Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

samotna_w_sieci_

Zwyciestwo SMAKUJE Najlepiej

Polecane posty

witajcie laski :-) proszę proszę, nie było mnie pare godzin i omineła mnie wiekopomna chwila - dziewczyny zmieniają swoje życie :-) bardzo fajnie !! to i ja się przyłączę i złożę obietnicę codziennych ćwiczeń, bo o ile dieta idzie mi jako tako to z ćwiczeniami leżę i kwiczę :-O dodatkowo to co sobie założyłam już na początku, a co mi nie wychodzi - niejedzenie po 18ej. wprawdzie spać chodzę późno i i tak jest te pare godzin odstępu miedzy ostatnim posiłkiem a spankiem ale... no i też sobie poprzekładam te posiłki tak, żeby wszystkie węgle były pochłaniane przeze mnie w godzinach przedpołudniowych, bo to też muj cieżki grzech, że jak sobie pozwolę już na jakąś słodycz, to robię to wieczorkiem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to 3 postanowienia są, a teraz będzie jescze spowiedź i pokuta - zjadłam wczoraj pizzę :-P i choć dzienny bilans kcal nie wyszedł i tak źle ( ok 1300 kcal ) i trochę się wczoraj poruszałam to myślę, że mimo wszystko nie powinnam sobie aż tak folgować. w zwiazku z tym udzielam sobie po raz kolejny rozgrzeszenia :-P i wyznaczam pokutę - dzis tylko owsianka, zupa i serek wiejski hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samotna na komputerach się nie znam, ale reanimuj go jakoś :-( bo co to będzie, jak nic dzis nie napiszesz??? skinny wiem, o czym mówisz - ja byłam przez pare lat wegetarianką i jak nie jadłam mięsa to nadrabiałam węglowodanami :-( Dziś bym już tego błędu nie popełniła, a wszystkie rady które ja bym zastosowała podpowiedziała już samotna więc nei pozostaje Ci nic innego, jak brać się za siebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem i ja :-) nie wiem co z tym gratem ale ciagle sie wylaczal :-0 Reanimowalam go z 10 razy jak na razie (odpukac) dziala :P Kocur_ka pisz jak tam i opowiadaj! :-) Bo mnie ciekawosc zzera hehe!!!! strasznie sie ciesze ze randka sie udala! :-) Oby tak dalej i oby wszystkie byly takie i jeszcze lepsze ! :-) No i kciuki 3malam oczywiscie za Ciebie wczoraj hehe ! :-) Kasiu bardzo dobrze ze jedziesz na weekend do domciu! Odpoczniesz sobie,pobedziesz z bliskimi.......My na pewno nie zapomnimy o Tobie i Ty mam nadzieje o nas tez bedziesz pamietac! :-) Zagladnij jak tylko dasz rade i pisz co u Ciebie!!!! Milego weekendu !👄 toa no wczoraj to jak nas wzielo na pisanie to konac nie bylo hehe! Ale jak juz obietnice zlozone to nie ma wyjscia i trzeba sie ich trzymac!!!! :P :-) Bardzo sie ciesze ze dolaczasz z postanowieniami !!! Ja ABSOLUTNIE wykluczam wszelkie slodycze w ramach wpadek!to byl moj ostatni raz!!!!!!!!! :-( Musze sobie to mocno postanowic i dotrzymac!i biegac zaczynam! A w ramach wczorajszej wpadki dzis i jutro bedzie gora 800-900 kcal a od soboty od nowa 1000 kcal.Mam nadzieje ze jakos mi sie to fajnie rozlozy i w poniedz.bedzie 67 na wadze :P Jak na razie mam za soba sniadanko-250 kcal (jajecznica na pomidorku) tak sie najadlam ze hoho! :-) skinny napisz co tam u Ciebie i jak radzisz sobie z dietka(bo o cwiczenia sie nie martwie hehe)! Mam nadzieje ze kombinujesz cos fajnego w ramach jedzonka i coraz wiecej bialka a co raz mniej wegli! Dziewczynki moje kochane damy rade z naszymi postanowieniami!!!!!! nie ma mocnych! jakies glupie jedzenie nie bedzie nami zadzilo!!! buziaczki i milego dzionka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Wam :) Tak króciutko opowiem, bo