Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arleta M

Od kiedy alimenty?

Polecane posty

Gość salamandrrra
za młody jesteś synku, żeby zabierać zdanie w tej kwestii :P Odsyłam do kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, tam znajdziesz wytłumaczenie tego co piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak nie wygrasz
robicie tylko jeleni ze swoich facetow. ps.jestem kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
w to akurat wątpię, że jesteś kobietą, co najwyżej głupiutką podfruwajką. kobiety zwykle wiedzą ile kosztuje utrzymanie dziecka i jak nie dać się wykorzystywać exom, którzy całe siły skupiają na wymyślaniu sposobów na płacenie głodowych alimentów na własne dzieci :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak nie wygrasz
jestem kobieta i mam dziecko, malo tego.. sama je utrzymuje a nie patrze na faceta zeby za mnie to robil.. co najwyzej moze pomoc.. a wy chyba siedzicie z dupami i nic nie robicie leniwe kurwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
no to ci gratuluję wszechstronnie :D po pierwsze kultury osobistej. Po drugie zwolnienia ojca dziecka z konieczności utrzymywania własnego dziecka. I ostatnie gratulacje: bycia w ten sposób jeleniem w spódnicy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja akurat pracuje i wypraszam sobir takie epitety. I nie mysle tylko o tym ,zeby z nego zedrze, ale o tym, zebym miala co dac dziecku jesc i za co go wychowac. A co do jego zarobkow to ma kilka tysiecy miesiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak nie wygrasz
a skad ty mozesz wiedziec ile on zarabia? siedzisz mu w koncie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgikujolik
a, moze to ta kochanica sie wypowiada twojeg bylego meza !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monim zdaniem....
taaaak! najlepiej niech nic nie płaci, o to wam chodzi?? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgikujolik
albo glupia baba co nie wie z kim ma dziecko i nie moze dostac alimentow no bo szukaj wiatru w polu ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie siedze mu na koncie, ale mam swiadka w postaci znajomego kochanki, ktory mnie poinformowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak nie wygrasz- jaka gorycz z Ciebie wyplywa! I tak wiem ,ze wygram to dla mnie i dla mojego dziecka. Nie ma poblazania dla zdrajcow!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak nie wygrasz
no wlasnie "nie ma poblazania dla zdrajcow" to od ciebie wyplywa gorycz!! dlatego ze cie juz niekocha to chcesz mu dowalic tymi alimentami, wcale nie chodzi ci o dobro dziecka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
i tak nie wygrasz: czy ty jesteś normalna? Twoim zdaniem ojciec który opuścił własne dziecko ( jak widzimy mieszka z kochanką w innym mieście) ma być jeszcze głaskany po główce i ochraniany przez byłą partnerkę? Niech se laska ręce po łokcie urabia, dzieckiem się też sama zajmuje, ale od pieniędzy tatusia wara? Ona chce 400 zł idiotko i zaręczam ci, że nie jest to kwota która starcza na utrzymanie dziecka na poziomie przewyższające minimum socjalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma poblazania dla zdradzajacych- to odnosnie rozwodu z orzeczeniem winy, i meza ktory mnie z wszystkim sama zostawil: dzieckiem, mieszkaniem, kredytem, po 12 latach bycia razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem....
skoro on jest wyłącznie winny, to nie tylko na dziecko ale i na siebie możesz alimenty dostać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przemo
