Kielce- Prosta, Kościuszki , Czarnów ???

dzieki za wszelkie informacje... a czy znacie jakas fajna i pomocna polozna z kosciuszki? lekarz podal mi niejaka p. Wirę (czy cos takiego), ale nigdzie nie moge natrafic na informacje o niej-znakiem tego ze chyba nie jest bardzo popularna i ciezko o jakies opinie... z gory dziekuje... Pozdrawiam

WItam, w 2007 rodziła na Prostej. Poród rodzinny, fajna sala, 200 zł. O znieczuleniu nie było mowy a już na pewno zewnątrzoponowym. Za to po porodzie pojedyncza sala( max widziałam po 2 os na sali). Położne bardzo miłe. Pomagały przy porodzie. Potem także, przy karmieniu i w ogóle, można było na kogoś liczyć. Teraz będę rodziła na Czarnowie. Poszukuję nazwiska jakiejś dobrej położnej. Proszę też o info ( czy trzeba mieć koszulę do porodu??czy dostaje się służbową?)jak po porodzie, czy na sali leży 8 osób?? Pozdrawiam i służe pomocą.

Aniołek a czemu o znieczuleniu nie było mowy?? Ja z lekarzem rozmawiałam i powiedział że jest to standart jak ktoś chce. W styczniu ide do szkoly rodzenia wiec jeszcze tam sie wypytam. I do kogo chodzilas wtedy?? Miałaś swoją położna?? Podobno teraz nie wolno miec swojej poloznej (zreszta ja osobiscie nie wiem czy bym chciala).

Nie wiem , może dla mnie to było za późno?Koło południa odeszły mi wody przyjechałam o 17, lewatywa, o 18 oxy i straszne bóle. Jak prosiłam o znieczulenie to dostałam chyba dolargan bo mnie otłumaniło i tyle. O 20 już było po. Chodziłam do Dr Świercza ale wtedy juz ta nie pracował. Na położną trafiłam super, nie miałam swojej.

Aniołku myśle że to mogło być przez oxytocyne, czasami zzo powoduje wydłuzenie porodu wiec moze nie mogli podac albo tak jak piszesz bylo juz za pozno. Ciesze sie ze trafilas na super polozna.

Trzymam kciuki za Ciebie. Ja mój poród wspomina dobrze, po porodzie miałam osobną salę, czułam się jak w hotelu nie w szpitalu. Polecam. Wszystkiego dobrego!!! Dalej proszę o info na temat Czarnowa:)

kkepka - mam namiar na pania polozna kowalczuk - ja bylam zadowolona z jej profesjonalizmu

z checia wezme namiar na pania o ktorej piszesz, poniewaz poki co nie mam zadnej alternatywy... prosze tylko o informacje czym ten profesjonalizm sie przejawia poniewaz oprocz umiejetnosci odbierania porodu wazne jest tez podejscie do pacjentki a przy moim stanie psychicznym nerwowa polozna bylaby nie na miejscu ;)

Czesc dzieczyny! mam termin porodu dopiero na lipiec ale juz sie denerwuje... pewnie jak kazda z Was :) chcialabym rodzic na kociuszki, powiedzice prosze czy tam sa duze sale? po ile sie lezy? czy polozne potem pomagaja z dzieckiem... no wiecie wogole takie ogole info bo to moj pierwszy porod i nie czuje sie do niego gotowa psychicznie ;/ a kiedy do szkoly rodzenia? rodzil ktos na kosciuszki w wodzie? czy to faktycznie pomoga

ja rodziłam rok temu na kościuszki i bardzo polecam położną panią Zofie Otwinowską umówiłm sie z nią na poród cena 400 zł z tego połowa dla niej a reszta dla szpitala i to nie jest łapówka bo ona wystawia za usługe fakture i jest warta tych pieniędzy. Opieka nad maluchami super pielęgniarki miłe, faktycznie duzy nacisk na karmienie piersią (ja miałam z tym problemy i było to dla mnie stresujące)ale jak coś to dokarmiają tylko jedna pielegniarka niemiła jak dzwonłam bo mała płakała a poza tym jestem zadowolona chodziłam do wołowca super fachowiec

