sluby czerwiec 2009

w kuj-pom to samo!!! i teraz niewazne czy tata czy tesc , ja chcialabym zeby sie bawili a nie biegali przy stolach bo komus moze soczku pomaranczowego zabraknac :(

musze najpierw z moim K pogadac najlepiej zeby byl ktos wydzielony kto bys ie tym zajal i alkoholem i napojami, a zeby ojeciec czy tesc tez byli goscmi.... tak przynajmniej ja bym chciala ...

Jak dla mnie alkoholem powinien zająć się opjciec pana młodego, taki zwyczj. Każdy to przechodzi. ale napoje po prostu normalnie powinni rozdawać kelnerzy i juz. Zobacze jak pojadę na salę, może uda sie pod tym względemdogadać.

u nas w restauracji alkoholem zajmujemy się sami, pewnie mój tata będzie dokładał i otwierał od razu, ewent. świadek mu pomoże, ale napoje mamy wliczone w menu więc to kelnerzy myśle będą roznosić(napoje w nieograniczonej ilości podobno) powiedzieli nam że na alkohol maja taki mały schowek na klucz i tylko my bedziemy miec dostęp do tego, żeby nie zginęło Środa- a propo tych kieliszków, ładne, ale mam pytanie bo ty pisałaś że to na toast na początku, nie ma u was tradycji że toastowe kieliszki rzuca sie za siebie żeby sie rozbiły na szczęście a później państwo młodzi zamiatają(żeby niby w zgodzie żyć później czy coś)

lisafrank, rzuca sie po pierwszym toascie kieliszkami od wódki, jeszcze przed wejściem na salę. Na sali, kiedy goscie spiewają sto lat młodym po praz pierwszy pijemy już szampana i te kieliszki będą uzyte pierwszy raz własnie wtedy. :):):) U nas wszyscy, po wejściu za młodymi na salę stoją w tzw. sali tanecznej i z młodymi i śpiewają młodym sto lat i gorzką po raz pierwszy. No, ja dodatkowo będę ich używać przez całe wesele, bo jak pisałam wczesniej będę sie raczyś winkiem, bądź szampanem. :):):):) Już wszystko jasne? Mam nadzieje, że wyjasniłam to w miarę czytelnie.

hihihihi... wiecie co? jakos tak przypadkowo żartem sie sprzeczalam z moim K o to ze nie pamieta o rocznicach... wiec sie pytam co jest 23 lutego, 14 lutego, i sie pytam \"napewno za to nie wiesz co jest jutro?\" a on mi \"no jak to co? 8 i poł roku\" ja sie zaczelam smiac i mowie \"tak ale 7 i pol\" spojrzal sie na mnie spod byka, popatrzyl sie chwile az sie przestraszylam i zaczelam liczyc w myslach... rany kiedy to bylo? spytal sie mnie powaznie czy serio mowie... wpadlam normalanie w poploch sluchajcie i pomyslalam ze mnie podpuszcza... a on do mnie \"natalia, mamy 2009 a w czerwcu 2000 zaczelismy chodzic z soba\" ja pitole! jak ten czas szybko leci.... az sie zawstydzilam, chyba sie troszke obrazil, a ja caly czas myslalam ze 7,5... ale wstyd, a chcialam ja mu dopiec :o:o:o:o:o:o

tak mi glupio... :o

Nick................... Wiek............. Ile lat razem.............Data ślubu -------------------------------------------------------- ------------------------------ kasiull................23lata.................5lat...... .............06.06.2009 teoria...............25lat...........7 lat i 19dni..................06.06.2009 lisafrank............24 lata............3lata 3 m-ce..............06.06.2009 madzianietka......25 lat.............3 lata i 1 m-c..............06.06.2009 Tuska84.............24 lata................5 lat...................06.06.2009 Środa.................23lata...............5 i 10mcy..............10.06.2009 sloneczkoT..........21lat..................2,5roku..............13.06.2009 Dorotita............29lat....................?........ ..............13.06.2009 spanielka............ 22lata........8,5 roku......................20.06.2009 londongirl1..........28lat..................3lata..................20.06.2009 kawcia_mielona.....24lat................3lata......... ..........20.06.2009 Broneczka25........25lat..............16miesięcy...... ........27.06.2009 Aga_80.............28lat................1,5roku....... ...........27.06.2009 kimonko..............25 lat................16miesi ęcy...........27.06.2009 lucky me.............22lat..................5 lat...................27.06.2009

jeszcze mi sie nie chce wierzyc... bylam pewna ze 7,5 roku :o .......................... jaaaaaaaacieeeeeeee.......

kurwa cos mi sie nie zgadza :o

joł ja juz po drugiej rozmowie - w poniedziałek rano będę wiedziała czy tak czy nie... tą ofertę poprzednią odrzuciłam, nie będę brała czegoś do czego nie jestem w 100% przekonana bo tak kariery nie zrobię ;P poza tym mój M. powiedział że nie stoimy pod ścianą więc żebym poczekała na jakąś ciekawszą ofertę. A On ma cały następny tydzień wolny więc może wyskoczymy gdzieś :) Co do obrączek - ja już się nie mogę doczekać!!! To bedzie cudowny moment :) chyba nawet lepszy niż wybór sukni, przynajmniej dla mnie :) robię kawkę - któraś chętna? Dziewczyny poradźcie - 1 lutego będzie rocznica naszych zaręczyn - tak bym chciała coś wymyślić fajnego dla swojego Bąka... ale jakoś brak pomysłu przez te sprawy z pracą związane...

