Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marzenika24

Od teraz -Kto ze mną

Polecane posty

kurde ..musze do pracy...znowu bedzie mnie du...bolala od biegania!!!:(((( milego wieczorku...i do jutra papapapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja ide sie uczyc biologii takze do jutra ale ja bd jakby co dopiero wieczorkiem:) buziaczki:* ps. ja tez zjadłam dzisiaj czekolade hihi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Ja pożeram marchewkę w tej chwili, dopiero co wróciłam z pracy. Zakończyłam moją dietę bez cukrową :) Dziś na śniadanie wcięłam wafel ryżowy z niskosłodzonym dżemem i marchewkę (obiecałam sobie, że będę jadła przynajmniej 1 marchewkę dziennie, takie opalanie od środka :) ). Na obiad był kurak z brokułem i kalafiorem w sosie pomidorowym. Teraz zastanawiam się nad kolacją, ale póki co nie mam pomysłu :). W piątek idę robić paznokcie, robię sobie 'remont generalny' wszystkiego :) Zaczęłam stosować różnego rodzaju kremy, a nawet dziś kupiłam maseczkę odżywczą do twarzy. Nie ma co, staram się tym razem zadbać o wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam:) co do maseczek i kremow...tez mam takiego bzika...stosuje \"tysiace \"kremow i maseczek na twarz ;) a z dieta dzis raczej nici....zjadlam dzis zupe ale taka odtluszczona.w pracy salate...popijajac woda ;) ale i tak czuje sie jakbym zjadla tone!!!! uciekam zaraz do wyrka....zaraz trzeba znowu wstac :( do jutra papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka_juana
Hej dziewczęta, szukałam takiego forum ( do tego w miarę "świeżego"). Mam 21 lat, 160 cm/ 58kg. Nie jestem gruba, nie czuję się gruba. Ale RZUCIŁAM PALENIE(hurra) i nie chciałabym przytyć z tej okazji ;) Od 10 dni mam marszobieg co rano z programem Cyber Cardio- program poprawiający wydolność org i przygotowujący do większych wysiłków joggingowych. Od przedwczoraj jestem na diecie niełączenia (ale bez katowania- kol. poczęstowała mnie pierniczkiem to wzięłam;)) Od 10 dni kręcę Hula Hopem aerobicznym na talię. I chciałabym być wśród Was moja grupo wsparcia. Ps. Jesteśmy piękne bez względu na to ile ważymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Ja już po basenie jestem. Przedłużyłam sobie karnet na następny miesiąc. Zjadłam moją codzienną marchewkę i kończę wafel ryżowy z dżemikiem :) (niskosłodzonym, nie zapominajmy :D ). Na obiadek będzie łosoś z kalafiorem. Powinnam jeść więcej białka, zwłaszcza wieczorami. Staram się trzymać tej zasady, że cukry rano, a im bliżej wieczora tym ich mniej. Wczoraj na kolację zjadłam dwie kanapki z wazą i chudą wędliną, plus jabłko i marchewkę. Co będzie dziś? Nie wiem, może jajecznica :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!! Przemyślałam wielką spraw i doszłam do wniosku , że z wielka przyjemnością przyłącze się do was. Bardzo chce schudnąć!!!! Zawsze chciałam być piękna, zadbana, i szczupła, wszystkim się podobać i z zadowoleniem patrzeć w lustro. Mój cel to na początek 60 kilo!!! Muszę zrzucić jakieś 7. chce to zrobić dla samej siebie, nie dla chłopaka tylko dla siebie!!! Źle się czuję sama z sobą, jest mi ciężko i wydaje mi się że napchane słonie czują się tak jak ja.:( To uczucie nie jest miłe. Pomyślałam ze ten topik to świetny pomysł, cudowny sposób motywacji. Nic tak nie pobudza do działania jak wspólny cel i dążenie do niego!!! Tak że dziewczynki przyłączam się do was. Zaczynam od dzisiaj. Myślę ze pomoże mi w tym książka koleżanki \"Nie potrafię schudnąć\". to jest o diecie proteinowej i powiem, wam ze to pomaga ona schudła już 8 kilo!!! Jak ona mogła to ja też!!! A dobrze się składa bo bardzo lubię jogurty i chude wędlinki i rybki:) a w tej diecie to jest właśnie podstawa...a i zapomniałam o jogurcikach, maślankach