sale są po 2,3i5 osób położna pokazuje jak z dzieckiem postepować ale tak naprawdę to do wszystkiego dojdziesz sama jak wyjdziesz do domu a co do porodu w wodzie to niewiem ja tez rodziłam pierwszy raz i miałam straszne obawy jak poradze sobie z dzieckiem ze nie mam zielonego pojęcia ale jakoś poszło

hej dzieki za odpowiedz, mam nadzieje ze dam rade :) pocieszam sie tym ze skoro miliony kobiet daje rade to czemu ja mma nie dac ale takie obawy sa zawsze i nie da ich pozbyc pozdrawiam

ja takze mialam ochote sprobowac porodu w wodzie, jednak gdy zapytalam o to swojego lekarza p. Lepiarczyka- nie chcial mnie bardzo wprowadzac w tajniki tego sposobu. stwierdzil tylko ze nie kazda mama moze rodzic w wannie ze wzgledu nabudowe ciala i inne predyspozycje. wiecej szczegolow nie podawal wiec i ja przestalam pytac. z tego co wiem w wannie spedza sie jakies 30 min przed wlasciwym porodem w celu rozluznienia i zmniejszenia boli-jednak na sam porod z wody sie wychodzi. a czy ktoras z Was dziewczyny slyszala o poloznej- ktorej nazwisko samo wzkazuje czym sie zajmuje-jesli bardzo nie przekrecialm, ale slyszalam o niej tylko raz... mianowicie p. Cielibaba czy cos takiego?:) wiem wiem smiesznie to brzmi-zwlaszcza jesli moza o kobiecie przyjmujacej porod:) jesli macie dziewczyny jakies namiary na fajne polozne to prsze o wiadomosc na maila: kkepka25gmail.com z góry dziękuję

Dziewczyny, czy któraś mogłaby mi coś powiedziec o położnej ewie wójcickiej ze szpitala na ul.Kościuszki? Dostałam na nią namiary , ale chciałabym zaczerpnąć Waszej opinii :)

kkepka - no powiedzialam profesjonalizm bo zalezy jaki porod..... moj trudny ze wzgledu na totalne niewpasowywanie sie glowki dziecka w kanal rodny, polozna nie dala za wygrana i pare godzin co chwila pomagala dzieciatku wpasowac sie - efekt dziecko urodzilo sie i mialo 10 pkt co prawda od przestawiania cala glowke w strupach pozniej mialo ale nie zaklinowal sie i nie dusilo. pozniej polozna srodowiskowa czy lekarze mowili ze kawalek solidnej roboty wykonala. mnie sie wydaje ze bardzo sie starala bo ja strasznie cierpialam a lekarz gbur nie pozwolil na cesarke..... przesle ci nr na meila pan C. nie znam i nie slyszalam o niej, swoja droga nie kazda polozna bierze dodatkowe dyzury na indywidualna opieke przy rodzacej pani Otffinowska - z tego co wiem w wakacje ubiegle zaostala zwolniona

czy ktoś moze mi doradzić, kiedy umówić się z położną?

dziewczyny mam termin na początek - połowę lutego, będę rodzić na Kościuszki, prowadzącym jest dr Kowalski, chciałam zapytać czy któraś z Was może mi podać namiary na dobrą położną i kiedy należy się z nią umawiać, jak dogadać ,żeby nie było sytuacji że ja rodzę a ona ma dyżur, albo inną rodzącą...poradźcie..

