Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość london girl

sluby czerwiec 2009

Polecane posty

Magdusia,a co to za kuracja,nie slyszalam o takiej...u mnie tez juz zaczyna ubywac gosci..choc mnie to akurat smuci:(Bo co jak w koncu okaze sie,e wogole zostanie garstka:(A tak sie martwilam,ze sala bedzie za mala...a tu widac,ze moze jeszcze byc za duza:( U mnie prosimy ok 160 osob-ale juz mniej wiecej wychodzi 135 ...choc jeszcze oczywiscie nikt oficjalnie nie potwierdzil,ze nie bedzie Go-bo jeszcze nie zaczelismy zapraszac...zobaczyny co bedzie pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdusiarose-ja niby nie musialam sie martwic o koszty wesela(a przynajmniej mojej czesci) bo finansuje to moja mama-nie oznacza to oczywiscie,ze teraz to szastam jak nie wiem co na lewo i prawo kasa i wymyslam wszystko najdrozsze,wrecz przeciwnie chce Ją odcążyc jak tylko moge(choc Ona odlozone pieniadze ma na wszystko dawno) i dlatego sama robilam zaproszenia i winietki - w sumie za material do wykonania zaplacilam ze wszystkim (lacznie z klejem i dziurkaczem) ok. 240 zl...wiec nie duzo mysle-i to moj wklad-nie bieglam przeciez do mamy,zeby dala mi na to kase...teraz tez chce zaoszczedzic na pudelkach na ciasto dla gosci-bo dotad podobaly mi sie papierowe ale sa drozsze niz plastikowe przezroczyste wiec wybiore je-zreszta kto na to zwroci uwage,moze co najwyzej zamowie naklejki na ktorych bedzie podziekowanie za przybycie nasze imiona i data slubu. Gorzej z moim M...bo On ma problem ze swoja czescia-a raczej z finansami:(Dlatego,tez zamierzam Mu jakos pomoc-bede wymyslala wszystko skroniejsze by jak najmniej zaplacil.. A wogole u Was tez dzieliliscie koszty,ze sala (i wszystko co z Nia zwiazane) to dzialka mlodej,a zespol,zdjecia, kamera, wodka i napoje to mlodego? Bo z tego co pamietam,to dziewczynki pisalyscie,ze u Was razem placicie za wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja postanowilam juz Agus na poczatku,ze skoro zarabiam,to oszczedze i oplace swoja czesc wesela a Moj Dziobek swoja. Rodzice czastkowo maja za cos zaplacic-fotograf,ciasta i kilkoro gosci (ktorych ja nie chce prosic ;);) ) teraz jednak widze ze koszta ogromne...a nie wiem czy uzbieram jeszcze do czerwca tyle..oczywiscie Dziobek mi mowi,ze on mi dolozy jak trzeba,ale ja mam wiecej gosci od neigo,wiec to tez glupio,zeby dokladal-lepiej zeby zaoszczedzil to,a bedzie nasze wspolne po slubie. moze tylko panikuje,ale nie szastam kasa,probuje skromnie i oszczednie teraz,ale tez nie po najmniejszej linii oporu.skoro rodzice doloza mi jakies 7tys to bedzie OK. juz i tak wiekszosc mam,masa pojdzie jeszcze na alkohol,doplata do sukni,dodatki. Powinnismy sie wyrobic,ale kto wie ;););) A czy u Was jest zwyczaj ze ktos sypie kwiatki przed idaca para do oltarza? Ja chce zeby tata mnie doprowadzil,ale mam niemal dwuletnia chrzesnice,i tak sobie mysle,ze jesli by byla,to czy by nie sypala kwiatkow przed nami :) byloby slodko! u mojej kuzynki wlasnie tak bylo-szlo trzech malych chlopcow heh wsrod nich moj brat,niesli obraczki,szli tak nieporadnie-mieli od 4-5lat,ze bylo przeuroczo bo naturalnie!!! a co do oplat Aga to u mnie jest nowoczesnie,nie tradycyjnie-czyli to co wsplolne to placimy po 50% (np tort weselny, obraczki, kosciol, papiery, chyba nawet kwiaty, kamerzysta,zespol) a wszystko