Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość london girl

sluby czerwiec 2009

Polecane posty

witam Czerwcoweczki!!! :D ;) :D ja na momento, poczytalam sobie ale musze leciec :( czy u was juz tez powolutku czuc wiosenke? :D ;) :D achhhhhhh.... strach mnie ogarnia i chyba dopadly mnie dylematy malzenskie :( bo nie chce slubu... wiem, mam nie po kolei i w ogole zeswirowalam chyba :( probowalam z moim o tym rozmawiac ale on sie spytal : \"nie jest ci przykro jak to mowisz...?\" no po prostu dobrze jest jak jest i nie chce tego zmieniac a mam poczucie ze zamykam przed soba furtke jakas powolutku u zamkne ja calkowicie w dniu slubu... boje sie tej zmiany, a jednoczesnie wiem ze juz nic sie zmienic nie moze... sama siebie nie jarze... normalnie strach i stres jakis mnie dopadl :( ale widze ze wy wszystkie w pedzie przygotowan i tak dalej :D a ja odwlekam i nie chce rozwozic zaproszen... pierdzielnieta jestem... dziewuszki dla was 🌼 przypuscmy ze to pierwszy krokusek dla was ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Spanielko,wieeeeeeeki Cie nie było:)Ale dobrze,że jestes:) Spanielko,ja tam regulanrie mam wątliwości:DDzis jade zalatwiac wszystkie papierki wiec juz nie bedzie odwrotu (tzn bedzie,ale juz tak glupio byloby teraz rezygnowac:) ) mzoe to zmieni moje pesymistyczne nastawienie:) Teorio,Broneczko,Środo,Słoneczko T, Lisafrank a Wy gdzie?Wracac!!!Juz nieduzo cazsu do naszych slubow zostalo,co u Was,jak przygotowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stres stresem przedślubny, ale jak nie jesteś przekonana do ślubu to może nie bierz go , skoro to taki budzi sprzeciw u ciebie nie ma sensu na sile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh te rozterki przedslubne..rozumiem.. sama tez tak mam. mysle albo: jest super,biore slub z czlowiekiem ktorego kocham,bedzie pieknie,jest nam dobrze,jakos sie ulozy nam zycie,beda dzieci itd. innym razem mysle: kurcze, a moze sie spiesze,moze to nie ten,a jesli ten to po co tak szybko slub,moze jeszcze zaczekac,na lepszy moment, moze to nas zmieni .. ale w sumie dochodze do wniosku ze co ma byc to bedzie. kochamy sie,sprzeczamy, targujemy czasem,idziemy na kompromisy,ale nie mamy klotni po ktorej jest cisza na kilka dni.wszystko jest do obgadania,nie ma rzeczy o ktorej nie mowimy. uzupelniamy sie kurcze, i nie wiem czy latwo byloby mi znalezc jeszcze lepszego czlowiekaod neigo..? tak czy siak dziewczyny,wiem,ze jak sie pewnym nie jest to sie nie bierze slubu,ale tak czekac i myslec i dumac i liczyc na cud to ja juz w to nie wierze. za stara jestem na to ;);););) a poza tym,sluchajcie wczoraj Moj gadal z kumplem,no i kumpel zalamany bo sie dziewczyna na niego wkurzyla i zrobila awanture-a on zlota raczka,w domu sporo robi,sprzata,itd. no wiec podobno poszlo o to,ze zostawil mieszkanie troche nieprzewietrzone,a w pospiechu-bo pedzil do pracy,nie spuscil wody w wc i zostawil kupe :):):):):) wiec nas to po prostu rozsmieszylo,no bo rzecz ludzka,zapomniec mozna,a ona afere zrobila,no wiec Moj mu tlumaczyl,ze on by to w zart obrocil,ze niech sie ciedzy ze nie zrobilw salonie albo cus :):) no potem w koncu nie wiem czy sie dogadali,ale jak juz zadzwonil do niej to mowila,ze nie moze teraz rozmawiac bo idzie robic kupe :):):) wiecie co wczoraj tak ta kupa mi chodzila po glowie z nimi ze hej i sie usmialam pod nosem...kupa smiechu ;);) jakie to czasem ludzie robia z igly widly. matkooo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stres przedślubny.. czy raczej wątpliwości przedślubne, nie wiem czy wszystkim towarzyszą, ale mnie na pewno. Mam podobne odczucia jak spanielka. Dziś