Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

riplej42

ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

Polecane posty

Katie, uderz w stół, a nożyce się odezwą..... Jesteś damą i dlaczego się odzywasz? .....Sama sobie obiecałaś, że buzia w \" ciup\", prawda? Co innego ja.......Ja nie jestem damą. Jestem zdrową babą( wiedźmą) kutą na cztery łapy ( i ogonek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Marti 123 Niepotrzebnie cytujesz wypowiedzi ( myślę o Zozolku).... Znowu wypowiadam się w liczbie mnogie......mamy dobrą pamięć:).... Miałeś dobre chęci-dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stella a w ktorym miejscu nazawlem ciebie laska......????????? marti123 nie wiem co przeczytales lub przeczytalas (niepotrzebne skreslic) ale ja nie napisalem, ze wszedlem na topik przez przypadek tylko, ze tylko przypadek sprawil ze na ten temat poza tym owszem, kocham moja zone i nie wazne czy ktos tyje czy chudnie, starzeje sie sie czy choruje. tak wlasnie rozumiem milosc, ty oczywiscie uwazasz ze kochac mozna tylko kogos mlodego przez cale zycie. teraz wiem dlazego tu jestes a tak gwoli scislosci moja zona przytyla z 55 do 65kg i jest piekna kobieta ( dla mnie najpiekniejsxza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zozolka to sio na topik pt jestem szczęśliwy lub jakis tam iny bo ty tu chłopie nie pasujesz do nas!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym już jest po 22.nieładnie tak żonke zaniedbywać.jeszcze znajdzie sobie kogoś na boku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Zozolka-głupolka:) Obiecałam sobie, że nigdy, przenigdy nie zamienię już słowa z osobą Twojego pokroju, ale widać mam słabą wolę, która jest dziwką sprzedajną( wola oczywiście!) i robi ze mną, co chce:) Nazwałeś mnie \"lalą\"- nie \" laską\", ale i jedna nazwa, i druga brzmi ładnie jeśli chodzi o moją skromną osobę:) Jesteś naprawdę miły.Zaglądaj tu częściej-zawsze postaram się zamienić z Tobą kilka słów ( mimo mego \" zakręcenia\"). Teraz zmykam, bo tradycyjnie piekę ciasto i muszę wyprowadzić psa:) Buziaki sympatyczne posyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxanne 17
cześć Marti, powiesz o sobie coś więcej? Ale nam rodzynków przybywa... Fajnie. Więcej się o sobie dowiemy. Masz dzieci Marti?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pprzemo
-zozolka- fakt sprawdzielm troszke ci zona przytyla:P oj oj ...... ps: nie zazdroscimy ci oj nie ma czego ,chyba tego ze mimo 3 dzieci i zony ktora cie o 21 ciagnie do lozka ,masz czas na wchodzenie na ten topic...wiemy wiemy przypadkiem:) siema marti123 witaj w naszym wesolym topicu:) aha i zaniedbalem katie27 :P wiec 🌼 wieczorny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pprzemo
Stellla45 nasza lasko :)nie bij zozolka bo sie zamknie w sobie i cio:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkaa77
Cześć wszystkim, Powiedzialam wczoraj swojemu m, że jak rozwod to tylko z orzeczeniem o winie, a on mi na to że on ma czas jak ja chcę chodzić po sądach to będę. Ja mu powiedziałam, że on mi już tyle stresow zafundował, że rok walki w sądzie mnie nerwowo nie wykończy. On mi że to żle wplynie na dzieci, a ja mu żeby dzieci do tego nie mieszał bo to chodzi o moją przyszłość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzowa-awnturci ciąg dalszy a na starym topiku sielanka..dziwne nie? karolinko - dobrze mu powiedziałaś..niestety on tez będzie chodził po sądach a jego lafirynda bedzie pewnie zachwycona.. a na dzieciach odbijue sie tylko wtedy kiedy on bedzie je w to mieszał..kazał płacić za swoje błędy..a tak tez moze byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkaa77
Katie27: W jaik sposob on może dzieciom kazać placić za swoje błędy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolinko pisząc płacic za jego błędy miałam na mysli to, że nie dość że je zostawił i tutaj już one płacą za błędy taty chociażby swoimi łzami, żalem i bólem.A on mówiąć ze dzieci na tym ucierpią co miał na myśli?wg mnie to był szantaż emocjonalny wpbec ciebie.Może np przestac przychodzic do dzieci ..dl twojej córc starszej będzie to bardzo wysoka cena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
