brak zaufania

Dziewczyna__ niedzwiedz. dlaczego ? bo masz myslenie typowej nastolatki....reszty nie dopowiem zachowujac ja dla siebie i dla twojego dobra:P

mowilam mowilam..

tak racja BYDŁO, które rozwaliło by związek po 2 latach - ciekawe jak by cwaniaczkowali gdyby byli na miejscu tego chłopaka ;/

niedzwiedz dlaczego niby nastolatki? i mylisz sie. mam meza. :P

Inkwizycja Wprawdzie Autora już nie ma, ale moze w wolnej chwili przeczyta, bo ja sobie pomyślałam, że skoro zależy mu na relacjach z dziewczyną, może powinien odwrócić kota ogonem, czyli nie tłumaczyć sie jej ze wszystkiego i odpierać jej zarzuty, tylko zwątpić w jej uczucia do niego. Autorze, może spróbuj pokazać dziewczynie, że wątpisz w prawdziwośc jej uczuć do Ciebie, skoro ona ciągle Wasz związek porównuje z poprzednim, a tym samym Ciebie z poprzednim chłopakiem? Moze okaż zazdrość i sam próbuj ją kontrolować (oczywiscie bez przesady)? Kto wie, moze ona przejrzy na oczy? Życzę powodzenia! ale inkwizycja on nie zrobi tego kroku bo ogromna i ciezka piesc strachu zablokuje jego poczynania..strach wydłubie oczy a perspektywa zycia bez niej powali jego resztke osobowosci o twardy grunt gleby :O:O:O

ja i puding czekoladowy patrzymy na problem dziewczny i jej faceta i na jej uczucia a nie jak na lalke co sie zepsula i mozna ja wyrzucic w kąt... :/

Puding Czekoladowy tak racja BYDŁO, które rozwaliło by związek po 2 latach - ciekawe jak by cwaniaczkowali gdyby byli na miejscu tego chłopaka ;/ podciał bym sobie gardło...najlepsze rozwiazanie:D

Brat N - ale inkwizycja on nie zrobi tego kroku bo ogromna i ciezka piesc strachu zablokuje jego poczynania..strach wydłubie oczy a perspektywa zycia bez niej powali jego resztke osobowosci o twardy grunt gleby Ojoj, to w takim razie oboje do psychologa! Jak najprędzej!

fajnie ze cieszy cie tak czyjs problem..

i ona by też podcięła sobie gardło... idąc za Tobą!

rozumiem. a co powiesz, droga dziewczyno, na taka sprawe. dziewczyna i chlopak, siedem lat zwiazku a szesc lat kontrolowania, mieszania z blotem, zabijanie pasji i marzen w dziewczynie, odbierania przyjaciol i znajomych. ktos podobny do ciebie radzil jej, by walczyla i rozmawiala - po dwoch latach bycia z tym chlopakiem. ona walczyla i rozmawiala, szesc dlugich lat. a teraz jest strzepem czlowieka. bo posluchala smarkuli, ktora g*wno wie o zyciu. mozna walczyc i rozmawiac, ale dwie strony musza tego chciec i dwie strony musza dbac o zwiazek. w momencie, kiedy wkrada sie kontrolowanie i to TEGO rodzaju, nalezy postawic sprawe jasno. jesli po dwoch latach ona nadal nie jest w stanie mu zaufac, musi pogodzic sie z tym (ona), ze bycie z nia jest pieklem dla kazdego normalnego mezczyzny. nie z kazdym da sie rozmawiac, nie kazdego da sie postawic do pionu. a z tego, co autor napisal wnioskuje, ze odbyli juz wiele rozmow na ten temat. partnerka autora nie dosc, ze jest egoistka, to jest tez osoba wygodna i pozbawiona obiektywizmu.

Dziewczyna__ niedzwiedz dlaczego niby nastolatki? i mylisz sie. mam meza. moze i masz..ale nie zmienia to faktu ze myslisz jak gimnazjalistka:O

dziewczynko mala i glupiutka, jak laleczka - a kto spojrzy na jego uczucia? jego partnerka tego nie potrafi, jest tak zapatrzona w siebie i swoj problem. bydlo? a zatem jaki masz powod, zeby siedziec wsrod tego bydla?

Ja zaczynam dopiero swoj zwiazek i tez mialam kiedys taki problem z zaufaniem jak Twoja panna. Po 2,5 roku mi przeszlo. Teraz jestem w nowym zwiazku i jest tak, ze ja ufam swojemu facetowi i to bardzo a on nie ma za grosz zaufania. Mowil, ze raz mial jakas lipe z dziewczyna, ale tak to nie chce sie otworzyc w tym temacie i teraz jest zazdrosny o kazdego kumpla! Ostatnio nawet mowil, ze snilo mu sie, ze zmienial kolo w samochodzie a ja w tym czasie sie bzykalam z naszym wspolnym kumpelm w samochodzie... paranoja!