mi sie wydaje że tak chcę, a za chwilę że może lepiej poczekać, po co się pcham? Ale ostatnio tych wątpliwości jednak mam duuużo mniej. Miłość zwycięża, pamiętajcie :-) Poza tym zaczynam dzisiaj dietkę : -) Muszę trochę schudnąć. No moze nie tyle że musze ale chcę : -) Mam nadzieje ze mi sie uda :- ) No : -) Wiosna przysżła i do mnie!!!!! Tak, myślałam ze dziś już nei zawita ale JEST !!! przyszła :-) Cieszę sie niezmiernie. Dziś musze isć do piwnicy i zrobić konserwację mojego rowerka, bo niedługo będzie mozna smigać, nie? : -) Superaśnie :classic_cool: Poza tym nie chce mi sie za bardzo nic. Liczę na to, ze szybko nastanie 15:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze ze sama takich odczuc nie mam, lisafrank zazdroszcze ze zadna nawet glupiutka watpliwosc obawa czy strach nie pojawily sie w twojej glowce... ja mam jak wiekszosc dziewczyn pisze ;) jest cos - cos durnego - cos czego nawet opisac nie moge, nie wyobrazam sobie zebym mogla mieszkac i zyc z kims innym a jednak... a z drugiej strony im blizej slubu tym bardziej strach i stres zaglada mi w oczy :( kurcze... chce byc z nim - pewnie ze tak, ale moze to za szybko... albo powinniscie poczekac z slubem, a jeszcze te wesele - stres jak nic... a jak sie cos zmieni? a jak bedziemy znudzonym malzenstwem...? a jak miedzy nami bedzie inaczej juz...? czubek jestem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam więc spanielko wśród czubków :classic_cool: ja mam baaaaaaaaaardzo podobnie : -) Nie wiem czy to normalne, ale nauczłam sie o tym nie myśleć, bo zwariować można. A dziś kurna taaaaaaaaaakie słońce : -)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super pogoda, mam nadzieje ze w tym wielkim dniu tuz, tuz... tez nam slonko dopisze :) bo jak nie to bedzie zle, jak sie denerwuje to mi sie zimno robi i nie potrafie powstrzymac ziewania a nie chce dygac w kosciele przy przysiedze i przerywac bo bede ziewala i nie bede mogla sie powstrzymac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz to kiedys pisalam, ale powtorze sie....mysle,ze jelsi ktos powoaznie traktuje slub-a wiec bierze go z założeniem,to na całe życie to oczywiste,ze MUSI zastanawiac sie czy dobrze robi, inaczej byłaby to decyzja nieprzemyslana..a poniewaz jest coraz mniej czasu (u mnie 88 dni dzis:D-a swoja droga,jeszcze niedawno czekalam az zniknie 1 przodu,a tu prsze juz nawet 9 nie ma z przodu:) )i coraz czesciej zastanwia sie czy to sluszna decyzja-bo niedlugo na takie zastanawianie sie bedzie za pozno:)Wiem,ze ja akurat najczesciej kloce sie z tym moim...ale tlumacze sobie,ze docieramy sie i uczymy siebie...a poza tym wiem co czuje gdy patrze na Niego (oczywiscie nie podczas kłótni:D)ale np tak jak wczoraj gdy ja siedzialm przy kompie a On spał....nie mogłam oderwac oczu od Niego i myslalam,ze nie wyobrazam sobie życia bez Niego:) Dlatego Spanielko rozumiem Cie doskonale:) Noo..ja za 36 minut zmykam,dzis krocej pracuje bo czas jechac do Urzdu i ksiedza, a moja mama (a pracuje Ona w Urzedzie) zalatwila mi juz to zaswiadczenie i mamy tylko jechac zaplacic i podpisac:D i potem do ksiedza (a juz do Niego dzwonilam i umowilam Nas) sporządzic protokół:) Jestem przeszczesliwa,ze juz tak daleko posuniete są moje przygotowania do slubu..moze przez to przestane zastanawiac sie czy napewno warto:) wiosenny 🌻 dla Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agus dziekuje 🌼 kawcia ty jestes czubek jak ja ale ja taki zbzikowany czubek jak ty nie jestem!!!! :D:D:D widzialam cie na nk gdzie ty gruba jestes??