oczyszcznie - kasza jaglana, od dzis!! kto ze mną???

z wlasnego doswiadczenia moge wam napisac ze najlepiej stosowac oczyszczanie min 14 dni na samej kaszy, wtedy widac ww rezultaty najlepiej

Dzieki sliczne za odpowiedz! no wlasnie ja sie boje ze jak bede sama kasze jesc to sie szybko poddam ale zobaczymy lato za rogiem, mieszkam za granica i chce wrocic odmieniona na wakacje i pozamykac troche usta ciotkom i kuzynkom na temat mojej tuszy :) ale najwazniejsze to robic to dla siebie. Mam nadzieje ze ktos odpisze czy mozna stosowac do kaszy warzywa na parze lub gotowane :)

Szklankę kaszy podzieliłam na 4 posiłki. Na 2 posiłki zjadłam samą kaszę, do dwóch dodałam po łyżce natki pietruszki, połowę pomidora, 3 rzodkiewki, kawałek ogórka i za cały dzień waga spadła o kilogram. To dopiero 1 dzień i nie wiem czy dalej waga będzie spadała. Dziś jem tak samo, bo boję się że sama kasza szybko mi zbrzydnie a dodanych kalorii niewiele.

pewnie ze mozna dodawac warzywa a jak dlugo planujecie przeprowadzac oczyszczanie?

cześć, pisałam wczoraj opisując wczorajszy pierwszy dzień. Dziś mam 2 dzień - w porównaniu z wczorajszym - czuję się wyśmienicie ;) głowa już tylko delikatnie pobolewa (wczoraj było okropnie), poza tym nie jestem nawet bardzo głodna, jem co kilka godzin. no i nie odmawiam sobie kawy... myślę że to jest do przeżycia :)

ja planuję 10 dni, co do warzyw - postanowiłam 3 dni być na samej kaszy, a potem zobaczę czy dam radę tak ciągnąć, co najwyżej dodam pietruszkę świeżą lub koperek lub rzodkiewke - aby był smak. Nie mam wagi, dopiero po tygodniu planuję się zważyć. fajnie że jesteście :)

O no to super ze mozna dodawac warzywa :) Ja wlasnie boje sie ze dzien, moze dwa wytrzymam na samej kaszy ale co dalej.. Ja tak szczerze dziewczyny nie wiem ile planuje byc na tej diecie rozwazam od 10 do 14 dni ale wole nie mowic nic na pewno bo roznie to w zyciu bywa :P Mam teraz troche obowiazku w domu wiec nie moge zaczac diety ale nie moge sie doczekac kiedy zaczne jak piszecie ze sa takie efekty :)) oby moj zapal nie okazal sie slomiany ;) P.S. Zamierzam zaczc jakos na dniach.

gośćMalwina tez sie waze po tygodniu. U mnie rowniez drugi dzien i jest o niebo lepiej niz wczoraj!

Kate, to idziemy łeb w łeb ;) dopiero wróciłam z pracy, ale czuję się dobrze

Kate, miałaś już doświadczenia z tą dietą jak piszesz, ile udało Ci się zrzucić po tych 14 dniach? skąd wiesz że tak długo warto wytrzymać?

Tez dopiero po pracy, zjadłam właśnie ostatnia porcje kaszy. Malwina wydaje mi sie ze duzo zalezy od wagi wyjściowej, ja chudłam z 78 na 70 w 14 dni. Po tych dwóch tyg czułam sie wyśmienicie, i noe będę ukrywać ze ta waga mi bardzo odpowiada

A kobitki mam do was pytanie jak to odchudzanie ma sie do efektu jo-jo? Mnie raz dopadl i to jest tragedia :( ale z wlasnej winy mnie dopadl taka prawda...

hej, co do efektu jo jo to się nie wypowiem bo 1 raz stosuję taką dietę, wcześniej po prostu starałam się jeść zdrowo... zaczynam dziś 3 dzień! wczoraj wieczorem jednak dopadł mnie ból głowy okropny ale poszłam szybko spać, w nocy się budziłam 2 razy - więcej moczu... ale też źle się czułam. Dziś ok i zauważyłam rano że brzuch mi spadł :) ja z wagi 59 kg startowałam... więc cieszyłabym się z 5 kg mniej... powodzenia!

Ja nie miałam od razu jojo ale sie bardzo pilnowalam. Malwina nie masz duzo do zrzucenia, na pewno fajnie oczyścisz jelita. Najbardziej podobała mi sie moja cera, normalnie wow :) Zaczynam rownież 3 dzień Tez sie budzę w nocy na siku, 2-3 razy

jak tam koleżanki od kaszy? ja się czuję dziś dobrze, minus tylko taki że z uwagi na pracę muszę tą kaszę jeść zimną. Uważam że dla każdego zrzucenie kilku kg jest wynagrodzeniem katorgi dietowej. i sukcesem. Myślę jednak że zrzucenie większej ilości kg w taki sposób jest ryzykowne, bo szybko powróci się do poprzedniej wagi. na pewno 14dni na tej diecie jest tylko dla osób zdrowych, a i tak może się coś przez to przypałętać, nie ma co przesadzać. ja też trochę biegam i ćwiczę, ale niestety dopóki nie zastosuję metody MŻ to same ćwiczenia nie pomagają by zrzucić kg.

