Dlaczego Mężczyźni Kochają Zołzy? Dziewczyny Czas Na Zmiany !!

w doskoku udowadniasz wlasnie ze siedzisz na swoim facecie non stop! Wyjdz sama gdzies, odswiez stare znajomosci i nie siedz w tym domu..bo jak cie zostawi to co ze soba zrobisz....wyjdz do ludzi... lalalal no i masz spokoj przynajmniej:) sexy dobrze ze juz po ,zaraz bede wychodzic:P

tak jest, olać dziada, alkoholika i w gole bleee...po co mi ktos taki....musze sobie to wmawiac cały czas, az zapomne

lalal to Ty juz dojrzała kobitka i tracisz czas na takiego dzieciaka?:-P Wiesz ja mam 23 to jeszcze rozumiem:-P hehe ale Ty??;) No jestes mądrą dziewczyną;)Dlatego rozejrzyj sie na odpowiedzialnym i dojrzałym facetem,który będzie spełniał kryteria na męża i ojca Twoich dzieci:-P a nie takiego .......:-o a ile ten fagas ma lat,że bawi się w takie klocki?? impri ja wychodze 15:20:-o to milego popoludnia Ci życzę:)

Dziewczyny poradzcie cos prosze :( poklocilam sie ze swoim facetem w zeszlym tygodniu, skonczylo sie na tym ze powiedzial ze mnie zostawi...pozniej rozmawialismy i mowil ze przeciez z powodu takiej glupty nie zostawi mnie bo kocha i zabyt bardo mu zalezy, niby jest okej jest czuly itp, przeprtosil mnie za to, ale we mnie cos peklo niewiem co sie stalo, nie portafie czuc tak jak dawniej, czuje straszny dystans do niego, myslalam ze przejdzie mi po paru dniach a tu juz 2 tygodnie i nic, stracilam troche do niego zaufanie co tu ukrywac, zostalam sama z tymi myslami i niewiem jak to ponaprawiac...boje sie ze znow kiedys zrobi to samo... wiem ze moze zabrzmi to glupio, ale zawalil mi sie swiat na glowe :( niewiem czy powiedziec mu wszystko co czuje czy lepiej nie, kocham go z calego serca i nie chce stracic...obiecalam sobie kiedys ze w zwiazku jak tylko bedzie cos nie tak to pierwsza osoba ktora bedzie o tym wiedziec bedzie on, jednak nie jest to takie proste, narazie powiedzialm mu ze potrzebowalam pare dni zeby po tym wsyztskim dojsc do siebie ale to bylo w zeszlym tygodniu, al teraz dalej jest tak samo ;(

ababc a o co sie pokłociliscie?

do sexy lady- moja droga, wiek tu nie ma znaczenia- sama sie przekonasz,ze jak są uczucia- jakiekolwiek, to wiek nic nie znaczy...taka prawda. Cóz z tego, ze jestem mądrą wykształconą kobietą,która nie da sobie pluć w kasze skoro- hm...no własnie...ale i tak jestem dumna z siebie, ze potrafiłamsie przez te pare miesecy nie zakochac sie, bo po prostu czułam, ze z tej mąki chleba nie bedzie...takie to życie..hmmmm

sexy tobie tego samego zycze:) rany boskie co sie ostatnio dzieje?! jakie rozstania i dziwne zachowania męzczyzn:O Koniec świata!

aha- a szanowny pan ma 38 lat

dziękuje impri:) lalala no to on juz stary kawaler;)moze nie chce sie z nikim wiązać?Może tak mu dobrze?? a co do zakochania to na pewno sie nim zauroczylas..gdyby tak nie bylo nie rozmyslalabys o NIM i o tym,że nie napisal czy nie zadzwonil,dlatego na moje i tak juz "wpadłas":(

o jakas pierdole i to nawet nie byla klotnia, tylko dosc czesto mamy sprzeczki wlasnie o takie pierdoly ze zaden to powod do klotni.jestem w kropce

ababc wiesz co...nie gniewaj się, ale troche przesadzasz... mój mąz w nerwach zawsze gada głupoty i to takie, ze normalnie by Ci chyba serce pękło...ale ja wiem,z e faceci...nie wszyscy, ale sporo, gdy są w nerwach potrafią bardzo ranić -mówią słowa, których póxniej żałują, bo oni jak to mówią to nie myślą, nastawiają sie tylko, zeby słownie jak najmocniej dowalić!!!!! mój z czasem nauczył sie powstrzymywać, a to dlatego, ze jak juz sie uspokajał to mu mówiłam,z e mu nie wybacze słów przykładowo "nie jestes u siebi..." i że rozuemim,z ę to w nerwach i nieprzemyślane, że teraz tłumaczy,z e tak nie mysli, ale nastepnym razem jak tak powie to ja znikne...pójde sobie i nie wróce!!!! ale jak Ci to lezy na sercu to mu to powiedz!!!!! trzeba ze soba rozmawiać :)

nie, nie stary kawaler- jest żonaty...a ja mam nadzieje, ze to tylko zauroczenie, bo gdyby było inaczej...to chyba szlag by mnie trafił....na razie jest ok. Trzymam sie:)...