I dobrze Broneczka, jak masz okazję, to przebieraj. co do rocznicy, to ja nie mam bladego pojęcia, co mogłabys wymyslić, ale pogłowkuję troche, może coś wpadnie do głowy.

I co spanielka doszłas? Ile to w końcu razem? A swoja droga troszkę się usmiałam.... Niezła agentka z Ciebie.....

a tak w ogole to pamiętacie jak mi się sniły zęby??? że mi wypadła połowa? dokładnie z niedzieli na poniedziełek - a wczoraj o 15:00 zmoarła moja ciocia, właściwie pra-ciocia , siostra mojej proababci 24 stycznia skonczyła 103 lata !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a wczoraj o 15:00 zmarła... te sny naprawdę coś znaczą ja tam wiem że dla Niej to lepiej bo już starowinka z niej byla i coraz bardziej gasła w oczach.... mój Tatko powiedział że kurcze masakra, ona się urodziła w 1906r. przeżyła dwie wojny, wielki postęp cywilizacji a ja do niego na to : - " wiesz Tatko ale jak zobaczyła jaki się kryzys kroi, to dała nogę na tamten swiat bo stwierdziła że co za dużo to nie zdrowo.... " w mojej rodzinie zawsze się trochę z ironią podchodziło do śmierci

Spanielka liczy ;) i się bidulka doliczyć nie może tak to długo.... :)

wiem! wiem ! wiem! chodzi o to... no bo bylam u mojego i tak delikatnie rozmawialam bo on troszke foszke mial na mnie... ale juz wiem! chodzi o to ze bylismy wtedy jeszcze dzieciekami, wiecie nawet 15 nie mielismy skonczone... i dla niego nasz zwiazek sie zaczal jak zaczelismy sie spotykac, a spotykaliscmy sie dzien w dzien chociaz na godzinke, a w dni wolne od rana do wieczorka... i on liczy od lipca 2000 roku :o bo wtedy sie spotykalismy juz jako para zakochanych nastolatkow :D a ja myslalam ze dopiero 7,5 roku minelo... gafa okrutna, jaki to los przewrotny jest :D

co do tej rocznicy jak nie masz Broneczko czasu za duzo przez prace to ja bym zrobila jakas taka niecodzienna kolacje, winko...albo wyjdzcie gdzies... a pozniej to jakos pewnie sam sie wieczor ulozy ;) ale super w ogole, jeszcze raz gratuluje, mam nadzieje ze bedziesz zadowolona ;)

witajcie mamy slub 06.06.2009 mamy zalatwiona tylko salee i ksiedza do reszty jakos zabrac mi sie nie chcee

dzis bylam wplacic pieniazki na konto na zaproszenia :) nie ma nikogo? prosze sie ze mnie nie smiac! cholera ale naprawde gafa...

czesc 21 hyyyyyyyy... czy ty nie zalozylas topiku ze nie chcesz slubu..? jak nie ty to bardzooooooo przepraszam , cos mi sie skojarzylo..

Spanielka kazdy się może machnąć w obliczeniach... Ja strzeliłam gafolca w dzien zaręczyn... Był 1 lutego rok temu, wracałam z pracy, patrzę w okna a tam ciemno i myślę, kurde zimno, ciemno, On w domu powinien czekac bo wie że wróce glodna itp a tam ciemno i pewnie nie ma go, gdzieś polazł..... wchodzę schodami na klatce wkurwiona jak 150..... otwieram drzwi wchodzę - swieczki sie palą - zamarłam i myślę kuźwa którego to mamy dziś - i nagle BAM!!!!! nasze pierwsze pół roku razem :o a ja zapomniałam ............ a mowią ze to faceci nie pamietają dat!!!!! i ja taka wkurwiona bylam a on mi sie wtedy oswiadczył....myslalam że pod ziemie sie zapadne tak mi wstyd bylo :) hehe wiec luz 21 - czemu nie chcesz slubu???????

czesc Spanielka spoko, jak juz bede miec uszyta to fotke pokaze hehe a dzis do mnie zadzwonmila babka ze mozemy przyjechac po obraczki tak wiec w weekend pojedziemy :D :D :D :D :D gorzej jak mi sie nie spodobają

ale fajnie Słoneczko :D !!! spodobaja Ci sie na bank

no ja myśłę Broneczka, ja byłam tak średnio przekonana ale ten mój łoś od razu się zakochał......... a i wielkie GRATULACJĘ!!!!!!!

dzieki na razie nie ma czego ;) bo tamta ofertę odrzuciłam, teraz szukam nadal i czekam do poniedziałku na decyzje z dzisiejszej rozmowy :) pokaż swoje obrączki :) jak możesz oczywiscie, ciekwa jestem

spanielka, takCie tylko poinformuję, że na mojego Ł. znajomi z \"mojej\" strony mówią ŁOŚ. Tak jakos chciałam sie tym z toba podzielić, bo przecież po to tu jestesmy. :):):):) ale spko, faceci to ogólnie Łosie :):):):) 21 witamy!!!! sloneczko T, jak już będziesz miała obrączki, które nawiasem mówiąc na bank Ci się spodobaja, to proszę o fotkę na maila ;) Ocenię :):):)

oki jak będę miala to dam ale juz je widziałyście :p :P :P :P

no ja nie kojarzę tyle tu pokazujecie ciekawych rzeczy... :)

Ja też nie kojarzę, wszyscy tu sie tylko chwalą i chwalą, ja juz głupieje :P :) :) ;) ;)