sluby czerwiec 2009

aaa noi zapomniałam napisać, ze kupka była z rana aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa i najważniejsze!!!! IDĘ NA U2!!!!! zajebioza!!!! Chiałabym jeszcze iśc na Andra Bocelli, bo jest w Warszawie, ale kurna biletów brakło, a na te z górnej półki mnie nie stac. W ogóle to poszłabym na jakiś koncert się wyskakać i wyszaleć, o na akuratów na ten przykład

a właśnie kawcia, zapomniałam, u mnie z rana też kupa była:D:D:D Co byśmy nie zapominały o tym, laski!!!! co do Twopjego wczorajszego nastroju, to batrdzo przyjemnie czyta się o kimś takie rzeczy, chodzi o Twojego wciąz-niemęża, bardzo to miłe i tak trzymać. Wiesz, co robisz.... Ja miałam wczoraj podovnie, z tym, że byłam podkruwiona przez moją ukochaną szefową :O i Łoś wyciągnął mnie na spacer, kupił mi piwko i poszliśmy i tak mu się całą drogę żaliłam i opowiadałam itp itd, a on powiedziął, "No co, będziemy ci czegoś szukać, zaczynasz nowy rozdział w życiu nioedługo, więc może to najlepszy moment na zmianę pracy." Dobry chłop z niego, od razu zrobiło mi sie lepiej... :):):)

Właśnie Środo, więc wiesz o czym mówię :) a w ogóle jak poszło z szefową? Pogadałaś z nią? Byłaś u niej? Co Ci powiedziała? Nie przejmuj się starą zgorzkniałą zołzą!!! A co do wciąż-niemęża to on jets taki kochany, znosi wszystkie moje nastroje, humory, nerwy, powinien świętym zostać Świetnie jest mieć świadomość, ze jest to mój cżłowiek, ze mam w nim wsparcie, że mogę z nim porozmawiać o wsyztskim, zwerzyć się, wyżalić, wykurwić a on zawsze trwa przy mnie i ze mną. To cudowne uczucie. Oczywiście ja mu sie odwzajemniam Poza tym cholernie się cieszę że nasz związek opiera się na zaufaniu, wzajemnosci, przede wsyztskim rozmowie. Jesteśmy przyjaciómi, kochankami i narzeczeństwem, a za 37 dni małżeństwem;) A propos, Środo, narobiłaś mi smaka z tym piwkiem, napiłabym się:D

Kawcia, w takim razie cieszę się razem z Tobą, że Twój wciąz-niemąż będzie Twoim MĘŻEM!!!! Co do szefowej, nie będę się wypowiadać na forum.... :O Nie arto.... Rozmawiałam z nią, wiem, już wszystko, pracuję do końca czerwca. One jest jakaś POJ.EBANA!!! Po prostu. Szkoda klawiatury na karykarutę. Szukam pracy i zaczynam nowe życie. :):):):):) To piwko, to pomysł Łosia, na rozluźnienie, kochany jest. Najbardziej uwielbiam w nim to, że ja świruje, a on potrafi zxachować trzeźwość umysłu, to mnie podnosi na duchu, bo gdybyśmy obydwoje świrowali, to byłaby katastrofa, a nie małżeństwo ;);););) Zamówiłam na allegro http://www.allegro.pl/item624550065_kokarda_kokardy_slub_wesele_dekoracja_samochodu.html Te kokardy będą na koła samochodu, którym będziemy jechać do slubu, tzn. na felgach od zewnętrznej strony, będzie inaczej, mamy bardzo skromną dekoracje, więc z tym kokardami nie przesadzimy, a jak będą fajne, to zakupie ich duzo, dużo więcej na ławki do kościoła. I jeszcze tą dekoracje, na salę za nami: http://www.allegro.pl/item635098836_dekoracja_slub_serca_na_sale_lub_samochod.html Pytałam sie sprzedającego, czy to mniejsze serce może byc złote, bo my mamy motyw całego wesele ecru i złoty, ale jeszcze nie dostałam odpowiedzi.