co inne np goscie na weselu,alkohol to placimy kazdy za swoich-ewentualnie Dziobek mi doplaci do sukni slubnej troche.To chyba sprawiedliwa opcja,tym bardziej,ze mam duzo wiecej gosci od niego.A Wy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas jest tak jak pisalam-ja mam na glowie sale-a wiec wszystko co zwiazane z jedzeniem i tyle pokrotce-wodka,napoje,zespol,kamera, foto - moj M...tak jest w naszych stronavch-taki podzial...nie wiem na ile ejst on sprawiedliwy! A wogole,to zastanawiam sie nad 1 tancem-bylam do niedawna pewna ze chce ten kawalek Pauli...ale jak juz wtedy pisalyscie( a ja doszlamdo tego teraz) to jest strasznie czesto grany i wszedzie...a wiec pospolity jak nie wiem....mysle teraz znow nad swoimi wczesniejszymi typami-Kancelaria-Zabiore Cie lub Slawek uniatowksi-Kocham Cie A wogole....niedlugo i ja bede bez 1 na przedzie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agus,nie wiem co to za kawalek Pauli (?), my jestesmy od poczatku zdecydowani na Kancelarie wlasnie,zabiore Cie wlasnie tam. a to dlatego ze: -piekna piosenka,piekne slowa,do nas pasuja wlasnie bardzo -da sie do niej tanczyc walca wiedenskiego,a to chce, i to w wolnym tempie a nie mega szybkim jak to osattnio widzialam na youtube do nocy i dni-para tanczy pieknie ale tak szybko ze mam wrazenie ze to wyscig i taniec na czas,konkurs pokroju taniec z gwiazdami, a nie przyjemnosc i spokoj... -mozna dodac w nim wlasne jakies kroki (ja mam upatrzony taniec pary mistrzow Polski jest na youtube jako pokaz na weselu jednym,moge potem skopiowac link jak ktos chce-i jest przepiekny!) Zastanawiam sie tylko co lepsze-zeby nam zespol zagral to i zaspiewal,czy zeby puscil oryginal do ktorego sie bedziemy uczyc tanczyc... bo to troche bedzie wtedy improwizacja do ich zagrania...z drugiej strony glupio zeby zespol nie gral a stal i sie gapil...wiec chyba bedziemy improwizowac ;););) Nie wiem czy damy rade sie sami nauczyc-ale 3mam kciuki za nas ze tak!! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do podzialu kosztow-ciezki podzial...ale wlasnie tradycyjny i bardzo obciazajacy pana mlodego ;) my na niego nie przystalismy tzn najpierw sie Dziobek zbuntowal,ze on tak placic nie bedzie,i placimy w miare po polowie,a ja dodatkowo za swoich gosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewuchy :classic_cool: stęskniłyście się za mną? :classic_cool: Troszkę się jednak rozpisałyście odkąd byłam tu ostatni raz:) U mnie teraz się tyle dzieje, że dosłownie na nic nie mam czasu. Sesja+pisanie mgr+remont+praca+załatwianie ze ślubem wszytskiego :) Ale w sumie fajnie, bo jak mam więcej na głowie to lepiej się organizuję choć brakuje mi takiego dnia kiedy położe się brzuchem do góry, ale co tam, odbiję sobie to wszytsko : ) Co do kosztów wesela to rodzice nie finansują nam nic, cały koszt spoczywa na naszych barkach:) Co prawda oni by chcieli ale doskonale wiemy że im się nie przelewa jakoś i niechcemy by przez nasze wesela musieli zaciskać pasa żeby dla nas kasę zbierać. Więc od samego początku ustaliliśmy że koszty wesela w 100% pokrywamy sami :) ja juz dawno bez jedynki na przedzie, masakra :classic_cool: a najlepssze w tym wszytskim jest to że jeszcze nie mam kiecki haha :) ale co tam, załatwie to w kwietniu :) Teraz zaczeliśmy rozwozić zaproszenia, w przyszłym tygodniu jedziemy