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieeeeeeeeeń dobry bardzo:classic_cool: No spanielko, masz rację zbzikowany czubek ze mnie : -) Pochlebiłaś mi teraz :classic_cool: Słuchajcie JESTEM W CIĄŻY!! Nie wiem jak to jest możłiwe, skoro biorę tablety ale kurna,...zauważyłam, że ostatnio jakioś mi inaczej, nie smakowały mi rzeczy które normalnie wcinam w ilości max, a zaczełam jesc to co ogólnie nie za bardzo preferowałam. noi zdarzyło mi sie zygac ostatnio parę razy (myślałam że z innej przyczyny) Masakra!!!! Teraz to się ciesze, ze tej kiecki jeszcze nie miałam, bo teraz trzeba będzie szyć na brzuszek : -) O fuk!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tą ciążą to był oczywiście prima aprilis:D Która się nabrała?:classic_cool: Ale mi dziś od rana bije, masakra. Szefowa mi mówi, ze coś dziś zmajstruję chyba bo takie głupoty się mnie czepiają : -) Masakra! W sumie, to nawet mam ochotę coś szlonego i głupiego zrobic :classic_cool: Wczoraj byłam na piwku z kumpelą i się schlałyśmy, tak ze kufle latały i się tłukły, masakra:classic_cool: Ale zajebiście, brakowało mi tego. Pozytywnego schlania oczywiście a nie stłuczonych kuflów : -) Spanielko na nk aż tak nie widać bo w tedy nie byłam jeszcze tego... :D Co pradwa teraz też nie jestem jakoś bardzo, ale muszę kurna się tej paskudnej oponki pozbyć i brzucha, bleh!! Co to ja miałam Wam jeszcze napisać.... hmmm....aaaaaaaaaaaaaaaa zostało mi 80 dni aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :classic_cool: Ja pikole, ale masakra:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaaaaaaaa skasowałam sobie posta, ale ja głupia jestem:classic_cool: Co do wątpliwości przedślubnych, to niechciałabym się powtarzać, bo już pisałam o tym, ale jednak się powtórze:D Sądziłam, że mnie to nie dotknie bo tak kocham mojego wciąż-niemęża, ale teraz jednak jest inaczej. I moze faktycznie jest tak jak Aga pisze, że to jest poważna decyzja w życiu i teraz im bliżej tym bardziej się zastanawiamy i to do nas dociera. Poza tym trzeba rozmaiwać ze sobą o tym mimo wszystko ; ) Mnie to duzo daje. poza tym powiem Wam, ze ten mój wciąż-niemąż jest zajebisty!! Jest taki kochany, znosi moje wybryki małe i duże, znosi to, że jestem złośnica, wredota i w ogóle mnie kocha, mogę na niego zawsze liczyć i choćby nie wiem co to mam w nim wsparcie. No boski jest :classic_cool: ale mnie na sentymenty wzieło :classic_cool: Kurde wiecie co? Chciałabym zrobić sobie prawko na motor!!! To moje marzenie!!! Ale teraz kurka chyba mnie nie stać przez to weslee i remont bo kasa jest potrzebna na kupe innych rzeczy. No masakra!!! A to moje takie wielkie marzenie, może na jesień już je spełnię :D a potem kupię sobie choopera i będę brumkać :classic_cool: Idę już popracować, wpadnę do Was niebawem moje dziewczyny 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny no dzis prima aprillis ale co z tego jak zadne pomysly nie dzialaja na nikogo ;);) to juz chyba przestarzale i kazdy uwaza co sie do niego dzis powie :) wiec ja tylko rzucilam Dziobkowi cos dzis od niechcenia,uwierzyl,ale smieszne wcale nie bylo ;) poza tym praca,wiec czasu nie ma. kupilam wczoraj mojej 1,5rocznej chrzesnicy sliczna sukieneczke brazowa w zoo narysowanym na niej-zyrafy,trawka zwierzatka i takie tam powinna byc dobra hmm i taka wiklinowa pastelowa torebeczke dla damy ;);) i butki male sliczne sliwkowe z kokardeczka. wiec chce jej dac i zostawic na swieta,chyba jednak teraz pojedziemy do babci i sie zobaczymy z rodzina,rozdamy zaproszenia,zeby nie jezdzic wswieta-znow naprawiamy auto wtedy.. wiec jak sie da to w weekend akcja Radom :):) strasznie sie oczywiscie ciesze,ale dolegliwosci comiesieczne daja mi sie we znaki,wczoraj padlam