Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fanka seli i zlego

Temat SeLi i Złego Męża - zapraszam kochankow i fanow

Polecane posty

Gość zły mąż
paloma paloma , a może chodziło o tego muzyka karajana - sex w aucie przy jego muzie ? :) nieźle !!! ja wolę rytm i dynamikę w muzyce choć enya też czasami wygra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zły mąż
u nas się już nie zanosi ..pada na całego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zły mąż
i tak rozpoczęła się piąta strona księgi tajemniczej znajomości pięknej SeLa i agresywnego złego męża który zawodowo podrywa na internecie niczego nie spodziewające się kobiety zmieniając płeć i pseudonimy :) w realu SeLa kobiety mają wszystkie atuty i bronię się jak lew a Ty tu tylko słowami mnie upolowałaś a raczej między-słowami :) pozdrawiam Cię bardzo ! no tak .gadam do siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Bardzo Zły Mężu i Selo bez sumienia hehe, czy wy się przypadkiem nie demonizujecie troszkę? rozumiem, jesień, coraz zimniej, a z rogami (nie tymi przyprawionymi) i w piekielnym kociołku zawsze to cieplej i przytulniej niż w niebianskich przestworzach (brr), chociaż, muszę przyznać, ze nie ma przyjemniejszego dźwięku niż przewalający się przez niebiosa listopadowy wicher. :)) karajan - dyrygent, słusznie zły mężu, myślę że pasowałby do Waszego towarzystwa bo bez wątpienia sprzedał duszę rogatemu, inaczej nie da się wytłumaczyć jego geniuszu. nie chcę się zagalopować w opisach, chociaż nie ograniczam się do określonego rodzaju muzyki, to jednak do klasyki mam najwiekszą słabość.. a będę brał cię w aucie przy karajanie? czemu nie :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj z moją małą byłam na grzybach, właściwie na rowerach w lesie, i zostałam namówiona do grzybobrania.....przywlokłyśmy do domu kilka sztuk, ale kompletnie nie wiem czy nadają się do jedzenia... to znaczy nadają się na pewno, ale nie jestem pewna, czy, jak to mowią, nie byłby to nasz ostatni posiłek. borowiki to te czerwone z białymi kropeczkami, tak? :)))) piękny dzień dzisiaj w moich stronach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zły mąż
po tych czerwonych z białymi będziesz w końcu szczęśliwa:) stworzysz w swym umyśle mężczyznę marzeń jak ja Selę :) później już sama nie będziesz wiedziała czy Ty to Ty czy Ty to on :) do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że mam do czynienia ze specem od muchomorów. może dlatego jesteś zły bo ich jesz za dużo :) pozdrawiam Was, wirtualni szczęściarze.... ja niestety miewam szczęscie tylko w realu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zły mąż
a jednak Paloma coś Cię tu ciągnie :) .ja też mam szczęście w realu ,SeLa również - tak myślę:) .jedno co umarło to namiętność i pomysłowość . w dupie mam już to co robi moje kochanie i nie szukam kochanek na necie. w realu nie mogę się opędzić :) ale z nimi się tak nie gada jak z wami . może wy powiecie czemu tak jest ? :) czemu tak mało prawdziwych kobiet które nie tylko szybki numerek ale i coś powiedzieć sprytnego i do tego nie ciągnąć jeszcze żonatego do ołtarza :) kobiety , powiedzcie same , czy nie można mieć kochanki która lubi seks , pogadać , pośmiać się i nie myśli od razu o ślubie ?:) jeśli nie ma to wolę mój słoik z kiszoną kapustą :) mam córki dla których nigdy nie odejdę i żonę która sama też nie pójdzie bo wśród facetów znajdzie więcej materiału na kochanka co się żenić nie chce , zresztą , gdzie by polazła ?:) faceci to wygodne pantofle , kiedyś nakryłem jak jeden z moją z kawiarni wychodził , niby nic ja też chodzę :) jej nie powiedziałem , podszedłem do niego , przedstawiłem się i nie obiłem mordy tylko powiedziałem że jego żona się dowie :) prawie na kolanach mnie błagał :) cioty nie faceci , żal mi mojej że tacy ją adorują :) to taki męski punkt widzenia był:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SeLa - do zły mąż