po wódkę i obrączki. W międzyczasie też po kafelkki do łązienki :classic_cool: dobra, lecę bo mnie po kolanka wysyłają do hydraulika (taki sklep;) ) Trzymajcie się, odezwę się wieczorem i uściski dla wszytskich:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm..czy aj wiem,czy podzial na dzialkę mlodego i mlodej jest obciazajacy mlodego?...ale okaze sie pewnie dopiero po weselu ile na co poszlo,wlasnie dzis planujemy siasc i spisac co juz wydalismy i co jeszcze nas czeka-ja od dawna mam liste co musze kupic i na co umowic sie..i jakos wciaz za wolno odhaczam cos... Kawciu, wieeeeeeeeeeeki Cie nie widziałam, przynajmniej tu;) Ja od piateku będe bez jedynki na przedzie:D..kurcze ile razy tak sie wyrazam przypominam sobie piosenke Kazika-dziewczyna bez zęba na przedzie:D Magdusiarose, Paula ma taka piosenke ...ale szczerze nie pamietam jaki tytul,ale wciaz ją graja np na RMF FM..i wlasnie przez to chyba rozmysle sie.. myslalam podobnie jak Ty o kancelarii...ale tez na wielu weselach ją graja...myslalam tez ja pisalam wczesniej o Uniatowksim i jeszcze przypomnialo mi sie,ze kiedys podobala mi sie piosenka Piaska i Kukulskiej-ale tytulu nie pamietam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa wogole to myslalam,zeby kupic wstzek i samemu porobic kokardki na butelki..ale ...-nie wiem jak zakonczyc tasiemki,zeby nie strzepily sie:(Kiedys probowalam opalac-gdy myslalam o ozdabianiu tasiemka zaproszen...i nie szlo:(Macie jakiegos pomysla...bo jak nie to najwyzej zamoei gotowe:)Np takie: http://www.allegro.pl/item574365287_zawieszki_na_wodke_weselna_nowe_wzory.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja heja no to Kawcia zalatana,nie dzwiie sie wcale ;) no co do zawieszek-Agus,ja mysle,ze nikt na to patrzec nie bedzie ze cos sie postrzepi, beda patrzec czy jest dosc wodki na stolach a nie jak jest ozdobiona :) wiec cokolwiek zrobisz mysle,ze bedzie super i sie spodoba :) jak kasy starczy to dokupie cos na alkohol do przyzdbienia,poki co mam wierszyki i maja byc wydrukowane na kilka pierwszych jak papieru zostanie w nadmiarze. co myslicie o tych malych druzbach?? :) spytalam Dziobka o moja chrzesnice,jak by to widzial,a on pewnie ze bedzie slodko,a do tego jeszcze malpka podajaca obraczki ;);) keidys byl taki topik,przesmieszny,ze ktos chcial malpke ;) no wiec nie wiem czy przesadzam z tym...ale moja chrzesnica jest przecudna,pulchniutka blondyneczka,niebieskie oczka. pasowalaby,tylko nie wiem czy da rade zeby isc przed nami w spokoju :) bez mamy.. podliczcie Agus ile Wam wyjdzie,my wszystko zestawiamy w excelu,wydatki koszta i historie co kiedy zrobione i do zrobienia. ulatwia zycie i jest ogolny obraz co sie dzieje :) potem fajna pamiatka ;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm malo radia slucham dlatego nie kojarze,znajde na youtubie. a co do Kancelarii to faktycznie graja,ale kazdy i tak ma inne wykonanie do niej,inny taniec.. wiec my stawiamy na nia-na zadnym weselu nie widzialam jej jako 1 taniec. zreszta moim zdaniem wole wybrac cos starszego,a nie nowego na topie,bo potem sie nie ebdzie pamietalo,ze to byl akurat przeboj .. a kancelarie kazdy zna.np tak samo staralam sie wybierac podklady na film z wesela,wybralam takie utwory ktore dla nas cos znacza albo sa ponadczasowe.np bedzie Psalm dla Ciebie Rubika,wiem ze to