Środo i masz rację, lepiej nie strzępić sobie na niej nerwów bo szkoda zdrowia. A jej samej i tak się nie zmieni. A Twój Łoś ma świętą rację, nowe życie, nowy rozdział w życiu, wiec może nawet i lepiej. Po co się denerwować i tracić nerwy, a tak znajdziesz nową prace, spokojniejszą i z normlanymi ludźmi, więc będzie dobrze!!! Choć sama doskonale wiem, że swoje trzeba się podenerwować bo zupełnie obojętnie się koło tego przejść nie da. ale będzie dobrze a ona ta stara karykatura niech sobie siedzi i wkurza innych i samą siebie Ładne te dekoracje musze CI powiedzieć: )

Dlatego nic już o niej nie napisze, niech ma!!! A co!!! :D:D:D:D:D:D:D:D:D Kawcia,dzieki. Dobra z ciebie kobita ;););) No i dzieki za opinie na temat dekoracji. :):):) Zostało mi do zamówienia podziekowania dla rodziców, ale musze to skonsultowac z Łosiem, żeby potem nie było :) Mam dwa typy i nie chce sama decydować.

hej dziewczyny! Aga, bielizna ladbiutka o braczki tez fajne! co do kiecki-kolor sliczny,serio.uwielbiam turkus. tyle,ze jak dla mnie za bardzo scieta po bokach-tzn na pewno musisz ja jakos umocnic,bo ja bym sie bala ze po bokach byloby za duzo widac.. kolor Ci pasuje,choc jak zobaczylam te kiecke to przeszla mi przez mysl ze takie podobne kiecki maja np tancerki ktore tancza taniec brzucha-nie wiem czy mam racje,ale tak mi sie skojarzylo,chyba tez cos takiego kiedys napisalas? wiec kiecka jest ladna,kolor boski,lecz jakos ja wzmocnij szeleczkami,czymkolwiek. bo wiecie,kumpela mi opowiadala jaka kiecke slubna miala taka jedna na ktorej weselu byla teraz-kiecka byla piekna,elegancka,ale tak na niej wisiala ze pas byl wzdluz kregoslupa na plecach,przod niemalze wiszacy-bylo widac momentami co nieco.oczywiscie stanika nie miala,suknia byla wrecz luzna,jak halka.. wiec to bylo bardzo niesmaczne,oczywiscie facetom wszystkim sie podobala,ale nie wypada..to byla slubna,wiec jeszcze gorzej ;) wiec niektore babki przesadzaja,nie wiem jak ksieza takie do kosciola wpuszczaja!!! albo mysla,no tak,zaplacili slono za slub to moga wejsc! szok...

Sroda-kokardki ladniutkie :) tylko za bardzo nei przesadzcie z ozdobami na aucie ;);) a dekoracja na sale super,ta co sie tu wszystkim podobala :) wiecie Moj tez jest dla mnie niesamowita podpora.. sila, oparciem, tyle rozmawiamy ze szok.. wie na co wystawia nasz zwiazek na jaka wielka probe, ile od Niego zalezy, zeby sie wszystko ulozylo,zebym byla szczesliwa..zebysmy odniesli zyciowy rodzinny sukces.. to wielki krok wspolny, ale mysle ze warto go podjac. zadecydowac o sobie, na przekor innym.

Środo,chyba nie masz nic przeciwko,ze bedziemy mialy taka sama bielizne w dniu slubu:)?Pomysl,ze Ty wystapisz w niej wczesniej:) A do Warszawy wybieram sie jutro i bede do niedzieli-z tym,ze od soboty po poludniu u kolezanki w Józefowie,ale sobote do południa planuje przeznaczyc na ciąganie M po sklepach za moimi butami slubnymi i srebrnymi sandalkami:) Magdusiarose-nie pisalam gdzies,ze ta sukienka na zdjeciach nie ma paseczka ktory spina z tylu suknie-bo tak jak teraz spadalabym mi do przodu:) Zreszta jak bedzie dopasowana juz do mnie to napewno bedzie jeszcze lepiej:) A swoja droga to podobno miala Skrzynecka w najblizsza niedziele w niej wystepowac w TzG ale zobaczymy:D A co do kupki...to u mnie nie bylo dzis:o..zawsze mialam problemy z wyproznianiem:o....o rany,ale obrzydliwe jestesmy;)

no Aga chyba ze jest ten pasek to OK. masz moje blogoslawienstwo zeby w niej wystapic :):):) Tanca z GW nie ogladam,ale jak wystapi w niej Skrzynecka to powiedz,bedziesz gwiazda ;);) dziewczyny ktora mysli ze piosenka Kancelarii jest oklepana? to wielki wstyd brac ja na 1 taniec? bo nam sie podoba.. tak sie zastanawiam...

