Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość stary nerwus

Moja nerwica.....cd..

Polecane posty

ogladaliscie dzis na dobre i na zle? bylo o kobiecie z nerwica, dobrze ze pokazali co nerwica moze zrobic z czlowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bellegrot opisz bardziej ten odcinek jak mozesz.jak juz mam za soba 4 tygodnie terapii ,zostalo mi jeszcze 8 ,naprawde polecam wszystkim,jest super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do anemi
kochaniutka , pisac kazdy moze , nie mozna nikomu zabronic tak jak ty to piszesz ///nie piszcie takich glupot////, jak ci sie nie podoba to nie czytaj nie komentuj.A JAK bys dobrze odczytala tekst , to nie pisalo o dziedziczeniu nierwicy , tylko o czy mozna odziedziczyc nerwice , tak wiec s lowo dziedziczenie a odziedziczenie jest inne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny nie sprzeczajcie sie nerwica czy dziedziczona czy nie jest i ja mamy i trzeba z nia zyc tak ze nie denerwujmy sie same ja dzis jako tako sie czuje pogoda okropna pada zycze wam pogody ducha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwie panie w sanatorium(siostry) w tym jedna miala migotanie przedsionkow i nerwice natrectw, pewnego razu ta siostra zdrowsza zaczela wygadywac tej z nerwica ze mam jej dosyc,nie chce juz jej nianczyc, ze tylko sie uzala nad soba, no i spakowala sie i wyszla do drugiego pokoju, no a tamta bedac sama dostala ataku, nastepnego dnia lekarz znalazl ja w pokoju byla sparalizowana, zabrali ją do szpitala, badania wyszly ok, w koncu psychiatra sie przydał aby szczerze pogadac i okazalo sie ze caly czas byla taka przez swoja przeszlosc, a wygadanie siostry ze caly czas sie musi nią opiekowac wywołalo atak nerwicy ze az ja sparalizowalo(oczywiscie na "chwile") :) troche zakrecilam pewnie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez ogladalam ten serial:) od wczoraj kiepsko sie czuje chyba przez okres:) dzis mi bylo tak slabo ze az mnie mdlilo w pracy, no ale jakos sobie poradzilam. Mam nadzieje ze od jutro bedzie tylko lepiej, bo wczoraj znow mialam dziwne urojenia ze boli mnie wyrostek itp:( Fajnie wanesso ze terapia ci pomaga, oby tak dalej, tez bym z checia wybrala sie do psychologa bo daaaawno nie bylam, na grudzien musze cos wykombinowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a propo dziedziczenia to kierowniczka ma racje, pewnie nie do konca wyjasnione to jest jak to z innymi niektorymi chorobami. moja mama jest np panikarą, nigdy jej tak na prawde nie rozumialam, ale pewnie jak bede miala wlasne dzieci to ją jeszcze bardziej zrozumiem(bo ostatnio zaczelam pojmowac jej zachowanie) no i mam zal ze jestem taka a nie inna(chodzi o nerwy) bo tak to dobrze mnie wychowala, tylko ze pewnie nieswiadomie zrobila kaleke, ja bede starala sie inaczej swoje dzieci wychowac...ale kto wie czy mi sie uda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny ja od paru godzin jakos zle sie czuje taka pustka jakies odrealnienie , niepokój ruchowy ......po za tym od tygodnia boli mnie gardło i nic nie pomaga ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bianko moze jaka plukanka sola pomoze? mi kiedys pomogl faringosept(malo znany ale na mnie podzialał a w dodatku super smak czekoladowy) moze poczytaj jakas ksiazke, wlacz muzyczke? ja dzis posprzatalam lazienke zeby nie myslec o moich lękach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam a ja polatalam po magnoli park kupilam sobie sweterek i botki takie do kostki bo kozakow nie znalazlam bylam z corka i znajoma fajnie gdzies sie wyrwac w te jesienne smutne dni czy bede w tym chodzic to zobaczymy narazie sie ciesze te 2 dni niemam napadow samotnosci i niechcenia jes ok tylko czasem mi sie kreci w glowie ale dam rade pa dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie u mnie jest dobrze , trzymam sie twardo ziemi ;) dzis mialam jakies malutkie lęki (biegunka) przed wyjscie , ale jak juz wyszlam zapomnialam o wszystkim. Czeka mnie wizyta u fryzjera ,a tego to sie juz boje na maxa , bo nie wiem czy dam rade wysiedziec... najwyzej zniose jajo ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo agni wlasnie dzis o tobie myslalam:) mnie cos boli wpod prawym zebrem i glownie jak sie ruszam , nie wiem co to i mam czarne wizje:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stres stop wywołałas wilka z lasu ;) nic sie nie nakrecaj !!! nie myśl o tym , a przede wszystkim nie wiąż tego z nerwicą , z lękami !