Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość london girl

sluby czerwiec 2009

Polecane posty

Hej magdusiarose, no dzien pełen wrażeń, nie ma co. a najgorsze przed nami... spotkanie z księdzem i w ogóle... aj, szkoda gadac ,ale mam dobry humor, teraz się z tego smieję, ale jak tam, stałam to przez pierwsze 10 minut kipialam ze złości ,aż mi sie ręcę trzęsły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Środo...koooooooope lat:DAle starsznie sie ciesze ,ze jestes...choc wspolczuje Ci tych stresow...ale Ty jak dzielna dziewczynka poradzilas sobie:)Daj jutro znac jak bylo u ksiedza dzis.Ja dzis ide do tej poradni na 1 spotkanie indywidualne:) A co do zakupow,to tak chcialabym juz kupowac to i tamto...ale nie mam narazie kasy:( Niedlugo chcemy zapraszac-planowalismu dopiero pos wietach ale teraz stwierdzam,ze chyba wczesniej mozemy, a co:)Tyle,ze my czas na potwierdzenia dalismy do 01 czerwca,wiec musimy uporac sie z rozwadaniem ich do ok polowy maja najpozniej..wiec jeszcze troche czasu. Teraz tylko skolowac kase....i juz:D A wogole to dzis straaaaaaaasznie kicham i wogole mam katar...jakas chyba nowa alergia przypałętała się do mnie-myslalam,ze to na psa mojego,ale dzis meczy mnie w pracy a tu go nie ma przeciez..juz mam dosc:( Noo popracuje jeszcze troche i do domciu...a raczej do Pani na rozmowe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak Wam się podoba nasza pierwsza piosenka? Kuźwa, bo ja to w niej się zakochałam. :):):):):) 😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie to ta piosenka moze byc:) Choc nie znalam jej...ja coraz bardziej stwierdzam,ze chyba wezmiemy Kancelarie....myslalam na Paulla.ale...jak slucham jej po kilka razy na dzien to juz mi niedobrze!!Dlatego chyba mam jej dosc..ale jeszcez zobacze:) A wogole jetsem przeszczesliwa,bo dostalam kaske za projekt i to nawet nawet ...wiec od razu mysle co by tu kupic:DJuz dawno postanowilam,ze kupie mojemu M koszula na slub(skoro juz wyczytalam o takim zwyczaju niby i spodobal mi sie on:) )ale musze poczekac do garnituru,zeby ladnie to wszystko spasowac:) Nooo....tak moge konczyc dzien:) Pozdrawiam...i do jutra bo chyba do konca pracy nie zdarze tu wrocic do Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga-gratulacje :) no produkcja ruszyla..uff wreszcie. musialam podac odmiane nazwisk jak powinno byc,zeby wpadki nie bylo.najgorzej ze koperta nie wchodzi w drukarke-za gruby papier,wiec zeby sie nie rozmazywalo trzeba pisac recznie adres yyy ale wpadka..a mialo byc tak elegancko.. no trudno,przynajmniej zwrotny adres mamy w formie naklejki wydrukowanej. dzis maja byc wyslane zagraniczne,dobre i to. umowilam sie wczoraj na wizyte u fryzjerki,poczatek kwietnia,bo sie przerazilam jak przeczytalam ze wszelkie eksperymenty z wlosami 1 raz nalezy robic 3miesiace przed slubem! a nie wiem co chce z moimi zrobic,jakos ma rozjasnic chyba.wiec wole sie zjawic i zobaczyc efekt wczesniej niz dopiero tydzien przed slubem..chyba madra decyzja.. na kok hiszpanski juz sie nastawilam i sie ciesze,bo nie chce miec znow tradycyjnych kokow z loczkami itp ktorych pelno w necie.na slub mozna byc chyba oryginalniejszym..no ale najpierw wizyta,zapytam w sobote fryzjerke jak to widzi. a co u Was dziewczeta? :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nudy... mamy już ciasto na wesele zaklepane, i wybrałam tort, będzie mial 4 piętra...:)gołabeczki na wierzchu, ale nie do zjedzenia niestety, ale bedzie tez ozdobiony kwiatkami z masy cukrowej...te juz do zjedzenia heheeh niedlugo jade na przymiarke sukni, juz sie nie moge doczekac... :) i w końcu troche lepsza pogoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzudi21
