Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivett0

STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Polecane posty

Kasia a może basen? Pamiętam jak Polusia pisała, że Aleks jej ładnie spał po basenie. Wyszalał się w wodzie, odprężył i ładnie spał. Może to pomoże :) wiem, kolejna rada której pewnie już nie chcesz ale tak mi się przypomniało wiec napisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grazka ma racje basen moze by go zmordowal i cos nowego wprowadzil :) Dawidek teraz ma faze na bawienie sie to zmykam z nim porozmawiac :D mimo ze czasem jest trudno tyle mi szcezscia ten maly czlowieczek daje ze trudno opisac :D bycie mama to wyjatkowy stan i kazdej kobiecie tego zycze mimo nieprzespanych nocy,zmeczenia i wygladu zombie i nadal za duzym brzuchu nie wspomne ;) kasia,kruszyna,sylwinka - przesylam wam pozytywne myslenie i piszcie jak wam zle!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe Suri z tym brzuchem to mnie rozwaliłaś :) Igor też wstał i tak się wygina, żeby tylko na tv popatrzeć :) mały urwis mi rośnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! A ja Wam napisze jedno... wszystkie egzotyczne wakacje, przespane noce, imprezy, drogie prezenty, wszystko zamienilabym na usmiech wlasnego dziecka... to jedyna rzecz na ktora nic nie moge zaradzic... tak bardzo tego pragne a nadal mi to niedane... Marze aby doslownie byc w takim stanie zmeczenia jak dziewczyny.... milego dzionka wszystkim zycze! buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basen w moim mieście nie jest przystosowany dla takich maluchów, a basen w W-wie raz na 2 tyg nic nie da. Dorka ja też jestem mega szczęśliwa jak widzę mojego szkraba, jak się uśmiecha itd. Ale nie można ode mnie wymagać ciągłego uśmiechu na pysku skoro dziecko nie chce spać, nie chce jeść, jest marudne, a mi i wszystkim wokół brakuje pomysłu jak na to zaradzić. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko, ale jak mogę być zadowolona skoro się nie wysypiam, dziecko nie chce jeść, ma słabe wyniki, kręgosłup odmawia posłuszeństwa, no i trzeba się zająć firmą, papierkami, domem itd. Wybaczcie, ale uśmiech w takiej sytuacji jest tylko chwilowy. Człowiek nie funkcjonuje prawidłowo gdy ma na głowie mega deficyt snu i kilka innych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczynki widze ze wszystkie mają jakies swoje problemy, ja moge powiedziec ze jestem w tym wszystkim w stanie przejsciowym , zaszłam w ciaze choc tez po przejsciach , dzidzi jeszcze nie mam przy sobie ,a i tak sie strasznie boje bo zostało mi 7 tyg. bede rodzic sama bo przez ta grype nie wpuszczaja mężow na blok porodowy, nawet nie wiem czy bedzie mnie mogl potem ktos odwiedzic :( jestem przerazona kazdym małym ukłuciem, albo jak sie mała nie rusza przez troche, kazda wizyta u lekarza to stres czy aby wszystko oki nawet nie wiem czy bede rodzic w tym szpitalu co chce ,czy nie bede jezdzic od szpitala do szpitala z powodu braku miejsc mam takie dni ze wszystko mnie drazni bo sie boje tego wszystkiego, a mam takie ze jestem bardzo szczesliwa , nawet mowie wszystkim na okolo ze jakos to bedzie ze damy rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey duzo postaram sie przemilczec bo slowa czasem nie sa potrzebne tylko bardziej szkodza................................................... Kazde dzieciatko ma swoje wady i zalety, nie istnieje perfekcyjne dziecko, ktore da mamie i tacie odpoczac, to sa wlasnie uroki bycia mama, jest sie niestety tak zmeczonym ze wszystkiego sie odechciewa...i jak tak mialam dopoki Tomasz nnie trafil do szpitala na tydzien, i podejrzewaloi Bog wie jakie choroby.. tak sie starsznie balam, ze postanowilam ze chocby nie wiem ile razy mialabym w nocy wstawac, choc jestem sama w uk jak palec.... I tak jest tydzien temu np Tomasz budzil sie dokladnie co pol godziny z placzem i tak kazda noc wygladala, ale nie dalam sie zawsze z usmiechem i troskliwoscia bylam przy nim.... bo chocby byl najgorszy w spaniu, jedzeniu, marudzeniu itd jestem najszczesliwsza kobieta na swiecie ze moge byc mama i doswiadczam tego, a przeciez przed zajciem w ciaze wiedzialam ze ten "zawod" nie jest latwy, wszytsko sie zmienia, i wszytsko jest dla dziecka i nasze zycie nigdy juz nie bedzie takie samo.... A jak czasem mam juz naprawde dola, i