justah 0 Napisano Listopad 21, 2008 Witam, Fiolek a jaka jest nazwa tego leku za 200zl!!!????? drogi strasznie! u mnie pochmurno a tu trzeba ruszyc dupsko i do miasta jechac:( zajrze do was wieczorkiem:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dżizabel 0 Napisano Listopad 21, 2008 stres-stop doskonale cię rozumiem jeżeli chodzi o tą imprezę i kwestie alkoholu ja na długo przed imprezą rozmyślam co to będzie jak to będzie, zwłaszcza jak jest gdzieś dalej... kiedyś cieszyłabym sie bardzo ze idziemy na imprę (\"i niech sąsiedzi walą walą do drzwi\"), że będzie wesoło i się nieraz tak golnęło że kacior był morderca teraz jest inaczej niestety... rodzina mojego męża jest bardzo zabawowa i bez trunków ani rusz i się krzywo patrzą ze ktoś nie pije... a mnie skręca że muszę wymyślać kolejne powody DLACZEGO NIE PIJĘ jest też często tak ze wypiję kilka kieliszeczków pod koniec imprezy jak napięcie ze mnie spłynie i zaczynam się czuć \"bezpiecznie\" a mój mąz jak już idzie na imprezkę to nie na krótko niestety no i ja mam walkę sama ze sobą a za tydzień mamy WESELE w innym mieście!!!!! ale w duszy odpieprzę się i będę sie dobrze bawiła :-D jutro będę z Tobą, na pewno lęki odejdą w siną dal wraz z rozwojem balangi i na pewno będzie dobrze! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fijołek- 0 Napisano Listopad 21, 2008 Cześć w miły dzień:D {{{}}} Justah, ten lek nazywa się Remeron. zanim kolejny psychiatra mi go przepisał, brałam garściami leki uspokajające na noc, zeby choć na moment zasnąć.Normalnie konia mogłoby to zwalić z nóg. Na mnie nie działało. spałam godzinę. Nie będę tu opisywała, jak się czułam, bo powiałoby zgrozą :). Ten lek w miesiąc postawił mnie na nogi. . Tyle go brałam.na początku dzwoniłam do psych. i jęczałam, ze mi nie pomaga, a ten kazał mi uzbroić się w cierpliwość i zaufać lekowi.Zadziałał. Potem ten lekarz zmienił leki, ale musiałam z niego zrezygnować (lekarza), bo brał 100zł za wizytę i moja kieszeń nie wydoliła. Ten lek ma tańsze odpowiedniki, ale czytałam na forach, ze one sa mniej skuteczne. Tak bywa. Przed chwila wróciłam do swej książki \"Joga sposób na stres.\". Autor ma nieskomplikowane nazwisko-Swami Shivapremananda :) Jest Hindusem, ale studiował na zachodzie, gdzie wpojono mu ambicje, uciekł od cywilizacji do Indii, tam zaszył się na 16 lat w klasztorze i obserwował, jak prości ludzie radza sobie z napięciami. Od nich czerpał wiedzę. Potem wrócił do cywilizacji, zakładał szkoły jogi i pomagał ludziom zachodu. We wstępie wyjaśnia całą fizjologię stresu, skad się wogóle pierun bierze i podpowiada jak z nim walczyć. Sa opisane poszczególne dolegliwości i konkretne ćwiczenia na nie. . No i ważne- pierwszy miesiąc poświęcamy na rozciąganie mięśni szyi i krzyża. Bo właśnie bóle krzyza sa jednym z objawów niekopniętego w tyłek lękowi.. To do Nikitki ;) Popatrzcie, znalazłam tę książkę na Allegro http://www.allegro.pl/item467644240_joga_sposob_na_stres.html Nawet jest coś dla kobiet w ciąży , Mandziaa :D Do tanich nie należy, fakt. Ale warto ja mieć. Kurde, ale mam bajzel w cchałupie. No i co!!! Sie posprzata.:P Fajnego dzionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fijołek- 0 Napisano Listopad 21, 2008 Znalazłam ćwiczenia na bezsenność, potem je opiszę.;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Listopad 21, 2008 witam:) bylam u psychologa i podniosla mnie na duchu w zwiazku z jutrzejsza uroczystoscia ktora bedzie prawie jak wesele:) teraz ogladam sobie plyte z wesela kuzyna i nabralam checi do zabawy bo tam tez maja byc takie kawalki jak sie na weselu gra:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mandziaa 0 Napisano Listopad 21, 2008 Efka43 masz racje naszym mężom/ facetom ciezko jest wracac do domu jesli wiedza,ze czeka ich tylko marudzenie i wieczne narzekanie ale ja sie boje byc sama bo w tedy dostaje lękow i nie wiem co robic:(staram sie juz tak bardzo nie marudzic ale jak czuje,ze cos mocno we mnie siedzi to musze sie wygadac! zbadalam