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje agni ❤️ kolezanka mnie pociesza ze to moze cos z koscmi mi sie poprzesuwalo i naciska na narzady dlatego boli, albo sobie nadwyrezylam, zaraz sie klade i wysmaruje sie mascia i rozgrzeje na podusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anemi
bianka kup sobie propolis w spraju ja tylko to stosuje na gardlo , pomaga od razu,zabija bakterie i znieczula swietnie plukaj tez tymiankiem ktory sobie rowniez mozesz pipijac to tez bakterio i wirusobujcze dziala jak antybiotyk ja tez czasem mysle jak wychowam moja corke nie chcialabym zeby zyla w moim stresie i w mojej jakby nerwicy ktorej jeszcze nie jest swiadoma bo ma tylko 3 lata ale wiem jaka jestem merwowa i jak to na nia tez dziala ech staram sie panowac nad soba a mala jest dosc trudnym dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milky5
zgadzam sie o dziedziczonej nerwicy niestety...moja mama ja miala...pamietam okres jak bylam tak 10lat ..mama sie z domu nie ruszala a jak bylam nastolatka musialam biegac po urzedach za nia czy sklepach tyle ze wtedy nie wiedzieli ze to nerwica mysleli ze srece-miala tez nadcisnienie-wiec temu to przypisywano...jej siostra miala to samo...tyle ze one nabyly to...bo ich siostra najmlodsza zmarla nagle w wieku 22 lat i one obie po kilku miesiacach od pogrzebu to nabyly i ten wieczny lek uwazaj bo to bo to bo..."" umarla mlodo itd...teraz to rozumiem...bo wiem jak sie czuly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milky5
a mnie same zmiany czekaja ;-( wszystko na mojej glowie, i radze sobie z tym super w swoim zywiole jestem... od miesiecy szukam domu na zamiane do londynu /wiecie ze w uk jestem/ i znalazlam i moj sukces... w poniedzialek wyjechalam do londynu!!! sama!!! podrozowalam wszytkimi srodkami lokomocji /oprocz samolotu i statku/ sama!!! cale dwa dni bylam tam..sama!!! dalam rade...i nawet zapomnialam o mojej nerwicy... a tu gdzie mieszkam mam problem sama jechac do wsi obok albo do sklepu wszedzie wloke mame ze soba...to dziwne jakies...nienormalne...a tam sie nie balam...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie U mnie paskudne samopoczucie juz od 5:30 , zerwalam sie spocona z łózka jakis straszny sen mialam :( bralam tabletke na uspokojenie , ale na szczescie udalo mi od razu zasnac. Od wczoraj jestem bardziej wrazliwa i lękliwa !! modle sie aby mnie ten lęk nie przeniknął do szpiku kosci !!! wrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze mna tez zle, caly czas mam w glowie wyrostek:/ jutro ide do lekarza, bo wykoncze sie tym mysleniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani, pisałam chyba tu wieki temu, nie wiem, czy ktokolwiek to pamięta. Zmagam się z nerwicą lękową, a dokładniej z napadami paniki, od prawie już 10 lat, z różną skutecznością. Obecnie w moim życiu dużo się dzieje niedobrego, dużo stresu, i lęki oczywiście nasiliły się. Z trudem chodzę do pracy (a pracuję tylko na pół etatu, więc i tak nie chodzę codziennie, do tego mam bardzo blisko), każde wyjście to kołatanie serca, drżenie nóg, biegunka przed wyjściem... :-( Nie biorę leków już prawie ro9k, odstawiłam, bo chcieliśmy starać się o dziecko. Staramy się już ponad pół roku, bez skutku, a ja czuję się coraz gorzej:-( Zaczynam się załamywać:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie,mnie juz 5 tygodni terapii minelo,jak ten czas leci :),jak narazie udalo mi sie zmniejszyc leki z 4 tabletek do 2,moze uda mi sie odstawic cale :),dziewczyny trzymajcie sie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze rano mam, ale