Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

riplej42

ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

Polecane posty

i dowidzenia słodkiego miłego życia fajnie bylo z wami ale na mnie juz czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pprzemo
na mnie tez:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxanne17
Katie,nie strasz mnie. Jak to stałą liczbę nałogów? Jeśli moim nałogiem był/jeszcze trochę jest mój mąż, to znaczy że nawet jeśli to zwalczę pojawi się coś nowego??? Już raczej nie chłop, więc co? Rozpiję się, wpadnę w zakupoholizm albo dołączę do Poszukiwaczek Zaginionego Punktu G? Rany, Katie, domagam się jakiejś jaśniejszej przyszłości, zrób coś, kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniec_życia
kurwa... nie dam rady... wczoraj czekał na mnie pod pracą jak wychodzil am. Przyjechał samochodem, choć nie ma prawa jazdy... pijany wsiadłam, wyciagnełam kluczyki chciał całować, dotykać... zrobił jej dziecko... mowił, że żałuje, że mnie zostawił, że spieprzył sobie życie z tamtą, że tamta mi do piet nie dosrasta, że przeszkadzaja mu jej dzieci, że kocha... KURWA, A JUŻ CZULAM SIE LEPIEJ!!!!!!!! miałam ochotę go przytulić, ale brzydziłam się... wyniszczony, chudy, pijany... NIE DAM RADY... Kocham go nad życie... ale i nienawidzę... i brzydzę się potem powiedział mi, ze cały czas mnie zdradzał... powiedział też, ze nie jest wykluczone, że wróci do mnie. Powiedziałam, że ja nie wrócę... jego odpowiedź: "nigdy nie mów nigdy..." zapytałam,czy majac kobietę w ciaży i auto (jego niby marzenia) jest szczęśliwy. "Niewiem"... Powiedziałam mu, że moglismy mieć wszystko... dziecko. Odpowiedział, że wmawiałam mu, że jest bezpłodny. On sam sobie to wmawiał. Zapytałam, ile razy sie z nia pieprzy. Odpowiedział, że kilka razy dziennie. Zapytałam wiec dlaczego ze mna tego nie robił. Już mielibysmy dziecko... Odpowiedział: "Niewiem"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koniec życia...idz na terapie albo chociaz przeczytaj jaką s dobrą książke na temat życia z alkocholikiem. Polecam \"Małżeństwo na lodzie\" Janet G.Woititz-ja ją dostałam od życzliwej mi osoby:) Oto fragment tej książki specjalnie dla Ciebie... \"Czas stanąć twarzą w twarz z tym, co sie dzieje naprawde..Prawda może być brutalna, ale zakceptowanie jej to jedyny sposób na pozostanie przy zdrowych zmysłach.. Niektórzy potrafią przezyc całe życie rozważając...\"gdyby tylko...\".Co sie zdarzyło to sie zdarzyło.Co zrobiłaś to zrobiłaś..cos zrobiłas dobrze, coś inego schrzaniłas.Teraz to juz przeszłość/. Dziś jest dziś.Pozwalam ci zacząć od nowa.Masz szansę na popełnenie nowych błęów niz przezywanie tych starych.\" Zadaj sobie pytanie.. Czego ja chcę...? zobaczysz ze odpowiedź na nie jest bardzo trudna... Nie będe ci sciemniała, ze z tego wyjdziesz łatwo bo tak nie bedzie... ale nie jestes sama.takich osób jak ty i ja jest wiecej niz myślisz.....ja chce je odnaleźć.. a ty? pozdrawiam cie gorąco k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno.zadaj sobie pytanie.. moglibyscie miec dziecko ale po co.......???? Wiesz jakie zycie miałabys wtedy.. a jakie miałoby wasze dziecko......??? Po co ty wogóle z nim dyskutujesz..pytasz pijanego faceta..on raz gada tak a raz tak..jest jak psychol a ty oczekujesz od niego odpowiedzi na twoje pytania.... przestan to robić....przestan z nim rozmawiac..... masz fajnie bo masz taka możliwośc..a ja musze gadac z moim m...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roxane......uzależnic sie mozna praktycznie od wszystkiego...jesli masz skłonosc do uzależniania sie od faceta(niekoniecznie alkocholika) to bedziesz sie uzależniała od kazdego faceta..niestety wiekszosc kobiet jest uzależniona od swojego faceta..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniec_życia ... dasz radę, zaufaj. Łatwo nie jest - rozumiem ... jednak tylko od Ciebie zależy, ile jeszcze czasu zmarnujesz ... Pił, zdradzał Cię, odeszłaś, nic się nie zmieniło ... pije nadal. Na co chcesz czekać? Na cud? Podobno czasem się zdarza czy jednak akurat Tobie on się przydarzy? Czy warto tracić czas i zdrowie łudząc się, że może jednak...? Nie warto. Wciąż sobie przypominaj, dlaczego się od niego wyprowadziłaś ... co wtedy czułaś ... wrócisz i po miodowym miesiącu poczujesz to samo tylko już ze zdwojoną siłą bo bedziesz słabsza psychicznie. Posłuchaj Katie ... dobrze Ci radzi ... terapia dla współuzależnionych. Dla wszystkich ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxanne 17
Katie kochana! Nigdy wcześniej nie byłam uzależniona od żadnego faceta. Nie wiem, czy mam taką skłonność. Ale widzę dużo analogii w samym uzależnieniu z tym, co piszecie o życiu z alko. Serio. Napiszcie, co warto przeczytać. Mój m nie jest alko, ale wszystko inne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pprzemo
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pprzemo
dzien doberek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj wstydz sie
riplej . w dupe to w zasadzie sie kopie .....ale odrazu chcesz by ci calowac ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pprzemo
hmm zblizam sie do finalu o 19,.listopada niedaleko siemka Ripley;) co tam...? widze ze forum umiera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozecie zostac gejami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkaa77
Witam wszystkich, U mnie beznadziejnie, nie bardzo nawet moge teraz wyjaśniać dlaczego. Nie mam w domu chwilowo komputera dlatego sie nie odzywalam, będe miala w czwartek. Idę za dwa tygodnie z młodszą corką do szpitala zbadać te nerki. Wszystko mi sie wali, wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pprzemo
Ripley jest takie powiedzenie. " psy szczekaja ,karawana idzie dalej" ps:no ja zostalem porzucony ale nie wiem jak ty:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pprzemo
karolinkaa77 jestesmy z toba 3mamy kciuki nie poddawaj sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pprzemo
mnie ....Katie17 ale raz a porzadnie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pprzemo
www.ogame.pl lek na zle kobiety:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przemo, nie przesadzasz???...ale nie pogadamy chyba tutaj ;)...ku radości patrzących zza winkla...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty riplej
kultury u ciebie brak , to fakt!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×