częst jeśli dochodzi do rozwodu to dzieci płąca najwyższą cene i to nie dlartego ze rodzice sie rozchodza tylko dlatego ze mieszają w to dzieci..ja tak samo powiedziałm swojemu m..że ja moge go nienawidzieć w sercu ale przy dziecku zawsze mówie o nim dobrze..chronie swoje dziecko w ten sposób..my sie rozchodzimy z winy m ale nie powiem o tym 3 letniemu dziecku..kiedys sie dowie jak było ale teraz wie ze sie rozstajemy bo nie potafimy sie porozumiec..ze tak czasem jest ze rodzice nie mieszkają razem ale to nie zmienia faktu ze bardzo kochają swoje dziecko.. u ciebie karolinko sprawa jest inna bo twoja córcia jest starsza a mąż poszedł do innej..ale mimo wszystko powinniście starac sie oboje chronić wasze dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolinko ja tez mam do ciebie pytanie Ty masz rozdzielność majątkową ze swoim m..mozesz mi powiedzieć jak się to załatwia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkaa77
Katie27: Ja przepisywalam nasze wspólne mieszkanie na mnie, więc żeby w małżeństwie coś wspólnego chce się przepisać na jednego z małżonków trzeba wcześniej mieć rozdzielność majątkową. Ale z tego co wiem u notariusza można zrobić samą rozdzielność majątkową, w trójmieście to koszt około 500 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkaa77
Dzisiaj okazało sie że moja mala córeczka ma coś nie tak z nerką. A ten mój m w międzyczasie będąc u lekarza pisze mi chce rozwodu bo będzie żył z tą szmatą i z nią mieszkał. Wracalam do domu i płakalam całą drogę,wiedzial że idę na usg z nią i nawet nie spytał sie co z jej zdrowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro bardzo Karolinko ... gnom cholerny!!!! A wiesz dlaczego on tak nalega? Bo go do tego naciska jego partnerka ... ma facet przechlapane i bardzo dobrze. Niczego mu nie ułatwiaj, mów o chorobie córki, niech ma piekło w głowie ... Nie mam litości, sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha rozumiem..bo ja byłam dziś u adwokata i dowiedziałam sie ze nie moge jeszcze złożyc pozew o rozwód bo za mało czasu minęło od ustania pozycia małżeńskiego (3 miesiące) Nie wiem co dalej robić bo w gre wchodzi sprawa mieszkania...musimy jes sprzedac zeny spłacić dług w banku i wtedy trzeba będzie zrobić rozdzielność zebym ja mogla kupić sama jakies małe mieszkanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie27 Ja rozwód brałam w czerwcu dokładnie 26 czerwca miałam pierwszą i ostania sprawę a przestaliśmy ze sobą mieszkać dokładnie 25 maja tego samego roku. Rozwód dostałam bez problemu, adwokatka pisała mi pozew. Z tym, że u mnie były wyraził zgodę i razem mówiliśmy w sądzie że wszelkie więzi przestały istnieć 5 miesięcy temu. A czy twój maż też chce rozswód ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiki80 mój m nie chce rozwodu adwokat mi powiedział, że jeśli małżonkowie mają dziecko to musi minąć rok od ustania pożycia, a w niektórych przypadkach czas ten może byc skrócony o połowę. Wątpie żeby mój mąż chciał mi ułatwić i skłamac co do tego tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wogóle stwierdzam, że nasze prawo sprzyja winnym..w tym także oprawcom..a ofiary mają pod górke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie27 My tez mamy dziecko - 10-letnią córkę. Moja adwokatka nic nie wspominała że jak jest dziecko to trzeba tyle czekać, owszem mówiła że te więzi powinny ustać cos ok 6 miesięcy. Jak Twój m nie chce rozwodu to faktycznie nie będzie można się z nim dogadać. Ja miałam o tyle lepiej że poszedł mi na rękę. Mój były jest również alkoholikiem i to był powód rozstania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz to wszystko wydaje mi sie takie trudne..najgorzej z mieszkaniem..nie dam rady sama spłacac tego kredytu..no cóż płace teraz za swoją naiwność. wiki a ty orzekałaś o winie czy nie..powiedz mi czy dla śadu ten argument że mąz pije jest tak mocny ze odrazu dostałas rozwód..mąż musiał to potwierdzic ze pije?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie ja miałam rozwód bez orzekania o winie gdyż szczerze powiedziawszy nie miałabym świadków aby zeznawali przeciwko niemu. My bylismy z jednego osiedla i mielismy wspólnych znajomych, a że on to dusza towarzystwa to wszyscy przy nim zostali. Nikt by nie zgodził się zeznawać przeciwko niemu. Ja miała tylko za świadków swoich rodziców którzy potwierdzili że wracał do domu pijany. W sądzie mówiłam prawde żre powodem rozstania jest picie byłego a on nie zaprzeczał. Muszę przyznać że tak jak obiecał że będzie potwierdzał to co ja mówię i tak też zrobił. Sprawa trwała ok 15 min i po małżeństwie, ale teraz jest tragedia.1,5 roku minęła a mnie sie wydaje że moje życie zatrzymało się w dniu rozwodu. Jest koszmarnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha w sądzie powiedziałam że nie wyobrażam sobie dalszego życia z tym człowiekiem bo nie mam w nim oparcie, nie mam zaufania i jest dla mnie obcym człowiekiem i dla dobra dziecko i swojego chcę rozwiązać swoje małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×