ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

...dzień dobryyyy...:D :D :D ...odespałem już sylwestrowe szalaństwa i takie są tego efekty ;)....teraz czekam, aż zadzwoni budzik....i do pracy.....niestety no....no ....widzisz tak się jakoś składa, że \"czarne\", (bynajmniej tutaj) jest łatwiej odróżnić od wielu \"pomarańczek\" ;)

:(

nawet pomaranczki sie zmyly ;) :P

Stellla małe sprostowanie, wybacz... ale ja miętę przez rumianek to czuję do....Twojego cudownego piekarnika stąd ten , no może jeszcze do Twojego pieska ( kurcze, gdzie jest ten link z pieskiem Stellli??? ):D:D:D a dla Ripleja, to już zupełnie inna historia.....;)

Witajcie Kochani Nie chcę nic słyszeć na temat piekarnika, ciast i jedzenia. Święta to okropny okres i cieszę się, że już jest po:) A po Sylwestrze kości mnie bolą, bo dawno nie tańczyłam i stawy zardzewiały......

:(

Wiem, Pomarańczko, że jesteś smutna, ale czy to moja wina, że nikt się nie odzywa? Riplej......nie wiem ( już dawno po remoncie, więc może jeszcze sprząta? Poza tym pracuje i imprezuje:) Katie-zajmuje się synkiem i mężem ( za to ją kocham) Przemo.......hmm.....nie wiem:) Bądź cierpliwa. Wrócimy tu kiedyś wieczorową porą...............Buziaki

Sorki, że nie napisałam o innych osobach, które nas tu odwiedzają..... Pozdrawiam je przeserdecznie!

A gdzie ten cholerny Antychryst się podział ?! Piekło go pochłonęło?..................

witajcie:) faktycznie ostatnio jestem pochłonięta rodziną zwlaszcza opieka nad synkiem a dokładnie zjeżdżaniu na saneczkach:) faktycznie ostatnio jest tu cicho i pusto..no ale to chyba dobrze tak czasem pomilczec :) przemo urzęduje na starym topiku.. stellka wpada czasem wiec żyje.. riplej jest stałym bywalcem... wszystko gra:) pozdr serdecznie

witam :) nic sie nie dzieje na tym topicu,to nic nie pisze ale odwiedzam codziennie na starym tez zbyt duzo sie nie udzielam:) ok milej niedzieli wszystkim;) a Katie SZALENSTW NA SANKACH;) Z MLODYM

witam wszystkich Stella, z imprezkami póki co koniec, teraz czas na intensywną pracę...(niestety wczoraj też mnie dopadła) ....a dzisiaj będę pewnie biegał co chwila na parking , bo sypie śniegiem u mnie okropnie....nie chcę jutro rano biegać z łopatą po samochodzie ..........gdzie się podziewa Agnieszka ??????? ...życzę wszystkim miłej niedzieli :) http://pl.youtube.com/watch?v=C8BCbGojZXs

:D a co tu sie udzielac jak nie ma o czym :P nikt nie jeczy-wszyscy szczesliwi-to chyba dobrze!...? chociaz fajnie tak komus \"dowalic\" i powymadrzac sie :P:P a tak serio-to na slodkosci to szkoda mi pradu-jakos nie kreci mnie to :P pozdrawiam-wszystkich-nawet ignorantow :) :)

antych, jakoś nie \"chwyciłem\" Twojego pozdrowienia....pewnie nim jestem ;)

http://pl.youtube.com/watch?v=1U8E21wNitM&feature=related

fajna stopka duszku kafeterii :) Życiowa bardzo...

Wszystkich pozdawiam po przerwie, spowodowanej reaktywacją;-). Testowałam skuteczność klinów. Wygląda na to, że działają. Uściski!!!

Witaj Roxanne My tu jacyś tacy rozleniwieni po świętach.............

brak tematu ???? ;) :P

A o czym tu mówić ? Każdy na swój sposób dźwiga swoje ciężary............

od tych ciezarow mam krzywe nogi i dostalam garba :( bo faktycznie te cholerne troski i zycie zafajdane kopie w tylek ni jak sie pozbiwrac , zycze tyle sil by gory przenosic :)

to ja dam wam temat-cekaw jestem bardzo co odpowece...ale jutro jak wroce wczesnej z pracy :P zjada mne ltere-krotke \"j\" sorky

no chyba mnie skreci z ciekawosci :)

Czuję, Antychu, że wbijesz kijek w mrowisko:) Z góry mówię, że nie mam siły odpowiadać, ale na pewno Riplej się odezwie!:) Mnie też skręca z ciekawości...................................

też ciekawa jestem jaki temat antych nawinie.. czekam z niecierpliwością...i slabością ogromną ponieważ odezwaly sie zatoki i pani kasia lezy w łózeczku z antybiotykiem i cierpi okrutnie:( ale mam za swoje...jak sie nie nosi czapki i rano myje włosy to sie ma... przynajmniej poleze i odpoczne..synek chodzi do przedszkola więc mam cisze i spokój...

antych, mam tylko nadzieję, że nie wyjedziesz tu z polityką ;)

Antych jak dyrektor:)......tylko rzucił hasło- od razu wszyscy się obudzili:) Katie, wracaj do zdrowia! Ja też zdycham, ale jeżdżę do pracy:( Riplej-buziaki ( mam do Ciebie słabość).Nie bój się-wirtualne, więc Cię nie zarażę :)

dzięki stella...jest ciężko.dawni mnie tak głowa nie bolała...i nikt nie ma nademna litości:(no cóz..życie jest brutalne..

a antych hasło zapodał i zniknął a my wszyscy tu na niego czekamy:)

Antych! Antych! Antych! ....ale masz powodzenie:) Ja się chyba nie doczekam, bo głowa mi pęka i idę do łóżeczka.....