Witam :) My jutro wybieramy sie do mojego ksiedza i tez jestem cala zestresowana .Rannyy aby wsyzstko dobrze poszlo. Mi tez sie ksiadz po nocach sni jak w horrorze .... Ciast jeszcze nie mamy i troszke sie tym martwie bo jak narazie to tylko wiem ze torm napewno bede zamawiac od Sowy. Dzisiaj jest dokladnie 3 miesiace przed naszym slubem :D Nerwy juz daja o sobie znac. Sama ze soba juz nie wytrzymuje hihi a co ma powiedziec moj M ? ! :) Pozdrawiam wszystkie przyszle panny mlode :)_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzudi1
Kochane kobietki jestem zalamana!!!! Dzwonilam dzisiaj do ksiedza do mojej parafii w mojej rodzinnej miejscowosci powiedzialam mu ze dzwonie z zapytaniem kiedy moge przyjsc po dokumenty potrzebne na slub i zapowiedzi a on mi mowi ze zeby po to przyjsc trzeba by sie pokazac w kosciele na mszy a ja mu ze od jakiegos czasu nie mieszkam juz tuta tylko gdzie indziej a on mi ze skoro tu nie mieszkam to on mi nie wyglosi zapowiedzi bo to nie jest moja parafia skoro tu nie mieszkam ja mu na to ze ksiadz ktory bedzie nam dawal slubu odeslal mnie do macierzystej parafii ale on na to ze nie wyglosi i koniec!!! Taki byl zlosilwy ze szok . Poryczalam sie i nie wiem co teraz bedzie. Przepraszam ze tak chaotycznie ale nie wiem co robic . Mial prawo tak postapic?? Pomocy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie ... nie może, pójdź do niego najlepiej z Mamą albo kimś po kim nie bedzie jechał.... i wcale się nie przejmuj ;) bedzie dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :classic_cool: dzudi1 - broneczka ma rację, nie przejmuj się, pójdź z mamą do niego to nie będzie tak fuczał :) Nie przejmuj się nim, pamiętaj że to tylko ksiądz i tak naprawdę łaski Ci nie robi. Pewnie się tak zachowała no kaska koło nosa mu przeleciała. Ale Faktycznie pójdź tam z mamą do niego to na pewno się uda; ) Swoją drogą ja nie wiem co się dzieje z tymi księżmi, odbija im niesamowicie. Mój kumpel ostatnio poszedł dp swojego księdza po zaswiadczenie ze moze być chrzestnym i ksiądz mu powiedział że już go wypisał z parafii bo nie był na kolędzie, czujecie?!:O Masakra!!!!! My teraz na naukach jesteśmy, byliśmy w piątek, wczoraj i jeszcze dziś dzień skupienia : ) noi potem poradnia rodzinna. Na naukach jest spoko, w piątek mieliśmy spotkanie z psychologiem małżeńskim (zajebista babka) i z babką z poradni, a wczoraj z księdzem : ) :classic_cool: było naprawdę spoko : ) Myślałam że będzie duuuuuużo gorzej : ) Ale na szczęście wybraliśmy nauli w kościele tam gdzie nam plolecono bo gdzie indziej to wiecie:classic_cool: Poradnie rodzinne są w naszym mieście tylko dwie, do jednej słynnej od bzdur i absurdów na pewno nie pójdę bo już takie legendy chodzą że masakra. Więc idziemy doi tej drugiej, a w tej drugiej jest babka która wpadła do nas na nauki więc luzz:classic_cool: w piątek byliśmy zamówić obrączki i oczy mnie wyszły jak nam facet cenę powiedział :O Spodziewałam się że będzie drogo bo