Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytanie do tych co wiedzą

Jak dbało się o urodę w czasach PRL?

Polecane posty

Gość Elevynka
A w mojej klatce mieszkalo az 2 dzieci ktorzy sa teraz slawni. nie podam nazwisk ale jedna to mistrzyni olimpijska a drugi znany muzyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamietam a do tego jeszcze byly ruchome filmy z projektora ruskiego. Wilk i zajac :) U mnie nikt slawny nie mieszkal .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuli_panek
Koło mnie mieszka słynny piłkarz (jessu, jaki przystojny...!) ale też nie powiem który. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam ja 66
To coś do wyświetlania bajek to ja jeszcze mam! I bajki różne.... Tylko wzrok nie ten..... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuli_panek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuli_panek
Piszecie o aparatach do wyświetlania bajek. Moje dzieci miały taki. Gasiło się światło, na ścianie rozpinało prześcieradło i kino było w domu. Najbardziej pamiętam baśń o "Złotej kaczce". A w mojej szkole, kilka razy w roku, puszczali nam arcydzieło pt. "O dwóch takich co ukradli księżyc". :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babbbcia
byl rok jakis 1969, kolezanka ze studiow pojechala na wakacje za zachod opiekowac sie dziecmi ( co bylo zupelnie wyjatkowe) i przywiozla nam straszna wiadomosc - tam obowiazkowo trzeba golic nogi! Pamietam jak to nami wstrzasnęło. Pod pachami tez sie raczej nie golilo, spojrzecie zreszta na polskie stare filmy . Deszczowkę czasem sie zbierało, teraz to nie ma sensu, bo za duze zanieczyszczenie. Włosy sie mylo raz na tydzien, czasem rzadziej, ale włosy sie tak nie przetluszczaly (logiczne , bp czestsze mycie pobudza wydzilanie łoju) a powietrze nie bylo tak zanieczyszcone. Popularne bylo szczotkowanie ( zalecano po 25 ruchow w kazda strone). Ludzie nie smierdzieli bardziej niz teraz . Zycie seksualne takie jak i teraz, tylko mniej ostentacyjne. Moze tez mniej ostrozne, bo dozwolona i powszechna byla aborcja ( w kazdej spoldzielni lekarskiej).Malo popularna byla antykoncepcja. W pierwszej klasie musialam pisac stalówkę , w lawce byl kałamarz, robiły sie kleksy. Dlugopisami zaczynalam pisac w liceum, ale nie na wszystkich lekcjach pozwalano, np na polskim nie, zeby nie psuc charakteru pisma . W uzyciu byly wiec wieczne pióra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierwsze pare lat chodzilam do starej podstawowki gdzie przedtem chodzil moj tata i pamietam ze byly w lawkach otwory na kalamarze ( ale kalamarzy juz nie bylo ) > Byly takie blaty pod katem i mozna je bylo podniesc i chowac tam ksiazki. Pozniej poszlam do nowiutkiej szkoly i lawki byly zwykle. Apropo aborcji to pamietam jak kobiety okreslaly to w ten sposob \" bylam u babki\" . Moze jakies polozne prowadzily takie gabinety ? Nie mam pojecia wiec sie nie wypowiadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do tych co wiedzą
bardzo często spotykam temat aborcji w książkach z tamtego okresu i raczej nie jest to dla kobiet jakieś straszne przezycie,chyba było to dość powszechne Czy to znaczy,że aktorki,piosenkarki itp też nie goliły nóg i pach?To dziwne,że nigdy nie zauważyłam u żadnej włosów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babbbcia
w moich lawkach jeszcze kalamarze tkwily. Nieogolone pachy niedawno w jakiejs scenie z filmu polskiego z lat 60tych widzialam - z dobrą aktorka. Co do powszechnosci aborcji - normalne, rutynowe pytanie ginekologa na pierwszej wizycie w ciazy bylo " to co pani decyduje - rodzic czy nie?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nu zajac