lalala a po co Ci żonaty facet??

lalala to teraz juz wszystko zrozumiale dlaczego milczy:-o Ma żonę,rodzine dzieci tez pewnie??Po co zawracasz sobie nim głowe??sorry,ale w tym momencie facet chyba jest w porządku...nie spotyka sie z Tobą,ani nie odzywa,bo wie co jest dla niego najważniejsze...RODZINA....a Ciebie widocznie traktuje jak koleżanke,dlatego jak Ty napiszesz to odpisuje-po prostu jest miły....daj sobie z nim spokój...bo jedynie możesz zostac tylko jego kochanką,a tego chyba nie chcesz ,co?:-o pozdrawiam

są w separacji, mieszkają osobno....a mnie nie chce, bo z tego co słyszałam ogląda się juz za nową niunią....ale mam to gdzies, trudno.Tak zdecydował, wiec się usuwam.troche boli, ale chyba tylko to , ze inna laska ze mna wygrała...:(

llalala,a napradwe zalezy Ci na pzrechodzonym towarze. Skoro tamto małżeństwo się nie udało to może było znim coś nie tak. a może jest jeszcze jakiś fajny facet który jest do wzięcia? I bez zobowiązań?

lalallalal dziewczyny mają racje...poszukaj sobie kogoś z mniej pokomplikowanym życiorysem...w bardziej klarownej sytuacji, z bardziej naprostowanym momentem w zyciu... tak bedzie najlepiej :) ja sie dziwie, ze dajesz tak sobą kierowac...jak kukłą :o bo to tak wygląda niestety...facet ma olewke - bawi sie kobietami, korzysta z "wolności" i nie szanuje tych z którymi igraszki uprawia... nigdy bym sie w taki układ nie wikłała...tylko kopła gościa w zad! facet musi kobiete wielbić...kochac ją i chcec z nia spędzac czas... :P ...moje skromne zdanie ;)

Hehe, akurat trafilam na bojowy nastroj irrenki. to szybko uciekam, wpadlam wam tylko pomachac. sama sie wlasnie zastanawiam, jak przy dziecku i po ladnych paru latach bycia razem ozywiac zwiazek. przy dziecku jakies ekscesy odpadaja, zaplanowac trzeba wszystko... jakos sobie radze, ale ostatnio trafil mnie szlag, bo gadam do meza jak do sciany, to sie wkurzylam i zajelam soba. od razu bylo lepiej, ja nie labiedzilam, wypieknialam bo umylam wlosy, ulozylam, a on sie musial z mlodym troche podocierac :D To papa zolziki!

hej dziewuszki! wiem, ja to wszystko niby wiem...i naprawdę nie angazowałam się własnie dlatego, ze niby to wszystko wiem,- ze to policjant ze zrytym beretem, że chyba alkoholik, ze zle traktował zone itp. I tak serio, to ja nigdy nie dałam mu odczuć ze mi zależy, pokazywałam mu, ze bedzie co bedzie, ze na razie jest miło, fajnie, sama sobie tłumaczyłam ze raczej nic z tego, ograniczałam sie tylko do odpisywania mu na smsy, sam na sam widzielismy sie tylko parę razy- a tak poza tym to przy innych na imprezach.Wcale nie chodzi i o to, ze chciałabm go miec przy sobie, bo wczoraj wieczorem sobie to uzmysłowiłam, tylko wiecie o co?- az mi wstyd....ze przegrałam z inną....to takie głupie uczucie przegranej, ze tak szybko sie znudził... .a nawet nie było seksu- ...i dobrze.

do irenki: "daje soba kierowac, jak kukła?"...dlaczego tak uwazasz?...to chyba ostatnia rzecz jaką bym o sobie powiedziała...

lalalaala wiesz byłam kiedyś w podobnej sytuacji.. też trafiłam na gościa który z początku znajomości wydawał mi się spoko gość , później się dowiedziałam że jest w trakcie rozwodu i ma dziecko co mnie lekko zszokowało bo dość młody jest.. z czasem znowu zobaczyłam jaki ma stosunek do kobiet i to w ogóle zabiło wszystko ale mimo że miałam świadomość jaki to dupek i w ogóle był u mnie już skreślony to jednak 'coś' tam jeszcze czułam i po prostu musiało troche czasu minąć żebym to wszystko poukładała sobie bo wiadomo uczucie choćby małe nie minie ot tak bo się tego chce teraz zaraz.. a Tobie tego kolesia pozostaje tylko olać.. niech on myśli że Ty już nim jesteś niezainteresowana :) i nie masz powodu czuć się przegraną! bo wygrałaś - zobaczyłaś że to dupek i przejrzałaś na oczy ;)

lalalalala unikaj facetów żonatych, to sa faceci tzw,,po przejsciach'' to nie sa faceci zeby sie z nimi związać na stałe, zaczynaja wabić młodsze dziewczyny tylko i wyłacznie na seks,nie badzcie głupie ze jak sie zakochał to jest em juz jego na zawsze...ten związek przerodzi sie w piekło..zawsze pzoostaje przyczyna dlaczego facet zostawił zone i powinniscie to dokładnie przeanalizowac, ale wiem ze istnieje typ kobotey która znajduje faceta z grubym portfelem i zaczyna swoja zabawe z nim(slub, pozorna miłość,sponsoring itp) by tylko miec kase... dlatego znajdzcie porzadnego faceta boi ideałów nie ma, trzeba tylko dobrze trafic,i rozsadek wam kłania sie ....