Hello :) Trzeci dzień za mną, jest dobrze. Malwina a nie masz mikrofali w pracy? Podgrzana kasza smakuje o niebo lepiej... Po kaszy mam zamiar wprowadzić zdrowa dietę.

hej :) dzien 4- mam wrażenie że szklanka kaszy dziś mi nie wystarczy... Kate, w pracy nie mam mikrofalowki, dobrze że jest ciepło bo się nie wyziębiam. Generalnie czuję się dobrze, bóle głowy minęły. póki co nic nie dodaję do kaszy , ani soli. jakoś idzie

Ewaka62 jak Ci idzie??? Grubasekgosc dołączyłaś do nas??

hej hej, u mnie rowniez 4ty dzien, czuje sie super. Szkoda ze nie masz mikrofali, mi na zimno kaszka niestety nie smakuje.

dziś po raz 1 zabrakło mi jedzenia i właśnie dogotowałam 1/4 szklankę kaszy... przynajmniej zjem ciepłą :) poza tym cały dzień mam dziś kłopoty z wypróżnianiem się... ale spowiedź ;)

Dziewczyny trzymam się mocno, sama kasza czasami odrzuca dorzucam ogórka rzodkiewki, natkę pietruszki po 3 dniach 2.4 kg mniej. Mam nadzieję że wytrzymam 14 dni. Zaczynałam z wagą 75.2 teraz jest 72.8 kg

Ewaka62! to super wynik jak na 3 dni, naprawdę :) to chyba najbardziej motywuje... damy radę, zobaczycie!

Czesc kochane piszcie dalej bo bardzo motywujecie !!! :* Ja dolacze albo w sobote albo w poniedzialek mam nadzieje ze bedziecie tu pisac bo uwierzcie mi ze jak czlowiek wchodzi i czyta wasze opinien to dostaje kopa i +100 do motywacji :) Nie moge sie doczekac jak sie dolacze :)

hej Grubasekgosc czekamy na Ciebie! my już będziemy wymiękać, a Ty zaczniesz z nową siła :) dla mnie pierwszy dzień był najgorszy, reszta do przeżycia , choć to dopiero kilka dni. Ja jak mam kryzys to się motywuję tak, że odwołuję się do dorosłości i dojrzałego wyboru... nawet przy super zapachach mówię sobie że to jest mój dojrzały wybór, który pomaga osiągnąć cel, a każdy cel wymaga wysilku i samo odchudzanie to pikuś przy prawdziwych problemach. I jak czuję mocno że to MOJA DECYZJA to łatwiej mi to przyjąć w sytuacjach trudnych... w sumie to co to jest 10-14 dni , szybko to mija, a efekty są super. Kolejna praca by tego nie zatracić, no ale potem łatwiej bo żołądek nie jest tak rozciągnięty i chce sie jeść mniej i nie byle co. Taka niby mądra jestem a jak przyjdzie kryzys duży to nie wiem jak będzie ;) przyjęłam tak, ze mogę dogotować tej kaszy ile trzeba byle nie być głodną. Trzymaj się i czekamy na Ciebie!

Dzieki dziewczyny jestescie super!!!! Dokladnie trzeba sie motywowac :) Pamietajcie dziewczyny czas i tak przeminie wiec lepiej wykorzystac go lepiej :) Ja mam nadzieje ze jakos zniose te zapachy w domu :p wiem ze bedzie trudno ale trzeba zacisnac zeby! Wole nawet zalowac ze probuje schudnac, choc moze sie nie udac niz zalowac ze nie probuje i wcinac przed telewizorem. Ale nie zakladam zadnych porazek :) za was tez trzymam kciuki KASZOMANIACZKI :-*

Dziewczyny czy żadna z was się nie waży, widzę ze tylko ja. ale nie umie się oprzeć waga stoi w łazience. Dziś na wadze 72.5 kg , spadek wagi motywuje do dalszej walki.

Ewaka! też bym się chętnie zważyła, ale nie mam wagi... dopiero w sobotę będę w gościach, to się zważę. tak więc na razie nie mam porównania Dziś 5 dzień i po raz pierwszy zjadałam coś do kaszy, a było to ok 15 truskawek, nie wiem czy to dobrze czy nie, ale zjadłam... Teraz jem kaszę ...

hej mój 5 dzień okazał się jednak trudny, po południu i wieczorem załapałam mega doła - bez powodu, chciało mi się płakać i wsz było bez sensu... dziś też nie czuję się najlepiej, ale cóż... trzeba to przetrwać i tyle dziś dzień 6

Niestety wczoraj dla nie również był ciężki dzień, czułam się jak na mega kacu, głowa bolała pić się chciało. Dziś idę na grila ale postanowiłam tylko kasza i lampka wytrawnego wina, mam nadzieję że dam radę.

Hej, niestety u mnie w piątek wpadło piwo i sałatka z kurczaka. Przechodzę teraz trudny okres w pracy i musiałam odreagować. Wczoraj juz tylko kasza. Zwaze sie chyba dopiero za kilka dni Trzymajmy sie dziewczyny