Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość która z was

Która z was paliła w ciąży i urodziła zdrowe dziecko?

Polecane posty

Gość Ja bym jednak była za tym
Ja bym jednak była za tym, aby wypowiadały się tutaj kobiety, które palą..te, które wyzywają tutaj inne, oraz oceniają macierzyństwo i odpowiedzialność palaczek po prostu nie palą..i dlatego nie są w stanie zrozumieć palaczek. Żałosne,że można wypowiadać się o temacie o któeym nie ma się zielonego pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka miki 26
palaczki sa chore na umysle, smierdzace itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja matka palila
i palila paczke dziennie w ciazy, az do po porodu i jakos zyje. Mialam zapalenie pluc, oskrzeli i wezlow chlonnych. Od nikotyny? Byc moze, ale kolezanka ktorej mama nigdy nie palila tez przechodzila przez te choroby, a wiec nie ma zasady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szooflada
Dobrze powiedziane z tym profesorem. Co to za głupia sonda w ogóle - wiadomo jest ponad wszelką wątpliwosć, ze palenie jest szkodliwe. To chyba można sobie dać siana na czas ciąży, a nie podwędzać własne dziecko i liczyc na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA 8 MIESIĘCZNEJ WIKTORI
ja paliłam do 3 miesiąca i rzuciłam,nie smakowały mi już a dum przeszkadzał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani_Zima
Jestem w ciąży a przed nią paliłam, może nie były to zawrotne ilości ale wielokrotnie próbowałam rzucić... Cieszę się że moje maleństwo rośnie we mnie bo tylko ten maluszek potrafił zmotywować mnie do rzucenia palenia. Jedna z Was wcześniej napisała, że my (matki) mamy wybór, otóż nie - ja gdy dowiedziałam się, że jestem w ciąży czułam się właśnie tak jakbym wyboru nie miała. Po prostu, mimo że było mi ciężko, mimo że bardzo smakowały mi papierosy to postanowiłam nie palić. Cieszę się, że tak dzielnie wytrwałam, nawet mnie nie ciągnie a teraz gdy ktoś pali po prostu mi to przeszkadza:) Nadmienię tylko, że nie jestem przykładem silnej woli i nigdy jeszcze nie udało mi się rzucić palenia na więcej niż jeden dzień... podobnie miałam z odchudzaniem:) życzę wszystkim przyszłym mamusiom wytrwałości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja troche z innej beczki. Moja sąsiadka nie paliła w ciąży, ogólnie unikała osób palących choć było to bardzo ciezkie bo u niej w domu wszyscy pala (5 osób) i to naprawde w zastraszajacych ilościach, urodziła dwójkę zdrowiutkich dzieci. Tylko jak już urodziła to przestała tak na to zwracać uwagę, dzieci przebywały zawsze w zadymionych pomieszczeniach. W wieku 4 lat jej syn trafił do szpitala, działy sie z nim naprawde dziwne rzeczy o podłożu neurologicznym, nikt nie mógł postawić diagnozy, potem trafił do kliniki w prokocimiu, a na koniec do jakiegoś profesora w Warszawie. prfesor zrobił mu komplet badań i zaprosił matke na rozmowe, a jego pierwsze zdanie brzmiało "czy w otoczeniu dzieci ktoś pali papierosy?" powiedział że dziecko ma takie zmiany w mózgu jakby paliło conajmniej 40 lat!!!! i że tak nie może być zeby dalej palić przy nim bo bedzie coraz gorzej, a teraz jest jeszcze szansa że zmiany sie cofną. Matka dziecka była w szoku, zreszta wszyscy domownicy byli, od tamtej pory nikt nie pali w domu przy dzieciach, ale trzeba było dopiero doprowadzić dziecko prawie do stanu agoni, zeby to zrozumieć!!!! A teraz wracając do tematu, nigdy nie zrozumie kobiet palacych w ciązy, żadnym dla mnie usprawiedliwieniem jest naług, zadnym usprawiedliwieniem jest, jak tu gdzieś wyczytałam, ze lepsza matka paląca niż pijąca, żadnym usprawiedliwienie jest to że wasze akurat dzieci są zdrowe a innych nie palących chore. Trzeba mieć troche oleju w głowie, to że wasze dzieci albo dzieci koleżanek palacych są zdrowe świadczy tylko że miały dużo szcześcia i nie weszły w skład grupy dzieci palaczek na podstawie ktorej tworzone są statystyki, a badania naukowe niestety nie kłamią. Palenie w ciąży to jak loteria kazdy papieros to losowanie, a losujecie miedzy zdrowiem, chorobą, wadami wrodzonymi, wczesnym porodem, niśka masą urodzeniową, wiekszym zagrozeniem nagłą śmiercią łóżeczkowa, zmniejszoną odpornością, słabszym roswojem psycho-ruchowym itd... Zanim zapalisz papierosa najpierw zastanów sie jaki "fant" tym razem chciałabyś wylosować dla swojej ukochanej dzidzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H wam w D