hej. witam wszystkie dziewczynki:)...wiem, macie rację- juz wczoraj odpusciłam. Już ok, trudno, takie życie i trzeba sie pogodzic z faktem. Jutro bedzie jeszcze lepiej. Nie chce mnie, to nie, jego strata...ale i tak szukam wad w sobie, - kobietki to jednak beznadziejne są...:)pozdrawiam

lalalalala unikaj żonatych w separacji (albo sie ktoś rozwodzi i próbuje sobie na nowo ułożyć życie albo dalej jest z żoną i tylko bawi sie innymi kobietami) a przede wszystkim policjantów i wszelkich mundurowych. Mundurowi naprawdę mają nie tak w głowie. Wczesniej czy później któremuś odbije.

wiem, - najlepsze jest to ze jemu już odbija, wiem co potrafi zrobic, jak mówi do ludzi bliskich i nie tylko...i cóz z tego ze ja to wiem. Wiecie jak to jest, gdy człowiekowi wydaje się ze jest wyjątkowy- mi sie tak wydawało, ze to on powinien sie cieszyc ze zrwóciałm na niego uwagę, a teraz załuje bo nie było warto...nie było warto, bo skoro on zainteresował sie juz innym kwiatkiem a mnie nawet nie poinformował, ze nie chce juz ze mna utrzymywac kontaktów....ale i tak bede grac twardą, niezalezna, usmiechniętą,itp....nie dam mu satysfakcji. Ale to jest niesamowite, ze oni tak łatwo o nas zapominają??!!!no szok. I teraz troche zal mi tej młodej, bo na pewno za pare miesiecy znudzi sie szanownemu i...no cóz

pomaranczowa alternatywa nie gadaj, ze sie mnie tak boisz?? he he he w to nie uwierze :P a co do rozgrzania związku -to zawsze są sposoby, trzeba tylko chcieć :) nawet jak trzeba zaplanowac...to warto!!!!! a sęk w tym, ze człowiek gnuśnieje i mu sie nie chce... czasem wystarczy sobie przypomniec jak to było kiedys eio miało 4-6 lat mniej ;).... lalallalal no tak mnie poniosło troszeczkę, ale ja teraz tym bardziej Cię nie rozumiem, gdy przeczytałam, ze to policjant ze zrytym beretem i alkoholik... :o Kobieto pobudka!!!!!! po co Ci taki typek?? normalnie chyba za szczesliwa jesteś i chcesz sobie zycie uprzykrzyć...???? :( weź sie zajmij sobą to wypiekniejesz a potem strzelaj usmiechy do facetów..ale innych niz ten, bo na tego to szkoda twojego cennego czasu!!!!!!!!!!!!!!!!! ...poza tym nie kazdy facet, który gada,z ę sie rozwodzi to faktycznie sie rozwodzi! Męzczyźni tez potrafią być sprytnymi manipulatorami i kłamac w żywe oczy!!!!!!!! BĄDŹ OSTROŻNA!!!!!! ...ZIMNO MI :( ide sobie zrobić herbatkę pomarańczową z cynamonem i goxdzikami...chce ktoś???? :D

nolmalnie irrenka kocham cie:))))za te słowa....Boze, po co mi to?! macie racje .... ...ale powiedzcie mi co ja mam zrobic ze wspolnymi znajomymi?ze wspolnymi imprezami?hm? myslicie ze przetrwam każdą?bo mimo ze to zadna miłosc, troche bedzie mnie to denerwowac...jego widok...

jasne, ze przetrwasz... a dlaczego nie??!! i bedziesz go traktować jak kazdego innego osobnika na tej imprezie... nie denerwuj sie tylko wrzuć na luz i swobodnie jedź z górki ;) zachowuj sie naturalnie tylko wyzbądź się sentymetów... ;) zacznij czytac zołze albo tego typu inne ksiązki ...to na pewno Ci pomoże!

hej dziewczyny:) widze,że dziś tu pustki :-P lalala sluchaj irrenki,bo on mądrze gada;) UWAGA MOJE ZOŁY-z racji tego,że jetem tu stroną muzyczna hehehe -juz wiem jaka piosenka będzie hymnem ZOŁZ!!! :-D :-D :-D :-P Jak tylko będę miała okazje to ją skomponuję swoim głosem i Wam wysle!!!!!!!!:-D:-P hahahahahahahahaha:-P

ooo sexy nie moge sie doczekac:D iri daj mi herabtki:p