Wilk i zająć- uwielbiałam te bajkę w TV, zresztą misia uszatka i reksia też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, wspaniały temat, ja co prawda nie żyłam w okresie PRL-u, urodzilam się w 87 ale mnóstwo rzeczy które wspominacie pamiętam z moich wczesnych lat. Gumy donaldy, turbo- twarde jak skala ale co tam, żuło się historyjki z donalda, zbieranie karteczek z notesików, później karteczek z segregatora, kupowało się cały pliczek by było\" na wymianę\",, chińskie gumki, piórniki z pełnym wyposarzeniem -nie każdego było na to stać, ja miałam :) gry w gumę,klasy,skakanka, hula hop, później pierwsze walkie talkie i dzikie zabawy w podchody :) pamiętam też takie wafle Andruty-jeszcze są w sklepach, oranżadki w proszku z pszczółką mają albo z guciem co wyjadało się uślinionymi palcami, oranżadki w rurkach, lizaki hity-czekoladowe i owocowe, chupa chupsy z pewexu, takie gumy do żucia DOMINO chyba -mała różowa saszetka z takim stworkiem a w środku mnóstwo małych kolorowych gum do żucia o boskim smaku, gumy \"SHOCK\"- na podwórku robiliśmy zawody kto zje największą ilość-dzieci wpychały sobie po 6 do buzi i aż łzy ciekły, Pamiętam też klocki lego, układało się zwykle to co przedstawione było na pudełeczku albo kombinowało się swoje budowle, pamiętam też klocki DUPLO chyba takie większe był. Pamiętam \"Świerszczyka\" i \"Płomyczka\", \"Supełek\" pamiętam kupowane w kiosku małe książeczki dla dzieci z bajkami :) do dziś mam kolekcje :) miały po kilka stron pamiętam pierwsze lalki barbi, sindi,kena :) pamiętam bajki i programy dla dzieci takie jak: \"zając poziomka, domowe przedszkole,kasztaniaki,mordziaki, smurfy, gumisie,misia uszatka, pamiętam tez kupowane kasety wideo do domowej kolekcji,kasety z disco polo pamietam czytanie bravo girl,bravo,popcorn,zbierani9e plakatów kelly family, ale wiocha :) kiedyś kochałam się w angelo kelly :) pamiętam backstreet boysów i początki gwiazd jak britney spears, aguilera, iglesiasa pamiętam jak tata wygrał w jakimś konkursie magnetofon taki zaje***ty wokół głośników mial lampeczki i świeciły się w rytm, całe blokowisko nam tego zazdrościło.. pamietam przywożone snickersy,kinderki,marsy z RFN-u, pamiętam tez takie cukierki do piwa lukrecjowe-ochyda!!!! tata wracał zawsze w nocy i my czekaliśmy na niego i od razu do batonów. pamiętam malucha,syrenę,zaporożca,wołgę pamiętam spodnie narciarki, dzwony z materiału pluszowego pamiętam mleko na stołówce szkolnej i bułki z dźemem, pamiętam pamiętniki,wpisywanie się do pamiętników, zawsze zaginało się kartkę i wpisywało \"SEKRET\" a jak się go odkryło to bł tam jakiś wierszyk głupii, nauczyciele też się wpisywali do pamiętników,zwykle na pierwszej stronie :) pamiętam złote myśli i pytania w stylu: inicjały twojej sympatii, czy już się całowałaś? ulubiony kolor/potrawa/ubranie itd pamiętam jeansy które mama zawsze mi na niedzielę wkładała-nienawidzilam ich bo byly niewygodne,zwężane nogawki, pamiętam komunijne lakierki- dobrze się w nich skakało w gumę, prezentami na komunię był PEGAZUS i rower górski pamiętam też taką grę ala pegazus ale trzeba było wkładać do takiego jakby magnetofonu kasetę by najpierw się ta gra załadowała czy coś takiego a później joystick i heja przed telewizor, chyba się \"ATARI\" ta gra nazywała-grałam zawsze w takiego głupiego robota co zbierał klucze i przechodził przez lusterka do innego poziomu, pamiętam też piłki do gry na podwórko, te miękkie takie,z rysunkami z disneya, pamiętam jak żyło się w warszawie to dokwaterowwali obcych ludzi do drugiego pokoju-jak się miało np 2 pokojowe mieszkanie- kuchnia wspólna, łazienka też pamiętam szampon pokrzywowy i z czarnej rzepy, perfumy być może,dezodoranty currara, krem kwiaty polskie, wafle kukuruku, podpaski always, gillet,proszek cypisek, krem bambino

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam jeszcze o gierce ruskiej-WILK I ZAJĄC, każdy miał w kuchni, stało dla ozdoby na blacie lub stole- wilk łapał jajka w koszyk- super gra pamiętam też pierwsze gameboy-e -grało się w tetris pamiętam wspaniałe kolorowe ręczniki które można było kupić nad możemn-takie tylko do ozdoby bo strasznie farbowały, dmuchane materace wodne,koła ratunkowe- teraz to koszuje grosze a kiedyś naprawde było drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętam też te projektory do wyświetlania bajek :) byo to boskie albo jak prowadziłam zeszty z aktorkami,piosenkarkami,albo jak spisywałam do zeszytu z piosenkami teksty piosenek a później na ogniskach przynosiło się te zeszyty i się śpiewało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do tych co wiedzą
Kokolinka wygląda na to że mamy te same wspomnienia :) Też lubiłam bajkę Wilk i zając,nawet mam na VHS ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja też...
