Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TOYOTA YARIS 98

ILE NAJWIECEJ RAZY ZDAWALISCIE EGZAMIN N PRAWO JAZDY?????

Polecane posty

to bede 3mala kciuki ;) zeby byla fajna pogoda egzaminator i autko mowili ze najlepsza godz na zdawanie to 13 zazwyczaj tak zdawalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zdalam
za pierwszym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zdalam
dzieki :) ale to bylo dawno, tzn jakies 7 lat temu:) nie jezdzilam potem samochodem bo nie mialam jak ale do prawie 4 lat jezdze i jest fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmartwiona to super ze tak do dego podchodzisz :) ja tez zdalam za 5 razem :) nie wazne za ktorym ale wazne ze zdane ze nie ma sie strachu i ze jezdzi sie przepisowo i bezpiecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsDFs
7 razy, ale zdalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamaria.
za piatym zdalam... 2 razy nie wyjechalam z luku, za 3 razem wyjechalam , mialam z baba i oblala mnie za to, ze przejechalam za blisko omijanego pojazdu, za czwartym wymusilam pierwszo przy zmianie pasa a za piatym zdalam :) najgorszy stres jest jak dojezdza sie juz do wordu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie wazne ze zdane :) stres najwiekszy jak juz sie wraca i czlowiek sie zastanawia bedzie pozytywny czy negatywny a jak powiedza pozytywny to jest boskie uczucie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juzekk
przeciez jak sie juz wraca do wordu to na 99 % wiadomo ze sie zdało inaczej kazał by sie przesiąsć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie 99 % pewne ale zawsze jest ten jeden % slyszałam o przypadku jak laska wjezdzala zle wycelowala i jebła w bramę wordu no i dupa po egzaminie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden23131313
Zdawałem 3 razy i teraz muszę zrobić 5 godzin dodatkowo. Ale w końcu poczułem o co chodzi. Kwestia wyczucia samochodu i rozjeżdżenia się w ruchu miejskim. 20-30 godzin to za mało jak ktoś nie ma samochodu w w domu czy rodzinie i nie miał styczności z samochodem. Chyba że się akurat uda, albo akurat ktoś w miarę jeździ. Spoko weź sobie godziny dodatkowe i jak masz możliwość potrenuj na jakimś samochodzie rodzinnym czy znajomego na placu gdzieś. gdzie nic nie jeździ wyczucie samochodu. Wolna jazda do 50km/h jak Ci pasuje. Powaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki jeden jest tak jak piszesz kto w domu nie ma samochodu jest jemu trudniej zdac bo 30 godz na kursie to pikus ja tak miałam w domku autka nie ma i zdałam prawko po 14 jazdach :D dla mnie to sukces :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolek895649
Ja oblałem już chyba ze 4 razy (tak EM - jestem facetem) i więcej razy podchodzić nie zamierzam. Nigdy nie byłem nawet blisko zdania. Dotarło do mnie, niestety poniewczasie, że to nie dla mnie. I tak mnie nie stać na samochód. Żałuję tylko tej kasy, która poszła na te bzdety do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolek nie możesz sie poddać!!! 8 lat temu myślałam tak samo jak Ty, poddałam się i nie zdawałam dalej brakowało mi już kasy, a poza tym emocjonalnie i psychicznie tego nie wytrzymałam. :( Teraz znów postanowiłam spróbować miałam za sobą straszny czas, zanim poszłam na prawko straciłam dziecko :( czułam ból strach złość musiałam czymś zająć głowę i zdecydowałam jak nie pójdę teraz to już w ogóle nie pójdę spiełam dupe i w 2 miesiące zrobiłam prawko. :) Zdałam za 5 razem i mówiłam że będę chodziła do skutku aż zdam i udało sie!!! :) Dlatego nie mozesz sie poddać!!! Moze teraz nie stać Cie na autko ale kto wie co przyniesie przyszłość? Może kiedyś będzie Ci to potrzebne, przecież najważniejszy jest papier, aby go mieć. Także głowa do góry i z podniesionym czołem marsz na kolejny egzamin. :) Na razie też samochodu nie mam i nie wiem kiedy będę miała, ale uprawnienia już mam :) POWODZENIA!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
hej Groszkowa! i inni jak pisalam zdaje we wtorek , a jesli nie zdam to i tak sie nie poddam , az do skutku ! dla mnie stres z prawkiem to jest pikus w porownaniu z tym co przeszłam w zyciu , przykro mi , że stracilas dziecko, ja znowu mam sytuacje , ze mam dziecko , ktore potrzebuje wiekszej opieki , tak że prawo jazdy mi nie straszne , trzeba miec po prostu umiejetności i szczescie to sie zda , pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona bede 3mala kciuki aby w koncu sie udalo bo to napewno ulatwi Tobie zycie skoro Twoje dziecko wymaga wiekszej opieki. Co nas nie zabije to nas wzmocni!!! Trzeba probowac do skutki :) Pozdrawiam i Powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ona pogoda w Bielsku to nie zachęcająca ale co zrobić jutro od 8 3mam kciuki :) Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
