Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość debeg

jak rozgoscic sie u niego w domu?

Polecane posty

Gość papierowe serce bardzo dobrze
pisze. potrzebna jest szczera rozmowa. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo wynajmij sobie kawalerke,badz niezalezna,rzadz swoja kasa,wtedy facet na pewno Cie doceni a nie bedzie miała Cie za osobe ktora chce go wykorzystac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana to nie palant,tylko zdrowo myslacy człowiek.Niech autorka da cos z siebie a potem chce wszyskiego.To,ze pupci daje facetowi nie oznacza,ze cos z siebie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MUSISZ Z NIM POGADAĆ! nic innego doradzic Ci nie doradzimy. A ajk powie ze jest dobrze to powiedz ze nei ejst bo czujesz sie jak intruz. Zapytaj ajk on widzi i traktuje ten związek, zapewnij ze nie musi sie niczego obawiać, ze go kochasz itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolica777
ona31letnia - sorry ale Ty serio masz dziwne myslenie. Co ma piernik do wiatrka? Czy ktos tu w ogole pisal o jakims lozeniu nie wiadomo jakiej kasy na kobiete? Czy autorka tak napisala? Nie, nie napisala a Ty i jej i innym wkladasz w usta slowa ktore nie padly. I co ma do tego praca kobiet? Jedziesz po autorce (ktora de facto pracuje!), a z tego co piszesz sama jestes leniem i pasozytem bo do pracy Ci sie isc nie chce. I zauwaz ze wiele kobiet ma b. dobra sytuacje finansowa zapewniona przez ich mezczyzn a mimo to pracuja, bo chca sie rozwijac, maja ambicje, sprawia im to radosc, sa przez to niezalezne. I glownie takie kobiety uzyskuja najwiekszy szacunek wsrod mezczyzn, a nie utrzymanki (te z wyboru). Acha, racz zauwazyc ze autorka nie wymaga jakiegos lozenia kasy na nia. Wybrala wakacje takie, na jakie Ją sama stac, to facet zachowal sie jak du**ek ktory nie potrafi docenic tego, ze jej zalezy na spedzeniu czasu z nim a nie na jego kasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzywy badyl
Właśnie takie cos bije od ciebie - poczucie bezsilnosci, brak pewnosci siebie, brak zdecydowania i w ogóle swiadomosci tego, czego chcesz od życia. Chcesz, zeby on cie kochał, dobrze traktował i żeby to rozwiazało wszystkie problemy. Nie możesz czuć sie gorsza z powodu kasy, nie masz, bo nie pracujesz, bo studiujesz. Skończysz studia, poszukasz pracy, znajdziesz i bedziesz miała kasę. Jezeli ktos z powodu twojego braku pieniedzy traktuje cie jako pasożyta i kogos, kogo trzeba sie wystrzegać, to po co ci w ogóle zawraca dupę ? Nie gódź sie na odwracanie kota ogonem i gadki, ze niby jest dobrze. Dobrze to jest wtedy, jak TY uwazasz, ze jest dobrze. Jak nie uwazasz, ze jest dobrze, to znaczy, że nie jest dobrze. Takie to proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisała,.ze stac ja na kawalerke aby opłacic na poł,wiec niech sobie sublokatorke znajdzie.A poza tym jej dobrze w rodzinnym gniazdku,wiec po co jej kawalerka> Ona po prostu chce mieszkac u faceta mimo,z eona ja tak traktuje i mysli,z efacet od razu zmieni swe postepowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorka studiuje więc narazie o zarabianiu kasy nie ma sznas za bardzo. I tu nei chodzi o to że ona czuje się urażona bo daje dupy i nic to nie pomaga tylko ze KOCHA i czuje się jak obcy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka ta od bolka