nie chcę Was zanudzać ;) Bałam sie tego spotkania, bo mamy wspólnych znajomych, tych samych co z moim byłym..Gdy byłam jeszcze z byłym miałam opinię niezbyt ciekawą wśród niektórych osób i bałam się, że teraz będzie to problemem..Ale facet okazał się super i stwierdził, że ma własny rozum i jak ktoś mówi o mnie źle to co z tego i że jak coś to woli się sam przekonać :) A tak w ogóle..Podobno po imprezie jemu pogratulowali całej sytuacji, a o mnie mówi,że jestem \"dziwką\".Przejmować się nie będę :) On się z tego tylko śmiał i mnie przytulił :) Skinny_Jestem wegetarianką ( w swoim czasie byłam nawet weganką) i mam podobnie jak Ty i Toa, że nadrabiam trochę węglami..Z tym, ze ja tylko pełnoziarnistymi (makaron żytni bez jaj,ryż czerwony pełnoziar.,orkisz,kamut itd..) Ale powiem Ci,że jak zrezygnowałam z węgli na rzecz soczewicy,soi,ciecierzycy(białka) itd to chudłam mniej ;> Mimo, że jak jadłam mięso to doskonale chudłam na białkowej.. Samotna_cieszę się,że udało Ci się zmusić kompa do pracy :) Klucha starucha_miłego wyjazdu do domku :) Ja jadę jutro ok 22 bo mam do rodziców tylko 20km ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocurka_ka widac ze trafilas na fajnego faceta myslacego SWOIM rozumem a nie wierzacego glupim plotkom.......! I bardzo dobrze! Normalnie niktorzy ludzie sa tacy perfidni......Ja tez slyszalam o sobie ciekawe historie....:-0 Ale mam to gleboko w tylku i smieje sie z tych wszystkich idiotow ktorzy chca mi zrobic na zlosc,bo na szczescie sa ludzie ktorzy nie wierza jakims durnym opowiescia tylko wierza w to co widza i temu kogo znaja .Ale wiadomo ze zdazaja sie ewenementy ,kolesie czy tez dziewczyny podnieceni takimi historyjkami,na dodatek rozpowiadaja je dalej i tak kolo sie zamyka...nie ma na nich sily.Tylko sie smiac i wspolczuc glupoty i impotencji intelektualnej!pewnie zazdroszcza i sie czepiaja! :P Walic ich! Alez sie wulgarna zrobilam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tam wulgarna ;) Pewna siebie i własnej wartości kochana :* trzymaj tak dalej!!Ja może przy nim się tego nauczę..Idę po mój jogurcik..Bo wczoraj zjadłam piure i marchewkę więc dzisiaj lak lekko postaram się jeść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocurka_ka moja pewnosc siebie odeszla w sina dal,proporcjonalnie do tego jak nabieralam kg :-0 Ehhhhhh.Watpie zeby kiedys wrocila....Tesknie za taka soba,\"wyszczekana\" ,majaca swoje zdanie i nie bojaca sie powiedziec go glono....Bylam taka ale zmienilam sie bardzo....Teraz stalam sie raczej cicha i pokorna,bo bez pewnosci siebie nie umiem walczyc o swoje ,tak jak bylo to dawniej....Chyba dlatego wpadam czesto w doly.....Bo nie potrafie powiedziec co czuje,wygarnac tego wszystkiego,po prostu czuje sie taka \"malutka\" i bezbronna wsrod tych wszytskich pewnych siebie ludzi....Czesto zamykam sie i dusze wszytsko w sobie..... Mam nadzieje ze kiedys to wszytsko sie odmieni i bede znow soba :-) dzisiaj u mnie taki witr ze3 masakra! normalnie bylam z psem na spacerku i myslalam ze nas porwie hehe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie umniejszaj sobie Samotna!!Samo to jak opisałaś ploty jakie kiedyś były na Twój temat,jak określiłaś ludzi je rozpowiadających i to jakie masz do tego podejście świadczy, że jednak jesteś silna :) I wierz w to całym sercem :) Ja niestety mam tak, że im byłam chudsza tym poczucie wartości mi spadało..Nigdy po 62kg mojej maksymalnej wagi nie weszłam powyżej 58..Ale już nigdy nie