Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marzenika24

Od teraz -Kto ze mną

Polecane posty

Wiesz co stokrotko? Ja z nim zaczęłam mieszkać zanim zostaliśmy parą. Nie wyprowadzę się, bo mieszkanie jest świetne, w centrum miasta i niedrogie. Jego też nie wywalę, bo niby jakim prawem? Nic do niego tak na prawdę nie czuje, po prostu chciałam mu zagrać na nosie, coś w stylu: \'możesz popatrzeć, ale dotknąć Ci już nie wolno\'. No i udało się, nawet za bardzo, tylko, że zdałam sobie sprawę, że bycie obiektem takiego bezuczuciowego pożądania, to nic przyjemnego, a może być nawet poniżające. Żałosne, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale nie jest żaołsne bo pewnie sama bym coś takiego zrobiła. :) hehe. wiem że nie możesz go wywalic i po co miałabyś przez faceta rezygnowac z mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko wiatr tu już wieje. Co się z Wami dzieje, drogie Panie? Gdzie zniknęłyście? Ja wciąż tu jestem. Dieta do przodu. Wczoraj zapchałam się ciastkami, ale bardzo tego potrzebowałam, nie mam zamiaru sobie tego wyrzucać. Miałam marną noc, głupie sny, bardzo męczące. Nieciekawie się ten tydzień zaczął. Mam ochotę na słodkie, jutro na śniadanie kisiel będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie nie wywiało. ciągle tu jestem i obserwuje:) ale jak niiez nie bd sama do siebie pisała:) hi hi:D a u mnie wczoraj była imprezka ale aż tak dużo nie zjadłam. tylko sałatke i 2 kanapki:) Jak tam wam mija dzień wolny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj stokrotko :) Miło, że choć Ty zostałaś :) Dziś mam troszkę lepszy humor. Wieczorkiem idę z siostrą na \"Bliznę 3d\". Uwielbiam horrory :). Dziś na śniadanie , jak zresztą zapowiadałam, był kisiel, taki z torebki, nigdy nie robiłam takiego domowego i pewnie coś bym sknociła :P. Oprócz kisielu, jak zwykle, marchewka, jabłko i kawa. Teraz obiadek mi się robi, łosoś z piekarnika i grzybki w sosie pomidorowym :). Paluszki lizać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam. Film niezły, choć to 3D to w sumie żadna rewelacja. Ten sam film klasycznie odtwarzany robiłby takie samo wrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od jutra znowu zaczynam dietę niskowęglowodanową. Pociągnę ją do końca listopada (niezbyt długo), to chyba jedyna skuteczna dieta jaką znam. Człowiek je właściwie ile chce, ale ograniczając cukry nie tyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!!mam dziś paskudny nastrój najlepiej że by nikt do mnie nie podchodził. sama z sobą czuje się fatalnie... to pewnie p[rzez zbliżający się okres...tragedia ...a najgorsze że jestem w pracy i z ludźmi przecież trzeba rozmawiać. chociaż dziś mam ochotę wszystkich wyrzucić i zostać sama. w czasie pobytu w domu nawet dużo nie jadłam, co mnie bardzo miło zaskoczyło:) w sumie aż takich wielkich pokus nie było. za to dziś zjadłam olbrzymiego rogala z czekoladą (ale to na poprawę nastroju i uzupełnienie witaminy S - słodycze). nie jestem z tego dumna... nie wiem co zjem na obiad. przez ten humor nie mam żadnych pomysłów. w ogóle dziś czuje się nieszczęśliwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 poczytałam o tej diecie węglowodanowej i powiem ci ze podobna jest do diety proteinowej. tak je się tylko białka i warzywa to prawie tak jak u ciebie. kurcze....może i ja bym coś takiego zastosowała? no muszę się zastanowić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednak praca ma właściwości lecznicze:)przynajmniej na mój humor:) samopoczucie lepsze, chyba się trochę rozruszałam. no i zjadłam moje zdrowe papu. ale ale dziewczyny gdzie wy jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam caly czas odwiedziny z polski...bede w sobote :)papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi narazie dieta idzie jako tako. tzn. dzisiaj nawet jest ok tylko wieczorkiem na