Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawdaz

Dlaczego mężczyźni ranią kobiety ?? - czyli co facet ma wspólnego z matką

Polecane posty

Gość prawdaz
R....co więc sądzisz o swojej matce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaz
Nie, tak tylko lubie pogłówkować ;) Poprostu sie zastanawiam czemu lubisz przesiadywac na tym forum pełnym "problematycznych" kobiet, ktore stwarzają sobie same problemy ?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego? bawi mnie to jak zadna komedia w TV. ludzie nie maja dachu nad glowa, a jakas panienka pisze o facecie ktory sie jej przygladal na przystanku, gdy przejezdzal autem. nazywa go swinia, bo ma zone i dzieci, a mimo to sie jej przygladal. zastanawiam sie gdzie takie osoby sie rodza? a Ty co tu robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaz
W Polsce to dość niepopularne mowić źle o swoich rodzicach. Przecież czcij ojca swego i matkę swoja... A jak ktos zacznie to juz odzywa sie w główce głos mamusi kurwy, bo przecież ona sie tak poswięciła i chciała dobrze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość howk
powinni robic testy na możliwośc zostania rodzicem... i potem regularnie testy co roku czy się w główkach nie poprzestawało... poza tym większośc ludzi dzieci mieć nie powinna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moge odpowiadac tylko za siebie i za swoja mame. szanuje i kocham ja. sorry nie wiem co w Polsce jest popularne, a co nie. od 4 lat mieszkam za granica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaz
".. podmiotowosc mezczyzn jest teraz jakby nadana im "z urzedu", ale nie wywodzi sie z prawdziwej podmiotowosci. Prawdziwa podmiotowosc bowiem nie znosi uprzedmiotowienia innych ludzi. Kto wiec uprzedmiotowywuje innych, sam nie jest wolny od lekow przed "mamusia w glowie". Kazdy bardziej swiadomy rodzic ktorzy rani swoje dziecko, wie ze robi to nie dlatego ze jest silny, tylko ze robi to wlasnie z powodu uczuc bezsilnosci, za ktorymi kryja sie glebokie leki. I przez to ze taki rodzic jest bardziej swiadomy wlasnej podmiotowosci, moze sie martwic o podmiotowosc wlasnego dziecka. Bedzie go wiec irytowac jego wlasne przedmiotowe traktowanie dziecka. Tak samo z facetami. Gdy mezczyzna przystanie przy wlasnych problemach, bolach, lekach - czyli gdy bedzie siebie samego traktowac podmiotowo - to wtedy nie potrafi przedmiotowo traktowac kobiet. Chodzi mi tutaj o ta zasade, ze im ktos ma wieksza empatie dla siebie samego, tym wieksza ma tez empatie dla innych ludzi."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zechcesz to przelozyc na jezyk bardziej przystepny statystycznemu kowalskiemu? co chcesz mi udowodnic/wmowic? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaz
Lepiej mieć kota czy psa niż takiego faceta, jak w mojej 1 wypowiedzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaz
A co doTwojej wypowiedzi z Kowalskim - rozumiem, ze w żaden sposob nie czujesz złosci do swojej rodzicielki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuje. ale to sa sprawy miedzy mna a Nia. popelnila blad w wychowaniu i co gorsze jest niereformowalna "na starosc" ;) i juz wiem z jaka kobieta nie chce isc przez zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zamierzam roztrzasac tego na forum, piszac o tym z pomaranczowym nickiem. ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaz
Z jaką nie chcesz ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaz
Przecież nic nie dzieje się pod przymusem. Nie to nie ;) Co do narcyzmu : "Sa rozne stopnie narcyzmu. Jezli ktos jest klasycznym przykladem narcyza, to wedlug mnie, wogole nie ma co sobie takim czlowiekiem zawracac glowy. Takie typy stanowia obecnie mniejszosc, bo jednak dzieci sa coraz lepiej traktowane. Ale pokolenie starszych kobiet, o wiele, wiele wiecej niz teraz z takimi facetami mialo do czynienia. Z tego powodu kiedys kobiety, zeby zatrzymac faceta (te czasy) najbardziej dbaly o to zeby jak najdluzej, jak najmniej mu dawac, a jak najwiecej odmawiac. Prubowaly jak najdluzej "sie nie dac" - czyli autentycznie dac niczego dobrego z siebie. I tak dlugo jak byly niedostepne, nieosiagalne - czyli emocjonalnie zdystansowane - tak dlugo mogly przetrwac. Dodac do tego przymus malzenstwa dla kobiet, zakaz pracy itp itp......... Klasyczny narcyz potrzebuje "mamusi" - czyli kobiety ktora musi podziwiac, uwazac za najwspanialsza i najdoskonalsza. I taka kobieta, gdy tylko zaczyna go lepiej traktowac, niz jego wlasna matka go traktowala, jak byl malym dzieckiem, to konczy w roli "zera", albo jest nawet porzucana. Klasyczny narcyzm wynika z bardzo traumatycznego dziecinstwa i z tego powodu jest uwazany jako zaburzenie typu borderline, czyli z pogranicza neurozy i psychozy. Dla faceta ktory ma takie powazne zaburzenie, kazdy objaw bliskosci, ciepla, wspolnoty, dobroci itp od kobiety, rowna sie temu, ze takiej kobiety za dlugo nie moze podziwiac, bo w jego chorych oczach ona wtedy przestaje byc wspaniala. A to oznacza koniec "milosci" - czyli wykorzystania narcystycznego - z jego strony. No bo przeciez narcyz, zeby czuc sie wspaniale na swoj wlasny temat, zadaje sie tylko ze "wspanialymi" ludzmi. Inni sie nie licza dla niego, bo dla niego zadawanie sie ze zwyklymi ludzmi, uwlaszcza jego "wspanialosci". Teraz juz zdecydowana mniejszosc facetow ma tak patologiczna osobowosc, tyle ze jak napisalam, narcyzm ma rozne nasilenia. A w tym samym czasie dziewczynki dalej sa wychowywane na lustra robiace za powiekszacie dla pozytywnych cech u mezczyzn. Chlopcy rowniez dalej sa dalej bardziej zaniedbywani emocjonalnie (zaburzony rozwoj czesci mozgu odpowiedzialnych za uczucia, empatie), wiecej i mocniej bici, z ktorymi matki mniej rozmawiaja. Niby wiec dostaja niezaleznosc, ale tak naprawde, to nie jest to wolnosc, tylko zaniedbanie."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaz
Już na mnie pora, dobranoc R.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaz
Kobiety w roli małego dziecka a on w roli złej, ale wszechwiedzącej matki - kiedys zdalam sobie sprawe, ze dlatego przyzlam tak rozstanie z nim, bo atomosfere jaka stwarzal, byla bardzo podobna do dzialan mojej matki. Niby ciepła kiedy miala dobry humor, ale niedostepna emocjonalnie zawsze, na ktoeej nigdy nie mozna polegac, nie wiadomo kiedy zmieni zadanie.. to byla walka o kazdy ochlap zainteresowania z jego strony ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudynaa
Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu ---> http://is.gd/Vin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MOXwyYrtvskjofcDbKDb7UdI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×