ledwo sie na nogach trzymalam i z basenu nici oczywiscie w tym tygodniu.ehh poza tym OK spytalam znajomych czy ich nazwisko w bierniku sie odmienia,ja bym odmienila,oni ze nie..wiec nie odmieniam,zeby nie bylo ;);) pogoda srednia,chmurki wisza.. a co do rozterek,ja tez je miewam. ale to normalne przed slubem.chyba :) no bo sie analizuje te druga osobe ktora ma zostac juz na cale zycie :) u nas nie ma ciagle idylli,ale jest dobrze.zreszta tak jak Mojego nie potrafilabym juz nikogo tak pokochac juz tak mam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! dziękuję za miłe powitanie :) dzisiaj na Śląsku piękna pogoda, aż się chce na spacerek wyjść. Ale do pracy na 14 :( i jak tu korzystać z pięknej pogody :/ Dzisiaj byliśmy z moim w kancelarii kościoła zapisać się na spisanie protokołu. A która z Was ma ślub 27 czerwca o 14.00 ?? :D Miłego dnia życzę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki...wpadam przywitać sie i uciekam:(Zjesc 2 sniadanko,bo umieram z głodu:(Mialam taki nawal roboty,ze nie mialam dotad czasu:( A co u Nas? Wczoraj bylismy spisac protokol u ksiedza....okazlao sie,ze jest tak jak myslalam-laska wepchnela sie przed moja msze slubna i bedziemy musieli czekac na swoja kolej:(Jestem wsciekla😡 rano napisalam do tej laski wiadomosc na NK , co o Niej mysle...a potem zajelam sie praca wiec nie myslalam o tym...a do tego wczoraj dostalam@ i dzis umieram z bolu:( Chce do domku...albo chociaz wyjsc stad-bo po pracy jedziemy na przymiarke gajerka:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ktos taki jak ja! :) my mamy na 17 Aga-lacze sie z Toba od wczoraj w bolu,sama ledwo wytrzymuje.. to jak Wam wyszlo z ta godzina w koncu?? na ktora macie? co z zaproszeniami?? jak to mozliwe ze sie tak wepchali?? ksiadz ma po kolei w glowie? hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba w listopadzie (nie pamietam juz dokladnie-musialabym sprawdzic kiedy tutaj pisalm:) ) bylam u ksiedza i ustalilismy godzine na 16-stą. A dodam,ze bylismy jako 1-wsza para na ten dzien zapisana.W ten sam dzien wychodzi za maz kuzynka mojego Szwagra i zgadałam sie z Nia i dowiedziałam,ze w ten sam dzien jest 3 śluib-w zeszly piątek-ta kuzynka napisala mi,ze ta trzecia ślub ma 15:30, wczoraj jak bylam u ksiedza to spytalam Go o to-a On na to,że Ona baaaaaaaaaardzo nalegała, prosiła i wogóle....no wiec tak zostało...a co dalej to juz możecie sie same domyslic-wyjdzie tak:Ona nie wyrobi sie ze swoim ślubem przed moim wiec my i nasi goscie bedziemy stac pod kosciolem i czekac...😡 napisałam tej lasce juz co o Niej mysle...ale chyba na tym sie nie skonczy...a pomijam fakt,ze mialam wczoraj wygarnać ksiedzu...a tak zaskoczyl mnie swoim jąkaniem i wogóle (tak zdenerwowal sie calą tą sytuacja) ze koniec koncow nic nie wydukałam więcej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze Aga...a Wy macie wpisane na 16tak? to sie nie wyrobi...a nie mogla wstawic na 14? a nie pomiedzy ludzi?przeciez tak sie nie robi! a ksiadz tez fujara ze pozwolil na to akurat,mogl zaproponowac inna pore ehh a Wy juz jestescie ostatnia para tak? to chociaz Was wyganiac nie beda..przypuszczam ze beda mieli slub45min a Wy poczekacie do 16.15. no bo jak inaczej..? wspolczuje Aga,ale na ksiedza juz nie ma co krzyczec.choc to jego wina,nie tej laski nawet.. a juz jest za pozno na wszelkie zmiany?godzinowe?oni tez maja wydrukowane zaproszenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej ja tylko na chwilkę się zameldować chciałam :) My mamy 27 czerwca godz 17:00 - jeju jak to już niedługo :D ale powiem Wam w sekrecie że to nie jest jedyna rzecz czerwcowa na którą czekam