ale wy macie problemy kobiety a moze spojrzcie w odwrotna strone: zona ma kochanka ,skoro to juz odkrylem to kazala mi sie wyprowadzic z domu, przez dlugi czas probowala wymusic zebym codziennie przychodzil do dzieci i odrabial z nimi lekcje ,tzn mialo to wygladac tak jak bylo jak mieszkalem ,frajer opiekuje sie dziecmi od malego a zona fruwa i kase wydaje ,wracajac wieczorem do domku bardzo zmeczonaa..zal bierze powod :kolezanka ,mama,czy dluzej w pracy:/ itp przez 3 lata dzieci zabieralem dosc czesto na spacery,do mnie na wycieczki ,pamietalem o imieninach urodzinach itp wszystko to sporo kosztowalo..matka nie opiekuje sie dziecmi bo chyba zostawianie ich samych na pare godzin w domu lub podrzucanie do babci nie jest opieka ,maja problemy w szkole a nawet pani psycholog chciala podac ja do sądu za znecanie sie nad synem...teraz zlozyla pozew rozwodowy ok nikt nikogo nie zmusi do zycia razem na alimenty ktore zarzadala zgadzam sie bo dzieci kosztuja.! ale dlaczego wg wnioski rozwodowego [nie bylo zadnych jeszcze rozpraw] mam znow byc frajerem ktory bedzie pilnowal jej dzieci ? tak ladnie swoje rzadania [codziennego przyjezdzania z 2 konca miasta do dzieci ,odrabiania lekcji ] i wypad do swojego domu....nie mam prawa ulozyc se zycia ? chce mnie sadownie zmusic o, ile sad moze zmuszac do czegos ,nie unikam kontaktow w orzeczeniu psychologa jest ze dzieci mimo mojej dlugiej nieobecnosci w domu maja ze mna wiekszy kontakt emocjonalny i chca ze mna mieszkac a nawet zaleca sie oddanie mi dzieci.. TOco jestem skurwielem takim jak opisujecie o swoich bylych ? zacznijcie troszke inaczej patrzec zawsze to faceci sa ci bee wy jestescie swiete. mozna sie zalic i zalic a moze nalezy sie zastanowic co sie stalo ze zwiazek skonczyl sie rozwodem i jak nie popelnic wiecej tych samych bledow. Teraz zostaly tylko dzieci ktore beda cierpiec . Ciekawe czy spotkam jeszce kobiete ktorej zaufam/pokocham i ktora bedzie kochala tak dzieci jak ja.......ok koniec zalow i nie klocic sie kobitki ,nigdy nie chlalem i nie lajdaczylem sie a dzis ide zabawic sie aby zapomniec...?hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama mama
Przemo - nie wszystkich mężczyzn i nie wszystkie kobiety mozna mierzyć jedną miarką zycze, aby i na Twoim podwórku zaświeciło słonce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sa rozne kobiety i rozni mezczyzni- to fakt. Ale przede wszystkim trzeba byc czlowiekiem. Nie mozna nikogo zmusic do milosci- ok, ale trzeba tez ponosic konsekwencje swoich czynow. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem....
mam znow byc frajerem ktory bedzie pilnowal jej dzieci ? tak ladnie swoje rzadania [codziennego przyjezdzania z 2 konca miasta do dzieci ,odrabiania lekcji ] i wypad do swojego domu.... 1. nie pilnujesz JEJ dzieci!!! 2. ona nie może tego żądać od Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchajcie dziewczyny, czy jesli podam w Sądzie kilka nazwisk sąsiadów, ktorzy potwierdzaja, ze maz mieszka z kochanka to wystarczy dla Sądu? Zastanawiam sie nad detektywem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi się najbardziej...
"podobają" stwierdzenia typu: "Prawo w tym względzie mówi, że alimenty mogą być do 3/5 pensji." Jasne. Prawo dopuszcza taką możliwość, więc zabierzmy facetowi 3/5 pensji (powiedzmy, że zarabia 2000 - czyli 3/5 z tego to 1200 zł). Bo chcemy mu "dowalić", bo zdradził/oszukał itd., więc niech PŁACI za swoje winy. I niech żyje za 800 zł, bo jego ex chce wyciągnąć z niego jak najwięcej dla zemsty... :O:O:O Wiecie co? Jestem kobietą, ale w życiu czegoś takiego nie zrozumiem :O Owszem, w tej chwili myślę, że tak około 400-500 zł. to facet powinien płacić, bo koszty utrzymania dziecka są faktycznie wysokie. Ale nie popieram wyciągania kasy po to, żeby facetowi dac nauczkę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak nie wygrasz
zgadzam sie z ww

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale uwazam za nie w porzadku, ze maz zaniza dochody i ukrywa fakt mieszkania z kochanka - klamie-tylko po to, zeby oszczedzic na wlasnym dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak nie wygrasz
spytam jeszcze raz: skad wiesz ze klamie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak nie wygrasz
bo jak z wiesz to z piatej czy siodmej reki, to chyba nie sadzisz ze to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpowiem- od znajomego kochanki meza, ktory podal mi dokladne dane nt miejsca zamieszkania, miejsca firmy, numer tel do firmy , nawet jej nowy numer komórki , bo zmienila . Sprawdzialm sama i wszystko sie zgadza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak nie wygrasz
i co jak zadzwonilas to podali ci jego zarobki tak??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×