pseudoartysta dla niektorych,ale akurat Dziobkowi sie ta piosenka ze mna kojarzy-duzo jej sluchal akurat na naszym etapie znajomosci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wymyslilam,ze na podklad na wstepie filmu z wesela chce piosenke Elvisa Presleya-Always on my mind-wiem,ze jest kierowana do osoby z ktora sie rozstalo,ale co z ztego:)a na koniec filmu-jako podsumowanie filmu w szybkim tempie chce piosenke-Happysad-DAmy rade:) Tak rockowo bedzie:)A z ta piosenka na poczatek jeszcze pomysle-ale wiem,ze na wstep chce tylko jedna piosenke-a nie kilka-widzialam glownie filmy gdzie inna piosenka jest na wstep,inna gdy pokazuja mloda przygotowujaca sie, inna gdy przygotowuje sie mlody itd itp..i tak wychodzi ze kazedj jest po doslownie minucie..ja chce by na wstepie byla jedna piosenka ktora bedzie do czasu,az mlody wejdzie do mnie do domu:)takm tosobie obmyslilam ogladajac filmny z ttych wszystkich wesel na ktorych bylam, a bylo tego trooooooooooche :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my bedziemy miec kilka utworow na film,bo jakos tyle nam sie podoba :) np Aerosmith-Crazy - fotki juz razem wspolnie Childhood Dreams\" Nelly Furtado - wejscie do kosciola Enya \"orinoco flow\" -plener Enigma \"Gravity of love - plener Gotan Project -santa maria - fotki z dziecinstwa Pride & Prejudice - My Confession by Josh Groban - moment refrenu, na ubieranie w suknie http://www.youtube.com/watch?v=niUXP6UVMnE Gdy wróce do Irlandii swej\" Carrantouhill-wyjscie z kosciola,zyczenia Never Tear Us Apart Joe Cocker High Hopes\" Pink Floyd - na koniec podsumowanie filmu, glownie ujecie refrenu,czesc zwrotki The Ground Beneath Her Feet\" U2 - plener Psalm dla Ciebie-piotr rubik niech mowia ze to nie jest milosc-piotr rubik - plener,zdjecia z pleneru u2 - with or without you james brown - i feel good Mission Impossibe- Theme Song - krojenie tortu NAJPIEKNIEJSZA - Seweryn Krajewski ave maria-celion dion http://www.youtube.com/watch?v=431yTyMziU4 - na wejscie do kosciola,wchodza goscie seweryn krajewski-czekam na te jedna chwile http://www.youtube.com/watch?v=HTFbL7QI3XQ - przy zdjeciach,kolo zareczyn to moja wstepna lista uszykowana kiedys tam ;) cos z tym zrobimy :) bylam na baseniku, fajnie chodzic i trzymac forme. dzis cebuli nie ma,bo cos mnie brzuszek boli po basenie. ehh a u nas taaaaak wieje ze szok. pozdrowka i dobrej nocy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam panie! Widzę, że topik trwa jak trwał, ja teraz mam mało czasu, żeby tu wchodzić, ale będę starać się tu chociaż zaglądać i wypowiadać się czasem. Mamy teraz nielada problem związany ze slubem, wkurzyłam sie nieziemsko, masakra!!1 Łos stwierdził, że chyba nie jest nam piosane wziąć xsie i ohajtać :D:D:D Los bnam rzuca kłody pod nogi, pluis jest taki, że w tym tygodniu juz na 100 % przyjda zaproszenia, drugi jest taki, że już mamy w zasadzie wybrane obrączki, co bardzo ci9eszy, chociaz jeszcze walczę, bo Łos się uparł na tytanowe obrączki, a mi sie one tak strasznie nie podobaja, że chyba wygram tę bitwę ;) Tym czasem spadam ,ajke będę miała chwilę, to Wam napiszę, co sie stało, dlaczego los jest taki okrutny itp itd... :):):):) PApatki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki....ja wczoraj mialam plan,zeby zrobic troche rzeczy...ale musialam skonczyc robotke z