My bierzemy te piosenke- i powiem Ci,ze ja strasznie czesto chodze na wesela-bo od ok 8-miu lat 3-4 wesela na rok...i jako 1 taniec slyszalam ją UWAGA tylko na 1 weselu,wiec czy ja wiem czy taka oklepana...a to,ze ktos inny byl na weselu gdzie byla to 1 piosenka t nie oznacza,ze oklepana...tak mi sie wydaje,a poza tym mnie to nie interesuje,chce ją i już:)Wczesniej chcialam Paul-Od dziś....ale to dopiero oklpeane-wszedzi ją grają...a poza tym Kancelaria wprowadza taki nastroj-ze mi az za secre sciska zawsze:)

wiecie co, ja nie mam zielonego pojęcia jaka ja chcę pioenkę na pierwszy taniec i czy w ogóle chcę. W sumie jakoś specjalnie się nad tym nie zastanawiałam, nie jest to dla mnie istotne. Ale może się namyślę nad tym. a Wy wicvie macie wzystko sprecyzowane a ja niet

Co nam zostało: KOŚCIÓŁ: -druuga spowiedź -kasa za ślub -kasa dla organisty -znaleźć auto -chyba-do M to nalezy SALA: -ustalić menu-do mojej mamy to nalezy:) -zapłacić-i to tez:) -kupic soki (oprocz pomaranczowych i napojow-bo to juz jest) UBRANIE: -bielizna i skarpetki dla mojego wciąż-nie męża -buty na 1 i 2 dzien - poprawic suknie na 1 i 2 dzien:) INNE: -zamowic i kupic prezenty dla rodzicow -ustalic szczegoly z zespolem i kamerzystka(fotograem w jednym) -probnie sie uczesac -probnie sie umalowac

heh Aga wlasnie,mi tez serce sciska jak ja slysze.. takie jakby nasze slowa w tej piosence..dlatego tak jest nam bliska.. :) masz racje!

nuuuuuuuuuudze sie dziewczynki!!! Juz myslami jestem jutro w Warszawie:DNajpierw popihjemy a w 2 dzien na zakupy..na kacu;)Ale bedzie jazda teraz zadrecze Was emotkami:DA tow szystko dzieki Broneczce;)

u nas prawie to samo: dodatkowo cale ubranie dla Mojego, alkohol, napoje, menu-to mama, obgadanie z kapela odnosnie czego chcemy a co nie,doslanie kamerzyscie piosenek na film,ale to juz prawie mamy,kiedys wybieralismy. najbardziej chce uczulic kapele na to jak maja nam grac,szczegolnie na te zabawy. musze wybrac jakies i im zasugerowac,nie chce zadnych durnych i glupich.powiemy im ze jak cos wstawia nie to co chcielismy to chyba im kase utniemy,powinien byc taki punkt w umowie..prawda? jesli sie nie robi tak jak mlodzi chca. to wazne,bo czytalam o naszej kapeli,ze ten facet potrafi czasem powiedziec cos niestosownego,choc potrafi rozruszac dobrze gosci. ehh boje sie troche tego. dlatego musimy mu powiedziec przed slubem. aha wiecie,chcemy zaczac wesele polonezem :) tak oryginalnie,jak kiedys zabawy sie zaczynaly szlacheckie haha pod muze z Pana Tadeusza. pieknaa jest zawsze mi sie baaardzo podobala,oni powiedzieli ze nam puszcza,ja nie chce zeby grali. wiec on ma tylko poprowadzic gosci w pary,mowic,bo my bedziemy w 1 rzedzie. mysle ze wypali. na jednym weselu tak bylo i mowie Wam,bardzo spala gosci!! na samym poczatku kiedy sie tak wszyscy glupio czuja,to tu moga sie oblukac w ciagu kilku minut. nam sie to bardzo podobalo! wiec my tez tak chcemy.oczywiscie jak to powiedzielismy kapeli,to facet ledwo ze stolka nie spadl-zeniby jaaaak chcemyy?? cooo? w ogole z kosmosu jakis.a my ze chcemy i kropka. powiedzial ze ok ale sie ociagal haha,bo musi byc wodzirejem w tym momencie. w ogole mamy zaproszenia i wszystko pod taki szlachecki styl,wiec tak tez chcemy zaczac zabawe :) ha!

Jaki tu spokój..... a ja znoooooooow sie nuuudze Środy zabralko i proszę...cisza jak nie wiem co:( A tak wogole to jesczez raz Środo kochana przejzalam T%woje zdjecia..i ja piernicze-rzeczywiscie identyczne kompleciki mamy:DMam nadzieje,ze nie gniewasz sie:)

:)

umorduje sie!!!!!!! od kilku dni mysle i mysle i kombinuje co dac rodzicom w podziekowaniu i co....?????? nic!!! pustka zupelna, moj K mowi ze on jak zacznie o tym myslec to ma jeszcze gorsza pustke w glowie i zaczyna go bolec, chcielismy czyms ich zaskoczyc, cos dac od serca... ale co???? rany, umorduje sie tym mysleniem