Ale po co z nią dyskutujecie, jak każda gówniara jest przekonana o swojej racji i watpię by zrozmiala co do niej piszecie.

Dziewczyna__ fajnie ze cieszy cie tak czyjs problem.. Puding Czekoladowy i ona by też podcięła sobie gardło... idąc za Tobą! autorze za rada wyzej opisanych osób...kup kwiaty,padnij na kolana przed swoja pania...i przepros ze wczoraj wypiłes o 0.33 ml zywieckiego piwa za duzo niz to przewidywała wtorkowa norma.przepros takze za swoje minutowe spoznienie i za to ze kumpel cie zagadał i nie nogłes byc na czas....:P:P.wyraz skruche i obiecaj ze nigdy sie juz wiecej to nie powtórzy,przy tym doładuje sowje pani konto na komórce by dalej mogła sledzic twoje poczynania..... podobno pomoze??? :P:P:P

Myrevin - slusznie. dziecka nie przegadasz.

a jakim prawem wy sie wypowiadacie o niej skoro jej tu niema, ona nie widzi tego moze ona by wam powiedziala co ona o tym mysli czuje i jak ona to widzi i rozumie? bo ona nie bo ona nie,. a skad wiesz? ze jest zapatrzona w siebie egoistka itp. autor napisal swoje i juz wierza ze on ma tylko zle zle zle.. a druga strona ? i to normalne ze on jej powinien pomoc. choc postarac.

Autor nie napisał od jakiego momentu stało się te kontrolowanie. może on coś nabroił a o tym nie napisał.. musiał zrobić coś co przypomniało jej o tamtym związku - coś nie miłego. Sam popsuł jej psychikę moim zdaniem i niech ją teraz naprawia! A ucieczka od tego problemu od niej może się skończyć dla niej tragicznie - bo dziewczyna za bardzo kocha moim zdaniem i czuje, że świata nie widzi poza Nim, i każdą chwilę spędzać chce przy Nim . Autorze po ile macie lat?

no co...:O fajna prowokacja dzisiaj sie trafiła:D

tak teraz mysle... jak bylam w starym zwiazku taka podejrzliwa... nie dalo sie zmeinic mnie... to racja... a moze pokaz jej ten topik niech przeczyta lub powiedz komus np. jej przyjaciolce, ze meczy cie ciagla kontrola i kochasz ja, wszystko co Cie gryzie a moze wtedy przyjaciolka jej wplynie na nia... Musisz zaczac szukac sposobu nie ma co jej zostawiac, bo po 1. zryjesz jej banie do reszty, bo pomysli, ze masz inna czyli ja zdradzales a po 2. nie latwo jest sie rozstac z kims po takim czasie z kim jest sie w gruncie rzeczy szczesliwym.

Gdyby był autor to by było prościej, bo mam sporo pytań co do jego dziewczyny.

problemu od niej może się skończyć dla niej tragicznie - bo dziewczyna za bardzo kocha moim zdaniem i czuje, że świata nie widzi poza Nim, i każdą chwilę spędzać chce przy Nim nie traktuje sie osoby ktora sie kocha w sposób przedmiotowy ...:O:O:O kontrola to dobra jest ale na granicy ukrainskiej,by nie było przemytu...a nie w zwiazku ktory ma opierac sie na zaufaniu....

szczesliwym? zapytaj psa, czy lubi nosic kaganiec.

problemu od niej może się skończyć dla niej tragicznie - bo dziewczyna za bardzo kocha moim zdaniem i czuje, że świata nie widzi poza Nim, i każdą chwilę spędzać chce przy Nim NO I TU TKWI PROBLEM TEJ DZIEWCZYNY

dobrze ze sa ludzie co mysla jak ja. niedzwiedz mowie do ciebie i nie oceniaj innych dlatego ze ty masz takie i srakie poglady . ide robic obiad. pa

ja rozstalam sie z facetem po 2 latach i to ja skonczylam zwiazek i wiele razy jeszcze rozmawiaklismy o tym i wiele razy przyznal, ze mimo kontroli to byl SZCZESLIWY!!! Jesli czlowiek kocha to powinien nie prowokowac do sytuacji by druga polowa byla podejrzliwa. Wiadomo czasem moze byc jakas gafa, ale jak sie dlugo jest fair to bedzie jak ze mna... byl wporzadku to przsestalam na dzien dobry zagladac do jego telefonu, ale jak kiedys zakjrzalam kiedy bylam juz spokojna i zobaczylam cos co mi cisnienie podnioslo to od nowa mial piekielko...

A jak dziewczyna nie ma przyjaciół, kolegów, koleżanek - bo poświeciła sie swojemu ukochanemu? Nie ma się do kogo zwrócić.. wszystko jest możliwe / AUTORZE wracaj tu /

za duzo kontroli za malo zufania w tym zwiazku

--> Dziewczyna__ Mam nadzieję że z obiadem pójdzie ci lepiej jak z dyskusją o której nie masz pojęcia. :o