Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość stary nerwus

Moja nerwica.....cd..

Polecane posty

Gość Trixy
może to żołądek? Dobra nie zastanawiam sie i tak nic nie wynyslę a co sie nakręce to moje a tego nie chce, zobacze co będzie dalej. Stress-stop Ty masz chyba coaxil ? po ile bierzesz i jak Ci po nim? Plissssssss daj znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) wiecie co ja juz mam dosyc:( znow wczoraj poklocilam sie z mezem bo on uwaza ze tylko on ciagle robi a ja leze:( wstaje o 6 zeby jechac do pracy, wracam po 17 i dalej sprzatanie bo konczymy robic nasz dom w srodku, pracy mam mnostwo a jeszcze sesja w szkole:( ja juz nie wyrabiam i nie moge zniesc tego ze ma do mnie pretensje ze po 20 koncze robote a on dalej robi:( to tak boli... a niedawno prosilam go zeby mi pomogl wyjsc z nerwicy i co z tego:( Stres stop jeszcze odnosnie Twojej wczorajszej wypowiedzi, ja tez kiedys chodzilam czesto do spowiedzi a teraz zadko bo po prostu boje sie isc sama przez caly kosciol do komunii stac w tej kolejce, to jest okropne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trixy
to u mnie pewnie tez to samo bo dzisiaj jakby odpukac lepiej ale ciągle ryczeć mi sie chce dzis. jakaś smutaśna jestem.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do trixy ja jak juz to biore hydroxyzinum, nic wiecej:)wiec moze mnei pomylilas z kims innym:) U mnie dzis szybko dzien zlecial, upatrzylam sobie sukienke na sylwka i chyba jutro kupie:) pozdrawiam🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny,dzisiaj jakiegos dola zlapalam gdzie idziecie na sylwestra? ja zostaje w domu,nawet szampana nie skosztuje w tego sylwestra bo leki biore,ale nie bede sama :)bo kolezanka tez nie moze pic bo jest w 8 miesiacu ciazy :) to razem posiedzimy w domu,a kolo 12 pujdziemy pod kosciol bo nasz prezydent organizuje co roku impreze pod choinka,jest muza,lasery,petardy i mnostwo znajomych,wiec moze nie bedzie tak zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wanesco jak zostalam wkopana na bal:P ale co tam jak nie bedzie mi sie podobac wsiadam w taxi i moment bede w domu:)wiec sie nie martwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basia19g proboj rozmawiac z mezem, do nich trzeba milion razy gadac to w koncu cos w glowie zostaje, zycze sukcesu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Basiu dziwię się bardzo twojemu mężowi, bo z tego co piszesz, to harujecie, a nie pracujecie. Może on też ma jakieś gorsze dni i powinniście po prostu odpocząć. Trixy ja też mam ciągłe problemy z żołądkiem. A to zaboli, a to ćmi, a to jakoś tak ciśnie. Raz mi się chce wymiotować i nie mam apetytu, innym razem czuję wilczy głód. Staram się po prostu jeść niewielkie porcje, a częściej i jak najbardziej zdrowo. Chociaż i tak dolegliwości są. Może rzeczywiście spróbuj łykać coś osłonowo. Kierowniczko, trixy, wanessa - nie dajcie się smutkom. Nie wiem na ile możecie (praca, dom), ale postarajcie cię chociaż trochę pospacerować za dni, mi to bardzo pomaga. Na początku bardzo boję się wyjść z domu i odejść od niego za daleko, ale potem jak idę, to wyłączam się, napięcie ze mnie odpływa i jest jakoś tak lepiej. :) Stres-stop podziwiam cię. Ja chyba nie dam rady nigdzie wyściubić nosa, szczególnie że boję się petard i fajerwerków. Wiecie co napawa mnie największym strachem? Teraz jestem na zwolnieniu lekarskim, ale boję się, że jak wrócę do pracy to nie dam rady. Bo będę miała lęki i napady paniki i skończy się na tym, ze zostanę bezrobotna. Jak wy sobie radzicie w pracy? Podpowiedźcie mi coś, bardzo proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w kompletnym dołku ale co mam pisac taki był mj wybór gdzie szukac pomocy ....ratunku .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w kompletnym dołku ale co mam pisac taki był mj wybór gdzie szukac pomocy ....ratunku .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam juz odwagi pisac wszystko szło dobrze dopuki nie przywalił sie do mnie ból brzucha który trwa juz 3 miesiace i nie ustepuje zyganie itd .....moje zdanie to mam raka wszystkie objawy na to wskazuja mam dosyc nerwicy i tych wszystkich jej dolegliwości teraz do nerwicy dołaczył rak i chyba niedługo umre jestem wyczerpana blada załamana nia ma widoków na przyszłośc ......przyszłosc nie istnieje ja juz tez nie istnieje to zycie moje to wegetacja i jedna wielka meczarnia .....pozdrawiam ...oby wam było lepiej .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć. Słuchajcie, wiem ze jest taki wirus dziwny w tym roku. Mnie samą dopadł jakieś 2 i pól tygodnia temu. Gardło mnie nie boli, jest tylko kaszel uciążliwy i katar. Gardło tylko drapie, łaskocze aż do łez. Już ponad dwa tygodnie to mam i póltora tygodnia katar. Nic poza tym mi nie jest. Ale od wydmuchiwania nos już tak mnie boli, że jak zaczynam wydmuchiwać go to na górze gdzieś boli mnie strasznie. Boję się ze aż nadwyręzyłam coś tam sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Bianka120 -Kochana gdzies Ty byla tyle czasu ??? myslałam ze juz jestes uzdrowiona przez tego Pana zapomnialam jak on tam sie zwie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiuyt
bianka co sie dzieje?czy ja dobrze pamietam czytobie pomagal lulek?.nie udalo sie? pisz co sie dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdrwoko -chcesz po tyłku dostac ??!! co Ty znowu wymyślasz??? po prostu jestes chora , niewyleczona z przeziebienia i oto masz bolący nos!!! bierz coś zeby szybko infekcja przeszla, herbata z miodem i cytryna i inne witaminy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bianka bylas na usg brzucha , moze to cos powaznego ?? moze cos sie przykleiło do jelita !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga dzieki ze zareagowałas ze nie potepiłas mni za to co zrobiłam byłam pewna ze sie uda pisałam z tym panem dawał mi świetne rady ......miałam cały czas wywoływac lek i tak robiłam w koncu jak go wywoływałam on juz na to nie reagował i dawał mi spokój oczywiscie lek ale teraz te dolegliwosci tak mi juz dopiekły a lulek przestał ze mna pisać prawie 2 tygodnie sie juz nie odzywa a ja chyba umre .....tak długo boli to musi być cos powaznego ......zrobiłam usg .....zrobiłam gastroskopie lekarz kilka razy badał mi brzuch brałam juz najrózniejsze leki i nic wiem ze jak sie ma raka to nic nie pomaga ojciec też zmarł na raka trzustki .....moje kochane wypisze wam co sie dzieje a wy perzyznacie mi racje .......otóż pod żebrami czuje jak by mnie ktos zaciskał tak jakbym miała załozony pasek i coraz bardziej go dociągała w zoładku czuje cały czas jakby głód w brzuch ciagłe przelewanie bulgotanie co jakis czas robi mi sie niedobrze na wymioty wiele razy wymiotowałam co chwila biegunka lub nie moge sie załatwić w zoładku jakby mi ktos wiercił i do tego ta cholerna arytmia nie mam juz ochoty walczyć jestem tym wszystkim zmęczona dzieci sa juz duze a tego małego wychowia i lep[iej mu będzie niz z taka matka jak ja .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bianka 120 to mega nerwica , boże nie masz zadnego raka to nerwy przeniosły sie u Ciebie na brzuch !! moze zamartwialas sie, ze lulek sie nie odzywa .... bierz co na uspokojenie koniecznie, pij siemie lniane!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bianka_120 dasz rade glowa do gory,sa lepszr dni i gorsze,teraz i pogoda taka ze dola lapiemy,pomysl o swietach i czasie spedzonym z rodzina,przecierz badania wyszly ok,ja mialam tak jak ty moj dziadek zmarl na raka krtani i ja tez wciaz myslalam ze go mam,non stop sie duzilam,zaciskalo mnie w gardle a lekarze mowili ze wszystko oki na szczescie w koncu same te mysli odpuscily niby biore leki i wiekszosc dni jest ok ale dzisiaj jakos mnie troche czesie,zle mi sie oddycha i mam zawroty glowy,wczoraj bardzo sie wkurzylam to moze od tego to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha wiem że to to od tego . Ból straszny. nadwyrężyłam sobie coś. Witaminki łykam. Dzis zaczęłam przerwę świateczną więc moze w domu mi przejdzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje drogie to nie ma nic wspólnego z lulkiem bo zanim go poznałam to sie te bóle zaczeły i moze by było dobrze jakbym te dolegliwosci olewała ale jak mozna nie myslec o czyms jak cos boli jak trzeba wymiotowac jak jade gdzies i w drodze łapie mnie biegunka ......czytałm wasze wpisy chciałam znależc podobny przypadek zeby móc porównac te dolegliwości ale niestety nic nie znalazłam .....znaczy ze przy nerwicy nie ma takich dolegliwosci ....a lekarze też sie czasem mylą ,,,,,przepraszam was ze tak marudze ale ja juz nie widze z tego wyjscia nie wiem co jeszcze wziasc zeby to ustąpiło kupiłam teraz w aptece nowe lekarstwo na takie podobne dolegliwośc IBEROGAST biore tydzien i nic dalej tak samo ............jak leże to juz obmacuje brzuch i szukam czy tam juz jakis guz nie rosnie .....chyba zwariowałam .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bianka wg mnie to nerwy i zespol jelita drazliwego!!!! na pewno wiekszosc tu z nas ma podobnie!!! jak ja mam jakies stresy tzn sie czyms przejmuje to mam odruchy wymiotne, boli mnie brzuch, mam uczucie glodu ale jesc mi sie nie chce, przelewania w brzuchu tez mam, biegunka albo zaparcia itp!!!!! Wiec nie masz raka ale nerwice:) bylas u psychologa???????????Warto!!!zapisz sie jutro z rana!!!!!Ja tez juz daawno nie bylam i sie zastanawiam czy zadzwonic sie umowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bianko moze bierz cos oslonkowo, pij smecte, bierz cos na biegunke, moze sie poprawi:)???i na pewno raka nie masz skoro robilas juz jakies badania nikitko co u ciebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie np teraz od pol godziny mdli, probuje sie pocieszac ze to z nerwow no bo zoladek pracuje bo mi sie odbija...zaraz ide do lozeczka:(jutro mam zapelniony dzionek, umowilam sie tez z kumpela na zakupy wiec mam nadzieje ze nic mnie nie dopadnie bo nie bede sama, najgorsza jutro bedzie wizyta u dentysty:(mam mega dziure i musze ja zalepic:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×