ostatnio zazywam enterobiotic i jest ok, dzis za duzo naczytalam sie o wyrostku dlatego pewnie te moje bole wiążę z tym, no ale czas pokaze, pogadalam sobie z moim chlopakiem to mi nawbijal do glowy ze te bóle to z nerwow:)bo wyrostek okropnie boli, ... no ale zawsze sa wyjatki -to takie moja wtracenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jednak czasami sobie nie moge poradzic ,ze to tylko mysli a nie rzeczywistosc. Dzis naczytalam sie ,ze kolezanki mama miala zawał i juz spanikowałam ;( Niestety ale odebralam to zbyt osobiscie !!! mam nadzieje ,ze sobie doleje ;) nie ,ze to tylko zły dzień ,a dawno takiego nie było !!! zauwazylam ,ze jak rzadko zdarzają sie takie złe dni to ciężko mi sobie z nimi poradzić ,a powinno byc odwrotnie !! Wszystko odbija mi sie na serduchu , pozniej biegunka i tysiąc chorych myśli,że a moze jednak coś złego sie dzieje we mnie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milky5
jak juz napisalam ja tez mam jak to nazwali napady paniki... no i jest tak ze jest ok a raz 2 razy w miesiacu napad nagle przychodzi! i wtedy w te dni co jest ok czlowiek oczekuje zeby tylko nie dzis!!! no jak tu poruszylas jak w tkim stanie normalnie w pracy funkcjonowac czeka mnie przeprowadzka, remont i szukanie pracy jednoczesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbie34
Och dziewczyny dziś jest chyba jeden z najgorszych dni jakie w życiu przeżyłam.Dowiedziałam się że moja siostra ma raka piersi.Wprawdzie ostatnio nasze stosunki nie były najlepsze,ale zawsze byłyśmy ze sobą bardzo związane.Można powiedzieć że poróżnili na nasi rodzice,którzy wiecznie ze sobą walczą i jedna opowiedziała sie za jednym a druga za drugim.Nie rozmawiałam z nią blisko rok,a teraz nie wiem co miałabym jej powiedzieć.Ma dopiero 36 lat,2 małe córeczki i świat jej się zawalił.Nie znam wielu szczegółów diagnozy,nie rozmawiałam z nią osobiście.Jedno jest pewne,dbała o siebie,badała się regularnie a jakiś konował postawił 1,5 roku temu błędną diagnozę.Kilka razy robiła w tym czasie mammografię i usg i ten partacz twierdził ze zmiany mają charakter hormonalny.dopiero niedawno tafiła do innego lekarza który kazał zrobić biopsję i dziś były wyniki.Proszę Was o modlitwę żeby chemia która ją czeka przyniosła skutek,bo ja sobie powtarzam że nie zawsze rak to wyrok i cuda się zdażają.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedede
Błagam pomożcie mi! Juz nie mam pomyslu do kogo mogę z tym iść. Potrzebuje terapii, ale nie wiem nawet jak mam szukac! Zalezy mi zeby była bezpłatna. Jestem z Warszawy! Wszystko co w necie znajduje jest płatne! zarabiam 1300zł miesiecznie i nie stac mnie na płatna terapie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Wam współczuję... Sama jestem psychologiem (!) a nie potrafię sobie poradzić ze sobą:-( Dzisiaj... Powinnam iść do pracy na 10-tą. Tzn. jest to wskazane, ale nie muszę, jakieś tam doskonalenie wewnątrz placówki. Nie muszę wszystkich zaliczyć. Jestem sama w domu i z pustego domu miałabym wyjść. To najgorsze. I myślę... Po prostu myślę, że znowu stchórzę. Zawsze jak mam okazję spróbować powalczyć z lękiem, wykazać się sama przed sobą, tchórzę:-( I potem siebie nienawidzę tak bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich oj widze że kazdemu nasiliły sie jakieś problemy a to jest dla nas najgorsze nasilaja sie problemy nasila sie nerwica .... ja mam zawalone gardło musiałam iść do lekarza dostałam antybiotyk dzis troche lepiej moge juz przełykac ale jestem strasznie słaba i bola mnie stawy biodrowe a nie wiem dlaczego ??????????????? Mam do was pytanie latem byłam mocno opalona na rękach , ramionach i teraz od 2 miesięcy ciagle swędza mnie ramiona ale to tak mocno że budze sie w nocy i mogłabym rozdrapac rece do krwi i można tego opanowac tak swędzi , czy to moze być rak skóry ????????? juz mam rózne mysli , po za tym powiem wam że arytmia nadal mnie męczy dzis w nocy kilka razy sie budziłam tak mi szarpało secem ..................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×