nic z tego Groszkowa ! oblałam , ślisko na placu , dzisiaj nawet nie wiem jak to sie stalo , ale nie wyjechalam nawet z placu , a ostatnum razem byłam na miescie , nie wiem co zrobic , czy tego nie zostawic do wiosny, choc mam jeszcze 3 godz. dokupione mi zostaly, tak mysle , ze moze sprobuje jeszcze raz , a potem to zostawie ..na wiosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona kurcze szkoda, ale tak jak mówię warunki dziś były okropne :O Zrób tak jak mówisz!!! Powodzenia!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
jeden wieli lód na placu , ogolnie malo jest zdawających , wiec oni będa oblewac na pewno, sprobuje jeszcze razw grudniu , a jak sie nie uda ... wracam na wiosne , bo szkoda kasy..;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co sprawiło trudnosc tunel czy reczny? jak 9 listopada zdawalam to sprzet na odsniezanie juz stal, to co nie potrafia doprowadzic placu do porzadku, tj chore, ale na taras widokowy jest kasa bezsens 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona8787
tunel , jakos slisko bylo , miałam wrazenie , ze to auto mi jakos uciekalo , co sie dziwić przeciez nigdy nie jezdzilam w zimie po sniegu , lodzie , wczoraj tylko troche , to jak mialam to opanowac..jak tam dzisiaj wchodzilam na plac , pod nogami lod...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimny kurnik
Mąż zdawał trzy razy i oblał, w końcu za czwartym razem wsadził mundur i poszedł na egzamin, powiedział że wyjeżdża właśnie na misje i musi mieć prawo jazdy. Oczywiście dali mu. Z tymi misjami to oczywiście skłamał, ale egzaminatorom zmiękła rura i dali mu to prawko. Wy też załóżcie mundur to i wam może sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wolno sie poddac powaznie
hej nie poddajcie sie prawo jazdy to jest naprawde fajna sprawa własne auto niezaleznośc mój mąż mnie namówił sama tez bardzo chciałam zdac wiec zaczelo sie od nauki jazdy przez mojego meza potem sama kilka razy wyjechałam na droge mieszkamy w małej miejscowosci :) ale nie o tym chcialam napisac zapisalam sie na kurs z 2 kolezankami one nie mialy stycznosci z autem no na jazdach przed egzaminem tylko i co one zdały za pierwszym razem i teorie i jazdy ja za pierwszym razem nie zdałam na łuku za drugim tez za trzecim tez za czwartm razem wyjechałam na miasto to zas pojechałam na warunkowej ale pan stwierdzil ze zgasła jak ruszyłam palat jakis byl i tyle juz mysle nie no przeciez jezdzic potrafie wiem to bo widze jak jezdze ale jak ten pan egzaminator patrzy zeby tylko na czym s zlapac to odrazu nogi jak z waty mineło pól roku wiec wygasła teoria i od nowa to samo kucie i stres bo egzamin laczony jak nie zdam teori to i z jazd wielka pupa heh no ale nie dam za wygrana przeciez kto jak kto ale nie ja maz kase na auto dla mnie trzyma a ja w miejscu o nie i poszłam 2 grudnia 2010 god 8;40 teoria błedy 0 9;44 poczatek egzamin praktyczny koniec 10;24 ZDAŁAM nawet teraz jak to pisze to nie wierze jak odbiore ten kawałek plastiku to chyba dopiero dotrze to do mnie a mialam juz sobie odpuscic heh polecam zjesc przed egzaminem na pust zoladek coś czekoladowego ja zjadlam 6 tabliczek czekolady i wogule mmnie stresik nie dopadł cos w tym jest np bo zawsze sie starsznie stresowalam raz zjadłam całe opakowanie w 2 dni przed egzaminem tabletek uspokajajacych w wersi forte i nie pomogły a czekolada to pozytywna energia u mnie na gezaminie drogi białe ze lini nie było widac , slisko i mróz ze w aucie jechalam w zimowej kurtce co mi ruchy ograniczala ale myslalam ze sobie jade na wycieczke wolno i niech se gada co chce ten chłop ja tu przyszlam zdac a nie nerwy sobie psuc i dojechałam ipowiem na koniec tak jak usłyszalam ze wynik pozytywny to zapomnialam powiedziec dowidzenia chyba sie nie obrazil ten pan heheh Wszystkim zdajacym powodzenia na drodze i zdawac az do skutku im wiecej razy nie zdamy to bardziej sie doskonalimy w prowadzeniu samochodu naprawde :) ps sorki wielkie za te błedy co ich tu na robilam :P ale poszłam zdałam i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wolno sie poddawac powaznie jestem tego samego zdania co Ty!!! nie wolno sie poddawac trzeba to zdac i juz!!! :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×