sama odpowiedziałąs juz sobie na pytanie co on czuje do Ciebie, dla mnie to dziwne bo jakby cos czuł do ciebie to by zabrał ciebie na wakacje, skoro zarabia 8000 to jakby wydał z 1000 za ciebie to nie odczułby roznicy, to nie chodzi o kase ale o uczucie, jak sie kogos kocha nie patrzy sie na pieniadze, robi sie wszystko zeby byc z ta osoba. a jak jest np z urodzinami, dniem kobiet? kupuje ci jakies prezenty? a Ty mu? jak w tym roku bylismy na wakacjach moj facet nie chcial ode mnie ani grosza, chciałąm zebysmy płacili po rowno ale sie nei zgodził,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana,autorka ma rodzicow,ma dobre warunki domowe to po co szła mieszkac do faceta ktory od razu zaczał postepowac jak postepuje.Ona naparwde mysli,ze facet zmieknie i bedzie jej po wieki,wiekow amen :-) Ktos fajnie napisał przedtem,ze jakby na faceta miejscu przeczytał to co tutaj ona wypisuje to od razu wygnałby ja z domu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie ale ONA39 a nie 31... siedzi w domu na kompie cały dzien nic nie robi, nei rozwija sie to i z myśleniem ma do tyłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiesz co to miłośc? zkochała sie ślepo i nie dostrzegała róznych rzeczy a jak widziała to sie godziła na nie. Taka jest własnei ślepa miłosć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
debeg ja Ci radzę żebyście na spokojnie porozmawiali Jak narazie uciekam bo robi się tu coraz bardziej żałośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnie tu potrzebna
jest rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 41 letnia
debeg, skoro masz wrazenie, że on cię kocha to pozwól wam się spotykać u ciebie :-) powiedz mu: że będąc w jego mieszkaniu cały czas masz uczucie "ze gdzies tkwi problem. w poprzednim zwiazku byl pare lat, razem mieszkali. Nie chce o tym nic opowiadac..." wszędzie czuję w twoim mieszkaniu twoją byłą dziewczynę i skoro nie chcesz to nie musisz mi o niej opowiadać, ale przyjmij, że ja wolę jak się będziemy spotykać u mnie :-) A czy on poznał cię ze swoimi rodzicami? Czy kiedykolwiek byłaś w domu u jego rodziców? Czy on opowiada co oni o tobie myslą? do ona39letnia, np. mój w poczatkach naszego związku jeździł ze mną pod namiot w góry, aby tylko ze mna być - podczas tych wyjazdów ja obsesyjnie oszczędzałam i nakłaniałam jego do oszczędzania (cytat: Czy jak już będziemy małżeństwem to też mnie tak będziesz zmuszać do oszczędzania na każdym kroku? :-D ) ja nie zarabiałam i miałam studenckie przyzwyczajenia do skromnego życia - on przyzwoicie zarabiał i sfinansował transport po walce ze mną Ja kocham góry i jeździliśmy wielokrotnie na wakacje pod namiot. Ja zawsze tak organizowałam wyjazd, ze on nie mógł się nadziwić że za tak małe pieniądze spędziliśmy takie wakacje. Dopiero po latach przyznał się, że jak pierwszy raz zaproponowałam wypad pod namiot to pomyslał, że chyba mi odbiło i że to się nie może udać :-D Ale nic nie powiedział tylko pojechał ze mną, aby tylko być ze mną. Wyznał mi, że polubił te wyjazdy tylko i wyłącznie dlatego, że był na nich ze mną, bo na dodatek pod namiotem dokuczał mu kręgosłup, do czego długo się nie przyznawał - jak to facet :-O dziś jeździmy w tamte miejsca z sentymentu dla wspólnych chwil, ale już nie śpimy pod namiotem tygodniami jak dawniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle ze raz potrzebna jest rozmowa a dwa konsekwencja ze strony autorki, nic nie dadza proby zmiany sytuacji jesli autorka bedzie ulegala i zmieniala wslasne postanowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to juz jest szczyt dziadowstwa
z tego jak go opisujesz to egoista, skąpiec ktoremu pasuje posiadanie kochanki, tak kochanki, bo to nie jest zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ktos moze ona39 zakleic
buzie tasma albo conajmniej dac do zrozumienia zeby stad wypierpapier?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po_jego_stronie