miałam takiej wiary w siebie jak gdy ważyłam 62 i nie było to dla mnie problemem.Byłam wtedy akceptowana,lubiana,taka mini-gwiazda klasowa ;) ja i moja przyjaciółka..Gdy zaczęła się choroba poczucie wartości potrafi mi tylko spadać coraz niżej i niżej..Więc to chyba nie do końca zależy od kilogramów, ale od tego co nam siedzi w główkach.Ja staram się z tym walczyć chociaż nie do końca mi to wychodzi.. U mnie dzisiaj piękny dzień :) słoneczko,niebieskie niebo..Aż mam ochotę się wybrać na spacer :) A w ramach tego,że wszystkie dziewczynki napisały tu swoje postanowienia, ja obiecuję że: -nie będę pić kawy (mój nałóg,ale przy odchudzaniu podobno nie wskazany :( podobno po wypiciu jej wydziela się w organizmie kortyzol i wtedy tłuszcz łatwiej odkłada się w okolicy brzucha..) -nie będę podjadać (moje podjadanie co prawda jest drobne-np.plasterek ogórka,plasterek rzodkiewki,keczup na czubek noża ale jednak chcę z tym skończyć :)) -będę piła więcej płynów (bo nie sądzę że 4 piwa to to samo co potrzebne 2 l ;p)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocur_ka masz swieta racje,bop poczucie pewnosci nie zalezy od kg tylko od tego co siedzi w glowce.Jesli ktos jest za chudy,bedzie pewniejszy siebie kiedy przytyje,jesli za groby-kiedy schudnie,jesli ktos ma krzywy nos,jak go zoperuje to na pewno poczuje sie lepiej i nabierze pewnosci...Po prostu chodzi o zlikwidowanie kompleksu ,ktory meczy nas i przeszkadza najbardziej ..... A ja dalej jestem wyszczekana ale tylko w gronie znajomych i rodziny :P W innej sytuacji paralizuje mnie strach ,ze ludzie by mnie wysmiali ,ze taka kulka ma cos do powiedzenia i jeszcze pyskuje (?) (!) Zabawna jestem hehe ,ale to prawda....:-P Mam takie obawy i nie pozbede sie ich tak szybko.....W ogole oparcie i akceptacja w realu by mi sie przydala ,a czesto mi jej brakuje.......Wiem,ze wiekszosc rzeczy sama sobie wmawiam ale taka juz moja natura hehe...Czasem sama sie smieje z moich glupich fobii spolecznych...Np.jade sobie autobusem,ladnie ubrana,uczesana,umalowana....Za mna grupka kolesi....I slysze jakies szepty,smiechy itd itp .Automatycznie jedna mysl (smieja sie ze jestem gruba,ze taki prosiak ze mnie ,ze pewnie wygladam parszywie,po ca ja w ogole z domu wychodzilam?) A okazuje sie ze:wysiadam,jeden koles za mna i prosi o nr tel. zeby umowic sie na jakies piwko,co wiecej skads tam mnie pamieta,z jakiejs domowki.Ale sam moj stosunek do siebie....po prostu patzre na siebie strasznie krytycznie.....Mam zal o wszystko....Mam wrazenie ze ludzie mijajac mnie na ulicy smieja sie ze mnie,ze rozmawiaja o mnie,oczywiscie jaka jestem gruba! To jest troche chore ale tak jest...... Bo w rzeczywistosci nie wygladam tak tragicznie,nie jestem jakims tlusciochem,owszem chuda tez nie jestem,ale wg BMI mam wage prawidlowa wiec nie strasze jeszcze! A postrzegam sie fatalnie....I to wszystko siedzi w glowce......Teraz i tak mam mniej fobii ale pare miesiecy temu pamietam ze ciezko bylo ...dlatego bulimia sie zaczela i te sprawy........ Duzo by tu pisac na ten temat i i tak wniosek jest jeden,ze trzeba sie akceptowac i pokochac ....I wtedy zmieni sie myslenie i wszystko....tylko jak trudno jest to zrobic,kiedy ma sie taki zal do siebie.....:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2sn-80 kcal obiadek 200 kcal Łacznie= 250 +80+200=530 kcal planuje zjesc jeszcze tylko serek wiejski czyli 200 kcal i jutro zrobic podobnie . :-) Ale nie zapeszam bo jak sobie planuje to jakos nic z tego nie wychodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I-want-to-be-skinny
