Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivett0

STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Polecane posty

🖐️ :D:DSTARACZKI: NICK...... .........Termin @...............MIASTO.......WIEK......ILDZ. SYLA30..............29.01.09................W-WA.. .......29........1 anna999............10.03.....................Lublin ........26.........0 MERY27...............31.01...................Wrz e snia....27........1 Grażka23...........05.02.....................woj.śl ąskie...23........0 milka czekolada....07.02.09................Sieradz....... 2 6...... S.U.R.I..............9.02.......................śląskie. ... ...30......0 magda//.............14.02.09...............Krakó w........23........0 Dorka..............18.02.......................Londyn... .....28.......0 agi26................03.03.09................Lo nd yn. .....26 ........0 Kruszyna2008.....04.03.....................Bielsko...... . ..23........0 ZACIĄŻONE: NICK....................TC......... TERMIN PORODU .....WIEK........PłEC żabka24................17...........10.07.2009....... .....24...........??? Kasia.T21..............16............27.07.2009....... .....26...........??? lolcia26................15...........02.08.2009....... .....26...........??? Polusia86..............14............08.08.2009......... ...22...........??? GaGa_..................11...........06/08.08.2009.... ....29...........??? Sympatyczna79...... 10...........19.08.2009 ............29...........??? aska.osa................10.............09/09/09........ ... .26...........??? Sylwinka 25.............9..............18.09.09..............25... .......???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale fajnie mi się tabelka wkleiła:P ja to wczoraj się tak fatalnie czułam że myślałam że cały dzień w ubikacji spędzę takie miałam straszne mdłości ale dobrze bo wiem że u dziecka jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od rana zabrałam się za sprzątanie :) I dość opornie mi idzie :P:P:P STARACZKI: NICK...... .........Termin @...............MIASTO.......WIEK......ILDZ. SYLA30..............29.01.09................W-WA.. .......29........1 anna999............10.03.....................Lublin ........26.........0 MERY27...............31.01...................Wrz e snia....27........1 Grażka23...........05.02.....................woj.śl ąskie...23........0 milka czekolada....07.02.09................Sieradz....... 2 6...... S.U.R.I..............9.02.......................śląskie. ... ...30......0 magda//.............14.02.09...............Krakó w........23........0 Dorka..............18.02.......................Londyn... .....28.......0 agi26................03.03.09................Lo nd yn. .....26 ........0 Kruszyna2008.....04.03.....................Bielsko...... . ..23........0 ZACIĄŻONE: NICK....................TC......... TERMIN PORODU .....WIEK........PłEC żabka24................17...........10.07.2009....... .....24...........??? Kasia.T21..............16............27.07.2009....... .....26...........??? lolcia26................15...........02.08.2009....... .....26...........??? Polusia86..............15............08.08.2009......... ...22...........??? GaGa_..................11...........06/08.08.2009.... ....29...........??? Sympatyczna79...... 10...........19.08.2009 ............29...........??? aska.osa................10.............09/09/09........ ... .26...........??? Sylwinka 25.............9..............18.09.09..............25... .......???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annna999
hej kobitki ja dzis do pracy niestety zmykam, przez te szalenstwa walentynkowe pewnie bede miec dużo ludzi i wieczorem to nic mi sie nie bedzie chciało.Mamy dzis jeszcze isc w gości do przyjaciół ( dziewczyna w ciąży) ale nie wiem czy mam ochote no i nie wiem jak po tym dniu bede miec siły aby jeszcze gdzies łazić. Dzis robie test owu zobaczymy czy nadal bedzie cien drugie kreseczki , mam nadz ze owu sie przesunie na wczesniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyy cos mi sie na klawiaturze pomyliło ale to nie Annna tylko ja :) Anna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kruszyna nie patrz na ta temperature ja przez 3 cykle ja mierzyłam i chociaz wiedziałam co sie dzieje to sdadek temp bardo przezywałam, każde ciało jest inne, ja np miałam temp 36.2 -36.3 a w owu to 