hej debeg, przeczytalem ten watek z ciekawosci bo mialem podobna sytuacje ale od strony tego chlopaka. Mam mlodsza dziewczyne, teraz juz zone ale jak sie poznalismy to ja juz mialem dobrze platna prace a ona sie jescze uczyla. Kupilem mieszkanie, samochod, ona jeszcze nie zarabiala, tylko ze od samego poczatku uwazalem ze wspolnie mozemy meblowac i wykanczac mieszkanie pod jej gust (z moich srodkow finan.) Jednak nie wpisalem jej do wlasnosci lokalu ani nie zameldowalem (bo rozne rzeczy sie moga zdazyc) ja mam juz swoje lata i wiem jakie pozniej sa problemy. Umeblowala po swojemu mieszkanie - ja i tak nie mam gustu,w miedzyczasie sprzedalismy to auto i kupilismy razem juz nastepne, ktore razem wybieralismy (z moich srodkow finan.) Oni nim jezdzi/jezdzila (ja tylko tankuje) bo ja mam auto sluzbowe. To bylo kilka lat temu, jestesmy malzenstwem teraz wiec nie ma problemu, ale wtedy zastanawialem sie jak postapic. Jezeli natomiast ona by mnie zostawila przed slubem to w nastepnym zwiazku juz bym tak nie podchodzil, bylbym bardziej bezpieczny. Rozumiem tego goscia, on chce byc z Toba, ale boi sie ze cos moze nie wyjsc, boi sie otwarcia na 100%, to nie jest Twoja wina, jedyna rzecz, ktora moge Ci zarzucic to, ze nie rozmawiasz z nim otwarcie o tym i to ze na poczatku nie zareagowalas jak Ci cos nie pasowalo, teraz to sie nawarstwia. On nie ma pojecia o co ci chodzi teraz ! Raz mieszkasz u niego teraz u rodzicow (teraz mysli: ale ona niezdecydowana, moze chce ode mnie odesc....) Idz z nim porozmawiac o tym, bo tutaj same glupoty wypisuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to juz jest szczyt dziadowstwa
39 letnia nie pracuje i nie odejdzie tak szybko od komputera :D i od razu pytanie do niej, jak Ty jestes z mezem dla kasy to czemu bronisz innym ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debeg
jego rodzice sa po rozwodzie. ojca znam i lubie. rodzenstwa nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debeg
no a wiem ze jest troche zdezorientowany. ale....no ja nie proponuje mu niczego na co go nie stac. wystarcza checi. on ma inne przyzwyczajenia, nie chce ich zmeniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to juz jest szczyt dziadowstwa
debeg a jakie studia konczysz? jaki bedziesz miała zwod, czy dobrze płatny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debeg
medycyne. poki co marny zawod. malo czasu na studiach na prace. malo pieniedzy jeszcze pare lat po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debeg
studiowalam jeszcze w miedzyczasie drugi pokrewny kierunek..ale nie wyrabialam czasowo, nie mialam chwili na zycie osobiste i zrezygnowalam. teraz koncze te studia i pracuje dorywczo..z czego mam z 600 zl miesiecznie...plus minus 200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 41 letnia
chłopie, "On nie ma pojecia o co ci chodzi teraz ! Raz mieszkasz u niego teraz u rodzicow (teraz mysli: ale ona niezdecydowana, moze chce ode mnie odesc....)" tylko, że ona u niego NIE mieszka :-O on jej nawet o to nie poprosił - jemu pasuje układ biorę ją do łóżka na noc i rano ma spadać Spytaj swoją żonę co by zrobiła jakbyś ją tak traktował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojeja....
tylko, że ona u niego NIE mieszka on jej nawet o to nie poprosił - jemu pasuje układ biorę ją do łóżka na noc i rano ma spadać jak to kaze spadac mowi do niej wypierdalaj....nie poprostu razem wychodza ,facet to niedomyslna jest istota ona nic nie mowi to on mysli ze jest wszystko oki !!!skad on moze wiedziec czego ona oczekuje .przecie z sie nie domysli tego!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×