Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lipola

oczyszcznie - kasza jaglana, od dzis!! kto ze mną???

Polecane posty

Zaczynam piąty dzień. Od wczoraj jem kaszę z tartym jabłkiem. Do picia dorzuciłam pokrzywę i zieloną herbatę. Na razie spadek 3.5 kg (pewnie woda), ale mój cel to 93 cm w biodrach, czyli zostało 11 cm do zrzucenia. Mam nadzieję, że z oczyszczonymi jelitami mi się uda. Powodzenia we wcinaniu kaszy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 dni z kaszą to na razie dla mnie abstrakcja, ale mam nadzieję, że niedługo :-) super wynik :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćraksa
Dziękuje :) ja nic do kaszy nie dodaje. Po zakończeniu oczyszczania będę jeść zdrowo i liczyć kalorie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja1978
HM TO MOŻE I JA ZACZNĘ :)) tak wszyscy chwalicie ech... ciężko bo jestem łakomczuchem ale co tam :) kasza czeka ugotowana więc do dzieła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość marzena
Hej dziewczyny. Gratuluje zaparcia i efektów. Aż sama mam chęć na takie oczyszczanie i przydaloby się zrzucić kilka kilogramów. Tylko od czego zacząć? Mam jeść sama ugotowana kaszę czy może można polac odrobiną masła? I ile tego jeść w ciągu dnia? Ile posiłków i w jakiej ilości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćraksa
Życzę wszystkim powodzenia :) Ja jem 250 g suchej kaszy dziennie, rozbijam na 5 posiłków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćraksa
7kg po 14 dniach, włosy błyszczą, cera promienieje. Jeszcze pociągnę 7 dni i wyprowadzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja1978
wcale nie jest tak łatwo, skusiłam się na kanapkę wieczorem ech... ale znowu mam w pojemniku kaszę ale z Dragonem 5 smaków :)) a Wam jak idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś 6. dzień. No nie jest łatwo. Gdyby nie te jabłka to pewnie bym już zrezygnowała. Dziś zjadłam parę dodatkowo, bo nie miałam ugotowanej kaszy a byłam bardzo głodna. Zjadłam też trochę obiadku dziecka, bo nie chciałam aby się zmarnował ;-) No ale to było tylko parę łyżeczek ;-) Do wieczora już sama kasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćraksa
Jak w zeszłym roku oczyszczalam sie po raz pierwszy, to 3 dni płakałam tak mi kasza nie smakowała. Teraz juz ja lubię, nie zbrzydła mi mimo ze tak długo to trwa, i dlatego jest łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7. Dzień rozpoczęty. Od wczoraj chodzi mi po głowie kawa i tak mi się jej chce, że nie wiem czy się nie skuszę :-( Generalnie to lubię jaglaną, ale nigdy nie jadłam jej tak intensywnie. Wcześniej to była z 2-3 razy w tyg na obiad, wiec mniej więcej wiedziałam na co się szykuję. Spróbuję dorwać do 10 dni. Na razie cm w biodrach jakoś nie ubywają, ale czuję, że spodnie są luźniejsze ;-) Jelita jakby spowolniły :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćraksa
Warzywa tak, starte jabłko ok ale żadnej kawy!!! Pamiętaj ze to oczyszczanie. Wiesz jak mi brakuje... Takiej z ekspresu z pianka mmmmm. Po oczyszczaniu zaprzestaje pic mleko krowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja zaczęłam dietę w poniedziałek,ale zauważyłam spadek cukru więc urozmaicam kaszę dodatkami np ,banan,jabłko,suszone śliwki,łosoś na parze plus sok z cytryny,gotowane warzywa seler bo odchudza .pomidor,brokuł ewentualnie jedna łyzka sosu ze słoika typu meksykański,słodko-kwaśny i ciekawa jestem czy taka dieta da jakieś efekty. Moze nie wszyscy wiedzą ale kaszę przed gotowaniem należy przelac wrzątkiem ,wtedy traci gorzki smak. pozdrawiam i życzę wszystkim wytrwałości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że tej kawy nie można, ale zachcianki są. Stwierdziłam że zmienię trochę jadłospis, bo już na prawdę ciężko mi wytrzymać i boję się że rzucę to całe oczyszczanie. Do kaszy będę dodawać głównie warzywa i owoce, jajka, z mięsa zrezygnuje. Wczoraj na kolacje zjadłam kasze z ogórkiem, łyżką oliwy i jajkiem na miękko - mniam. Dziś na śniadanie kasza ze stratą gruszka, sparzonymi rodzynkami i żurawina i mleczkiem kokosowym. Na drugie śniadanie kasza z pomidorem, oliwa i koperkiem. Na obiad będzie pomidorowa albo rosół z kaszą. Bardziej wygląda to jak wychodzenie z diety niż sama dieta, ale na więcej mnie chyba już nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ina54
O jakim oczyszczaniu wy mówicie ,idźcie do lekarza i spytajcie czy jest możliwe ,że macie jakiekolwiek złogi .To oczyszczanie to zwykła ściema dla tych którzy wszystko przyjmują w ciemno , bez chwili zastanowienia. Nie macie żadnych złogów ani toksyn ,inaczej byłybyście już na drugim świecie albo na leczeniu a kaszę możecie sobie pojeść ,bo jak jecie ją regularnie i nic innego to chudniecie ,ale nie łudźcie się ,że to będzie tak w nieskończoność ,kasza jest jednak kaloryczna i w diecie odchudzającej przewidziano jej 3 łyżki na jeden dzień(płaskie) i to nie każdego dnia. Tak więc na wszystkim można schudnąć w znacznie przyjemniejszy sposób ,przy urozmaiconej diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćraksa
