Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szeptowa

Jesienny topik

Polecane posty

Nimfa, deszcz Cię zakręcił :P Cola, mam podobnie. Lubie tą niezależność. Nie muszę się tłumaczyć ile wydałam na biżuterię (mam hopla) bądż kosmetyki ;) Mam słońce :) wpada wprost na mnie przez okno dachowe :) dobrze mi z tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnim razem jak pracowałam to pracowałam też naprawdę ze świetna załogą. Wychodzę z założenia, że praca choćby nawet najcięższa będzie o wiele łatwiejsza gdy pracuje się z życzliwymi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie slicznie od samego rana, troszke wietrznie ale slonecznie i cieplo:) uwielbiam taka pogode, pozytywnie mnie nastraja, bo jak pada to od razu lapie dola a teraz to juz chyba tylko taka pogoda mnie czeka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to? masz poddasze? 😭 ja też chcę 😭😭 w moim rodzinnym domu miałam poddasze i tam właśnie był mój pokój a właściwie klitka, ale co tam, a teraz mi tego brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pogodę chyba (Warszawa i mazowieckie) nie może narzekać, od piątku jest ładnie, słonecznie i w miarę ciepło, ale podobno tylko jeszcze dzisiaj od jutra wraca, szarość i depresja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki to dolaczam sie do was bo ja rowniez strasznie samodzielna jestem i niezalezna, do wszystkiego saram sie sama dochodzic i nie wyobrazam sobie abym nie miala wlasnych finansow... hehe a ja mam chopla na tle ciuszkow.. ojjj kupuje duzo.. no i kosmetyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm a ja mieszkam w bluku praktycznie jednopietrowym z poddaszem i to wlasnie na pierwszym pietrze ale poddasza brak u mnie:( a tez bardzo podobaja mi sie takie mieszkania.. wynajmuje od lipca tego roku kawalereczke, mieszkam sama i... odkad wyprowadzilam sie od rodzicow to na prawde jest mi tu bardzo dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wczoraj taką straszną chandrę miałam, że nikogo widzieć nie chciałam i praktycznie cały dzień przepłakałam :) Dziś jest troszkę lepiej ale i tak nienajlepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PARA ROKU
podnieca was takie uwywnętrznianie sie przed obcymi ludźmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, bo nie oszukujmy się, ale niezależność jest komfortem, lubię to co robię, więc dla mnie chodzenie do pracy nie jest jakąś katorgą a zawsze pod koniec miesiąca szał zakupów :) teraz muszę sobie kurtkę kupić na zimę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W większości mam okna dachowe :) Lubię to swoje miejsce zyciowe. Choć przyznam się, że szukam działki, gdzie mogłabym założyć swój ogród, sad, postawić altankę...Marzenie :) Deszcz ma to do siebie...że smutno nastraja. Ale jak ogień w kominku, muzyka w tle, wino w kieliszku...to świat się kręci i jest kolorowo :) Dżungla, przyznaje rację :) Miśk...no to zostań z Nami :) Kobietkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielona, hahaha :) ale ja wiem, że to moje pieniądze i mogę wydać je na to co chcę "ja", bez łaski i proszenia. Oczywiście dokładam się do mieszkania, mam manię kupowania świeżych kwiatów, więc zawsze są w domu i jakieś duperele, więc to nie jest tak, że ja zarabiam i wszystko przepuszczam... odkładamy teraz na nowy samochód, a że prawka nie mam i mieć nie chcę, jestem zdana na chłopa, to muszę się dokładać, zresztą chcę, bo to nasze wspólne dobro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gapiszona...dołącz...a jakże 🖐️. Na siłę krakersami nie częstuję. Wino zastąpimy czymś bez promili...a plotki ot zwyczajne i dywagacje babskie :) jak to Cola okresliła....Ma rację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja myśl na dziś to nie cierpię niedziel:-P,a jeszcze sie mi wypogodziło -a fuj...a ja tak lubię deszcyk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gapiszon, szanuję teorię, ale prosze o wyjaśnienie. Tych niedziel i ładnej pogodny nie lubianej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też nie lubię niedzieli, chociaż nie wiem skąd to się wzięło w ogóle. ja uwielbiam albo jesień albo zimę, ale taką z mrozem, skrzypiącymi butami od śniegu, wrzaskiem dzieciaków, które rzucają się śnieżkami ach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×