A kto z Was pamięta gąskę Balbinkę z Ptysiem? Pewnie nawet nie wiecie, o czym piszę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam ja 66
Jak to n ie wiemy! A Gucio i Cezar?Miś z okienka? Oglądałam to niedawno (misia) na YT - i zastanawiam się, że to nie było nudne dla dzieci? Przecież to tylko poważna dyskusja i nic więcej się nie dzieje! A ja to uwielbiałam! Pora na Telesfora......... Niewidzialna ręka to także ty! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam ja 66
Czeszcz Balbina! Czo robisz? To wszystko wina Piotrowskiego...... :-D Nie mogłam się powstrzymać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja lubię jeść ptysie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam na vhs całą kasete z bajkami o wilku i zającu- pierwsza to chyba było jak byli na plaży, było też w cyrku, jak ten zając był w budce telefonicznej a wilk wpuszczał przez dziurę dym papierosowy do środka by się udusił :) ja to mam w wersji rosyjskiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja też...
Tak wszystko wiesz? :D Ale nie wiesz, komu użyczała głosu Zofia Raciborska. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pamiętacie może taką piosenkę o aborcji, leciała na taką łądną spokojną melodię: ty byłaś piękną dziewczyną a on byl pięknym chłopakiem ja niepotrzebną kruszyną rzuconym w złe gniazdo ptakiem ty mialaś włosy z obrączek jego trzymałaś za r ece moich nie chiałaś rączek nie trzeba ci było więcej dziś mialabym 16 lat tak jak ty wtedy mamo dziś cieszyłby mnie ten świat i robilabym to samo mamo nie chcialam umierać,dlacvzego mnie nie kochalaś nie mialas prawa mi życia odpierać chociaż mi je dałaś mamo mamo mamusi pamiętam jakie wrażenie zrobila na mnie ta piosenka bylam mala i chyba w radiu ją usłyszalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam ja 66
kto ja? Pewnie że nie wiem...... Ja tylko nadal lubię bajki! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pamietam piosenkę
kazali nam ją śpiewać na apelach w szkole: ust wsiegda budiet sonce, Pust wsiegda budiet nieba, Pust wsiegda budiet mama, Pust wsiegda budu ja…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do tych co wiedzą
Kokolinka a miałaś to jak Wilk budował jakis mur czy coś i cały sie w tym zamurowal a potem Zając go odwiedził w szpitalu? :O Ja mam bez głosu,tylko jakieś chrząknięcia itp czasami Piosenka porażająca!Dziwne że coś takiego puścili w radiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam ja 66
A ja się uczyłam wierszyka (II klasa podstawówki) Że dzieckiem jestem dziś na schwał że zdrowe serce mam i płuca To nam październik wielki dał to nam dała - rewolucja! :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja też...
Jackowi i Agatce. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak a wilk leżał na wyciągu połamany w szpitalu, było też jakieś koszenie zboża i kombajn kury paczkował :) wilk go porwadził, były jakieś wyścigi, pewnie mamy tą samą bajkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętam też brygade rr :) mam też taką kasetę z bardzo starymi bajkami walta disneya, czasami puszczają takie na 1 ce w wieczorynce, cała masa tych starych bajek np byczek fernando itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pamiętacie książkę do pierwszej klasy lub 2 "Litery" taka biała z Dorotką na okładce i cała książka była o historyjkach dorotki i jej rodziny ale książka jest wspaniała, te co są teraz robią wysiadkę, dzieci w 3 podstaówce czytac płynnie nie umieją bo ich wyręczja książki- nie ma tylee czytania co kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×