pracy...a potem poszlismy na spacer z psem-bbaaaaaaaaaaardzo krotki dodam spacer...i poklocilismy sie-no mzoe to za mocno powiedzialne-raczej posprzeczalismy:)Ale usmiecham sie,dlatego,ze tak szybko wszsytko wrocilo do normy-chyba naprawde uczymy sie siebie:)No ale tak czy inaczj po powrocie juz nic nie zrobilismy:) Dzis tez nie zrobie nic-bo idziemy na nauki-wiec 3 godziny znow zejda:) Środa, KONIECZNIE napisz co tam sie dzieje u Ciebie....a wogole straaaaaaaasznie za Toba tesknie...jak chcesz to napisz na maila....aha i 🌻 dla Ciebie ...jeszcze 101 dni:D pozdrawiam, zajrze pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki! dzis piekne sloneczko choc paskudnie wieje! sama czuje sie przewiana po basenie.trzeba sie wziasc za robote.. sprawy weselne na razie stoja,na razie trzeba sie zajac autem i naprawic (okazalo sie wczoraj ze 2 lozyska przednie do wymiany...) wiec znow koszta beda.. poza tym nic ciekawego sie nie dzieje, a czas nieublagalnie leci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będzie tego trochę, więc pewnie nawet Wam sie nie będzie chciało czytac, ale napisze, co by mieć czyste sumienie i sie wygadać... Znalazłam chwilkę, więc Wam piszę i to szybko, bo chwilka może sie zaraz skończyć :) No więc. Zaczne od tego, że w pracy mam masakrę, szefowa drze ze mna koty, nie wiem, o co jej chodzi, jest jakas taka dziwna, tak jakby chciała mnie zwolnić i nie chciała mnuie zwolnić. Nie wiem, o co jej chodzi, wkurza mnie ta sytuacja, psychicznie nie wytrzymuję i nie wiem, co będzie dalej.... :(:(:( Jestem podkurwionja non satop przez tą loche i juz nie wiem, jak długo wytrzymam taki stan rzeczy, na razie sie trzymama, ale jak tak dalej pójdzie, to mam trzy wyjścia, jedno dobre, drugie złe, trzecie bardzo złe: - poprosze szefową, żeby mnie zwolniła (wtedy dostane ewentualną kuroniówkę w razie, gdybym nie znalazła innej pracy w najbliższym czasie itp itd- wiadomo! ) i to jest to dobre wyjście :O - po znajomości pójde na długie zwolnienie i ZUS będzie mi płacił 80% pensji, posżłabym nawet na trzy miesiące, minus jest taki, że będzie to odnotowane w moich papierach i inni, ewentualni nastepni pracodawcy na pewno będę to brać pod uwagę i wątpię, czy będą zachwyceni... :O:O:O - rzuce jej wypowiedzeniem w twarz, zostanę bez pracy i bez możliwości brania kuroniówki prez najbliższe trzy miesiące.... :O:O:O Wszystkie trzy wyjścia sa masakryczne, ale na razie innych nie widzę, oczywiście najpierw postaram się z nią porozmawiać ,ale nie wiem, czy to cos da.... Tyle o mojej niestety, kiedyś bardzo przyjemnej i dobrej pracy, teraz czuje się tak, jakby miał tu miejsce mobbing... :O:O:O:O Każdego dnia ide do pracy coraz bardzioej zestresowana, a wracam wypompowana... Nikomu czegoś takiego nie życzę.... Co do ślubu, to tak: We wtorek, czyli wczoraj wzieliśmy z Łosiem dzień wolny, żeby pozałatwiać te wszystkie papierkowe sprawy związane z tym dniem... I tak Najpierw pojechalismy z rana do Urzędu Dzielnicy Ursynów dop Warszawy, po odpisy aktów urodzenia, Łoś dostała swój, ja musze czekać do poniedziałku, bo nie było mnie w TEJ bazie danych (MASAKRA JAKAŚ!!!), no cóz, wszystko więc sie odwlekło na za tydzień. Po południu pojechalismy do Łosia dawnej prafai, żeby wziąc odpis aktu chrztu. co się okazało? Okazało sie w dokumentach kościelnych w tej własnie parafii, jest