w realu wystarczy wyciągnąć rękę tu trzeba sklecic kilka zdań do składu a mnie nie jest obojetne co robi moje kochanie w realu ale już go nie pilnuję tzn. przestałam zwracać uwagę na jego wyskoki był czas przywyknąć jak nie chcę słuchać kłamstw nie pytam proste z koleji bawią mnie jego złosliwe uwagi i węszenie czy dzwonię, smsuję nie moge spotykać się z kolezankami, moja rodzina go drażni, zazdrosny jest o moich kolegów z pracy gdyby nie to że zarabiam jakies pieniądze nie pozwoliłby mi pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SeLa - do zły mąż
jedno co umarło zły mężu to miłość zostało przywiązanie, obowiązkowość, odpowiedzialność, rzeczywistość... nie taka znowu szara ale zupełnie trzeźwa, realna świat marzeń, górnolotnych uczuć zdeptany został zepchnięty w przepaść której nie zdołają zasypać słodkie słówka i obietnice nabrałam dystansu do swojego małżeństwa był czas przywyknąć do wyskoków ukochanego do obcej twarzy odpowiadającej opryskliwie czy wulgarnie na moje słowa, do ręki podniesionej nie po to by pieścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SeLa - do zły mąż
raz odważyłam się zadzwonić pod numer który podpatrzyłam w jego telefonie ale kiedy odebrała wykrztusiłam "zastałam Jolkę?" i tyle nie miałam o czym z nią rozmawiać, to nie ona mnie zdradzała w odpowiedzi miałam w domu karczemną awanturę zakończoną słowami "nie poniżaj się" kochanka-skarżypyta psia mać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SeLa - do wbz
dla tzw. świętego spokoju dla dzieci dla rodziny niech żyją w błogiej nieświadomości po co mi rewolucje, niech zostanie tak jak jest ja dystans trzymam, nie szlocham, nie płaczę trzymam się z dala kiedy mu sie agresor włącza nie reaguję na zaczepki słowne i jakoś się kręci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SeLa - do
a gdyby tak się stało że zostanę kiedyś sama to już nigdy nigdy nie wyjdę za mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zły mąż
cześć !!! u mnie agresji nigdy nie było , to nie ja :) kochanie wpadało zawsze przez swoje niedopatrzenia , śmieszna istota myśląca że jestem głupcem :) teraz jak wie że jest zupełnie inaczej , boi się tego że mogę odejść , wie że drugiego takiego nigdzie nie znajdzie i niedługo zostanie jej tylko watacha poślinionych czubasów czychających na jej ciało i zabawowy charakterek. cechy męskie takie jak odpowiedzialność dbałość o bezpieczeństwo szarmancja u nich nie występują , u mnie tak :) nie jest to przechwalstwo , znam siebie i zbyt wiele czasu na nie pracowałem . myślała że można mieć dwie bajki na raz , ale baby ze złotej rybki zawsze tak mają - pobawią się życzeniami przez chwilę by na koniec zostać z niczym :) chyba nie o to chodzi w carpie diem , czy jakoś tak to się pisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika bryka
SeLa to jakiś kozmar! Nie możesz tak życ! Co bedzie za ileś tam lat jak dzieci odejdą z domu? Zostaniesz z tą męską karykaturą, bedziesz mu prać i podawać gorące obiadki..? Mój mąż i ja też tańczymy do innej muzyki... Ale nie zamierzam tak żyć, chcę być szczęśliwa i dopnę swego czego i Tobie życzę, Wam wszystkim życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zły mąż
ja nie mówię że nigdy nie ożeniłbym się po raz drugi gdyby mnie wkurwiła do łez to chyba tak :) na razie gubi się w zeznaniach chociaż o nic nie pytam to dziwne , kiedyś nie chciała odpowiadać na pytania teraz sama pyta :) pieprzone życie uczy że im mniej robimy i bardziej olewamy tym jesteśmy bardziej cenieni i w życiu i w robocie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika bryka
Powiem Wam tak!!! W dupie z facetami, wszyscy tacy sami tylko inaczej zarabiają;) Ważne żeby być samodzielnym, mieć jakieś hobby, sperłniać się i mieć w dupie... A gdy się siedzi i płacze jak to lch los nie szczedzi to szczescie nie przyjdzie:( Wiem to z autopsji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika bryka
Lecę z moim szczesciem na plac zabaw, całuje Was mocno Zły mężu nie obrażaj się za słowa ww Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zły mąż
cześć Monika :) jak ktoś w lotusia wygra to trzaska drzwiami i żegnaj kochanie , wypchaj się alimentami . ale prawda najczęściej jest trudniejsza a dla porządnej kobiety dzieci są najważniejsze .one pewnie nie widzą winy tatusia , choć u mnie często córki pytają gdzie mama , czemu tak późno wraca , czy czasem nie piła ? co mam mówić ? kłamię żę w robocie musiała zostać :) ja tam jej mówię jak wychodzę z kobietą żeby nie musiała się wysilać mam to gdzieś teraz, kurwica nią trzepie bo myślała że ja "taki" jak ona nie jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zły mąż
co się obrażać - pewnie jestem taki sam :)jak im to i mi się należy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też tak miałam
Człowiek jest z natury dobry Czytam i wiem, że w SeLi drzemią potężne pokłady dobra i jej mąż pewnością takie posiada. Prawda, człowiek też jest istotą ułomną, łatwo mu się pogubić Ratujcie to co macie, starajcie się o to, nie wszystko stracone bo konsekwencje wszystkiego i tak ponoszą dzieci Polecam do poczytania "Mężczyźni są z Marsa a kobiety z Wenus" lektura DLA DWOJGA! Jest kilka części. Nam to pomogło zastanowić się nad sobą, później poszukać zrozumienia, wybaczyć sobie nawzajem, odnowić relacje i to co wygasało znów zaczyna ogrzewać nas swoim ciepłem. Przestaliśmy być strażakami domowego ogniska a staliśmy się jego strażnikami. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwna taktyka- przyzwyczajanie sie.. jak mozna tak zyc? ja odeszlam od kogos z kim mialam dziecko, wiadomo- odczulo ze cos jest nie tak, rodzina gadala- standard. Ale szlam w zaparte. Przez pierwsyz rok wydawalo mu sie ze znowu zaczla zyc, robil co chcial. Po roku wymiekl. Przez kolejny rok przeblagiwal mnie na kazdy sposob zeby zaczac od nowa. Staral sie. Zobaczyl co stracil. Pozwolilam wrocic- zmienil sie nie do poznania. Wie ze jak wywinie jakikolwiek numer nie zawaham sie odejsc. Nie moglabym zyc z kims pod jednym dachem kto bylby mi obcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zły mąż
ale bardzo wkurzona żono z dzieckiem odeszłaś czy sama ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika bryka
Dzieci są najważniejsze!!! Ale z dwojga złego nie wiem co lepsze.... Sama jestem dzieckiem z rozbitej rodziny, i z perspektywy czasu cieszę się że mama odeszła od Ojca, bo teraz na stare lata jest szczesliwa, a ja i brat sami ją namawialiśmy zeby sie rozeszli, bo ciągle awantury, płacz i maksymalnie nieszczesliwa osoba mojej mamy doskwierała nam bardzo i udzielało nam się jej samopoczucie. Znalazła faceta, ojczyma dla nas którego kocham nad życie, jest dobrem chodzącym, wszyscy go uwielbiamy, jest już z nami z 15 lat....a więc można, i wilk syty i owca cała!!!!!!!!!!!!! Każdy musi sie zastanowić nad własnym życiem, wiem ze nie kazdy ma takie szczescie ale trzeba próbować bo przecież to jest Nasze życie, i mamy je tylko jedno!!!! Polecam lekturę albo film "Co się wydarzyło w Madison County"- to jak SeLa i Zły Mąż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zły mąż
jestem pod wrażeniem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika bryka
Kazdy zasługuje na szczescie! Dzieci to zrozumieją, ja zrozumiałam... Trzeba robić to z jaknajmniejszą krzywda i tyle...pozdrawiam i juz naprawde zmykam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×