No co Ty, Aga nie gniewam się, fajnie, że mamy taką samą, bo wiem, że dobrego wyboru dokobnałam kupując ta bieliznę :):):) Fajnie. Ja zaczytałam się w książkę i dlatego umarłam na topiku na forum. spanielko, my kupujemy i dajemy to : http://www.allegro.pl/item625331768_podziekowania_dla_rodzicow_slub_wesele_rocznica.html Do tego jakiś ładny bukiet kwiatów, bo szczerze mówiąc pomysl z dobra wódką czy winem dziewczyn nie za bardzo mi sie podobał. Pamiętacie, jak Wam pisałam, że lipa z poradnią, bo dzwoniłam do tej babki, a ona mówiła, że to pomyłka??? Pamietacie. To dobrze. Okazało się, że źle spisałam numer do niej, z kartki na której miałam go zapisany, jak ksiądz mi podawał. Zadzwoniłam od razu do niej i jesteśmy z nią umówieni na 26 maja i będzie z głowy. Najlepsze jest to, że ona miała wolny termin 26 maja albo 28 maja. Chcieliśmy 26 maja, bo to wtorek, a nasz ksiądz interesantów przyjmuje tylko we czwartki, więc od razu bysmy do niego z tym pojechali, a tak to dopiero w nastepnym tygodniu bysmy mu to musieli zawieźć. Ale... 26 maja mamy jechać z rodzicami na salę w celu ustalenia menu i reszty szczegółów, więc tez nam nie pasowała ta poradnia. ale doszłam do wniosku, że poradnię załatwimy 26 maja, na ale pojedziemy 27 maja, a do księdza ze wszystkim 28 maja, bo 29 maja mam panieński :):):)Prawdopodobnie... :) Chociaz wczoraj gadałam z koleżanką i ona mówi , że coś wię wymysli, a jak ona tak mówi, to się wymyśli... :):):):):) ;););););););) Czyli będzie ciekawy tydzień :):):):) Ale mam ndzieję, że jedno spotkanie wystraczy... Nie wiem, czy wszystko dla Was jasne, bo pisałam, tak jak pisałam.

no widzicie ile ludzi tyle gustow.. wiec ja bym takich serduszek nie dawala rodzicom,ale to moje zdanie,wole storczyk w doniczce.ale jak widac kazdy ma swoje zdanie i dobrze o! no to chociaz wszystko ustalisz kolejno i zalatwicie :) grunt zeby poradnie zalatwic! super :)

Nie moge juz tu wysiedziec...teraz musze cieeeeeeeeezko pracowac,ale skupić się za cholerę nie mogę...chcę żeby juz byl piatek:) Tak straaaaaaasznie nie moge sie doczekac tego weekendu:) Spanielko-musicie zastanowic sie co wolicie dac rodzicom-cos praktycznego(jak np cos do domu), cos symbolicznego (np niekoniecznie trwalego-jak np cięte kwiaty czy kwiaty w doniczce-tez piękne a trwalsze niz cięte, czy alkohol-ale jak nadmienialam my damy alkohol tatusiom(i na 100% skorzystaja,a dodatkowo taka dębowa w beczce ladnie bedzie wygladac jako ozdoba:)) czy moze symbolicznie a trwale jak np album czy ramki ).Mnie podobnie jak Magdusirose-(Wybacz Środo)nie podobają sie gotowe podziekowania ktore mzna kupic na allegro. Nie podoba sie pomysl kupowania mega drogich prezentow jakie kupuje sie na urodziny,rocznice slubow czy cos podobnego-ostatecznie to ma sluzyc wyrazeniu wdzeicznosci za wszystko co otrzymalismy od rodzicow(niekoniecznie mysle o materialnych korzysciach-ale takze wartosciach wpojonych nam przez Nich)a nie ma sie to przerodzic w ofauirowywanie rodzicow prezentami ktore dostaje para mloda -raczej uwazam to za symbol. Ja do niedawna przekonana bylam,ze damy po prostu duze bukiety kwiatow-ktore wreczymy mamom,ale beda dla obojga rodzicow-tak,zeby podzekowan nie wyglaszac z pustymi rekoma...ale im wiecej zaczelam myslec,uznalam,ze kwiaty ok,ale lepiej takie ktore postoja dluzej:)A alkohol w miedzyczasie wymyslilam:)Tak czy inaczej mysle,ze wydamy po 300zl dla kazdej pary rodzicow Tyle w tym temacie:)