cześć, sorki, że tak późno, ale nie miałam netu (BRAK PRĄDU!!!!!!!!!!!!a mieszkam na wsi) więc byłam troszkę wściekła...no ale nie ważne.. z dietką nawet mi poszło (żeby nie zapeszać) tylko trochę jak to określiłam "mózg mi odcięło", czyli tak po polsku: często kiedy zmeiniam dietę odczuwam chole*ny ból z tyłu głowy, ale mam nadzieję, że wkrótce przejdzie:) oby... ja właśnie keidyś byłam taka skromniutka, nieśmiała a byłam szczuplutka(dobry przykład, ze większość cech nie zależy od kilogramów).Potem miałam totalną załamkę, perfidne osoby w szkole, no i zmieniłam szkołę, totalnie się zmieniłam.Nabrałam pewności siebie (może jeszcze tak nie do końca, ale daję radę;) ). A wiecie, co mi daje siłę? Jest w mojej szkole dziewczyna, na oko 150kg jak nei więcej. Ale taka wesoła, pogodna, przy niej zawsze tłum koleżanek i ciągle sie śmieje i akceptuje siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
230 kcal +530 =760 kcal nawet ladnie mi poszlo :-) skinny jak milo Cie widziec :-) Ciesze sie ze dietka ok ale martwia mnie te Twoje bole glowy.......Az tak zle znosisz zmiane diety? :-( A tej twojej znajomej ze szkoly zazdroszcze tego optymizmu!Lubie takie wesole osoby :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejjjjjjj !!!! 👄 🌻 :-) Sn.250 kcal Za jakies 1,5 godz zmykam pod prysznic i ide na miasto z kolezanka.Kurcze....juz czuje ze znowu sie odwali a ja jak ten paszkwil bede wygladac :-0 ...... Dobra nie marudze juz bo to bez sensu bedzie jak bedzie i nic nie poradze :P Milego dzionka kochane!!!!!!!piszcie jak u WAS ! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! u mnie kolejny słoneczny dzień :-) za to na wadze nie ciekawie - 59.4 kg :-O zmusza mnie to do traktowania się bardziej po macoszemu :-) za bardzo sobie folguję ostatnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I-want-to-be-skinny
hejka! u nas dziś piękna pogoda była słoneczko jak nie wiem co:) i wiaterek też:) hehe z dietą coraz bardziej pod górkę:( wykończam się, ale dobrze mi tak (gruba świnia musi schudnąć)..:( sorka, ale pesymizm okropny mnie wziął:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I-want-to-be-skinny
toa, jakbym tyle ważyła co Ty, to byłabym w raju albo przynajmniej cała na maxa happy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :-* Ojjj dziewczynki....co sie wczoraj dzialo........Wypilam 5 duzych piw =1250 kcal ,zarlam popcorn i dwa talerze fasolki po bretonsku w domu zjadlam poznym wieczorem :P juz nawet nie przeliczam na kcal tego....... To nie jest najgorsze.Najgorsze jesst to ze bylam pijana jak dzika swinia! :P Zwiedzilam 4 knajpy a w ostatniej dostalam pijackiej czkawki :-0 :P Ucieklam z kumpela troszke trzezwu=iejsza :P do supermarketu na zakupy ....nie wiem jak kupowalam bo mi sie film urwal......mam wrazenie ze jakby nie kumpela to bym wyprzewracala wszystkie stoiska :P :D Potem poszlysmy do parku sikac! Przewrocilam sie tam.......Tam wlasnie spozywalam popcorn garsciami (!) :P Mialam spodnie z blota wiec zadzwonilysmy do kumpla zeby po nas przyjechal bo nie mialam ani sily ani odwgi wsiasc do komunikacji miejskiej ....:P Mam malego guza i kilka siniakow i spodnie brudne i buty z blota i jeszcze na sumieniu te kalorie....... Czuje sie perfidnie i podle ..... Zwlaszcza za ta czkawke wsrod ludzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I-want-to-be-skinny no ja wiem, że źle nie wyglądam, że gruba nie jestem i pisałam o tym na wstępie mojego topiku - pewnie niejedna dziewczyna mi powie, że to mało, że to w sam raz. Ale ja się z tym jednak nie czuję dobrze. nie to, zebym miała jakieś stany depresyjne i nie wychodziła z domu...ale mimo wszystko staję przed lustrem i myślę, że to nie to... a skoro da się to zmienić, to czemu nie?? :-) samotna skomentuję to tylko tak - :-D jakbym siebie widziała......