jakas impreze ze znajomymi, popijcie troche i dajcie sie poniesc emocjom ;) niezobowiazujący buziak ze starym kumplem ze szkolnej ławki ?? dlaczego nie ? ;) żyjemy w takim świecie gdzie 14latki robią sobie dzikie orgie w grupach (czego nie pochwalam) wiec taki niewinny buziak z kolegą nikomu nie zaszkodzi, a Wam bedzie przyjemnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 20 lat
do niedawna sie nie całowałam, bo nie chciałam:O ale zmieniłam to i nie żałuję;) moje życie się nie zmieniło, nie wspominam tego jako konca świata czy tez początku ;)...ot, bylo miło..i będzie :classic_cool: a więc koleżanki do dzieła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×