Środo, wradcajac do tematu zakupu butow w W-wie.JA MUUUUUUUUSZE KUPIC W SOBOTE BUTY I TO 2 PARY! Gdzie warto isc w W-wie zeby nie upasc z wrazenia na widok ceny;) Potrzebuje kupic: 1. Buty na 1 dzien-skorzane pantofelki ecru, na sredniowysokm (ok 7-8cm) obcasie, zakryte palce i pieta , z paseczkiem wokol kostki....jesli wydaje sie Wam,ze jest duzo takich-to powiedzcie gdzie?????Bo ja za cholere nie moge znalesc 2. Buty na 2 dzien-srebrne , zgrabniutkie pantofelki:) na podobnym obcasiku:)

:):):) ano. dobry alkohol i kwiat w doniczce. tyle ze tak sie zastanawiam wiecie nad tym jak to wreczyc hehe no bo kwiat ciezki.. mam go wreczac doslownie z rak do rak? czy pokazac te kwiaty ktore przyniosa swiadkowie ze to dla mam? bo to troche bezsens nie? i tak odstawia. wiec w sumie bedziemy z pustymi rekoma haha hmmm powinien byc jakis stoliczek obok nas z tymi storczykami i alkoholem. ???

Magdusiurose,no cos Ty to przeciez nie wazy niewiadomo ile:) Ja mysle,ze jak nie bedzie za ciezkie,to mamom dam kwiaty ja(nie sadze by kwiat w doniczce byl az tak ciezki) a beczulki z dębowa (da moj M) a jak oba prezenty beda ciezkie,to da Je M a ja wyglosze co mam wyglosic:)Bo pewnie na mnie spadnie ten obowiazek-moj M bedzie pewnie zbyt zdenrwowany:)W zeszlym roku moj brat dawal rodzicom koszyki z kwiatami(ale prawde powiem-nie urazajac Go-ze takie przecietne te kwiaty-jakos malourokliwe) i jeden kosz On dal Jej rodzicom a zona Jego rodzicom Naszym:)I nie upadla pod ciezarem;)

hmm no ale dla mnie to taki bezsens zeby dawac oni potrzymaja zaraz znow odstawia.nie lepiej pokazac kochani te kwiaty co tu stoja to dla mam? i podziewkowac usciskaci zadedykowac piosenke i ruszyc w tan? zeby nie bylo lez i takich tam ckliwosci? ja jakos tego nie widze..rozumiem kwiaty ciete-mozna zlapac wygodnie,powachac..ale storczyk w doniczce niebardzo..wiem ze stwarzam problemy ale jakos nie widze tego wszystkeigo... :):)

Hmm...a to nie Ty sama chcialas dac rodzicom storczyka w doniczce? A jakd asz kwiaty ciete to juz do konca wieczoru bede ją trzymac rece? I nie będzie lez? Ja wiem jedno-czy dam mojej mamie kwiat ciety, w doniczce, mega kosztowny prezent czy tylko zdjecie z dedykacja i podziekowaniem to Ona poplacze sie na 100%-bardziej z powodu podziekowan a nie prezentu to raz...a wogole to cokolwiek dostamie to chwile potrzyma a potem odstawi:) U nas bedzie tak: Poprosimy swoadkow aby pomogli nam cos przyniesc-kwiaty moze wcale nie bedwe owiniete papierem a mzoe beda (zalezy jak zrobi kwiaciarka) a beczki jakos zapakujemy. Jak juz wszystkie prezenty bede staly obok nas zespol(ktory uprzedzimy) zapowie,ze prosi wszystkich na srodek a przede wszystkim rodzicom Panstwa mlodych . Wtedy mikrofon wezmie ktores z nas(jak lub M) i powie,zze chcemy podziekowac rodzicom za wszystko i damy preenty

hm no ja kupuje te doniczki,ale mysle jak je wreczyc. najlepiej jakby wniesli je swiadkowie wlasnie i postawili gdzies kolo nas/orkiestry i my bysmy wskazali ze te kwiaty sa dla nich.. bo nie wyobrazam sobie trzymac kwiata i go wreczac..chyba ze to jestten element ktorego nie moze zabraknac to przekazanie?? hmm chyba sie bede musiala przemeczyc.. ;););) oczywiscie dwa takie same zeby zadna nie twierdzila ze druga ma lepszy ;);)

Dobra, ja uciekam do domu, mnie jutro nie ma, bo mam wolne, więc żegnam się i do poniedziałku, chyba że w domu odpale swój przedpotopowy komputer i zjarzę do Was. :):):) Jutro próbne czesanie, zrobię duzo zdjęc, żeby sie pochwalić, jak będzie czym :):):) Do poniedziałku! Trochę spokoju będzie, co? ;););)

Wybaczcie, roche przesadziłam :)