wpisane źle nazwisko panienińskie Łosia mamy, zamiast pierwszego \"D\", napisali nazwisko przez \"B\", paranoja.] Teraz potrzebują aktu urodzenia Łosia mamy i jej aktu chrztu (tylko skąd to wziąć, z dupy???), musi z Łosiem przyjechać do tej kancelarii kościelnej, napisac jakieś tam piosmo, dołączyć dołaczyć do niego te dokumenty i wysłać do kurii, paranoja, co? I teraz nie wiadomo, czy w ogóle uda się to załatwić, bo skąd ona tetraz weźmie akt chrztu??? Masakara, mówię Wam dziewczyny, masakra!!! No, dzisiaj ma jego mama jechać do tej kancelarii i spróbować to załatwić trochę szybciej... Może się uda... Mówię Wam taka masakra z tym wszystkim, że ja pierniczę. Wszystko nie tak... A i jeszcze m.ój Łoś mówi, to najwyżej werźmiemy tylko cywilny, a jak juz będą te katy chrztu itp itd to weźmiemy kościelny. Na razie może być tylko cywilny. Zaśmiałam mu się w twarz i spytałam _\" Cywilny na 180 soób???\" Głupek, co??? 🖐️ Może jeszcze wpadnę i sory za błedy, ale szybko pisałam,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Środa bardzo dobrze cię rozumiem, my też mamy problem z aktem chrztu Mateusza, księża żle wpisali nazwisko Mateuszowi, bo ma po mamie a wpisali automatycznie po ojcu, i teraz sie okazalo ze taki papierem z innym nazwiskiem to nic nie wart, więc cała akcja z wysyłaniem do kuri aktu urodzenia zeby to poprawili, gdzie to już było poprawiane na jego komunie ale te .... tego nie poprawiły w aktach...więc akt chrztu bedzie w maju do odebrania ale ksiedz który będzie nam ślubu udzielal powiedzial ze ok, byle do ślubu donieść, i że sie zainteresuje tą sprawa osobiscie, przynajmniej tyle.... spisywanie protokolu było szybkie, nie wiedzialam ze jedna osoba wychodzi a druga odpowiada i na odwrot...ale i tak slychac bylo przez drzwi, odpowiedzieliśmy tak samo heheh linit chodzenia po urzedach i księżach wyrobie na całe zycie pada snieg;(;(;(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Środo kochana....JA ZAWSZE CZYTAM CO PISZESZ-NAWET JELSIT OW IECEJ NIZ KILKA WERSÓW!! co do pracy,to ja doskonale wiem co znaczy \"milusia\" sytuacja w pracy...miałam tak-w poprzedniej i zrezygnowalam bo zdrowie wazniejsze-a ja wychodzilam stamtad trzesac sie, i to z powodu niby nie mojej przelozonej-ale dosc wysoko postawionej osoby (zaraz po Szefie)ktora poczatkowo super babka , pomocna w kazdej chwili...az do zcasu,gdy Szef powiedzial Jej,ze bardzo jest ze mnie zadowolony-i ze zatrzyma mnie na stale...i sie zaczelo...a zeby bylo smieszniej jak juz ustalilam z Szefem,ze odchodze(chcialam polubownie z zachowaniem okresu wypowiedzenia-ktory wtedy dla mnie wynosil 2 tyg) i Ona przylazla z kolejnymi pretensjami to powiedzialam,ze nie wiem czy wie,ale ja odchodze...i wtedy jak za dotknieciem zarodziejskiej różczki Agunia(bo tak tez miala na imie) byla znow dobrą wróżka-miłą,sympatyczna i pomocną:)Az dopytywalam kolegow i kolezanek z pracy-czy ja czasem nie wmowilam sobie,ze byla kiedys niedobra dla mnie?Ale oczywiscie wszystcy powtarzali-dopieła swego wiec juz wszystko dostala na czym Jej zalezalo...Nie zaluje,ze odeszlam-dzis pracuje w sympatycznej atmosferze-problemy oczywiscie są ale innej nautury-ale i tak jest o niebo lepiej:) Co do problemow z slubem!!Niech nie przesadzaja w tej parafi Twojego Łosia!!Nie jest to taki problem-odkrecic sprawe bledu w nazwisku!! Mojej kolezanki mama gdy ksiadz w kosciele robil z czegos problemy to powiedziala,ze \"trudno,wiec wezma tylko cywilny,skoro to taki problem\"...a oczywiscie ksiadz nie mogl sie zgodzic by dzieci zyly w grzchu:)I jak za dotnieciem czarodziejskiej rozdzki (kurcze 2 raz używam tego stwierdzenia:D)dalo sie zalatwic wszystko:) Wiec nie martw sie i postawcie sprawe twardo,ze nie Wasza wina,ze jest blad i niech nie wyobrazaja sobie ,ze to zawazy na waszych planach matrymonialnych!!