Która z was paliła w ciąży i urodziła zdrowe dziecko?

Moja koleżanka z pracy od niedawna jest w ciąży ,niewiem który to tydzien dokładnie w każdym razie nie przestała palić.Wręcz przeciwnie,stara się ograniczać ale twierdzi,że papierosy okropnie jej teraz smakują.Ja równiez palę ale trochę głupio mi jest wołać ją teraz na papieroska,wymykam się sama pod jakims pretekstem.W koncu powiedziała mi że mam przestac być dziwna bo tyle babek pali i nic sie nie stało.Czy to możliwe żeby palenie nie miało zadnego wpływu na ciąże?Czy są wśród was takie kobietki ,które pomimo palenia urodziły zdrowe dzieciaki?

może palić w ciąży

paliłam w pierwszej i drugiej ciązy i mam teraz dwóch całkowicie zdrowych nastolatków

moja bratowa palila przez cala ciaze i urodzila zdrowa coreczke:) jednak faktem jest iz malenstwo bylo dosc male wazyla 2700 , ale dzieci ktorych matki pala podczas ciazy zazwyczaj rodza sie wlasnie mniejsze,, pozdro

Ja paliłam 8 lat przed ciążą i na początku ciąży, jak się dowiedziałam że będzie dzidzia to rzuciłam, później parę razy jeszcze zapaliłam w nerwach a ok 4 msc przestałam całkiem i nie pale nadal. Na usg w szpitalu jak rodziłam lekarz powiedział że mam czarne łożysko jak u palaczki:( Moja młoda urodziła się zdrowa, dostała 10 pkt, po 2 dniach wypisali nas do domu, jednak doradziłabym rzucenie palenia, ale nic na siłę bo mnie akurat wkurzało ciągle marudzenie i skutkowało to tylko paleniem po kryjomu czasem

moja bratowa palila cala ciaze i urodzila coreczke zdrowa .osobiscie nie siegnelabym po papierosy w ciazy.

Moja koleżanka paliła papierosy w ciązy, urodziła martwą córkę. Ta sama koleżanka paliła przy drugiej ciąży i druga jej córka nie miała zbyt dobrze wykształconych płuc i leżała kilka tygodni w szpitalu?

Ja też tak miałam ,przy pierwszej i drugiej ciąży palenie mnie dosłownie kusiło jak narkotyki i urodziłam w obydwóch przypadkach zdrowych chłopców i prawie po 4 kilo ważyli ale z trzecia ciąża było inaczej po dwóch tygodniach odepchnęło mnie od palenia i urodziłam również zdrową córe 3,6 kilo wagi .Wiem, że czasem palenie odznacza sie tylko ciemnymi wodami płodowymi i ciemnym łożyskiem i nic sie więcej nie dzieje .Jednak żałuje że tak nałóg wpłynął na mnie bo jednak lepiej trzymać sie zdrowo w czasie ciąży.O skutkach ubocznych palenia to lepiej już nie gadać maluchy sie rodzą z niedowagą ,często przedwczesny poród,komplikacje i wiele ,wiele gorszych rzeczy.

urodzila z wadami genetycznymi, bardzo male i slabe. Nie wiem, czy z powodu papierosów, ale mnie by zagryzlo sumienie.

pierwsze jej dziecko bylo zdrowe ( tyle,ze male i takie zostalo - syn ). ale drugie urodzone po kilku latach (intensywnego palenia) mialo mnostwo wad - widocznych i niewidocznych, ktore wychodzily stopniowo. Po co ryzykowac?

to ile ty mialas lat jak zaczelas palic? 13??? na innym topiku pisalas, ze masz 21 lat.

moje dziecko jest 2 miesice młodsze od jej dziecka i już chodzi, jest żywsze, radośniejsze... może to ma jakis związek, może nie. ja paliłam raptem pół roku w moim zyciu,do 10 papierosow dziennie, na 3 lata przed ciążą.

rozumiem,ze to nałóg, że to i tamto... ale np. jak ktoś ma lat 25, pije alkohol od- dajmy na to - lat 18,w weekendy nawet się upija - to w ciąży jednak zdecydowana większość kobiet nie pije tyle, pije symbolicznie albo wcale! więc co za problem przestać palić???? ??

moja tesciowa urodzila 3 dzieci i faceci za dorosli i calkiem zdrowi

teraz palą??? 13 lat, to żaden młody wiek do palenia teraz naprawdę DZIECI palą papierochy i nie raz już widziałąm jak takie maluchy z 7-8 letnie palą wiec 13-latka paląca, to moim zdaniem żadne halo wystarczy spojrzeć jak wyglądają 13-latki dzisiaj:O porażka:O

Ja paliłam przed ciążą (paczka mi starczyła na 3 dni) ale jak tylko się dowiedziałam to od razu przestałam... tak więc od końca kwietnia nie wypaliłam ani jednego papierosa i nie wypiłam ani troche alkoholu (mimo że miałam ochotę), bo nigdy nie wiadomo co i w jakich ilościach może zaszkodzić, a ja wolę nie ryzykować zdrowia mojego maleństwa i każdą kobietę w ciąży uczulam, żeby nie piły i niepaliły. I takie gadanie że jakaś kobieta paliła lub piła w ciąży i urodziła zdrowe dziecko jest bez sensu, bo często objawy lub problemy zdrowotne mogą się pojawić w póżniejszych latach rozwoju.

