Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość deeeeep

czy niesmiałe osoby mają przejebane w życiu ???

Polecane posty

Gość Marilynnnnnnn
jesli ktos jest nie smiały to najlepiej jak zapisze sie lekcje salsy lub innych tańców latynoamerykanskich :) mówie wam człowiek staje ie po roku całkowicie inny . taniec z partenrem otwiera dziewczyny i na 100% juz nie będzie tak niesmieła jak była wiem bo sama tego doswiadczyłam !:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zws
to najlepiej widac wlasnie tu wszyscy naiwnie wierza, ze w necie sa oklamywani przez innych pojawiaja sie oskrazenia, ze w necie mozna by kazdym ale nikt inteligentny nie znajduje frajdy w oklamywaniu innych kazdy chce oszukac siebie a kiedy juz mysli ze udaje zawsze glosi prawde o sobie bo na tym polega gra czlowieka z samym soba, w ktorej inni sa tylko nudnymi pionkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deeeeep
jestem mało przebojowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... Popieram- trzeba umieć dotrzeć do człowieka a wtedy nieśmiałość minimalizuje się a niejednokrotnie wyzwala\" ostrą jazdę\" (bez podtekstów- miało dotrzeć :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deeeeep
ja tez już raczej nikogo nie będe miał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... Ci bardziej nieśmiali pozbywają się balastu owej nieśmiałości przez większą część swojego życia. Poprzez doświadczenia własne, obserwacje, kontakty międzyludzkie... Powoduje to, że nabierają dystansu do wielu spraw. Kompleksy z dzieciństwa, młodości stają sę wręcz banalne... Jeśli ktoś ma z tym problemy pózniej to nie powienien unikać ludzi. Właśnie przebywanie z nimi dystansuje nasze problemy. Poza tym autosugestia odgrywa w tym procesie dużą rolę. Należy jak najczęściej powtarzać sobie, coś, z czym mamy problem jednak stawiać go w odwrotnym znaczeniu. Czyli prosto mówiąc- mów w myślach, a gdy jesteś sam- głośno, że "... jestem zaj***stym facetem, stać mnie na to, co najlepsze itp. ..." . To działa... Spróbuj tych prostych ćwiczeń przez kilka dni, zanim wyśmiejesz albo skrytykujesz... To jak taniec, jak uśmiech, jak czekolada, seks... Głowy do góry! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam już o kompleksach. O rodziacach, którzy bezmyślnie krytykują swoje dzieci( niby w dobrej wierze zmobilizowania do czegoś tam), bądz nagminnie podają przykłądy dzieci swoich koleżanek... To baza do procesu tworzenia bariery do ludzi (nieśmiałości ), uczucia beznadziei, braku motywacji etc. I tutaj siła własna plus pomocna dłon zdziałać może wiele. Ale należy sobie jano określić i nazwać swój problem. Tylko wtedy można z tego wyjśc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×