🌻 na poprawe humoru...Uśmiechnij sie w koncu idzie wiosna , wyobraz sobie ze to sliczny zółty żonkil albo tulipanek 🌻 ..Lepiej:)? Pozdrawiam Was wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze dziewczyny...ale sie porobilo!! wspolczuje Wam ze tak to jest z tymi papierami!! :( :( no istny szok..przykro mi,a do tego ksieza stawiaja klody pod nogami!! ja nie wiem jak u nas bedzie-chcemy pol papierow wziasc w 1 dzien-jak sie nie da,musimy brac specjalnie urlop ehhh :// no ale trzymam kkciuki za Was zeby sie udalo szybko,na pewno zdazycie,tylko to po prostu doluje!!! stiwerdzam ze ksieza sa nieludzcy-no bo jak tak mozna?? oni twierdza ze mlodzi maja czas,niech biegaja...ehh dziewczyny glowa do gory! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was piękne :classic_cool: Ale macie zajebiste przeboje z tymi aktami. Dobrze, że my mamy wszytsko w porządku. Nie chcałabym się jeszcze dodatkowo wkurzać :) Wam życze jak najszybszego załatwienia tego. Środo, cholernie Ci współczuję takiej sytuacji. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji, ale potrafię sobie wyobrazić jak to jest, gdyż teraz mam kilka toksycznych osób w pracy, i to takich \"z góry\", ale na szczęście po mojej stronie jest prezes i szefowa bezpośrednia więc spoko :classic_cool: Ja bym w Twojej sytuacji wybrała wyjście pierwsze, z tym że najpierw porozmawiałabym z tą szefową tak w 4 oczy. I po tej rozmowie bym postąpiła wg wyjścia pierwszego. To moim zdaniem najlepsze rozwiązanie. A o co pytają przy tym protokole, hę? Lisa? Weź opowiedz :D Bo zaczynam sie stresować: ) U mnie było słonko rano i piękne błękitne niebo ale teraz jyuż zaszły chmury i chyba będzie lało. Poza tym trwa remont, robimy łazienkę ciągle, ale największy syf za nami. Teraz została do zrobienia wylewka i wsio. ale to już nie będzie takiego syfu i kurzu jak wcześniej. Aktualnie szukam wódki Sobieski (bo taką wybraliśmy) po najtańszej cenie w okolicy, bo w piatek chcemy już ją kupić. Noi ida na dwa koncerty w sieprniu, pierwszy to of kors U2 :classic_cool: a drugi to Andrea Bocelli. Co do drugiego to muszę się namyśleć bo aż tak mi nie zalezy noi nie wiem czy chce mi się jechać do Warszawy na niego. Ale na U2 jade na bank. Byłam w 2005 roku i było zajebiście :classic_cool: noi czas leci jak nie wiem co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam do Was...i juz mialam kilkadziesiąt wersów swojej wypowiedzi aż tu nagle..........stracilam wszystko😡 wiec nie bede powtarzala sie!!! Napsze tylko glowne przeslanie mojej wypowiedzi-GDZIE JESTESCIE DZIEWCZYNKI?!Wracac tu szybciutko! Ja dzis mam 100-wke:D Pozdrawiam...moze juto napisze wiecej...bo dzis zdolowalam sie tym,ze tyle moich wypocin poslzo na marne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Aga hehe mi sie juz to tez zdarzalo i bylam zrezygnowana ;) nie ma to ja net ;) no