Jak jej nie wstyd- ano wstyd tylko nie wstyd do tego sie przyznać jestem poprostu szczera .Sama nie popieram palenia ,ale co było tego już nie zmienie ,jedyne co może mnie pocieszać to to że moi chłopcy są zdrowi .Jeden ma 6 lat a drugi 8 do lekarza chodze na szczepienia i bilansy i odkąd sie urodzili, nigdy nie przyjmowali żadnych antybiotyków i choroby ich sie nie imają.Atak po waszych wpisach to tylko widze że kazda ma koleżanki co paliły oj coś mi sie niechce wierzyć ,bez powodu nie widnieją tu tylko pomarańczowe nicki.

Jeśli chodzi o dzisiejsze dzieciaki to faktycznie... obok mnie jest gimnazjum ( z tego co kojarze to w 1 gimnazjum ma się chyba ok. 13-14 lat) i jak widzę dziewczyny idące do szkoły to niektóre wyglądają jak by się wybierały do klubu nocnego a nie do szkoły... a jak klną... aż uszy usychają.

....nie jest zarejestrowana i nie ma czarnych nicków. A ty sie nie tłumacz ze inne pewnie tez paliły i dlatego teraz pisza tu anonimowo tylko napisz nam czemu wiedzac ze nosisz dziecko pod sercem nie rzuciłas papierosów.Bo nałog?Smakowały bardziej?

ciężarne do egoistyczne kretynki - jak można własne dziecko narażać na utrate zdrowia lub wady rozwojowe . Palące cięzarne powinni na czas ciazy zamykac w izolatce zeby nie mialy mozliwosci palenia . A te co sie chwala ze paliły jak smoczyce w ciazy to kretynki do kwadratu !!!! Normalnie krew mnie zalewa jak czytam takie "mądrosci "!!!!!

A no jakoś tak będzie że 13 lat miałam. Pamiętam jak byłam w 6 klasie i mamie podkradałam \"40-stki\" a i wcześniej zdarzyło mi się popalać. W Gimnazjum już sama kupowałam. No cóż czasu nie cofnę, a pytanie padło to odpowiedziałam. Ja jestem córką mamy palącej i na swoim przykładzie mogę powiedzieć że nie miałam kłopotów większych ze zdrowiem. Mam rówieśników chorujących więcej ode mnie. Co do niskiej masy urodzeniowej ja urodziłam się ok. 2800 i moja córa też. Teściowa za to nigdy nie paliła, nawet nie próbowała a siostra mojego urodziła się 2700 a mój 2900 więc nie wiem jaka z tego reguła

rzucilam w dniu porodu... dzidzia ma 2 miesiace i nie apalilam ani jednego.. odpukac tfu tfu jest zdrowa jak ryba a jej waga urodzeniowa to 3900, urodzila sie kilka dni po terminie, wiec be uogolniania, ze niska masa urodzeniowa i wczesniactwo :))))

byc moze to nie moja sprawa ale mi jest bardzo szkoda tych nienarodzonych dzieciaczkow !!!!!!!! biedne dzieci !!!!!!!!!

Dziewczyno czy ja ci napisałam że jestem dumna z tego że paliłam w ciąży ,czy ja sie przechwalam ?Napisałam porostu jak było w mojej sytuacji byłam poprostu szczera, to co mam tu z siebie na forum anioła robić .Napisałam przecież ,że bardzo żałuję tego .Bóg mi ten błąd podarował tym razem, a ty nie jesteś tu od bluzgania we mnie epitetami .Możesz swoje zdanie dodać i wymienić sie poglądami a nie sypać wulgaryzmami jak z worka .

to po co sie wypowiadasz - do bylo skierowane do kobiet ktore palily w ciazy az do dnia porodu !!! mam prawo sie wypowiedziec , prawda ze to wasze cialo ale to nie oznacza ze mozecie robic wszytko jak jestescie w ciazy - jestescie a przynajmniej powinnyscie byc odpowiedzialne za nowe zycie za ta malą istotke ktora bedac w waszym brzuchy nie moze powiedziec : MAMUSIU NIE TRUJ MNIE !

ja niestety palilam w ciazy , to dlatego ze o dziecku dowiedzialam sie w 3 miesiacu ! lekarz powiedzial ze nagle odstawienie nikotyny moze miec zly wplyw na plod , wiec ograniczylam palenie do kilku dziennie urodzilam zdrowe dziecko ktre wazylo 3,7 kg !

Myślę ,że ten topik jest kompletnie nie potrzebny i ma byc usprawiedlwieniem na folgowanie swojemu nałogowi w ciąży( przeczytam ,że tej dziecku się nic nie stało , tamtej dziecku sie nic nie stało to może to nie jest aż tak bardzo szkodliwe) Dziewczyny zawsze palenie bardzo szkodzi maluchowi , nawet jak urodzi się zdrowy, w najlepszym przypadku może mieć np. problemy z koncentracją lub mniejssze zdolności poznawcze niż gdyby nie palił będąc w brzuchu mamy. Mozna nawet nie zuwazyć jak się odebrało swojemu dziecku potencjał. Absolutnie nie palcie w ciąży.

do palarka - ja nie pochwalam tego co zrobilam , nie polecam palenia w ciazy , po prostu mowie jak bylo w moim przypadku