tarczyce i hormony mieszcza sie w granicach takze chyba juz nie moge zwalac na tarczyce:O I tu masz racje z ta terapia jestem teraz bardzo podatna na opinie i słowa i wszystko biore do siebie:( wiec pozostaje mi isc na indywidualne rozmowy. Justah ale ile mozna zniesc te ciagłe złe samopoczucie:( czy kiedys to sie skonczy? z tymi lekami to sie zastanawiaja czy nie dac mi spowrotem Asentry ale ja sie boje,ze to dziecku zaszkodzi(choc nie powinni dawac mi leku ktory moze zaszkodzic bo to przeciez lekarze szpiutalni:( ) Fijołek biore relanium na noc ale spie spokojnie do ok 5 albo 6 a potem mam niepokoj i lęki i juz nie moze spac:( z nerwow zaczyna mi byc niedobrze. dostalam dzis hydroxyzyne w tabletkach 10mg(czy to nie za duza dawka?) i mam brac w razie co wiec sprobuje a ta melatonine to mi tez jakis lekarz polecil ale czy to w ogole dziala? dzis dostalam bółu w klatce piersiowej po prawej stronie ale to chyba normalny objaw nerwicy?bo juz sie troche przestraszylam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mroffa 0 Napisano Listopad 21, 2008 witajcie ja tez mam chyba nerwice a myysle dlatego iz bylam dwa razy u kardiooga i teraz u internisty na EKg. wszystko z sercem w porzadku tylko mam tachykardie. Strasznie sie z byle powodu nerwuje, boje, strasznie zestresowana jestem iu non stop mam podwyzszone tetno. W domu jak siedze to jest ok czuje sie dorbze ale jak juz mam gdzies isc to makabra na poczatku spaceru czy wyjscia. czasem boje sie wejsc do sklepu bo serce wali mi mlotem i wlasciwie nie wiem czy nabawilam sie arytmii przez nerwice czy nerwicy z arytmii. W sumie od zawsze wszystkiego sie balam lecz teraz mocno to odczuwam. Jest mi niedobrze czasm brak mi powietrzxa, serce wali jak mlotem. Nie moge nigdziue wyjsc bo sie boje ze zemdlejealbo zawalu przez te kolatania dostane, boje sie ze zaniedlugo sercxe mi siadzie przz ta tachykardie. Internista przepisala mi hydroxynozinum czy jakos tak. fajnie sie po tym czuje , biore jedna tabletke dziennie bo nie cche za bardzo sie truc. Ale rpzy wielkim stresie taka dawka jest za mala. Poza tym chce sie po niej spac, taka umulona sie czuje. Np na wyjscie do kolezanki jest za mala dawka ale nie cche naduzywac by sie nie uzaleznic bo wtedy beda gorsze podobno leki jesli sie nie zazyje, staram sie sama pokonywac mopje leki, nie zawsze sie da ale coz........nie wiem co poczac bo mam bardzo stresujace zycie, nie wyobrazam sobie powrotu do pracy i tego stresu. Slyszalam o tych mlodychludziach umierajaych na zawaly. Jak pokonac stres, lek?? ma ktos jakis knif??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mroffa 0 Napisano Listopad 21, 2008 ja mam hydroxyzyne w dawce 25 mg i biore tylko raz dziennie a i tak wydaje mi sie ze to za mala dawka, lekarka powiedziala ze moge nawet brac 3 x dziennie ale po co sie truc niepotrzebnie, wiec 10 to chyba malutka dawka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Listopad 21, 2008 ja biore zotral 50mg 2 razy dziennie po 1 tabletce,juz od 7tyg,czy po tych lekach powinnam sie czuc tak jak przed choroba???czy raczej nerwica bedzie mi jeszcze dawala znako o sobie i zle sie bede czula??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Listopad 21, 2008 Witaj mroffa skutkiem ubocznym tej hydro.... jest senność....twoje objawy są typowo nerwicowe , nie masz sie co przejmować ! wszyscy \"walczymy\" ! trzeba to zaakceptować i przestawic swoje myślenie na pozytywne , bo inaczej to bedzie tylko gorzej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Listopad 21, 2008 wanessa 150 razy zadajesz to pytanie !! :)nie rozmawialas ze swoim lekarzem??? trzeba pytać , tu uzyskałas odpowiedzi co do tego leku ... ja tego nie brałam ,,, moze ktos to zażywał to odp. na poprawe musisz czekac ok. pół roku , tak czytałam ..tak od razu jeszcze nikt sie z nerwicy nie wyleczył , a poza tym leki tylko łagodzą objawy somatyczne ,a reszta pracy należy do ciebie.....i nie licz na 100% wyzdrowienia , to bedzie z nami caly czas , ale stanie sie niewidoczne :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kurde mandzia nie ty jedna Napisano Listopad 21, 2008 w ciąży przestań się nad sobą trząść!! 