ile zarabiacie

pieniądze zmieniaja kazdego... tylko, że w różny sposob... warto ustalić sobie jakiś próg wymagań i mieć jednak odrobine ambicji (nie za wiele, bo to tez szkodliwe)... szkoda życia, jest zbyt krotkie i moze byc zbyt fajne, by przewegetowac je za 1800 zł

1700 funtow na reke plus bonusy, srednio 2 tys funtow msc netto, ale 1200 idzie na zycie, wiec nie jakas rewelacja

daj mi 2 tyś miesięcznie, ja nie mam wybujałych ambicji, tyle mi na miesiąc wystarczy

komiczne nie moze 1800 ale troche powyzej dwoch zarabiaja lekarze po stazach, z malym stazem pracy. do tego robiacy specjalizacje. w calej polsce. jesli biora dodatkowe dyzury maja 3 tys. gdyby sie juz nie ksztalcili moga otworzyc prywatna praktyke i dociagnac moze do 5 ale zeby miec prace musza ciagle sie uczyc. znam paru takich. jezeli para lekarzy sie dobierze to jakie maja sznase na przyklad na wybudowanie domu w tym chorym nomen omen kraju? a ! i dodatkowo musza sie wstydzic przed 'obrotnymi' znajomymi.

ja jestem studentką a nie zmanieryzowanym bawidomkiem kafe który dużo mowi sory pisze a pewnie sam jest 15 latkiem z wybujałą fatazją tak tak komiczne

Wiem, że ludzie żyją za kwoty typu 1200 zł miesięcznie na całą rodzinę, tylko to jest bardziej przeżywanie niż życie. Jeżeli życie ma się skupić na tym, żeby chodzić do pracy aby zarobić na chleb ze smalcem, dzięki któremu człowiek ma siłę chodzić do pracy, to jest to kompletnie bez sensu...

chyba zartujesz z tymi 2 tys??

super macie te stawki może ktoś mi da namiary na taką firme bo ja jakoś w Polsce nie moge znal pracy dla studenta za taką wysoką kase

"he he - w jkaich rejonach Polski sa zarobki na poziomie 1800 zł?? Bo ciekaw jestem jak ludzie za to przeżywają" chlopie obudz sie, srednia krajowa, to 2500 z tego co wiem. I zawyzaja ja warszawiaki, wiec w innych rejonach, ludzie zarabiaja 1000-1500. I zyja normalnie, nie koniecznie jedzac chleb ze smalcem.

"a pewnie sam jest 15 latkiem z wybujałą fatazją tak tak komiczne" abstrahując od reszty Twej zawistnej wypowiedzi, zastanawia mnie Twoj sposob rozpoznawania stylu klasycznego 15 latka, kórym na kazdym kroku się wykazuje :D

jak w krakowie

a za co te 2 tys? za seks? @zws nie znam biednego lekarza. to hipokryci. banda skamlacych nierobow ktorzy uwazaja sie prawie za rownych bogom. czesto niedouczeni, mierni na prowizjach od firm farmaceutycznych, ciagle wyciagaja reke do panstwa albo do ludzi...jak cyganie rumunscy panie/pani dej, pani/panie dej, dej, dej

" I zyja normalnie, nie koniecznie jedzac chleb ze smalcem." ale to fizycznie niemozliwe :D świadczenia za mieszkanie to jakies 500-600 zł, elektrycznosc 150-200, gaz jakies 100, telefon pewnie z 200 zł, paliwo do samochodu... juz mamy dobrze ponad 1000 zł a gdzie jedzenie, przyjemnosci?

kafeteria...ale ty w Polsce mieszkasz przecież

Zarabiam 2500 netto, mam samochód, który także muszę utrzymać, mieszkanie i potrzeby. Wiadomo, że kasy nie wystarcza na każdą pierdołę ale uważam to za przyzwoitą kwotę dla i tu podkreślenie kawalera.

żyć każdy chce- nawet ci co jedzą chleb ze smalcem- ja osobiście miałam mniej więcej takie dzieciństwo- są ludzie, dla których najważniejsze jest mieć i nabywać- ale są ludzie , którzy mają w życiu inne priorytety i rzeczy materialne schodzą na drugi plan- ja na brak pieniędzy nie narzekam ale gdybym miała dużo mniej ( a nie raz miałam) też nie uważałabym, że moje życie nie ma sensu

no to zostaje 500-800 na jedzenie. Wystarczy, nie kazdy je kawior i popija winem

hehe za mieszkanie 500-600 zl?to skad Ty jestes, ja place 220zl

a jestem z krakowa:)

kurcze to gdzie wy pracujecie ja 850 zł naprawde :(

ponawiam w jakich firmach pracujecie że zarabiacie tyle kasy jako studenci

Ike... ale jest pewne minimum, ponizej ktorego nie mozna zejsc, chcac zachowac jakas godnosc... pewnie, że mozna żyć miłością i duchowością, ale są jakies granice

Nie nie żartuję...jak masz na zbyciu możesz dac...w końcu dla Ciebie 2 tysiaki to marny grosz

Ja rozumiem, że życie nie kręci się wokół kasy. Ale wakacje? Ok, można jechać stopem w góry, ale jak się chce świat poznawać, to nie wystarczy 1200 zł miesięcznie. A ubrania? Można biegać po lumpeksach, ale nie zawsze jest na to czas, tak samo na wyszukiwanie najtańszych produktów. Właśnie posiadanie więcej pieniędzy pozwala na cieszenie się życiem, bo można odpocząć, można się nie martwić, można mieć czas na co innego

"ponawiam w jakich firmach pracujecie że zarabiacie tyle kasy jako studenci" jako student, to ja zarabialem czesto wiecej niz teraz :D:D

we snach zarabiasz z tym VAT

komiczne jesteś mitomanem, budź się

jestem po studiach pracuje w biurze podrozy zarabiam 850 zł ;/ gdzie moge znalezc lepiej platna prace....

komiczne? ja zarabiam ok 700 zl miesiecznie, ciekawe jak z tego mozna wyzyc..:/ fakt faktem nie mam wlasnej rodziny, ale studia trzeba tez utrzymac:/ a dwa co jak co, ale z tych pieniedzy to ja na wlasne wesele nie bylabym w stanie odlozyc:/

sisy świetnie rozumie co daje posiadanie kasy ae POWIEDZ MI GDZIE TYLE ZAROBIĆ