Mam 27 lat. Skończyłam studia i rzadko choruje. Moja matka paliła 2 paczki papierosów dziennie. Jestem w ciąży- palę. Do wszystkich mamuś anty: Takie jesteście mądre i wspaniałe i och! Ani jedna nie mówi o tym jak ,,daje klapsy" dziecku bo jest nieznośne i nie ładnie się zachowuje. Wg statystyk w latach 70/80/90 65% kobiet paliło w ciąży (przypominam , że wtedy były papierosy bez filtra) a reszta przebywała w otoczeniu osób palących. Nie zauważyłam żebyśmy żyli w otoczeniu ludzi ,,mało inteligentnych) Jedna matka pali druga nie Jedna matka pije bo twierdzi , że kieliszek nie zaszkodzi a druga nie Jedna matka pali w ciąży druga była ideałem w tym okresie tylko ten ideał nie radzi sobie ze stresem i gnębi swoje dziecko. Żyje jak chce palę a nawet gdybym nie paliła to panicznie nie uciekałabym przed osobami palącymi. Mieszkam od 16 lat w Kanadzie i nikt nie powie mi złego słowa. PS: Większość anty: -nigdy nie paliła -nigdy nie była w ciąży -paliły w ciąży i teraz udają święte -Skończyły zawodówkę , przeczytały jedną lekturę resztę wiedzy zaczerpnęły z wujka google lub yahoo Zdrowie dzieci to loteria a chronienie płodu przed wszystkimi zanieczyszczeniami wiąże się z ich późniejszymi alergiami. Jestem w 30 tyg ciąży, pod okiem najlepszych specjalistów wg , których dziecko jest wręcz książkowe. Więc pocałujcie mnie d nie tolerancyjne kwoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asieqqqq
Witam, z pierwszym dzieckiem nie paliłam urodziło sie z niedowagą, teraz jestem w drugiej ciąży palę, nie jestem zadowolona z tego faktu bo tak bardzo bym chciało to rzucić , czytam po kilkanaście stron w internecie jakie mogą być skutki palenia a tym bardzo się zrażam do palenia, więc popieram osoby które piszą że to zabijanie dziecka... pomóżcie rzucić to gówno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z forum
a nie jest wam wstyd przed lekarzem jak robi usg czy podczas porodu-jak wam powiedzieli,ze macie czarne lozysko? przeciez to jest tak cholernie obzydliwe i tak zle swiadczy o matce dopiero co narodzonego dziecka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z forum
h w d nie zauwazylas zebysmy przebywali w otoczeniu ludzi malointeligentnych? no swoj do swego ciagnie i go broni. poza tym nie zauwazylas ile ludzi choruje?a wiesz ze Polska jest w czolowce jesli chodzi o liczbe zachorowan na raka? niestety ale dalo to mocno spoleczenstwu po dupie. w innych krajach ludzie TAK nie choruja i w TAK mlodym wieku nie umieraja twoje teorie sa beznadziejne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paleniewciaży
W pierwszej ciąży palenie rzuciłam natychmiast po zrobieniu testu , niestety ciąże poroniłam.Teraz palę chociaż ograniczam i przed końcem 1 trymestru rzucę całkowicie.Palenie w ciąży to element ryzyka - czy warto później się zastanawiać czy ponosimy odpowiedzialność za zdrowie naszego dziecka ? z pewnością jeśli możemy zrobić coś by zminimalizować to ryzyko - róbmy to.nic co wartościowe i cenne nie przychodzi łatwo. P.S. Moja mama paliła w ciaży jak smok- czy ja jestem zdrowa - raczej tak - ona z pewnością nie - ponadto sprzedała mi swój nałóg - palę od 14 r.ż i jedno wiem na pewno ja swojemu dziecku takiego prezentu nie podaruję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paliłam
Paliłam urodziłam dziewczynkę 3.540kg od pierwszych miesięcy życia mała miała katar, chrypkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja paliłam jak jeszcze nie wiedziałam, jak już sie dowiedziałam to ograniczalam, ale wkońcu rzuciłam z dnia na dzień,jakiś tam kontakt to dziecko miało z fajkami, ale urodziło się zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natka11234