z niecierpliwością ;) z przygotowań - w weekend jedziemy do Krakowa na dwie noce do kolegi mojego M. no i po obrączki nasze wymarzone :D ale się cieszę. Tym bardziej że w poniedz. mam spotkanie handlowe w Łodzi i szef pozwolił mi pojechać służbowym autem i to na koszt firmy - tzn mogę zatankować flotówką :D więc mamy jakieś 300zł w kieszeni, hura!!!!! poza tym znalazłam bieliznę na allegro dla siebie pod swoją suknię i dziś byłam w centrum handlowym i mierzyłam dokładnie tą i super lezy i jest to jak na razie mój jedyny typ i pewnie bedzie jak z suknią czyli szybka piłka bez szukania innych i zakupie :) to link do niej: http://www.shees.pl/3/4.php co myslicie??? Załatwianie papierków odłożylismy w czasie z musu, bo Dziedki mi musieli załatwić w lubuskim Odpis Aktu Urodzenia, a moja Mama w dolnosląskim - potwierdzenie wpłaty za sporządzenie Aktu Małżenstwa.... jak się okazało kazdy papierek trzeba mieć skad inąd i to jest chore ale po Świętach już wsio bedzie skompletowane więc zaraz po nich biegniemy do Księdza po protokół i licencję :D to tyle na razie Moje Drogie Kafeterianki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Broneczka, ladna bielizna ladna. delikatna i niewycudowana. a ja mysle,ze pod suknie zaloze po prostu takie doklejane miseczki bo mnie stanik bedzie gryzl, niepotrzebny pod suknia bedzie. a na noc poslubna chce zrobic mojemu niespodzianke i zalozyc gorset :) bardzo mi sie podobaja,wiem,ze niewygodne,ale na specjalne okazje mozna ;);) i widzi mi sie ten ale drogi bardzo: i nie ma mojego rozmiaru! http://www.shees.pl/11/11.php i nie wiem co robic..przeciez wiekszego nr nie wezme.. ale znalazlam na allegro tez ladny pdoobny i polowe tanszy wiec moze go wemze juz z moim rozmiarem.. zreszta chyba pojde do triumpha jak bede miala chwilei przymierze. bo w zwyklych sklepach jakos nie widzialam gorsetow a Wy? ale gorset chce bez dwoch zdan no marzy mi sie :):):) choc raz inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Magdusiarose, nasz slub nie jest ostatni-o 17 jest nastepny!!Dlatego jak moj zacznie sie pewnie ok 16:20 to skonczy (lacznie z sypaniem ryzu i pieniedzy pod kosiolem) ok 17:10...a nastepna para zanim wejdze to bedzie 17:15 wiec jak widzisz Ich tez sie przesunie msza...i Komu tylko sie nie przesunie??Tej ktora poszla jako ostatnia zamawiac msze i ktorej wczoraj nawtykalam w mailu!!A dswoja droga poczytala to (bo widxialam ,ze ogladala moj profil) i co?I Nicl, nie odpisala...brak mi slow! A wogole wczoraj odebralismy gajer M na 2 dzien,kupiłam Mu koszule(bo wycztlam gdzies przesad,ze powinna to kupic mloda-i na dodatek spodobal mi sie ten zwyczaj:D ), M kupil kamizelke i musznik i jesczez w piatek odbierzemy gajer na 1 dzien, i Jemu zostanie kupic koszule i krawat na 2 dzien i buty (bo kupi jedne na 2 dni-nie ma co przesadzac:) ) A poza tym zamowilismy wczoraj obraczki.....i od razu poprawil mi sie humor:)Są boskie-jak na necie znajde gdzies podobne to Wam pokaze:) Broneczko, witamy witamy:) A co ta takiego waznego bedzie sie dzialo w czerwcu poza ślubem:)? A teraz popracuje chcoc chwilke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki!1 Ja tylko powiedzieć Wam czesc i mówię 🖐️ Może w domku usiądę i Wam napisze co i jak u nas... :):):) BUIOLE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA!! Zostało nam 69 dni, to masakra jakaś a mój Łos nie ma nawet garnituru... :( Ja się zabiję!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojj środa to i ja spojrzałam w suwaczek a tu 65 dni!!!!!!!!! alem się wystraszyła ehhhe wczoraj zamówilam buty ślubne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×