Ja dziś kończę 17sty dzień na samej kaszy. Dobrze ze robisz takie wyprowadzenie, mniejszy szok dla organizmu. Ja na kaszy wyprowadzać sie nie będę. Ale będę jeść bezmięsnie i bezmlecznie, liczyć każda pochłonięta kalorie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie liczę kalorii. Odmierzam 100 gram kaszy i dodaje na oko jakieś różności, głównie warzywa + łyżeczka oliwy z oliwek. Celowo nie używam przypraw, jedynie świeży koperek i pietruszkę. Liczę na to że uda mi się na tym schudnąć i nie zaśmiecać siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaszomania blogspot com Bardzo fajna stronka z przepisami z kaszą jaglaną. Dla mnie mnóstwo inspiracji. I nawet słodkości są :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćraksa
Hej, jak Wam idzie? Ja kończę dziś 20ty dzień na samej kaszy, jutro ostatni dzień wiec sie zwaze po. Szczerze to waga mnie tak az nie interesuje, wyglądam i czuje sie rewelacyjnie. Pociagnelabym jeszcze tydzień, niestety mam zobowiązania towarzyskie i po prostu nie mogę być na kaszy. I tak jestem dumna z tego co osiągnęłam :) czekam z niecierpliwoscią na pierwsza kawę od 3 tygodni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja zapytam , czy jedzac sama kasze nie ma klopotow z wyproznieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhjgddjfhhdjkdhgj
Dziś mój pierwszy dzień. Przygotowałam 200g kaszy i będę jeść w 4-5 porcjach. Obym wytrwała do soboty :) gośćraksa, szacun :) na pewno i figura zyskała i samopoczucie masz lepsze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćraksa
Ostatni dzień! Jutro w końcu wypije kawkę :) Dziękuje Gościu :) czuje sie fantastycznie! Teraz tylko sie z glowa wyprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaglanka15
Hej, przyłączam się do Was, mam za sobą kilka miesięcy nieudanych diet (w wakacje dopadło mnie jojo i od tego czasu nie umiem schudnąć mimo że bardzo próbuje). Najgorsze są weekendy. Obecnie siedzę w domu i się uczę, wszędzie pełno pokus i przyda mi się wsparcie. Kaszę bardzo lubię, dobrze robi na moje problemy z jelitami, więc zaczynam od jutra monodietę. Mam nadzieję że w Wami wytrwam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćraksa
Powodzenia dziewczyny :) Ja kończę właśnie ostatni dzień, kasza zjedzona. Jutro kawa i płatki owsiane na śniadanko. Napisze ile schudłam jak zwaze sie rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaglana15
Za mną juz jedna miseczka kaszy, ugotowalam 200 g na cały dzień, dodaje do tego trochę otrebow i len, dobrębie na trawimię i bradzi zdrowe. Zważyłam się, chyba nigdy tak dużo nie ważyłam, bylam u rodzicow na tydzien i pooooszloooo... ale myślę że w porę się nawroce i waga wróci do normy. Bo z tą bardzo źle się czuje, w ciuchy się nie mieszcze. Mam zamiar sama kasze jeść do pt włącznie, sb i niedz -przyjeżdża moj chlopak, lekka przerwa, postaram się nie popłynąć, a w pon powrót do samej kaszy. Dziewczyny, czytałam jak super Wam idzie, gratulacje! :) napiszcie jak efekty żeby zmotywować koleżankę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćraksa
Hej :) A wiec po 3 tyg jedzenia samej kaszy ubyło mi 9 kg z 75 na 66kg przy wzroście 177cm. Teraz wyprowadzam sie, jest super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow, 9 kg to super wynik :-) ja nadal na ma kaszy z dodatkami. Zero chleba, ziemniaków, makaronu, mięsa, słodyczy. Jem jedynie kaszę na słodko - z dodatkiem bakalii - na wypróżnianie. Jem też trochę wędlin, ale niedużo bo słone i od razu puchnę, a to trochę demotywujące :-( w necie znalazłam na prawdę fajne przepisy, ale musze się ograniczać, bo nadal karmię piersią. Marzy mi się kasza na ostro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pani_matka zapomniałam się podpisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaglana15
gośćraksa gratulacje, super wynik! pani_matka to my dietkujemy dalej :) Ja wczoraj ładnie się trzymałam, kasza plus otręby i len, jakos poszło, na wadze dziś zauważyłam spadek może o 0,2, ta moja waga to różnie pokazuje, no ale wczoraj wieczorem okres dostałam, więc na to normalne że waga się nie rusza. Moim marzeniem jest -4 kg do przyszłego piątku. Trochę mało realne, ale dziewczyny miały tutaj różne wyniki. Jeśli cokolwiek spadnie to będę zadowolona, bo ostatnio byly tylko wahania plus minus 1,5 kg i tyle z mojego odchudzania. Muszę być wytrwała w weekendy! A teraz idę gotować porcję kaszy na dziś, powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×