5 dzieciaków i nerwica z głowy:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Listopad 21, 2008 :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Listopad 21, 2008 Aga-81 sorki za te pytania,ale nie mam sie kogo poradzic,pierwszy raz sie z tym spotkalam,a za kazdym razem idac do lekarza jakas skleroza mnie lapie i polowe zapomne powiedziec,teraz chyba zaczne to zapisywac :) a nastepna wizyta dopiero 16grudnia,niestety chodze prywatnie i nie stac mnie teraz zeby znowu isc,moge sobie pozwolic na to tylko raz w miesiacu :(:(:( cholerna zaraza,nawet piwka sie nie mozna napic przy tych lekach eh ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Listopad 21, 2008 no nie mozna .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Listopad 21, 2008 ciekawe za co nam sie tak oberwalo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Listopad 21, 2008 robila moze ktoras z was test na borelioze?bo ponoc ma te same objawy jak nerwica i tarczyca Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alicja z krainy TUSK 0 Napisano Listopad 21, 2008 mrofa hydroksyzyna to jedyny bezpieczny uspokajacz mozesz brac nawet 3 a nawet 4 razy po 25mg dziennie ja w pewnym czasie brałam to regularnie i bez obaw o uzaleznienie nie wiem tylko czy po czterech 25 bedziesz w stanie chodzic --czy nie zasniesz na stojaco :D na mnie działało to nasennie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Listopad 21, 2008 ja nie robilam bo mnie nic nie użadliło ani nie ugryzło , a takie powazne uzadlenia albo ugryzienia bezobjawowo na pewno nieprzeszłyby zawsze jakies mega zaczerwienienie by było na skórze , a od kleszcza to juz ślepby by wyczuł . I to nie ma nic wspolnego z nerwica i zaburzeniami lękowymi ! to nie wiem w jakim stadium tej choroby człowiek musiałby byc mówie tu o ugryzieniu przez kleszcza żeby do tego stanu sie doprowadzić ! nie dałoby nawet rady bo człowiek szybciej umarłby od ugryzienia kleszcza na zapalenie opn mózgowych. Ty tu nic nie wymyslaj bo od tak sobie nikt nie pojdzzie robic testy na borelioze ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Listopad 21, 2008 ja nikomu nie kaze robic testu,ale moje stany nerwicowe zaczely sie od uzadlenia szerszenia,wiec zrobilam sobie test ktory wyszedl mi dodastni Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Listopad 21, 2008 Następujące objawy wiąże się z przebiegiem przewlekłej boreliozy: gorączka, poty, dreszcze, fale gorąca z nieznanych powodów, zmiana masy ciała (przybranie lub utrata), zmęczenie (napadowe lub stałe), ociężałość, słaba wytrzymałość fizyczna, bezsenność, płytki sen, bezdech nocny, wypadanie włosów z nieznanych powodów, drętwienie kończyn lub tylko palców, budzące ze snu (czasem bardzo zmienne), drętwienie języka, zwłaszcza jego czubka lub warg, zaburzenia smaku, bóle gardła, bóle jąder, bóle bioder, bóle i kurcze mięśni, tiki mięśni twarzy lub innych mięśni, bóle głowy, zwykle części potylicznej, bóle i obrzmienia stawów, często zmienne i wędrujące, sztywność stawów i kręgosłupa szyjnego, trzeszczenie szyi, bóle zębów (bez wyraźnych powodów stomatologicznych), nieregularność menstruacji z nieznanych powodów, nieoczekiwana laktacja, bóle piersi, podrażniony pęcherz lub zakłócenie działania pęcherza moczowego, utrata sprawności seksualnej lub libido, bóle i podrażnienie żołądka, refluks żołądkowo-przełykowy, zmiana rytmu wypróżnień (zaparcia lub biegunka), bóle w klatce piersiowej i w żebrach, przeszywające bóle, krótki oddech, kaszel, zadyszka, skoki pulsu i ciśnienia krwi, bloki serca lub inne arytmie (zwykle zmienne i oporne na leczenie), szmery w sercu, kardiomiopatia przerostowa, kłucia, mrowienie o zmiennym charakterze, utrata czucia jak w polineuropatii, palenie skóry, zapalenie nerwu trójdzielnego, paraliż twarzy (paraliż Bella), zaburzenia widzenia: podwójne rozmyte