Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jan... serce

Kto zgubil swoje serce?? znaleziono ok.22.19.

Polecane posty

Gość serce w futerale
Ale ja wciąż to serce komuś rzucam, a on je upuszcza...:-( już nie mam siły rzucać, jest i tak strzaskane:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pijaczek
oddadzą mi to serce...bo mi sie juz czekac nie chce,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooo
futerał drogi, ale serce jeszcze droższe i co z tego, jak już żaden z niego pożytek, ech:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce w futerale
i tylko mi futerał już został...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadysta ja
do serca. w futerale..... to pewnie Ci nie jest potrzebne.skoro rzucasz wlasne serce.nie bądz taka rozrzutna ..ja Ci dobrze radzę, futeral sklej, serce zapakuj..i najlepiej, nie otwieraj przez jakis czas...potem to już sama poczujesz....hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce w futerale
No może, przesadziłam, rzuciłam dwa razy, raz serce zostało złapane, ale je wyszarpałam i żałowałam, bo było już mocno nadwerężone, a drugi raz rzuciłam i nawet nie zostało zauważone, co zupełnie mnie już przybiło... A o serce dbałam dotychczas, nawet nie otwierałam wieczka futerału, bo się trochę bałam... I cóż - otworzyłam raz, drugi i spotkało mnie WIELKIE rozczarowanie.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadysta ja
do serce e futerale.. OK, masz futerał, z dwojga zlego to.... i tak masz szczescie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomny
do pijaczka to ty jeszcze się łudzisz, że Ci oddadzą...zapomnij..najpierw na odwyk Cie musza wysłać a nie tam gadanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pijacze...
..do.. bezdomny ...że niby co mnie na odwyk.???..ja od moojego serducha ..nigdy sie nie odzwyczaje.!!.. to ich mam....bedę czekalaż mnie wpuszcza i serce przymierza....masz.. napij sie..bo coś smutny jesteś... a dziiiisssssssssssssssssssssssssssssssssssś sobota co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomny
eeech co ja sie mam z toba ...piątek mamy...a po sercu juz rana sie goi...i czlowiek bez serca żyć musi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta bez serca
...dziwni ci ludzie..odwagi potrzebują, żeby kochać , serce otworzyc, ....kogo się tak boją? jedni drugich? siebie samych..? toz to chore... gdzie tu ma być miejsce dla serca.. a zwlaszcza tego co tam czeka, wrażliwego, drżącego...może ono tez ludzi sie boi... i nic dziwnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce w futerale
kobieto bez serca, niektórzy już tacy są strachliwi... a jeśli ich ktoś w tym jeszcze pogłębi nieopatrznym zranieniem serducha, to strach przed kolejnymi rozczarowaniami sięga zenitu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jan .....serce
Nie dziw się kobieto bez serca.... ten świat tak się zmienia, nikt nie ma dzis czasu na milość, gaśnie w ludziach potrzeba dzielenia sie soba, radościa,,a co tez ja mówię..malo kto zauwaza radosć.na to tez czasu brakuje... i co my z tym sercem zrobimy..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta bez serca
do..serce w futerale... Staram się zrozumiec,jak i dlaczego powstaje lęk..niemiłe odczucie...jeśli o serce chodzi..sama powinnam futerał sprawić juz dawno...ale jakos się udaje....rany serca mozna uleczyć...najlepiej miłością....umieć i chcieć wyjść jej na spotkanie, bo miłosć jest tylko jadna..ta która napawa nas lekiem nigdy miłoscią nie będzie...pamietaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jan.....serce
Z piekla rodem...a czy to my Ci zabralismy czy co? tu nie wypożyczalnia serc...a dlaczego pekło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta bez serca
serce na temblaku.......myślalam, że najlepszą odpowiedzią na najtrudniejsze pytanie,jest szczerośc, wobec siebie , innych,oraz swoich odczuć i przemyśleń.... Czy warto zadawać pytania, gdy, gdy odpowiedz moze być wątpliwa...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jan.....serce
kobieto...warto i trzeba zadawac trudne pytania... nie można uciekac przed ,często brutalna prawdą, ..błedy tez ubogacają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość identyfikacja serc
Kolejnym gosciem pytajacym o znalezione serce był starzec. Jego oczy przypominały drżenie serca, a ciepło uśmiechu, czulość i dobroć... Starzec nie szukał niczego, on mial bardzo podobne , pelne milosci serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje kochane serce
Ciekawa jestem co stanie się z sercem, którego nikt nie pokocha, nie przytuli, nie przygarnie...czy musi umrzeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jan....serce
pokocha, przytuli, zatęskni do takiego właśnie serca, bez którego nie wyobrazi sobie życia...dajmy mu czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce na temblaku
Trudno się z Tobą nie zgodzić,kobieto bez serca....Odpowiedzi na trudne pytania..przecież siebie nie da się oszukać.. Są pytania,na które odpowiedż jest wątpliwa..ale taką z góry znamy..więc po co stawiać pytania? Chyba ich nie stawiamy.. s I jeszcze w jednym masz rację -ten temblak to trochę na wyrost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słońce........
"- Dlaczego mam zatem słuchać serca? - Bo nie uciszysz go nigdy. I nawet gdybyś udawał, że nie słyszysz, o czym mówi, nadal będzie biło w twojej piersi i nie przestanie powtarzać tego, co myśli o życiu i o świecie."... i kogo kocha ( dopisek ode mnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta bez serca
na temblaku pogubiam się ciut co z tym Twoim temblakiem..., tzn, nie wierze w Twoje złamane serduszko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce na temblaku
kobieto bez... No temblak jest,oczywiście ,ale serce może jednak nie złamane...To taka wstępna diagnoza,chyba się nie potwierdzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta bez serca
Słońce Drogie...umiejąc słuchać głosu serca, możemy byc pewni, że się nie pogubimy...jesli serce mamy....i udzielimy mu głosu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słońce........
mialam serce...posluchalam jego glosu...oddalam je...teraz moge tylko czekac az wroci...z NIm...a jesli nie wroci? ...przyjdzie zyc bez serca , sluchajac tylko rozumu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janserce
Ktoś z pytających o stan znalezionego serca, wyznał iż za kazdym razem mysląc o bliskiej mu osobie czuł niezwykłe ciepło w głębi klatki piersiowej. ..uczucie ciepła ogarnęło mojego rozmowce podczas dyskusji na temat zagubionego serca...które było w poblizu...bał sie jednak zbliżyż..i ... odszedł napelniony ciepłem za którym pewnie bedzie tęsknił....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jan.....serce
to nie podszyw..mala pomylka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×