kolacje zjadłam kasze gryczaną z warzywami i nie mam pojecia czemu strasznie napuchłam i brzuch mnie boli. nigdy czegos takiego po tej kaszy nie miałam...:( boliii:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam do dupy humor. Pierwszego stycznia muszę się wyprowadzić z mieszkania, wszyscy musimy. Właścicielka nas wywala, do dupy z tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie żeby dziś było lepiej, ale mimo wszystko dzień dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć!!! a ja mam ok humor. dieta zawieszona chyba bo mi się nie chce i za dużo pokus....a dlaczego wyrzuca was z mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo chce tam jakieś biuro otworzyć, na pewno będzie miała z tego większą kasę. Jak sobie myślę o przeprowadzce, to mdłości dostaje. Ja jestem jak kot, nie lubię zmian, przywiązuje się do miejsca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to masz tak jak ja. na studiach przeprowadzałam się tylko 2 razy. 2 pierwsze lata mieszkałam w akademiku a potem 3 kolejne na stancji. teraz od roku wynajmuje z chłopakiem mieszkanie. to znaczy pokój w drugim mieszka inna laska. ale faktycznie wiem co czujesz. ja żadnych zmian nie lubię i szybko przyzwyczajam się do tego co jest dobre i mi odpowiada. wszelkie zmiany doprowadzają mnie do rozbicia emocjonalnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja naszczescie narazie nie mam takiego problemu bo mieszkam w tym samym miejscu od 17 lat:) i jeszcze kilka lat tutaj pomieszkam:) chociaż szczerze mówiąc przeprowadziłabym sie gdzieś na wieś... to takie moje małe marzenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok..jestem:( moja rodzinka wlasnie wyruszyla w droge powrotna...a ja zostalam sama!!!tak jakos pusto sie zrobilo:( moja dieta przez te dni..nie byla moze zbyt udana...ale tak zle nie bylo!!!raz nawet wyciaglam siostre na bieganie:) biedna...po 5 minutach dostala kolki...i szla za mna!;) pusto..tu ..........smutno!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich!!! dziś mamy piękny dzionek:)!!! ten dzień szybko leci i równie szybko się skończy. uwielbiam piątki i weekendy!!!a teraz będę mieć przedłużony weekend ponieważ biorę wolny dzień w poniedziałek...super...:) mam plany - idę wtedy na zakupy. muszę kupić buty na zimę - chociaż wczoraj słyszałam ze w tym roku ma nie być zimy, no ale zaopatrzyć się można, szczególnie jak ktoś inny płaci;) no , a jeśli chodzi o dietę to...........dziś o tym nie rozmawiajmy. ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dieta....troche sie jej dzis potrzymam..ale mam taki zapas polskiego jedzonka..ze trudno bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm a u mnie dzisiaj dieta akurat dobrze przebiega ale i tak przez weekend przytyłam 0,5kg:( trzeba je zrzucic:) hehe:) jakie plany na weekend? ja narazie musze sie uczyc do spr. bo mam dzisiaj wieczorem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja za 30 min idę do domu!!! hura!!! koniec pracy!!! i mam weekend przedłużony...jejku ale super. a co do diety i planów to nie wiem, może ...ale nie obiecuję! ok dziewczynki to do wtorku:) chyba że coś wcześniej napisze. papapapap:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Właśnie wcinam śniadanie, tj. marchewkę i kawę (obowiązkowo, są to dwa nie zmieniające się elementy moich śniadań), oraz dwie kanapki na wasie z serkiem \'Piątnica\' i wędliną. Nie mam sprecyzowanych planów na popołudnie, bo do 15 jestem w pracy :(. Później może pojadę do jakiegoś centrum handlowego, zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja właśnie zjadłam 2 jabłka i gotuje sobie zupe krem z marchewki. ciekawe czy dobra wyjdzie bo z brokułów mi wyszla:) ja też nie mam zadnych planów na dzisiaj. wczoraj wróciłam o północy do domu wiec pospałam sobie dzisiaj do 12:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×