sluby czerwiec 2009

właśnie przeglądałam z swiadkową strony internetowe o bukietach i moja mama stwierdziła ze mogłaby sama zrobić, gdybym miała pewnośc ze zrobi dobrze to bym się zgodzila, podoba mi się ten z kaliami, dośc prosty http://www.slubniaczek.pl.tl/ZR%D3B-SAMA-BUKIET.htm

sliczny :) ja tez chce sama robic,tzn zamowic storczyki nie mowiac ze to slubne..nie chce dac zarobic kwiaciarni ;)

Hej laski!!! Odebraliąśmy wczoraj obrączki!!!! :D:D:D:D:D:D Już zgrywam na kompa zdjęcia i Wam wysyłam :)

dzien dobry!!! spicie jeszcze...? ja wczoraj zamowilam poduszeczke pod obraczki :) taka : http://allegro.pl/item628120528_super_cena_poduszka_na_obraczki_poduszeczka.html mojemu K zalezalo aby byla taka prosciutka bez udziwnien, mi sie tez podoba ale zgodzilam sie na kupno ze wzgledu na to ze strasznie fajnie sie czuje jak na czyms mu zalezy i nie chce mi ustapic w takich duperelkach :D no i wczoraj bylismy po wyprawke dla niego :D z tesciami, co bardzoooo dziwne prawie we wszystkim sie zgadzalismy :) objechalismy trzy sklepy i wrocilismy do pierwszego :) tam najpierw garniak, pozniej facetka przyniosla butki ktore niby idealnie pasuja do garniaka, ja sie nie odzywalam bo widzialam ze tesciom sie podoba ale zdziwiona bylam kiedy K sie na mnie spojrzal i pokiwal glowa \"nie\" a ja zrobilam to samo :D pozniej K chcial kamizelke od garniaka czarna, ale chodzac po sklepie doszlam do wniosku ze nie bedzie sie niczym roznil od gosci, wiec namowilam go na biala kamizelke go garniaka w komplecie z musznikem i krawatem, pozniej koszula na dlugi rekaw do Kosciola, na krotki rekaw na wesele i to na razie wszystko, ale zapomnialam w ogole napisac jakie! :D otoz garniak prawie czarny, bardzooo ciemny w delikatne prazki, ten komplet z kamizelka jest smietankowy w prazki pionowe(krawat sie wyroznia bo prazki na ukos sa)-tak wygladaja te trzy czesci w komplecie czyli kamizelka, krawat musznik, pozniej koszule smietankowe takie bardziej, choc prawie biale no wlasnie to wsjo, teraz kupimy buty, spodnie na poprawiny i koszule, pasek, i bielizne :)

Obrączki jutro, bo mój komputer w pracy jest jakiś pojebany, nie chce znaleźć podłaczonego telegonu i nie moge zgrać zdjęć do komputera. ale jestem zła, a takie ładne zdjęcia z rana robiłam :(

szkoda... :o

i sie umowilam z facetka juz na odbior sukni na 25 maja ale cos czuje ze nie bedzie mi cos pasowalo i zostanie jeszcze moja suknia u nich... bo tak sobie myslalam i cos wymyslilam choc czuje tez ze one nie beda zadowolone ze w dniu odbioru sukni beda musialy poprawki nawnosic :o beda musialy nie? a co?

a ja juz Sroda specjalnie weszlam na poczte swoja :D i czekalam ...

hej Środa dawaj te fotki bo zaraz muszę wychodzić :)

aj dopiero teraz przeczytałam że nie mozesz :( no trudno - wieczorkiem obejrzymy, nic się nie martw :) mi się tak nie chce jechać dziś do pracy, wczoraj w zebologa okazało się że następny ząb mam do kanałowego.... :( no a poza tym znów wczoraj z gorączką i dziś od rana ból gardła no a na domiar złego spadła mi tam na dole temperaturka więc nic nie bedzie..... szkoda - chyba że to efekt uboczny podwójnej dawki Ibupromu który wzięłam w nocy....

No ja tez bardzo, bardzo, bardzo chciałam się pochwalić obrączkami, jak to ja ;), ale kuźwa ten komputer jest jakiś nie wiem, pojebany czy co...

spokojnie mi sie też zdarzyło raz że poszła do pkt ksero i nie zalapali mojego nośnika danych a w innym bez problemu więc zależy.... :) a ja czekam na asystentkę moją aż przyjdzie do biura bo ma n 9:00 i musi mi dosłać pewne dokumenty.... tak mi się dzisiaj nie chce ale cóż mus to mus .... ech

Hej, a ja wczoraj wreszcie zrobilam zdjecia naszych obraczek...i mnie w mojej nowej sukni na poprawiny(jeszcze przed skroceniem i dopasowaniem)...ale...nie wysle Wam ich...bo?Bo nie wzielam ich:(Zginal mi gdzies pen drive i nie mialam jak przyniesc:(Ale mzoe jutro;) A wogole wczoraj rozmawialam z kumpela(ta od salonu slubnego)i Jej krawcowa dopasuje mi moja suknie(tę poprawinową) ciesze sie bardzo-bo Jej ufam,a innej balabym sie,zeby mi nie spaprala,wiecie cos mam na mysli? A wogole pokazala mi jakie ladne buty mozna u Niej kupic...boooooskie..ale tez boska cena:(Ale jak nie znajde nic to chyba bede musiala...kurcze myslalam,ze to nie bedzie takie trudne:( www.artediroma.com No nic, popracuje teraz troche:) Pozdrawiam

Aaaaaaaa wogole przypomnialo mi sie cos,kieys wspominalam Wam o kolezance ktora mialam prosic na wesele ale zachowanie Jej chlopaka(i Jej brak rekacji) spowodowaly ze nasze drogi rozeszly sie..no wiec dlugo wahalam sie czy jednak nie powinnam jej prosic na wesele..ostatecznie skasowalam Ją z listy...a tu dizs dowiaduje sie,ze WYPRZEDZILA MNIE!!Ma slub -6-ego czerwca...wpadka...szok....taka swieta osoba:)

hej dziewczyny,ja wasze losy sledze tu dzielnie,ale sama mam inne sprawy na glowie,wiec po prostu nie mam glowy do takich pogaduszek chyba :(:( dyskutuje z tata,tata mnie rozumie.mama placze i nie rozumie.. ehh ciezko jest,wiecie. ale musze wierzyc ze bedzie dobrze,w koncu stawiam wszystko na jedna karte,na moja milosc. bardzo to wszystko skomplikowane,mozna by juz ksiazke napisac.. powinnismy wszyscy pojsc do psychologa i sobie wszystko wyjasnic. ale wierze ze bedzie dobrze :) 47dni do slubu :) probuje sie nadal cieszyc i nie przestawiac sie na cichy slub. wczoraj dostalismy kolejne potwierdzenie,fajnie :) buziale na dobry dzien :)

magdusiarose, smutno mi sie robi jak czytam to, co piszesz, to takie przykre, ale ja wierzę w to, że będzie tak, że będzie super.

ano :) ale nie zawsze jest jak w bajce,chyba za duzo sie filmow naogladalam,gdzie wszystko pieknie sie ukladalo! miejmy nadzieje,ze choc u nas bedzie happy end i zyli dlugo i szczesliwie :):) spoko,juz dochodze do siebie,w koncu trzeba.jak spanielka mowila,trzeba zawalczyc o swoje szczesciei nie puszczac.bo wtedy na pewno bede nieszczesliwa. poki co dni biegna, na razie sie zastanawiamy kiedy kupic garnitur Mojemu,chyba dopiero na sam koniec,bo Mu sie ciagle waha waga..wiec nie ma sensu potem przerabiac..kupimy chyba w ostatnim tygodniu,choc to troche ryzyko.. poza tym finanse lepiej,powinnismy sie wyrobic :) ale oszczedzania juz mam dosc serdecznie!!!:):):) a jak Wam leci? u mnie smetnie,ale slonce ladnie swieci :)

A mnie pobolewa ząb :(:(:( Mój Łoś od prawie tygodnia płacze na ból zęba, i juz się prawie uodpornił na APAP-y i te inne, ale w czwartek idzie do zębologa { :D }, mam nadziej e, że muc skończy tego zęba, bo robi go od prawie pól roku :O A poza tym, dzień mi się dzisiaj strasznie dluzy, mam duzo na głowie, siedze na allegro i dostaję oczopląsu... :O magdusiarose, u nas tez z finansami lepiej, powinno być ok, a to dzieki mojej rodzince, która tak licznie odmówiła przybycia :O:OP Nie wiem, czy się smiać, czy płakać :O:O:O

hmm no tak Sroda cos w tym jest ztym odmawianiem hehe ;);) no u mnie tez wszytskich nie bedzie,ale co niektorzy zaskakuja jak pisza ze beda! milo :) takie mile niespodzianki.. kumpel tez sie pyta czy cos wczesniej nie pomoc,ze on moze nie pic i rozwozic gosci,ehh co za kumpel :):) jak milo,ze takiego mam!!! to ze kilkoro osob nie bedzie poprawi i mi finanse-samo przez sie-para plus nocleg to juz 360zl! wiec wiecie... taka sume moge na 100sposobow spozytkowac! nie mwoie ze nie chce zeby przychodzili,ale jesli nie bedzie pare osob to ja moge cos z ta kasa jeszcze zrobic.a tak jestem na minusie i mam problem,chyba rozumiecie.. Moj doda mi do kiecki,mowi ze obiecal to daje :) uffff poza tym tata mnie rozumie ufff mama nie..ale mysle,ze zacznie sie starac..

ta dam :) a kuku u mnie mało osób odmówi ale ze strony mojego M. to pewnie jakaś połowa albo coś koło tego więc się Środo nie martw ma to swoje zalety... 1. będą tylko Ci co naprawdę chcą być w ten dzień z Wami i cieszyć się i bawić i pić za Wasze zdrowie a nie marudzić po kątach że w sumie to mogło ich nie być.... 2. mniejszy tłum = mniejsze zamieszanie, a to z kolei = więcej miejsca na pakiecie dla gości i wszyscy mogą się razem bawić nie narzekając że na parkiecie za mało miejsca 3. Zdążysz pogadać chwilkę i obskoczyć z kieliszeczkiem większą część zaproszonych ;) 4. nie oszukujmy się - mniejsze wydatki też tu są argumentem i to nie podważalnym - w naszym przypadku 20 osób mniej to 5.500zł w kieszeni - bo musimy większość zapewnić nocleg a to też kosztuje ....

mam nadzieję że mój kulawy wywód nastawi Cię choć trochę bardziej pozytywnie do zaistaniałej sytuacji, bo w końcu i tak na siłę ich nie przyciągniesz a po co tracić nerwy na coś na co i tak nie masz wpływu ;) zaprosiłaś - to wszystko co mogłaś zrobić, kogo nie będzie tego strata i kropka!!! teraz z innej beczki - właśnie mieliśmy jechać do W-cha dziś załatwiać sprawy kościelne, ale tak pomyślałam że po co się tam bujać przez całą Polskę jeśli można by to załatwić 5 czerwca czyli wtedy kiedy jadę dopasować suknię.... no i Proboszcz tamtej parafii powiedział że na 3 tygodnie przed ślubem zupełnie wystarczy z tą licencją podjechać. ale kurcze nie chciał nam udzielić żadnych informacji na temat - organisty - czy możemy mieć swojego itp - dekoracji - ani podać w tej sprawie nr do innej pary przed nami - czy zaprzyjaźniony Ksiądz będzie mógł uczestniczyć we mszy..... Powiedział że to wszystko omówimy jak zjawimy się osobiście - teraz pytanie - czy na 3 tyg przed ślubem to nie będzie ciut za późno? nie chodzi o dekoracje bo to akurat pryszcz ale o tą muzykę - chyba zabukuję tego skrzypka co mam namiar i najwyżej potem odmowię.... poradźcie !!!

hmm troche pozno Broneczka moze byc.. co za burak z tego ksiedza ;) no nie wiem,ale powinien isc na reke mlodym,nasz poszedl i juz ustalamy wszystkie pary jaka dekoracje robic.wiec szkoda..to duzo mniejszy koszt. jak Wam zalezy ja bym probowala wczesniej uzgadniac,potem moze byc za pozno-i on sam Ci moze powiedziec ze jest juz za pozno..albo cus. skrzypka zaklep.powiesz ze juz macie zaklepanego,zaplacone i musi byc,najwyzej zwalicie na ksiedza. eh oni sa bezduszni!!!

uuuuuuuuuuuuuu jaka cisza, aż daje po uszach :P

broneczka ciut pozno ale skoro mowi ze spokojnie i ze omowicie wszystko przed slubem...? nasz ksiadz nam powiedzial podobnie tylko ze sie spotkamy w piatek wieczorem przed slubem !!! :D ale poeiwdzial tak dlatego ze wiemy ze organista bedzie-znamy go, a reszta nalezy do nas raczej :) ale ksiadz naszych znajomych powiedzial im tez to samo co wasz ksiadz wam, strasznie sie zamartwiali a sie okazalo ze on ma zaprzyjaznionych \"grajkow\" na slub i organiste prowadzacego i nawet dekoratorke jakas na jego zawolanie :) co prawda niewiem jaki jest wasz ksiadz...molestuj go telefonami z pytaniami dotyczacymmi tych szczegolow to ci w koncu powie :D

magdusiarose82 tak mi przykro jak czytam twoje posty, u mnie ten najgorszy czas minal... nie zazdroszcze ci... jakbys chciala sie wygadac to moj email: gumichon@wp.pl

Spanielka sęk w tym że Ksiądz jest konsekwentny w nieudzielaniu info ;) tzn raz powiedział że omówimy to potem i nie będzie się powtarzał... no trudno, dekoracje i tak robie sama więc mi to rybka, poza tym siostra tam ponoć pięknie też dekoruje - co do grajków - zaklepię sobie ich, a poza tym mam dwie zaprzyjaźnione organistki, i ostatnie - Ksiądz, jest nasz przyjaciel rodziny jak się uda by odprawiał - super a jak nie to luz, w końcu nie dekoracja, nie grajek i nie ksiądz są tego dnia najwazniejsze a dziś Mama mnie rozbawiła do łez - zaczęła coś mówić przez telefon na temat smaku tortu --- bo będzie on z naszej ulubionej cukierni "Oleńka" ;) tak się przejęła a My z M. beka z Niej jak nic... :D:D:D potem powiedziałam że ja nie dam z siebie zrobić Bridezillę ale może będą Parentszillas's hue hue

to rzeczywiscie zaklep sobie to co chcesz, w razie co odmowisz... to mama przezywa ten slub bardziej niz wy :D

no właśnie ale to słodkie jest .... :P

Jestem tu wyjątkowo wieczorkiem, bo zgrywam te nieszczęsne zdjęcia obrączek, specjalnie dla WAS :PTak ze mnie dobra dziołcha, a co! Nie wiem, czy wysłać Wam je dzisiaj czy jutro w pracy, skłaniam się bardziej do tego, żeby Wam rano wysłac, ale sama nie wiem.... Zastanowię się i zobaczę, co pstanowię :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Wyslę Wam rano, bo ten komputer doprowadza mnie do szału, zdjęcia zgrywaja się już od ponad pięciu minut, Nie mam już siły tu siedzieć... :O Do jutra , do rana!!!