i serkach chudych!!! Dziś do pracy wzięłam 2 jogurty i jabłka. Po powrocie do domu zrobię pierś kurczaka z warzywami na patelnie:)mniam mniam!!! a potem kolacyjka lekka i oczywiście trochę wysiłku fizycznego. tak to jest mój plan na dzień dzisiejszy!!! napisze jutro czy udało mi się go zrealizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Ja dokonałam kolejnych pomiarów :) Ubył mi 1 cm w pasie, reszta cały czas tak samo, czyli pupa 90 cm, piersi 88 cm, udko 53 cm. Niby oki, ale ja chcę mieć mniej w pupie i udach. Następnym razem zmierzę się w połowie listopada. Zaczynam popadać w obsesję mierzenia (kiedyś tak miałam z wagą), czyli mierzę się prawie codziennie, trzeba przestać. Nie widzę rezultatów mierząc się każdego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to faktycznie chyba już jakaś mania!!! ale ja mam kolegę który przeszedł na dietę ale taka ekstremalna i w ciągu dnia potrafił schudnąć kilogram i mierząc się tez był efekt. centymetr wskazywał mniej. Z tym że on jak dla mnie to wcale nie jadł. rano pił tylko wodę z miodem żeby dostarczyć organizmowi kalorii a potem jakieś mięsko. do tego ćwiczył i biegał bardzo dużo. ja chyba tak bym nie mogła....dla mnie to za wiele jestem za słaba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka_juana
Kurcze pofolgowałam sobie dziś. Zeżarłam dwa słodkie ogromne tofikowe ciastka i hod doga, ale byłam na uczelni i zmożył mnie taaaki głód . Nie wytrzymałam I NIC SIĘ NIE STAŁO!!:p To moje ciało i może sobie chudnąć przez pół roku- ważne by czuć się dobrze:) Właśnie jem pomidory z oliwkami- aaah boskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Ja jeszcze w pracy jestem i pisze z telefonu. Łosoś już wszamany, pycha był, a ja dalej pełna jestem i to chyba dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny witam nowo przybylych!!!:) ja wlasnie wrocilam z pracy....siedze nad salatka z tunczykiem...ale cos mi w niej brakuje!!! a ogolnie chyba dobrze... moje dni sa tuz tuz....i czuje sie mimo to...jak slon!!!!mam do tego caly czas ochote na cos slodkiego!!!!! na dworze zimno jak cholera...az sie biegac nie chce...ale trzeba si zmusic..i wybiec z domu....ale jak na razie odpoczne po jedzieniu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nareszcie w domku :). Pichcę sobie obiadek na jutro, grzybki tym razem i kolację na dzisiaj, jajecznica będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez bym taka jajecznice zjadla...ja wybieram sie na moje biegi....chyba najlepsza rzecz na klotnie z facetem;) pobiegac................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojj chyba za długo mnie tu nie było bo już sie nazbierało troche do czytania hi hi nie lubie miec zaległości::) mmm ważyła sie któraś z was?? jak tam to ile schudłyscie?? i jak tam wrażenia?? a no i oczywiście witam nowe panie na naszym forum:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam cale szczescie wagi;))))))) wiec nie musze sie wazyc....ale ciuchy lepiej leza!!!!!!!:)))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!!!! Piękna pogoda dziś będzie!!! Az chce się żyć, tylko masakryczne korki są. Ja już jestem w pracy. Za mną pyszne śniadanko - sałatka z tuńczyka z kukurydza i ogórkiem cebulka. Mniam mniam.... A co do wczorajszego obiadku to była pyszna pierś z kurczaka z warzywkami na patelnie. tylko nie wiem, co dziś będzie na obiad. Ja w sumie to z tymi obiadkami mam problem bo muszę gotować coś takiego żeby mój facet też chciał jeść a on niestety nie lubi wszystkiego:(. Tak że jeszcze muszę pomyśleć, no chyba że wy dziewczyny macie jakiś pomysł na obiad dla mnie:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biblio...to masz problem..facetowi nigdy nie dogodzisz z takim jedzonkiem co my jemy;)oni zazwyczaj bez miesa ani rusz!!!! a najlepiej tluste!!!;) a to nie dla nas!!!!nie mam w sumie pojecia co moglabys ugotowac aby dla tobie i jemu samkowalo! ja sama sie zastanawam co dzis bede jesc!