Hmmm moim zdaniem palenie w ciazy lub nie to swiadomy wybor kazdej ja palilam do 4,5 mc z 2 dzieckiem a z pierwszym od razu rzucilam jak sie dowiedzialam o ciazy a pierwszy synek jest bardzo chorowity wiec mam taki wniosek ze poprostu sprawa indywidualna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;) mam 25 lat, moja mama będąc ze mną w ciąży paliła cały czas i odpukać do tej pory nic mi nie jest... Z płucami wszystko ok, urodziłam się ważąc 3,650 więc sporo ;) także błagam nie opowiadajcie bzdur, że wszystkie choroby to wina palenia !!! Oczywiście nie popieram, sama teraz planuję dziecko i już powoli ograniczam palenie, ale nigdy nie uwierzę w to, że "dziecko jest chore bo paliłaś !!!" ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem ciekawa jak
bycie dobra matką zaczyna się już w ciąży. Jak kobieta nie potrafi przez głupich 9 miesięcy odmówić sobie papierosa albo alkoholu to co będzie dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka 10053
Jedne z pierwszych objawów mojej ciąży to własnie nie smakowały mi fajki które paliłam pare lat to zmieniałam na cienkie i miętowe paliłam całą ciąże ale się ograniczyłam pod koniec ciąży paliłam sporadycznie urodziłam zdrową jak rybkę córke dziś ma 3 ,5 roku ale sama wiem że lepiej by było nie palic dla dzidziusia w brzuchu ale ciężko tak nagle zerwac z nałogiem teraz jestem w 5 tygodniu z drugim dzieckiem i też nie mam ochoty na papierosy ale se tak raz na parę godzin zapale Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdgddddd
matki które palą w ciąży nie kochają swoich dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedna pali w ciazy i nic sie nie dzieje,a drugiej cos sie stanie,ale to nie oznacza,ze palenie w ciazy nagle stalo sie zdrowe..Dla mnie jest to ryzyk-fizyk,a ja bym zdrowiem swojego dziecka jednak nie ryzykowala.. Mam 2 kolezanki,ktore palily przez 2 ciaze.Jednej dzieci sa zdrowe(tzn jedno ma dopiero roczek,wiec ciezko stwierdzic),a druga wlasnie sie dowiedziala,ze jej syn ma astme. I tak,jest to wynik palenia cala ciaze..Skutki moga wyjsc dopiero po latach.To,ze zaraz po porodzie nic sie nie dzieje,nie oznacza,ze zawsze tak bedzie. Nie mam zamiaru nikogo pouczac,bo kazda przyszla matka ma swoj rozum i sama przed soba odpowiada za zdrowie swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja palilam cala ciaze po 6 do 8 papierosow,wody plodowe byly przezroczyste po lożysku tez niebylo nic widac ;-) dziecko 4,540 zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie matki
jak można palić w ciąży i jeszcze się tym chwalić .Wpiszcie w Google hasło Palenie tytoniu w ciąży i poczytajcie sobie co fundujecie niewinnemu dziecku które nosicie pod sercem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w google to ja juz
sie naczytalam.jestem w 4 miesiacu i jeszcze palę.chce rzucic ale strasznie ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam tee
moja bratowa palila przez cala ciaze, teraz syn ma 9 lat i jest opozniony w rozwoju kuzynka popalala cala ciaze i ma 2,5 letnia corke ktora nie mowi ani nie chodzi. wydaje teraz majatek na logopede i rehabilitacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja paliłam w ciązy
i dziecko ledwo przeżyło, urodziło się z niedowagą i teraz jest opóźnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
moja mama paliła w ciąży. w szoku byłam twierdziła, że nie dała po prostu rady rzuciuć. no cóż niektore chcą ogórków o 3 rana inne zaś palą. ograniczyła polzniej lekarza jej odradzal rzucenia dlatego , ze plód byl juz przyzwyczajony. ja mimo, ze nie pale bardzo mnie na poczatku ciagnelo az plakalam . jestem dosyc zdrowa odpukac. odradzam tego chociaz wiem po znajomych i bliskich jak ciezko to rzucic. a jak ktos pali 20 lat i z dnia na dzien ma rzucic to organizm sie odzywczaja i nie wiem czy nie bardziej to szkodzi dziecku jak zaalenie 2 fajek dziennie nie podzielam tego ale roumiem . kazda wie co jest dla niej i jej dziecka najlepsze tak jak z piciem coli - lepiej tego nie robic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
o matko ;ooo przeczytalam wiaodmosci na gorze i jestem w szoku ; o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evelin7046
o matko ;ooo przeczytalam wiaodmosci na gorze i jestem w szoku ; o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×