36.5-36.6 i potem az do @ była wysoka .Moja rada ( chociaz zrob jak uwazasz) jak juz owu miała byc to juz temp nie mierz, bo bedziesz sie stresoqwac jak ja , ato nie pomaga imoze dlatego mi sie nie udaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyy nikogo nie ma:( a pewnie jak pojde to sie pojawicie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyy nikogo nie ma:( a pewnie jak pojde to sie pojawicie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem na chwilkę. Anna masz po części rację. Tylko ja nie wiem czy owu już była czy nie. W zeszłym cyklu niestety nie i położna doradziła mi mierzyć temp, no i sama już nie wiem :( Też jestem z tych \"zimniejszych\", normalna temp to dla mnie tak 36,2-36,5, a potem aż pod 37. Zobaczę jeszcze przez 2 dni czy będzie wzrost nadal. Jak nie, to będę wiedziała że i tym razem się nie udało, więc nerwów też nie będzie, tylko czekanie na szybką @ i znowu do dzieła, ale następnym razem już na lekach :) Poza tym widzę że Polusia chyba na całego sprząta :P Ja już skończyłam, ale idę ciasto upiec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna postanowiłam sobie poukładać w szafie, bo już ciężko było coś znaleźć :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polusia - ja układam raz na 3 tygodnie gdzieś, bo zawsze narobie taki bałagan że szok :D:D:D:D Choć ostatnio udaje mi się w miarę porządek utrzymywać, za to mój M....szkoda gadać :P:P:P Ostatnio szukał skarpetek chyba 20 minut i nieźle się uśmiałam :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ostatnio nie miałam czasu posprzątać, a dzisiaj siedzę sama i się nudzę :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem sama :( Teściowa krząta się po domu, ja już wszędzie chyba posprzątałam, w każdym kącie. M powinien wrócić koło 13 to będzie milej :) Idę sobie kawkę zrobić i wracam, może się jeszcze któraś nasza duszyczka odezwie do nas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja trochę dłużej będę sama - mój N. ma zajęcie do 20 na uczelni :( A ja pójdę później do dziadka, bo miał wczoraj urodziny, a ja byłam na uczelni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak Twoje samopoczucie? Chyba wszystko dobrze :) Cieszę się bardzo że ten nasz topik tak się rozwinął. Te 3 miesiące z Wami strasznie szybko przeleciały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie::)) Dziewczyny, udanego weekendu Wam życzę:) Piatek 13-go był dla mnie wyjątkowo ostry. U mnie szykuje się wielka zmiana, przechodzę juz teraz na L4, dzięki chamskiemu zachowaniu szefowej. Pozostaje zaniesienie dokumentu do pracy i rozmowa z pozostałymi szefami... Inni pracownicy, którzy mają ludzkie odruchy, doradzali mi także wcześniejsze odejście na L4, ale dopiero ostatnia akcja kobitki zmusiła mnie do podjęcia tej decyzji. Smutno mi trochę, bo właśnie teraz byłam bliska osiagnięcia ładnych wyników. No i jak większość w naszej firmie, zupełnie co innego mam na umowie, a co innego dostawałam na lewo jako wypłatę... Ale zdrowie dziecka i moje nerwy są w tym momencie ważniejsze. Specjalnie nie odchodziłam z tej firmy przed ciążą, bo nie chciałam zaraz na początku w innej firmie się wyłamywać... Jest źle, więc będzie niedługo lepiej, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna samopoczucie dobre, tylko trochę plecy mnie pobolewają. A topik faktycznie super działa :) K. Liszt lepiej iśc na L4 niż się użerać. Teraz ty i maleństwo jesteście najważniejsi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k.liszt - dobrze ze idziesz na l4 olej dziadow nie warto sie stresowac!!! kruszyna - moj M tez o 13 wraca, mysle co by tu upichcic dzis,zupe mam ale co dalej,hmm moze pizze dla odmiany by zamowic :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K.Liszt - popieram taką decyzję. U mnie w pracy też jedna dziewczyna miała duży problem ze swoim dyrektorem, była w ciąży zagrożonej, chodziła do pracy, a on się po niej darł!!! W końcu namówiłyśmy ją na L4, odwiedziła mnie ostatnio - wygląda kwitnąco i dobrze się już czuje :) Lekarz powiedział że przez duży stres i nerwy można nawet poronić, więc odeszła w ostatnim momencie, bo już źle było. Ja zrobiłabym tak samo jak Ty :) Pewnie będzie mnie to czekało, bo moja szefowa powiedziała mi, że z dzieckiem \"lepiej żebym się nie spieszyła\"... Jak można?! Nie mówiłam nic oczywiście że się staramy, ale z pełną satysfakcją