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toa :D :D :D :D :classic_cool: hehe Kurde mam takiego kaca i takie smaki..... :-0 Na cmentarzu spotkalam jakies ciotki ktorych nie trawie.......I co mi powiedzialy? ojjejku ale ci sie przytylo,taka chudzinka bylas ,a teraz takie pysie ci urosly,tak ladnie....:-0 :-0 :-0 O zesz kurwa.......mialam ochote uciec jak najpredzej i na odchodne im powiedziec ze sa starymi plotkarami i zeby zajely sie swoim zyciem i swoim wygladem!!! sucze :-0 Takiego nerwa przez nie zlapalam,jeszcze ten kac,bol glowy ,koniec swiata po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I-want-to-be-skinny
dzięki za pocieszenie:* a tam samotna, nie przejmuj się starymi babami...olej je..;) a u mnie dzis nieciekawie:( pojadło się niestety, bo mi dziś łapki zaczęły się ostro telepać, czyli po polskiemu: ręce zaczęły mi strasznei drżeć i nie mogłam opanować tego drżenia, jakbym to ja nie była..tak mi drżały chyba z 5 minut...troszkę się wystraszyłam, no i złamałam dietę..znaczy nie zjadłam nic słodkiego ani innych świństw, ale zjadałam bułkę pszenna z dżemem(wczortaj też:( ), a potem sałatkę owocową i nie wiem czy dam radę pociągnąć na diecie niełączenia, bo chyba ona nie jest dla mnie... ale mimo wsyztsko schudłam 1 kg, lepsze to niż nic...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I-want-to-be-skinny
oczywiście toa, ja sie z Tobą w 100% lub więcej zgadzam:) trzeba się dobrze czuć w swojej skórze, to najważniejsze;] i ja Ci tego życzę:*** powodzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skinny ja w sumie sie nie przejmuje tymi ciotkami ale kazdy taki momentarz mnie boli i na dlugo zostaje w mojej glowie :-( Ja wczoraj przesadzilam ,dzis tez jest nienajlepiej i obiecuje sobie od poniedzialku ,ze zaczne cwiczyc i jesc bez wpadek!przede wszystkom 0 alkoholu bo po nim mam napady na jedzenie,potem kaca gdzie mam smaki jak kobieta w ciazy.....:-0 Zawiodlam sie na sobie i jestem pewna ze w poniedz. nie bedzie 67 na wadze..... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I-want-to-be-skinny
rozumiem, też tak mam..każdy taki komentarz mnie boli... ja też obiecuję poprawę...hehe..zabrzmiało to trochę jak spowiedź, ale to prawda...nie jest dobrze, ale też nie najgorzej... nie przejmuj się samotna..w końcu uda Ci się wytrwać bez wpadki i mnei też, i będziemy piękne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki :-) sn 250 kcal Mam dzis bardzo zly dzien ,najchetniej wyprowadzilabym sie jak najdalej stad.Wszystko mi gra na nerwach! niby moj dom a jednak nie moj,traktuja mnie jak intruza!do wszystkiego sie czepiaja!nawet jak sobie sniadanie robilam to waty mieli ze \"jezdze\" widelcem po patelni i ja rysuje! Gowno prawda bo niczego nie zrysowalam :-0 Takie bzdury ale tak mnie wnerwiaja...nie mam juz siel,jakbym tylko miala gdzie to juz bym sie stad wyniosla......Co za ludzie....... Nie wyobrazam sobie ze kiedys bede taka dla swoich dzieci :-0 Nic tylko o wlasne tylki dbaja!!!!! 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×