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wiem, że to problem tylko że mój chłopak tez musi coś niecoś zrzucić. Ale on ma za słaba wolę i łatwo się poddaje. A co do tych obiadów to czasami mam dość...Po prostu nie mam pomysłów...a dziś to już w ogóle. no i stało eis coś strasznego. Dziś w pracy trosze mnie zdenerwowali i uległam pokusie. zjadłam babeczkę kokosowa super słodką:). a teraz mam wyrzuty sumienia. Musze poszperać w necie i może tam znajde przepis na szybki i dobry obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm moze ryż z duszonymi warzywami (oczywiscie dietecznie duszone hi hi) ugotowana piersią z kurczaka i sosem słodko-kwaśnym? ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już wymyśliłam że dziś będzie też ryż ale z innym sosem. będzie sos chili fasolka i uduszona piersią kurczaka. Tak, bo to szybko się zrobi a ja muszę jeszcze na zakupy skoczyć. Na deser :) będzie wódeczka.:):). jutro już weekend i można zaszaleć nawet jeśli trochę to nie wskazane w diecie. Za toi jutro zrobię kotleciki z piersi kurczaczka z serem i pieczarkami.Mniam jucz nie mogę się doczekać. a do tego będą fryteczki (troszeczkę fryteczek). No chyba że jeszcze mi sie odmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok dziewczyny!!! Ja już zmykam bo zraz do domu pędzę. Wszystkim odchudzającym się życzę silnej woli i wytrwania w weekend. Papatki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo a ja sobie zjadłam dzisiaj takie pyszne paszteciki:) mama zrobiła mniam poprostu nie wytrzymałam i musiałam sie skuścic. ale za to jutro bede musiala miec pozadna dietke zeby to spalic:) hi hi:) cóż raz zjemy wiecej to pozniej trzeba odpokutowac hi hi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo a ja sobie zjadłam dzisiaj takie pyszne paszteciki:) mama zrobiła mniam poprostu nie wytrzymałam i musiałam sie skuścic. ale za to jutro bede musiala miec pozadna dietke zeby to spalic:) hi hi:) cóż raz zjemy wiecej to pozniej trzeba odpokutowac hi hi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj facet...powinien wlasnie cos na siebie wrzucic...caly czas chudnie..juz nie moge na niego patrzec..bedziemy wygladac jak pat i patasza!!!dlatego go gonie aby jadl..a on nie chce!!!! on mnie tez goni abym jadla...a ja tez nie chce :D i tak w kolko... dzis przez caly dzien zjadlam kanapke i salate...teraz pozwolilam sobie na pyszna herbatke z cytryna...i z cukrem....nie wyobrazam sobie herbaty z cytryna bez cukru:) i zaczynam odczuwac maly glod..wiec pewnie sobie jeszcze na cos pozwole!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam na hiszpańskim i dopiero co wróciłam:) zaraz ide biegac bo musze odpokutowac cały dzień:) ojj przytyło mi sie chyba::(:(:( ale jutro za to zrobie sobie diete oczyszczajaca:) to to co przytylam znowu zgubie hi hi:) mam nadzieje ze sie uda wiec trzymajcie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Ja właśnie się obudziłam. Oto zaczyna się mój dzień spa :D. Siedzę sobie we Wrocku, na żaden cmentarz się nie wybieram (nie lubię ich). Na śniadanko zrobię sobie kanapki z dżemem i oczywiście marchewkę :), na obiad będzie ciemny ryż z warzywkami, zresztą jutro pewnie też, bo woreczek trzeba podzielić na 2 porcje, a nie chcę, żeby leżał mi taki ugotowany ryż parę dni :). Na kolację pewnie kanapki z żółtym serem na wazie, chyba, że zdecyduje się na jajecznicę :). Odezwijcie się dziewczyny, jeśli też jesteście w domu, podotrzymujemy sobie towarzystwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×