Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chatterie

Piję i pić będe. Czy jest jeszcze ktoś,kto chciałby wypić ze mną?

Polecane posty

sprawcę sprawu znasz z opowiadań :D:D:D ech, kurde, szczęśliwa jestem, czego Wam również życzę :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest najważniejsze SZCZĘŚLIWĄ BYĆ!!! cieszę się Twoim szczęściem, bo akurat Tobie się ono należy 👄 a teraz pożegnam się z Tobą i pójdę lulać... i pamiętaj - każda miłość jest pierwsza, najpiękniejsza, najszczersza.... 👄 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już też idę lulać ;) Mam tyle spraw jeszcze do załatwienia...;) :D:D:D Dobranoc, kochane :) i czekam na resztę drużyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) mnie wczoraj nie było :P byłam strasznie daleko i robiłam strasznie dziwne rzeczy ;-) mówiłam Wam o ślubie mojej koleżanki, wyszło jak wyszło i byłam tylko na ślubie... bo według wersji oficjalnej mój partner się rozchorował (a o wersji nieoficjalnej nie chcę rozmawiać) z koleżanką żałowałyśmy, że nie ma nas na weselu Kasi i Pawła, ale cóż widocznie tak musiało być... pojechałyśmy autobusem, obładowane jak wielbłądy, przebierałyśmy się w WC na dworcu PKS :P potem w sukienkach i obcasach piechotą do cerkwi, ludzie dziwnie na nas patrzyli, a my się tylko śmiałyśmy :P droga powrotna PKP :P no i przebierałyśmy się w poczekalni, naszczęście nikogo nie było:D z przesiadką i czekaniem na następny pociąg, potem czekanie na autobus, ale dotarłam do akademika :) chociaż mamy co wspominać :P a dziś na ciasto przychodzi do mnie kolega ten od spaceru :) i znów czuje się jak nastolatka, przeżywam jak nie wiem co :P Kalambka ja się cieszę Twoim szczęściem :) tylko czekam na szczegóły :P no oby tylko słoneczko u nas świeciło :) i chwilowo to chyba tylko tyle... jestem już w wawie, ale chyba jutro lub w poniedziałek pojadę do domu na 2-3 dni zanim zaczną się zajęcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moge sie przylaczyc? Zycie moje to pomylka. Wiec pije ktores z koleji piwko jestem juz wstawiony ale pisac jeszcze dam rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tutaj każdy jest mile widziany :) ja dziś popijam herbatkę :) a cóż to takiego się stało? przecież mimo wszystko życie potrafi być piękne? chociaż sama w to zaczynam wątpić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) nowi przychodzą, odchodzą,napić się nie zdążą :) cicho wszędzie :( Tylko_Tu pilnuje topiku i co jakiś czas wrzuci jakiegoś posta :) Kalambaka zakochana, więc nie ma dla nas czasu, Stokrotka pewnie znów zapomniała hasła i teraz Bóg jeden wie jak się nazywa :D Ja za to mam tyle kłopotów ze swoją gimnazjalistką, że nie chce mi się nawet o tym myśleć, a co dopiero pisać. Właśnie wróciłam ze szkoły z rozmowy z pedagogiem :O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RozkojaŻona, nie martw się na zapas, będzie dobrze, zobaczysz :) ja zaglądam częściej, bo ostatnio nie mam co robić ;-) ale od jutra zaczynam zajęcia, a na weekend planuję wyjechać, gdzieś daleko, albo bliżej ;-) zobaczymy co z tego wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko tu i inni nieodpisalem bo niedalem rady po tych piwach. I chyba znow zaczne pic dzis ale mam tylko 3piwa. Wypije zawasze zdrowie zeby tak sie zapic na smierc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź się w garść!! nie ma tak ciemnej nocy, żeby po niej dzień nie nastał!! jak z kimś pogadasz o tym co Cię gryzie to Ci się lepiej zrobi :) wiem co mówie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalambaka zakochana, ale przecież znajdzie dla Was czas :) Witam wszystkich, nowych i starych :) Ja dziś nie popijam, bo mam strasznie dużo pracowych zaległości :D Ale mogę trochę pogadać i nawet bardzo chętnie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to fajnie :) bo mi się ciut nudzi... teraz to żyję wielkim planowaniem ;-) okazało się, że jeden fakultet na który się zapisałam jest wyjazdowy i będę prawie nad morzem ;-) ale to dopiero za dwa tygodnie, a teraz planuję wyjazd do Wrocławia na ten weekend, zobaczymy czy uda nam się dojechać ;-) Księciunia jak nie było tak nie ma :/ ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko tu Kalambka mam jeszcze pol buteliki wina wytrawnego zapije moze wkacu bede alkoholikiem i polubie wodke. Tylko tu niewiem czy moge mowic macie swoje zycie i niechce wam zasmiecac swoja osoba zafajdana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAmarkoAA :) gadaj bez skrupułów, chyba wiem, o co chodzi, bo widziałam Cię w przelocie na innym topiku :D a nawet chyba na dwóch, dobrze kojarzę? Ale mi się teraz piwka