mam ten sam dylemat tylko termin pozniejszy- koniec lutego poczatek marca. szpital na kosciuszki lekarz dr Lepiarczyk, poloznej jeszcze brak. zapytalam lekarza czy mi poleci- tak jak wczesniej pisalam zasugerowal p. Wirę Malgorzate-ale nigdzie nie moge znalezc opinii o niej i takze licze na to ze ktoras z dziewczyn poleci sprawdzona. badz co badz, nie wiem czy to regula, ale lekarz twierdzi ze jak zadzwonie do tej poloznej pod koniec stycznia-czyli jakis miesiac przed to bedzie ok. podobnie jak Ty, nie wiem jak powinnam rozmawiac i o co prosic polozna zeby nie bylo takich syt ze polozna nie bedzie mogla byc przy mnie...

kkepka wyslalam ci ten nr dopiero dzis, zadzwon ona ci kaze przyjechac i wszystko powie co i jak, mnie tez prowadzil kowalski

czy możecie mi e-mailem przesłać ten numer do położnej i choć kilka słów na jej temat... AKMPawlowska@poczta.fm

Filateliska, czy dr kowlaski był u Ciebie po porodzie, lub podczas? czy fakt, ze byłaś jego pacjentką miał jakieś znaczenie- mam na myśli opiekę pielęgniarek... ponoć znaczenie ma piętro na którym się leży - na pierwszym zespoły są nieprzyjemne a na drugim mniejsze sale i pielęgniarki milsze...jak było u Ciebie?

aagata - kowalskiego nie bylo u mnie przy porodzie, z tego co sie orientuje to on na nocki nie pracuje (chociaz moze sie myle) a wiekszosc porodow odbywa sie jednak noca. po porodzie tez nie pofatygowal sie do mnie mimo iz z dzieckiem bylam w szpitalu ponad 2 tyg. tez jak bylam w ciazy to myslalam ze jak jestem jego pacjentka to moze cos lepiej beda traktowac ale nieeeee....pietro ma rzeczywiscie znaczenie, poniewaz on jest ordynatorem ginekologii i patologii ciazy czyli pietro drugie a pierwsze to porodowka czyli oddzial neonatologiczny i tam jest inna ordynatorka. Czasami dziewczyny po porodzie lezaly na pietrze drugim ale to z braku miejsc i to bylo paranoja poniewaz warunki ZADNE dla noworodkow, szok. Rodzilam w majo 2010 i stwierdzam ze kosciuszki jest przereklamowane. jak cos to pytaj pozniej wysle ci na meila ten nr

hej co do kowalskiego to sie nie wypowiem bo ja chodziłam do wołowca przy porodzie nie byłbo nie miał akurat dyżuru ale na drugi dzień mnie odwiedził

dzięki Filatelistka za opinię...nie ukrywam, że przeraża mnie fakt iż pozytywne opinie o tym szpitalu tak spadają...siedem lat temu rodziłam tam swoje pierwsze dziecko na drugim piętrze - opieka pielęgniarek i położnych (wyjątek jedna) była doskonała - troskliwe, pomocne i bezinteresowne - wiem że to ich praca ale z tego co słyszę teraz jest gorzej - wówczas prowadził mnie inny lekarz, był u mnie na drugi dzień po porodzie i tyle.... 4 lata temu moja szwagierka rodziła na Kościuszki -rodziła na I piętrze i wspomina to fatalnie - personel okropny, prowadzący dr Kowalski... tak bardzo niektóre osoby zachwalały mi dr kowalskiego, że zmieniłam lekarza i nie do końca jestem przekonana czy dobrze zrobiłam...wiem natomiast, że dr Wołowiec rzeczywiście dba o swoje pacjentki - odwiedza je po porodzie...tak trudno wybrać szpital i lekarza w tak ważnym okresie...dlatego choć mieć dobrą, ludzką położną..filatelistka czekam na nr tel.