złoto posżło w górę ale nie aż tak, noi facet nam powiedział że jakbyśmy przyszli w maju to byłoby jeszcze drożej... dobrze, że poszliśmy już teraz :) Do odbioru po świętach : -) zaproszenia powoli rozdajemy, w poniedziałek wyślę pocztą, te które wysłać muszę : ) Noi powoli się kula:) z ciastem nie mam problemu u nas, bo jak byluiśmy się pytać to babka powiedziała że tydzień przed trzeba przyjść i będzie git :classic_cool: W kwietniu też idę kieckę szyć:classic_cool: Pogoda była wczoraj piękna ale już dziś nie jest a szkoda:( pozdrawiam Was wszystkie : -)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzudi21
Dzieki dziewczyny ale i tak sie boje bo ztym "psycholem" juz byly rozne akcje. Gdzies wczoraj wyczytalam ze zapowiedzi sa po to zeby ludzie ktorzy mnie znaja mogli dowiedziec sie o fakcie zawarcia malzenstwa i w razie przeciwnosci zglosili to. W mojeje rodzinnej miejsowosci wszyscy mnie znaja moi nauczyciele kolezanki tam sie urodzilam itp. a tam gdzie mieszkam 1,5 roku nikt mnie nie zna wiec jaki jest sens wygloszenia tam zapowiedzi. Nie wiem co mam robic, tyle problemow robia ksieza, zastanawiam sie tylko czy on moze odmowic wygloszenia zapowiedzi czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzudi21
kawcia_mielona nam jeszcze zostalo ostatnie spotkanie nauk przedslubnych no i poradnia rodzina i ciesze sie ze na nie chodzimy bo faktycznie spotkania sa super. Obraczki zamowilismy w polowie marca moja bedzie miala 4,5 grama a mojego M 6.5 grama za kompletzapłacimy 1450 zł a do odbioru bedą ok 6 kwietnia. Bedziecie mieli jakies grawer?? My sie dlugo zastanawialismy nad tym i w koncu ma mojej bedzie Na zawsze Marcelek i data slubu a na jego Na zawsze Judi i tez data slubu. Złoto faktycznie podrozalo strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja ja tez mialam stresa cala sobote co powiedziec ksiedzu..w koncu jak juz poszlismy do niego przed Msza to sie okazalo ze sytuacja nadzwyczajna,proboszcza nie ma,i tylko wikary moze nam potwierdzic date slubu i godzine,ale to po Mszy.wiec my zaraz po Mszy do niego,zerknal w zeszyt wszystko sie zgadzalo,sa razem 3 pary my ostatnia :) wiec chyba dobrze,bo nie bedzie nas nikt pospieszal :) zostawilismy swoje namairy no i zapiske kiedy przyjdziemy do ksiedza z papierami i spisac protokol.mam jeszcze zadzwonic moment wczesniej czy nas przyjmie,az sie boje... podobno mamy na to przeznaczyc do 1h.ale poki co ok,moze tak mialo byc wlasnie,nie wiem czy sie cieszyc czy nie..dziwne.jakos wszystko wyszlo na raz,nawet organista przyszedl,a go znalismy juz dobrze,wiec nam w sumie pomogl :) bylam u fryzjerki posprawdzac terminy jakie mam do czerwca, bo juz sie sama gubilam do kogoi kiedy.ide teraz 10kwietnia na balejaz-kurcze,mam nadzieje,ze dobrze robie,ale juz mi poleca go wlasnie,ale ja nie wiem..nigdy nie eksperymentowalam z wlosami,wiem,ze troche moze przesadzam,ale hmm no prztnajmniej sprawdze jak bedzie wygladac 3miesiace przed slubem,rozjasnione, i sie ludzie do mnie przyzywczaja :) mocno niechce rozjasnic,ale lekko tak,moze ciut skroce. kok hiszpanski mi zrobi bez problemu :) a to mnie dopiero ucieszylo :) w sumie wiecej nie zalatwilam,bo byly inne sprawy,kupilam sobie butki takie wiosenne czarne niby skorka tylk ow srodku,ale mi sie podobaly.wiec mam.aa no i zaproszenia widzialam,piekne sa,takie