widzenie, czarne plamy w polu widzenia, nadwrażliwość na światło (zwykle badanie okulistyczne nie wykazuje zmian), zaburzenia słuchu: dzwonienie w uszach, bóle uszu, nadwrażliwość na dźwięk, nasilona choroba lokomocyjna, zawroty głowy, utrata równowagi, zła tolerancja alkoholu i nasilanie się objawów po alkoholu, zaburzenia koncentracji i otępienie: trudności w znalezieniu potrzebnego słowa, problemy z rozumieniem tekstu czytanego, wzmożona ilość błędów ortograficznych, trudności w rozumieniu dłuższych zdań lub szybkich dialogów, liczne wypadki 'z nieuwagi', zapominalstwo, luki pamięciowe, dezorientacja, uczucie 'odrealnienia', zmiany nastroju, drażliwość, depresja, 'parkinsonowskie' drżenia rąk i innych części ciała, czterotygodniowa cykliczność symptomów: dwa tygodnie lepiej, dwa tygodnie gorzej, nadwrażliwość skóry, bolesność na dotyk, idiopatyczne zapalenie prostaty, nadwrażliwość na chemikalia i zapachy, nietypowe ataki padaczkowe, zapalenie wątroby, porażenia nerwów obwodowych Uwaga: mnogość powyższych objawów sprawia, iż ich występowanie staje się przyczyną wielu błędnych interpretacji. Należy pamiętać, że nie każde zmiany nastroju, szumy uszne czy palenie skóry świadczyć muszą o boreliozie - objawy wymienione powyżej wiążą się z dziesiątkami innych chorób. człowiek zwariowałby jakby wszystko przypisywał kleszczom itp. :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Listopad 21, 2008 a kleszczy juz mialam chyba z 20 i do ppuki nie zauwazylam go wzartego w skure to nie wiedzialam ze tam jest,bo wytwarzaja one supstancje znieczulajace,i zadnego zapalenia czy rumienia nigdy nie mialam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Listopad 21, 2008 i jak narazie lecze sie u psychiatry na nerwice,ale wszystko sie okaze dopiero pod koniec kwietnia co z ta borelioza bo termin mam dopiero na kwiecien Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Listopad 21, 2008 Stosunkowo często pacjenci z boreliozą otrzymują nieprawidłowe rozpoznania takie, jak stwardnienie zanikowe boczne, choroba Parkinsona, stwardnienie rozsiane lub nerwica, tym samym tracąc szansę na wyleczenie, a w najlepszym przypadku opóźnia się właściwe leczenie. jesli ktos mial nawet kilka lat temu ukaszenie to choroba moze sie nawet odezwac po kilku latach,nie wiem jak u was,ale u mnie to okaze sie dopiero w kwietniu :(:(:(:(:( i nikogo nie namawiam na jakiekolwiek testy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nikitka5 0 Napisano Listopad 21, 2008 czy wy też macie mdłości z nerwów ??? :-(( ja to chyba na prawdę mam kamicę przewodową zółciową, mam zółtawe oczy i mdli mnie okropnie,trzęsę się dosłownie z nerwów :-(( i kłucia mam w żołądku co jakis czas buuuu nawet dziś kompa nie wlączałam ze strachu, że coś wyczytam okropnego ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Listopad 21, 2008 ja tez mam mdlosci,czesie mnie,zawroty glowy,uczucie dusznosci itd,czasami nawet wymioty sa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mroffa 0 Napisano Listopad 21, 2008 aga 81 tak wiem, ze pozytywne myslenie duzo daje tyle, ze u mnie o to trudno poniewaz mam trudna sytuacje osobista pelna spiecv i chodzeniem po instytucjach sadowych it itd. takze nie wiem jak sobie poradze bo to tak utrudnia zycie, boje sie cokolwiek zrobic:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mroffa 0 Napisano Listopad 21, 2008 ja nie pamietam zebym byla ukaszona rpzez kleszcza, czy mozna nie zauwazyc ukaszenia???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Listopad 21, 2008 nimfy kleszcza sa tak male ze nie da sie ich zauwazyc,i romien tez nie zawsze wystepuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nikitka5 0 Napisano Listopad 21, 2008 Wanessa dzięki za odpowiedź, wlaśnie mialam tak, że o mały włos bym nie zwymiotowała :-( pomógł mi walidol uspokoiłam się trochę, dzieki za to zaczęła mnie swędzieć cała skóra, mąż mi każe iść na spacer na świeze powietrze ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach