Temat SeLi i Złego Męża - zapraszam kochankow i fanow

Śledzę Was. Ciesze się, że jesteście. Pozdrawiam

śledzą nas :) skąd wiesz że mam włosy do pasa? blondynka jestem ale nie mogę sobie przypomnieć żebym pisała o takich szczegółach...

wysportowana jestem a co! :) dwa razy w tygodniu chodzę na aerobic całą godzinę macham nogami raz dwa trzy kolano w moim wieku to naprawdę wyczyn sam fakt że mi się chce i nie zarzuciłam tego procederu zakrawa na nie lada wyczyn z mojej str i dzisiaj pójdę też :) hough!

słuchajcie ale ten Jude Law to chłopczyk jakiś jest może i niebrzydki ale jednak facet musi być facet nieco ładniejszy od diabła jak mawiała moja babcia a nie jakieś wychuchane cacko

SeLa - znasz Monikę , prawda ? :) tak mi się zdaje jak byście się znały :) ja od diabła nie jestem ładniejszy ani brzydszy , jestem jak on:) bo kto na diabła patrzy i tak widzi to co chce widzieć :) collegiata w Tumie ma rysę od pazura diabła , dziewczyna tak go w sobie rozkochała że nosił kamienie na jej budowę , rysa została po jego gniewie po tym jak się dowiedział że go oszukała :) pewnie teraz felietony pisze jak rozkochać faceta :) podziwiam hart ducha :)

raz dwa trzy - kolano - łokieć -unik :) to kick boxing a nie aerobic :)

jak jest ta Sela? SeLa o kocim spojrzeniu zielonych oczu a tak poza tym kobieta z Twoich snów... swoista hybryda kochanki, matki i najlepszej przyjaciółki

a wyobrazić to sobie wolę że jestem młoda, piękna i obrzydliwie bogata

a Moniki nie znam znaczy znam kilka w realu i czytałam wypowiedzi kilku na forum ale nie nie znamy się a co? jesteśmy podobne czy jak?

cóż diabeł - on - rodzaj męski babie rady nie da pozostaje mu drzeć pazurami :)

taka wilcza intuicja mnie czasem nachodzi :) hybrydo z moich snów :) tak jest z kobietami , jak owiną sobie faceta a przy okazji nie starają się za bardzo hulać to mają idealny układ :) moja by tak miała ale wybrała hulać :) młoda jesteś , piękna też co do bogactwa - nikt nie jest obrzydliwie bogaty ..zawsze będzie mało .

tak , śledzą . ino patrzeć jak dobra żona i blondi z pudełkiem landrynek przyjdzie i słodkość zasieje :) ale my tu jak talibowie , swój teren znamy lepiej :)

co zrobić taki nasz los sympatii forumowych że każdy zaglądnąć pod kołderkę może

nie tylko blondi z pudełkiem landrynek wiele innych wielbicielek masz do dziś wzdychają na forach "zły mężu wróć" nawołując

jaką kołderkę ? :) już Ci się odechciało szaleństw ?:) chociaż dzisiaj kołderka była by dobrym rozwiązaniem :) ten kominek też by się przydał :) oj chyba przyjdzie mi pazurem drapać :)

one są jak syreny :) wosku mi w uszy nalałaś ...nie słyszę :)

idę troszkę popracować :) zarobić na Twe diamenty :) czekaj na mnie

będę czekać niczym Penelopa na Twój powrót może być bez diamentów potem nic tylko będę się martwić że je zgubię same problemy tymi diamentami ani to pozyteczne choć może i ładne

Penelopa ? :) ..tak , ..Odyseusz miał zajebistą żonę i takież samo życie:) dziś nie ma już takich żon i takich facetów a my jesteśmy wyjątkiem potwierdzającym tę regułę :)..zrobiłaś mi smaka , chyba sobie odświeżę te stare opowieści o troi , sparcie i odysei :)

ale powiedz co ona miała z tego męża czekała na niego i czekała a ten hasał z kolesiami po morzach i oceanach podrywał syreny, przezywał przygody a ona co? w końcu wrócił a jej imie przeszło do historii jest synonimem wierności itp itd to fakt ale cóz z tego? czy nie myślała życie mija a ja niczyja?

gdzie tutaj zasada carpe diem? gdzie zabawa dla niej? gdzie jej życie? trescią jej życia miała byc troska i tęsknota za ukochanym?

z tego co pamiętam była śliczna i miała wielu adoratorów:) na własne życzenie nie korzystała z tego świadomie niszcząc tkaniny nocą które oni mieli dla niej robić :) nie pamiętam czy on zdradzał czy nie , na pewno tęsknił jak ona. może nie lubiła morskich przygód a on nie mógł bez nich żyć czy tylko dlatego że byli tak inni musieli przegapić tak wielką miłość na pewno umierając czuli się najszczęśliwsi na świecie pokazali że można kochać nie rezygnując z marzeń ona była szczęśliwa SeLa - tak myślę :) ja też wolałbym prawdziwą miłość która trwa chwilę niż udawanie i męczarnie przez całe życie..:)

wybrałabyś Odyseusza czy kanapowego misia ? :) szczerze ? :)

miłość czy przywiązanie ? przy kanapowym misiu każda kobieta będzie tęsknić cicho za Odyseuszem przy Odyseuszu każda kobieta będzie tęsknić głośno za ...Odyseuszem :)

Tobie Sela też te wróble łażą po ekranie ?:))

e szczerze to Odyseusz kręci bardziej :) nawet jesli kanapowy miś jest na wyciągnięcie ręki a propos kanapowych misiów - mój dzisiaj spał całą noc na kanapie bo śmiałam czytać do północy i światło z mojej lampki nocnej misiowi zawadzało

ano nóżka sobie tupie taki i nie odpowiada na pytania która ma bardziej :)

a Ty co wolisz ? Penelopy = misiowe czy kobiety które kochają przygodę?

zdecydowanie lubiące przygodę !!!!!! ale nie przygodne przygody :) troszkę byśmy sobie w domciu przypenelopowali zbierając siły i kasę by zaodysować wspólnie gdzie bądź :)co jakiś czas :)

a co czytałaś ?????