eleganckie,minimalizm ale wszystko w nich jest! i to mi sie pdooba :) rulonikow nie ma,ale juz nie ma jak tego zrobic no i niewygodne. wiec juz tylk wyslac-aha i musze adresowac recznie,bo nie da sie wydrukowac na tych grubszych kopertach zoltych..ehh troche kicha,no,ale chociaz zaproszenie jest ladne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my za obraczki dajemy 750zl,wiec cosik malo hmm z grawerem beda,data i imie,tradycyjnie.ale nam sie podobaly i juz :):) ehh szybko zlecial ten weekend,ciesze sie,ze troche zalatwione, teraz kolejny etap to dokumenty pozalatwiac i sie stawic u ksiedza.juz sie zastanawiamy ile dac,chyba co laska w sumie za kosciol wyjdzie nam 900zl..duzo :// ale jak sie uzbiera ksiadz,koscielny,organista kwiatki-to tyle bedzie..moze znow przesaadzam i bedzie mniej :) oby! pozdrowenka i do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki! No ja nie bardzo mam czas, żeby do was zaglądac tak jak kiedyś, niestety :( ale w skrócie napisze Wam, jak było u księdza i takie tam. No więc w czwartek miasłam tą stłuczkę, potem pojechałam do Urzędu stanu cywilnego po odbiór zaświadczenia do aktu małżeństwa. Odebrałam i wystarczyło tylko jechać do księdza wieczorem. Oczywi.scie mój Łos nie mógł wyjśc wczesniej z pracy i byliśmy trochę późno u niego, ale co tam, jak ko0cha to poczeka ;) ksiądz ;);););) Poczekał, kocha ;) Zaczęliśmy \"spisywać\" ten protokól, bnapisałam w cudzysłowiu, bo to był pic na wode. Ksiądz zapytał sie nas, czy mieszkamy razem, jak powiedzielismy, że tak, to powiedział, że jedna spowiedź przed samym ślubem nam wystarczy, że nie musimy aspowiadać się dwa razy, bo to bez sensu skoro razem mieszkamy. I całe szczęscie, bo spowidadać będziemy się tylko raz we wtorek przed slubem. :) Siedzieliśmy razem, odpowiadaliśmy na pytania z protokołu, najpierw Łos, potem ja, ale było spoko, pośmialismy się z księdzem, spoko facet, naprawde. Zastanawioamy się nawet, czy go nie zaprosić na wesele. :) Powaznie. Jest zajebisty, wszystko prawie mamy z nim ugadane. W czwartek jedziemy dać na zapowiedzi, bierzemy od niego zaświadczenie o zapowiedziach, jedziemy do Łosi parafii i dajemy drugiemu klsiędzu na zapwoiedzi, po dwóch tygodniach odbieramy zaświadczenie, zawozimy naszemu slubnemu i on to dokłada to protokołu i spotykamy sie z nim dopiero na dwa tygodnie przed slubem ze świadkami, omówić liturgię itp itd. Organiste tez załatwimy z księdzem, powiedział, że organista bierzemy 200 zł, więc w sumie nie tak tragicznie duzo, że dajemy dla organisty pieni,ądze księdzu i on juz z nim wszystko załatwia. Spoko. Ogołnie bylismy bardzo zadowoleni z przebiegu sprawy. :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczęliśmy rozwozić zaprosdzenia, to jest jakas masakra !! W sobotę chcieliasmy jechać do paru osób, ale niestety nie udało sie dotrzeć do wszystkich, bo a to nie było kogoś w domu, a to ktos będzie za 1,5 h, a to ktos chciał, żebysmy ptrzyjechali całkiem na wieczór i wypili co nie co, a to coś, a to coś. Z założonych osób, nie daliśmy chyba trzem, ale tryudno, mieszkanja blisko i jakoś w tygodniu im się podrzuci :) Wczoraj natomiast objechalismy całą Warszawę, no prawie, bo do moich sióstr, z którymi nie utzrumuję kontaktu nie jechalismy, bo nawet nie wiem, gdzie mieszkaja, damy im przez uich rodziców i już. Wczoraj