Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielona ważka

Do zrzucenia 20 kg - start 01.10.2008! Szukam współtowarzyszek niedoli!

Polecane posty

hej asiu- o dziwo nie poległam, no nie tak bardzo...w sobotę nie obżerałamsie bo latałam po domu za synkiem i nie było jak siąśc przy stole, ile b. dobrze...a w nd do kawki pozowlilam sobie zjeść serniczek, ale to taki dzień, przecież na codzień nie jem słodyczy....zaczełam bardziej skupiac sie na ćwiczeniach, wiem jak aerobik mi kiedys pomógl wiec jak tylko mam okazję to ćwiczę....kolejny m-c i kolejne nadzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margareta24
Witajcie współtowarzyszki niedoli:) Jestem na totalnej diecie od soboty, narazie idzie nieźle, na poczatek w pierwszym tygodniu 800 kalorii dziennie, potem 1000. Nie mam napadów głodu, nie zażeram sie słodyczami, zero pieczywa, kluchów i wszystkiego co tuczy. Jak mam na cos ochotę to odrazu zaczynam mysleć o skurczonych ubraniach i "bokach", bo juz trudno je nazwać "boczkami":) Trzymam kciuki za siebie i za Was oczywiście, pozdrawiam i życze wytrwałości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margaretka-gratuluje silnej woli...tak trzymaj...ja tez trzymam sie swoich zasad, dołączyłam ćwiczenia i czuje sie świetnie....dzis wieczorkiem aerobik wiec na sama mysl buzia mi sie smieje...milego dnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia2308
Cześć Dziewczyny, GRATULUJĘ wytrwałości mi na samą myśl ćwiczeń robi się słabo:) Jakoś do ćwiczeń to ja niezostałam stworzona, pocieszam się że mam silną wolę:) no powiedzmy już 4 tydzień mojej diety nie powiem widzę efekty i to mnie motywuje, choc napady głodu są ale herbatki, woda sa przy mnie no i codzień 0,1 kg na wadze mniej- niesamowite juz mam 76,6 kg mam nadzieję że wytrwam dalej. Co do wytrwałości to zobaczymy od grudnia zmieniam pracę i myślę że kilogramy same polecą:( ps. wiecie cos o pracy w raiffeisen banku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margareta24
Witajcie:) Jakoś przeżyłam weekendzik, co prawda siedząc w domu troche sobie pozowliłam ..oczywiście nie jadłam ptasiego melczka, ale postanowiłam, że jeden dzień w tygodniu może byc troszkę luźniejszy:) Od dzis zonwu męki dietkowe, trzymam sie dalej:) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w poniedziałek, kolejny tydz zmagań...ja rozpoczęłam go bieganiem...świetna sprawa, polecam każdemu...mam tyle energii i dobrego humoru,ze moge sie śmialo z kims podzielić...poza tym ćwicze tez w domu, wiec moze moje zmagania w koncu poskutkuja spadkiem... Asiu-gratuluje kazdego zrzuconego dkg, a o tym banku raczej nic nie wiem, tyle, ze taki istnieje... margaretka-każda z nas ma chwile słabości, ważne by nie przesadzić... Miłego dnia i piszcie o swoich osiągnieciach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margareta24
Wtam wszystkie Odchudzaczki:) U mnie juz trzeci tydzień diety prawie na półmetku, musze przyznać, że waga pomalutku rusza w dół:):):) a poza tym najbadziej widac po ciuchach, jakies takie dziwnie luźniejsze sie zrobiły:):):) hurraa.... W takich miłych momentach gdy wciągam na siebie jeansy po praniu i sa luźne moja motywacja gwałtownie idzie w górę:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia2308
Cześć Dziewczyny:)) jak Wam idzie odchudzanie?? ja juz mam 8 kg za sobą jestem dumna z siebie a jak u Was zmiany na wadze?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margareta24
Witam, ja dziś po ważeniu stwierdzam ubytem wagi o jakieś 6 kg, juz byłam załamana, że waga staneła w miejscu a tu taka miła niespodzianka w piatek...super... asia2308 gratulacje, tak trzymać!! pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety nie mogę pochwalić sie takimi osiągnieciami, ale szczerze Wam gratuluje, to naprawdę dużo.....ale sie nie poddaję, mam silną wolę wiec tak łatwo sie nie złamię....jako mamuśka 19 m-cznego synka chce nadal czuc sie pięknie i jako matka i jako żona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ... Czy ktoś tu jeszcze zagląda ??? Ja od jutra zamierzam przejść na dietę 1000 kcal dziennie ... Czy jest ktoś kto się przyłączy do mnie ?? Ja mam 150 wzrostu i 55 kg i mam 14 lat ... Planuję zrzucić 15 - 20 kg. Jeżeli chodzi o czas to daje sobie 5-6 miesięcy .... Kto jest ze mną ? Wiek nie gra żadnej roli . Będziemy się sobie zwierzały co codziennie jadłyśmy i ile to miało kcal , kto jest ze mną ? Mam nadzieję , że się uzbiera nas gromadka :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×