zachciało, chyba sobie po nie skoczę :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jeśli dobrze pójdzie to każdy październikowy weekend spędzę w innej części Polski, nie ma to jak czyste szaleństwo... na terenówkach prawie nad morzem... to kalosze, płaszcz i w las ;-) AAmarkoAA, wiesz takie zachowanie to jest dobre ale tylko na chwile... więc może jak z kimś pogadasz to Ci się lepiej zrobi? cóż życie to nie bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalombka Tylko tu niewiem gdzie widzialas. Jest taki temat. "Zdrada zony z Ojcem.jak dojsc do siebie" tam na kilku pierwszych stronach opisalem mojom sytuacje bo dalej to byly gupie pogawedki. Ale mam inne jeszcze problemy.sa osoby ktore chca mnie zniszczyc zawszelka cene i niemOge zabardzo stym isc na policje bo niemam dowodow.itp. Jestem sam sam i sam. I wlasnie pije wino i dzieki Bogu mi zaszumialo juz w glowie . Pewnie macie dobre serduszka ale mi nieda sie pomoc kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tam, się nie da, głupoty gadasz :D:D:D Ja to przez 15 lat żyłam z takim, co mnie chciał zniszczyć, a i tak mu się nie udało :D:D:D Chodziło mi o inny topik ;) ale na tym też widziałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalambka czasami sie wypowiem na jakis temat jak poczuje powinnem i niejest jakis tam. No to fajnie ze ci sie udalo . Bo mi sie nieuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmm757 AAmarkoAA - to jak już tak z góry zakładasz, to niech Ci będzie, ale pogadać z nami i tak możesz, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalambka i inni;) pewnie ze moge pogadac,oile bede dal rady odpisywac bo mam slaba glowe do picia;) zycie zycie jak fajnie uslyszec jak komus sie uklada itp. Ktos powiedzial jak se poscielisz tak sie wyspisz i zawsze tak myslalem a jak to sie ma domnie nikomu krzwdy niezrobilem oprocz bujek oczywiscie ,to sie pewnie tyczy do zwyklych ludzi a nietakich zafajdanych przypadkow jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAmarkoAA - ja też nigdy nikomu krzywdy nie zrobiłam, a jakoś 15 lat pokuty dostałam :D:D:D Ale "trzeba przetrwać ulewę, żeby zobaczyć tęczę" :) U mnie to było nawet gradobicie, bym powiedziała :D:D:D Szkoda, że masz słabą głowę do picia... to może pij to wino wolniej, bo miałam nadzieję, że dłużej porozmawiamy, wydajesz się fajnym facetem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmm757 hej :) AAmarkoAA, wszystko jeszcze będzie dobrze... procenty dają zapomnieć na chwilę, sprawiają, że człowiek odczuwa szczęście? ale czy jest szczęśliwy naprawdę? nikt nigdy nie obiecywał, że życie jest łatwe i że będzie łatwo, czasem trzeba przejść przez trudy, problemy, żeby coś docenić, żeby zrozumieć... ale to tylko taka moja paplanina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalambka, Tylko tu masz racje ze poulewie jest pogoda itp. Ja niepamietam zeby dlamnie slonce swiecilo powiem tak, cierpialem odkad pamietam moge dodac iz bywalo ze mniej cierpialem (ato wrozny sposob) jesli tak to tobylo me slonce, jestem odporny na bol itp.ale ostatnio piwko pije a dzis winko i tak to wyglada. Tylko tu masz duzo racji wtym co piszesz,problem zostanie gdy sie przeczezwieje itp. Szczesliwym byc ile bym dal zato! Nieznam tego Uczucia! Chcialbym byc w Polsce pracowac nawet po 16g jak dawno dawno temu zeby nikt mi wtym nieprzeszkadzal,miec swoja kobietke ktora czeka namnie cieszy sie mym widokiem a ja jej,dbac onia jak o skarb szanowac jak siebie samego aby byla moja wizytowka moja ozdoba aby mnie poniej ludzie oceniali jaki jestem ,pracowac w pocie czola i cieszyc sie ze mam dlakogo zyc toby bylo dlamnie "szczesliwy czlowiek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, dla mnie największym problemem było to, że nikt płci odmiennej nie cieszył się na mój widok, jak wracam do domu, tylko zawsze miał skwaszoną gębę :) I oczywiście miał w nosie to, że ja się cieszyłam. A potem przestałam się cieszyć :D A wiecie, że ja kiedyś usłyszałam coś w stylu "co się tak cieszysz, nie ciesz się, bo to jest wkurwiające" :D:D:D:D Hm... ale warto było, bo teraz mam się z kim cieszyć :) Ale wierz mi, AAmarcoAA, że nieraz miewałam ochotę podciąć sobie żyły albo coś w tym stylu... tylko nieodmiennie powstrzymywała mnie moja wrodzona choroba: uwielbiam się cieszyć :D:D:D I nieraz mi się za to dostało, oj... :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ide bo bende kaleczyl slowa juro bende bo jestem wstawiony a twoj niewiedzial co to jest byc szczesliwym lub uniego byc szczesliwym to cos innego niewiem pozdrawiam was bo mam dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×