ja jestem ale u mnie nic a nic nowego. zastanawiam sie obecnie czy kok hiszpanski+welon krotki mgielka+maly storczyk to nie za duzo na moja glowe haha i jak wpiac welon... yyyy ale to taki maly problemik slubny zeby bylo o czym myslec ;) do tego zastanawiam sie jak i gdzie kupic welon mgielka krotki-50m bo znalazlam tylko allegro..w madonnie kosztuje 100zl,na allegro 19..wiec nie chce przeplacac. a moze macie pomysl jakos zeby samemu zrobic z grzebykiem? ale nie wiem wtedy jak to zaczepic no i czy nie bedzie tandetnie wygladac... pozdroweczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marata
dziewczynki szukam fajnego pomyslu (tekstu)na grawer obraczek, nie chcemy daty i imion bo to nudne ;)) a my chcemy z jajem zrobic cala impreze :) zaproszenia sa w formie wezwania z komisariatu, tablice na auto to z przodu: GAME OVER, a z tylu: I KONIEC OBIADKOW U MAMUSI. znalazlam poki co jeden tekst ktory nam sie spodobal, na mojej: calym sercem..., na Jego: az do konca swiata. A wy tak tradycyjnie czy moze macie jakies niecodzienne pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) my nie wymyslamy,dajemy date i imiona. jesli Wam sie podoba to jak dla mnie fajne teksty ;) kazdy ma inny styl :) gdzies kiedys widzialam takie krotkie teksty, jak znajde to podam. z autem bedzie tradycyjnie, Nowozency i chyba nasze imiona na tyle :) albo obydwie takie same. pozdroweczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) JA JUZ BEZ 1 NA PRZEDZIE, hura hura hura:)!!!!!!!!!!! A teraz powaznie, Marata macie zajebiste pomysly-te tablice,zaproszenia po prostu the best:D Znalazlam stronke z przykladami grawerów-ale takie raczej nie z jajem:( ale zobacz sobie: http://wesele.plock.pl/slub-7.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marata
:)))) dzieki za stronke i wogole za poparcie ;))) nam zostalo 77 dni to tego wlasciwego ;)) strasznie sie obydwoje cieszymy ze to juz :) mimo ze to cywil poki co... a co bedzie jak dotrzemu do koscielnego... ;))) milego dzionka dziewczynki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja :) dzis mna troche krecilo, do tego bol glowy, niedospanie, ale mamy weekend za to i 99dni do slubu :) a jutro nasza rocznica zareczyn ;) nie zapomne-23 w nocy, nad jeziorem, w blasku reflektorow auta kleknal i pokazal mi pierscionek dajac krotka mowe,ktorej oczywiscie za nic nie pamietam!!!! tylko to koncowe pytanko ;) coz, jest troche roboty na weekend. znalazlam chyba cos pieknego! http://www.stylea.pl/bizuteria/kolczyki/kolczyki_swarovski_kw601521c,p1415042945 co Wy na to? tak sobie mysle, czy by nie pasowalo do sukni ;) ale juz bez naszyjnika. boje sie,ze moga jakis blask dawac w ciemnosci yyyy ale mi sie podobaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam pytanie, czy pan młody musi mieć biała kamizelke-takie specjalne na ślub- czy moze byc ta od garnituru??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm w sumie nie wiem,zawsze sa takie jasne do koszuli dopasowane..ale jak sobie pomysle,ze moj ma zalozyc jasna to bedzie przekomincznie wygladac...chyba mu odpuszcze ;);) mysle ze to nie jest wymog,ale w bialej by sie na pewno odroznial od innych panow. nie wiem..zobaczymy jak przymierzymy Mu cos.jeszcze nie szukalismy. ale mysle,ze czarna moze byc.zalezy co komu pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×