pójdę na L4, tym bardziej, że nie ma zastępcy za mnie i bardzo wiele rzeczy robię samodzielnie, łącznie z decyzjami :P A ja na obiad mam zupkę, a potem spaghetii - dawno nie jedliśmy :) Wieczorem sałatka i jabłecznik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kruszyna jeśli tak to jeszcze troche pomierz ta temp,trzymam kciuki, a jeśli 1 dzien gdzies ci temp spadnie to sie nie przejmuj bo rozne czynniki moga na to wpłynąć, i pamietaj aby mierzyc codziennie o tej samej porze przed wstaniem z łózka jeśli chcesz miec wiarygodny wykres, powodzenia powiem wam ze jesli nie to forum tojuz bym chyba dawno myslała ze ze mna jest cos nie tak, ze jakas chora ze 4 miesiac sie staram itd. wiele tez rzeczy jesli chodzi o badania i lekarzy to naprawde bardzo pomocne Ja nigdy nie żałowałam ze sie tu zapisałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suri - nie ważne co upichcisz, ważne żeby smaczne było :) Ja tak się zastanawiam czy chociaż kwiatuszka dostanę od M... Daaaaaaaaaawnnnoooo temu ostatni raz mi kupił :(:(:( Ale cóż, po ślubie tak bywa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna - jednodniowy spadek temp może być zawsze, więc spoko :) Ja też nie żałuję że tutaj jestem. Nie mam za bardzo z kim na te tematy porozmawiać.... Moja mama ma swoje zmartwienia, a najbliższa koleżanka w Anglii, więc tylko maile czasem piszemy :( Wiem że tutaj mogę się wygadać, dziewczynki dodają siły i otuchy. Anna - pamiętaj że nie jesteś sama :D:D:D A jak tam, wybierasz się na to spotkanie dzisiaj??? Może nie będzie tak źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli nam sie uda to powiem szczerze ze tez nie bede sie nad l4 zastanawiac , jestem kierownikiem i nie wiem czy ktoras osoba ( bo mam świerzy personel) bedzie w stanie mnie zastapic ale to juz sprawa firmy. Moja firma ma ze wszystkim pózny zapłon wiec tez bym sie nie zdziwiła jakby sie stworzył problem i do ost chwili by czekali na zatrudnienie kogos nowego.A potem nowy kierownik ciagle by wisiał na telefonie u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo po slubie to juz troche inna bajka ;) dalej fajnie ale inaczej :) zamowilam pizze, dawno nie jedlismy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wiesz co, zauważyłam u siebie dwie skrajności: jak widzę dziewczynę w ciąży, szczególnie kogoś znajomego, to najpierw bardzo się cieszę, a potem taki smutek ogarnia.... Mój M od razu to zauważa i szepta "niedługo my też...".... No niby wiem że "jeszcze trochę i napewno się uda", ale takie smutne chwile chyba są nieuniknione. Ważne że szybko mijają, że jest obok ktoś najważniejszy na świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kruszyna nie wiem bo narazie sie nie odzywaja wiec sie nie wychylamy.Pozatym mamy zaproszenie od szwagra zeby dzis do nich przyjsc a mieszkaja bardzo blisko nas wiec to jest mi bardziej na reke, pozatym dawno nie bylismy u nich. Ale nie wiem jak sie sprawy potoczą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i niech ta DORKA sie odezwie!!, wczoraj w tv mowili ze jakis samolot z British Airways mial problem z ladowaniem,ale to o warszawe chyba chodzilo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna - widzę że skrupułów nie mamy :P I dobrze. Ja już mam dość żerowania na mojej wiedzy - dosłownie. Jak ktoś czegoś nie potrafi - to Kruszyna naiwna zawsze pomoże... Ja prowadzę fajny zespół, lubimy się nawzajem i w ogóle. Szkoda by mi ich było pod innym managerem, ale jasne że dzidzia ważniejsza :) I znając moją ekipę, często by mnie odwiedzali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kruszyna ja mam to samo wszyscy z naszej paczki , nawet pary ktore sie wzbraniały( bo zmiana pracy itd) pozachodzily w ciaze , na ost spodkaniu tylko my zostalismy bez fasolki w brzuchu ,ciesze sie bo im sie udało, ale mowie ci przez tydzien nie moglam dojsc do siebie było mi tak smutno , ze mało co na tamtym spodkaniu sie nie poryczałam. Jedyna osobą ktora mnie nie "drażni" jest moja najlepsza kumpelka ktora jest z drugim w ciazy w 4 mc , ale z nia moge o wszystkim pogadac i naprawde nie jest mi z nia smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suri, Dorka pewnie testowała już, II krechy wyszły i się dziewczyna nacieszyć nie może :P:P:P:P Ale jestem ciekawa jak u niej, mam nadzieję że oki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×