byliśmy tak: najpierw u cioci i wujka Łoasia, gdzies tam na sadybie, potem u drugich, potem u trzecich,potem u nast epnych,. wszyscy z Łosia rodziny, mieszkajacy prawie w tym samym miejscu . Udało sie dać wszystkim i wszędzie kawa, herbata, ciasto, czasami proponowali nawet obiad. Potem pojechaliśmy do następnej rodziny Łosia, u tych troche sie zasiedzieliśmy, bo bardzo fajni l;udzie. Potem pojechalismy do mojej rodziny.na mokotów, tez chwilke posiedzieliśmy i warszawę jako taka mieliśmy z głowy :) Potem przed piasecznem mieszkaja znajomi rodziców Łosia, pojechalismy posiedzieliśmy, kawka, herbatka i jedziemy dalej. Potem bylismy w samym piasecznie u chrzestnego Łosi, nie zastalismy go, ale była jego żona i ona nas ugościła. Nas koniec popjkechalismy do ostatniego domu, no i tam juz siedexzieliśmy i siedzielismy.... Nawet popiłam trochę z cioteczka i wujaszkiwem :):):) Cały dzień byłam kierowcą, a że Łoś nie pije, to w ostatniej gościnie sobie pozwoliłam :) Byyło spoko, ale wróciliśmy do sdomu trochę zmęczeni ale zadowoleni, bo plan na cały dzień został wykonany :) Wyjechaliśmy z domu o 11.00 rano, wrócilismy po 21.00.... Ale spoko, teraz zostały nam pojedynczeooby... Suoper!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) U nas takze ruszyly z kopyta zintensyfikowane przygotowania:) No wiec w sobote kupilismy mojemu 2 garnitury-wyglada przecudownie-z uwagi na Jego fguer spodnie z obu garniturow trzeba poprawic i w jednej w marynarce tez cos tam-ale to w cene wliczone wiec nie placimy dodatkowo...gotowe beda na srode..kurcze mowie Wam, On bedzie lepiej wygladal na slubie niz ja;) A wogole strasznie mila byla obsluga w salonie i spinki do mankietow dostalismy gratis:) Wieczorkiem poszlismy do kuzynki ojego M i przy okazji juz Ich zaprosilismy...do dzis do siebie dochodze;) Dzis musimy isc do ksiedza po akt bierzmowania mojego M..a jutro jedziemy do mojego USC zalatwiac zaswiadczenie i prosto z tym do mojego ksiedza spisywac protokol i ustalac zapowiedzi...w srode do salonu na przymiarke garnituru i moze do jubilera obejrzec a moze i zamowic obraczki a w czwartek M jedzie z tata, Szwagrem i kumplem po wódke:)A w weekend najbliższy chyba podskoczymy gdzies rozdac kolejne zaproszenia:) Czas zaczal biec tak szybko,nie niewiadomo kiedy okaze sie,ze juz czerwiec....tez to zauwazylyscie:)? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i w czwartek na ostatnie spotkanie w poradni :)Obiecla babeczka ze da nam cos do poczytania a podpisze za 2 wizyty:)Wiec nauki i poradnia juz prawie z glowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobiety :classic_cool: Jak sobie radzicie ze zmianą czasu? Bo ja wcale:( Kurna, normalnie nieprzytomna jestem jak jasna cholera:/ Jeszcze taaka pogoda... Nauki mamy za sobą, było zajebiście :) Poszłabym jeszcze raz:classic_cool: Strasznie sie opierałam, zeby nie iść, żeby załatwić na lewo papierek ale teraz się cieszę że na nie poszłam. Trafiliśmy na super ksiedza, super ludzi i wiele mi to dało. Mojemu wciąż-niemężowi też:classic_cool: Została nam poradnia, ale to w tej samej parafi co byliśmy na naukach i ponoć idzie się raz i z głowy :D Więc luzzz :classic_cool: Dziś jedziemy kupić kuchnie :) Okazja jest niezła, bo jest przecena i to tylko dziś !!! I zajebista kuchnia która normalnie kosztuje 1900 zł teraz jest po 