hmmm, pojawila sie kolejna niewiadoma przy wyborze poloznej... mozecie mi to wyjasnic? dzis uslyszalam taka opinie ze o polozna trzeba sie zglosic do szpitala i tam ja oplacic i ze w szpitalu wykupuje sie jakby obecnosc poloznej przy porodzie i szpital wystawia jakis "rachunek" za usluge... czy to tak dziala? bo szczerze mowiac myslalam, ze dzwoni sie prywatnie do poloznej (zakladam ze to polozna z tego wlasnie szpitala) i to z nia uzgadniam szczegoly i ona zajmuje sie ta formalna strona ze szpitalem i ze tak sobie ustala grafik zeby nie miec wowczas dyzuru-choc z drugiej strony ciezko jest mi okreslic w ktorym dniu konkretnie przyjdzie moj dzidzius na swiat. prosze o pomoc bo powinnam juz sie chyba zajac ustalaniem takich rzeczy... pozdrawiam

Moją położną była Pani Wira. POLECAM Bardzo profesjonalna babeczka, urodzilam w pol godziny naprawde swietna, moze nie jest jakas delikatna ale bardzo profesjonalna i stara sie zeby szybko i sprawnie urodzic. Mnie prowadzil dr.Kowalski, lezalam 3 razy na patologii ciazy ale mna sie interesowal bardzo, zawsze do mnie przyszedl, jak urodzilam tez przyszedl, nie narzekalam ogolnie bylam zadowolona gdyby nie polozne od dzieci i lekarki caly czas mnie starszyly ze cos moze byc nie tak z dzieckiem, niemile, mialam niedoczynnos tarczycy i mala urodzila sie z waga 2400 nie palilam w ciazy a one sugerowaly ze pewnie tak bylo itd itd, takze tylko to zle wspominam ale reszta ok :) Jakbyscie chcialy cos wiedziec to piszcie wkoncu nie tak dawno tam rodzilam

kkepka - szpital na kosciuszki jest w polowie nzoz i w polowie panstwowy, oplacajac polozna placisz za indywidualna opieke przy porodzie, dajesz kase i dostajesz rachunek aagata - kowalski to dobry lekarz, nr tel ci wyslalam polozna zajmie sie wami jak nie ma dyzuru, a jak ma to one sie jakos dogaduja miedzy soba i bez opieki na pewno nie zostaniecie. dzwoncie do swoich poloznych bo macie terminy takei ze moze one chca np na narty wyjechac? musicie wczesniej wiedziec co i jak. ja mialam termin na weekend majowy ale ta z ktora rodzialm nigdzie nie wyjezdzala.... oja polozna akurat dyzur skonczyla jak do porodu przyjechalam i ona zostala, moze i mila kobitka ale zmeczona juz byla. co do lekarza przy porodzie - wiem ze rokita moze byc za 1000 zl jako osobisty lekarz

http://allegro.pl/sprzedam-akwarium-z-calym-w yposarzeniem-i1407795822.html to moze być twój złoty strzał-zobacz-taka okazja sie nie trafia......zapytaj o cenę-będziesz w szoku. Jeżeli jesteś pasjonatem to coś dla Ciebie

ale po co lekarz ci przy porodzie? Polozne sa tak dosiwadczone ze potrafia odebrac porod przeciez, lekarz przychodzi najpierw do dziecka jak sie urodzi oczywiscie pediatra a pozniej do ciebie ze cie zaszyc i tyle jego roli no chyba ze sa komplikacje to lekarz jest przy porodzie ale z tego co wiem na kosciuszki sa doswiadczeni lekarze wiec ktory by nie byl bedzie napewno dobry

u mnie bylo tak ze najpierw przed porodem spotkalam sie z polozna,ona powiedziala zebym dzwonila jak sie zacznie i tak bylo.polozne dogaduja sie miedzy soba bo zanim dojechalam do szpitala to ta ktora byla na dyzuze wiedziala o co chodzi a pozniej przjechala moja, co do zaplaty to po porodzie na drugi dzien, radzilabym spotkac sie przed porodem z wybrana polozna i dokladnie omowic co i jak przepraszam za bledy cos mi sie w kompie poprzestawialo