a tak na serio naprawde znacie jakichś fajnych facetów!?

od produkcji to ja mam inżynierów :P

retro- muszę ci przyznać, że czasami w pisaniu głupot do kwadratu jesteś lepsza ode mnie Ike a groszki jakie były...? śmietankowe czy kakaowe...? retro- to miał być komplement!! więc z groszkami mi tu nie wyjeżdżaj- nie mówiąc juz o tym, że groszki byłyy by ostatnią rzeczą jakiej bym się spodziewała od faceta:P

kwiatek- przerażasz mnie- jesteś jak przyschnięty, mocno osrany badyl, którego nie chce zapylić nawet najbardziej niedołężna pszczoła

Pytanko mam, Kochani. Czy wypada wprowadzić sie do faceta po sześciu randkach? Czy to za wcześnie?

myślenie, wyjdx za niego od razu- widać lubisz ryzyko:D

ike :D jestes i Ty ze swoimi mega ciętymi tekstami. jestes lepsza od samicy :D

myślenie - przecież wprowadzasz sie do mnie do kawalerki w przyszlym tygodniu

Jakie ryzyko? Dlaczego? Wyszłabym chętnie, ale jeszcze mi się nie oświadczył.:(

myslenie kiedy pierwszy raz zamieszkałam z facetem- byłam w dziesiątym niebie- cieszyłam się nawet jak głupia robiąc mu obiadek czy wrzucając jego skarpetki do prania- po krótkim czasie przeszło mi to raz na zawsze i nigdy więcej nie wróciło- randkuj ze swoim jak najdłużej, uprawiajcie gorący sex jedzcie kolację połączoną ze śniadaniem - ale nie wprowadzaj się do niego!!! tak długo jak tylko się da

"Wyszłabym chętnie, ale jeszcze mi się nie oświadczył." Myślenie... nie rób wstydu........

ike - szczesliwy czlowiek jest tylko marząc. gdy spełnia marzenia, przestaje go to cieszyć tą sentencją żegnam sie na razie

Kwiatku, Ty to jesteś dopiero ryzykant. :D Pewnie myślisz, że sobie jaja robię... Żebys sie nie zdziwił :P

ike - szczesliwy czlowiek jest tylko marząc. gdy spełnia marzenia, przestaje go to cieszyć tą sentencją żegnam sie na razie kwiatek i jeśli chodzi o twoją osobę na tym rzeczywiście poprzestań oddaj się marzeniom i żyj w błogiej nieświadomości- bo rzeczywistość zabija najsłabsze jednostki- nie zniósł byś ciężaru samo -świadomości

Poważnie, Ikuś, odradzasz? Tylko że te kolacje ze sniadaniem chciałabym mieć codziennie... A prać, gotować itp. przecież i tak dla siebie muszę.

myslenie twoje życie twoja sprawa kiedyś wspomnisz ikusiowe słowa.....

Myślenie :) To u Was takie tempo jest??? Że już chcecie mieszkać razem? No, no... cicha woda :P ;-)

Luśka, czyli i Ty myślisz, że to za wcześnie? Sama nie wiem. Bo w sumie jeśli ma byc rozczarowanie, to i tak będzie. A lepiej wcześniej niż później, nie? Zresztą, on jest zwolennikiem rodzin wieeelodzietnych, więc trzeba się spieszyć :P

\"Kwiatku, Ty to jesteś dopiero ryzykant. Pewnie myślisz, że sobie jaja robię... Żebys sie nie zdziwił \" niejedna sie tak do mnie przechwalala

ike - takiej jak ty to nawet kijem przez szmate za dopłatą nie trącę

Myślenie, Ja nic nie myślę (w każdym razie nic mnie w tej chwili nie boli ;-) ), bo nie ma reguły. Tylko to wydawało mi się do Ciebie niepodobne. Ale podobno ciotka mojej koleżanki wyszła za mąż po 2 tygodniach znajomości ze swoim obecnym męzem (chyba jacyś hippisi byli ;-) ) i podobno są udanym małżeństwem (nie sprawdzałam i tylko cytuję, co mi mówiła ta koleżanka) :)

ike - takiej jak ty to nawet kijem przez szmate za dopłatą nie trącę bardzo ładnie potwierdzasz nasze mniemanie o twojej wyjątkowo nieudanej osobie

Luśko, no to super. :D Moja koleżanka spotykała się z facetem 7 lat. I się rozstali. Potem poznała innego i po paru miesiącach wzięli ślub. Swoją drogą, ktoś w jej brzuszku chyba sie przyczynił do podjęcia tej decyzji :P No, niepodobne to do mnie, ale chciałabym...

A o Ikuś tak nieładnie mówić nie pozwalam!

Myślenie, To ja czekam na fotki z zaręczyn :P

myślenie boli - nie słuchaj tej generalizującej frustratki ike. ona mysli ze jak sie komus cos przydarzylo to inny tez tak bedzie mial :D :P

OK, mam nadzieję, że długo czekac nie będziesz :P Ale liczę na wzajemność :D

kwiatek masz racje- lepiej posłuchać zupełnie nieżyciowego ćwoka- który nam się objawił w twojej osobie