1290 złwiec same widziecie że okazja jak cholera :classic_cool: Wiec jedziemy ją kupić :) Wczoraj pglądaliśmy płytki do łazienki, i w sumie mamy faworyta ale musismy objhechac inne sklepy żeby nie było że kupimy drogo albo że gdzieś są ładniejsze :classic_cool: Noi dziś może uda nam się wódkę kupić :) Jak już pisąłam, udało nam już się część osób zaprosić, zostało nam jeszcze sporo, ale to w przyszłym tygodniu załatwimy : -) no, poza tym spać mi sie chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my papierki mamy załatwione, to teraz tylko zapraszamy, wczoraj byliśmy u mojej rodziny, bylo ok:) a dzisiaj leje i leje,zmiany czasu nie odczuwam:)wolę letni czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja w pracy, przybyl mi dzis kurna kolejny roczek na kar ;);) ale spoko,przezyje,nawet w pracy pamietali. widze,ze u Was wszystkich ruszyly przygotowania na calego,ehh no to chyba ta pora juz ;) milego dzionka :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:)Czy u Was takeze wiosna za oknem:DMnie dzis takie sliczne sloneckzo obudzilo,ze az chcialo sie wstac...i jak zwykle moj pies dopomoinal sie by go wypuscic na balkon:) A co do przygotowan do slubu-wczoraj zabralismy od M z kosiola zaswiadczenie o bierzmowaniu a dzis jedziemy do mojego USC spisywac wszystko i z gotowym zaswiadczeniem do ksiedza spisywac protokol i dac na zapowiedzi:)I papierkow juz koniec by bylo:) A jutro na przymiarke garnituru-juz nie moge sie doczekac:)Tak bardzo mi sie M w nim podoba:)Mowie Wam, bedzie lepiej wygladal niz ja:)Napewno dla mnie:) A teraz popracuje:) Aha, Magdusiarose spoznione ale szczere zyczenia urodzinowe:) Pozdrawiam Was wszystkie ktore mimo wszystko tu zagladają🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny :):):) no wpadl kumpel na ciacho wczoraj a ja pozniej wypisywalam koperty do zaproszen :) ale mialam robote na urodzinki mila :) ehh ale fajnie,no i wreczylam pierwsze zaproszenie koledze fajne uczucie ;) chyba sie podobalo. u mnie tez wiosna,ma byc 17 stopni w weekend podobno wiec bedzie cieplutko :) pozdrowka dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! widzę że tu ładna zgrana ekipa na czerwiec ;) fajnie jest tak planować już wcześniej swój ślub... ja zaczęłam dopiero od tygodnia, mamy już salę, mamy krawcową, mamy księdza, mamy nauki przedślubne, jest i Dj. Zostało tylko ciasto, wódka, zaproszenia :) Mamy skromne wesele na 40 osób więc nie spieszę się z tym wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry : -) Witam nową czerwcówkę, czuj się jak u siebie : -) Widzę, ze i tak sporo udało Ci się załatwić : -) Ja w sumie tez późno zaczełam, bo pod koniec tamtego roku : -) U nas takiej wiosny jak u Agi jeszcze nie ma, ale mam nadzieję że przyjdzie:) Czekam na nią, a ona jak typowa kobieta się spóźnia : -) U mnie nic w sumie nowego, wczoraj byliśmy po kuchnię, ale okazało sie że na ten model jest zapotrzebowanie duże i trzeba było się zapisać w kolejkę, normalnie jak w PRL:classic_cool: Z weselnych wieści to w sumie narazie nic nowego, po wódkę chcemy jechać wtym tygodniu, mieliśmy dziś, ale jestem tak zmęczona ze mi sie po prostu nie chce, więc sobie darujemy : -) KTOŚ TAKI JAK JA - czy masz upatrzoną jakąś sukienkę? pochwalisz się? :classic_cool: Miłego dnia : -)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×