tak tesknie za moja mama, czy koleznako lub kimkolwiek z kim moglabym pogadac o moich problemach a nie siedziec prawie 20h na dobe sama z dzieckiem, to mysle ze znowu o tym jakie to szczescie miec dziecko, jakie to szczescie ze jest dzieckiem zdrowym..........!!! Przypominam sobie matki i ojcow ze szpitala w ktorym pracowalam, jak dzieci umieraly w ich ramionach, jak chodzily na chemioterapie, jak wloski im wypadaly itd....... i wszystko co mnie trapi zaraz znika... Dorka i Magda i reszta dziewczat, ktore pragna dziecka, nie mam pojecia co czujecie, ale wiem jedno NIC nie jest w stanie zastapic Wam waszego marzenia, i bardzo goraco modle sie by spelnilo sie Wasze pragnienie bycia mama i wierze w to ze sie uda! Jestem z Was bardzo dumna ze mimo tak wielkiego problemu potraficie byc tu z nami i wspierac bardzo czest nas.... Podziwiam Was i jestem z Was dumna strasznie mocno....!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aska - madrze napisalas,wlasnie z ust mi wyjelas to ze mimo ze czasem jest ciezko to podchodze do dziecka z usmiechem i kazdego dnia dziekuje Bogu za ten cud :)i ze dziecko jest zdrowe!w kacie sobie ponarzekam,lezke uronie ale przy dziecku :D a macierzynstwa chyba bedziemy musialy sie cale zycie uczyc,przynajmniej ja bo uczy mnie wiekszej cierpliwosci i spokoju no i przeciez nikt nie mowil ze bedzie latwo i nie dziwie sie Kasi ani Kruszynie ze czasem tak maja dosc bo przeciez robotami nie jestesmy i spac musimy inaczej czlowiek zle funkcjonuje trzymajcie sie cieplo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia pieknie wszystko podsumowalas... Ja sie nigdy nie poddam, no chyba ze mi sie uda, i obiecalam sobie ze nigdy nie bede narzekac a cieszyc sie z tego co mam, bo na prawde do okola samo szczescie tylko dzidzi brakuje do dopelnienia tego obrazka :) Wiem, ze kazda z nas by tak walczyla jak my z Magda, bo kobiety maja w sobie niesamowita sile! I wiem ze nasze dziewczyny sa zmeczone, sfrustrowane ale niedlugo obudza sie w slonku i szczescie zapanuje :) Co mam poradzic na to ze jestem optymistka :) I wszystkim tego zycze, bo nigdy nie jest tak zle aby gorzej byc nie moglo :) Asia, szkoda ze tak daleko mieszkasz, wpadlabym do Ciebie na pogaduszki bo rozumiem Cie jak czasto brakuje nam tej ukochanej przyjaciolki, no i mamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️:) Kasiu Kruszyna wiem co czujecie ja to samo przechodziłam z Magdą w nocy wstawała co 2-3 godziny chodziłam zła nie wyspana a jeszcze jak zaczęły wychodzić jej zęby to była masakra nie spałam po nocach bo miała straszny katar że trzeba było pilnować żeby się nie udusiła bo ciężko jej się oddychało stale tylko woda morska i gruszka szła w ruch ale dałam radę musiałam :) Grażka ja pisałam o swoich problemach z Dominiką ale nikt nie odpisał ale mniejsza z tym :) Dorcia kochana wiesz że ja Ci życzę dzidziusia i mam nadzieję że się spełni marzenie Twoje 👄 Suri powiem tak doświadczenie nie ma tu nic do rzeczy jedno dziecko wychowuje się tak drugie inaczej jedno ładnie śpi drugie nie śpi wcale i uwierz mi chociaż jestem matką ale jest mi też ciężko :) Kruszyna powiedz jak tam wyniki badań powiem w skrócie moja Dominika robiła luźne kupki pediatra myślała że to wirus nic jej nie pomagało ani Lacidofil ani kropelki ani zawiesina ja już zaczęłam czytać internet i oczywiście ze swojego dziecka zrobiłam straszne chore po prostu głupot się naczytałam w tym internecie i wierzcie mi ja już nie miałam siły usiałam w końcu na łóżku i zaczęłam płakać mąż mnie uspakajał nawet przestałam jeść bo od tych stresów żołądek zaczął mi się buntować co zjadłam to lądowałam w wc :(:( no i co okazało się że to wszystko z przejedzenia były te kupki po prostu mała za dużo je ale co mam zrobić jak ona kocha cyca:) a ja tyle stresów przeszłam i nie potrzebnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka ja bym nawet Ci nie pozwoliła na to żebyś się poddała masz walczyć o marzenia i to samo kieruje do wszystkich starających się walczcie a na pewno będzie to Wam wynagrodzone 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwinka najwazniejesze ze juz po! i ze oparcie w mezu mialas! Dobrze ze Dominisia to jadek a nie niejadek... bo chyba ciezko jest jak dzidzia nie chce jesc... i czlowiek z siebie wychodzi i nic juz nie moze poradzic... Ja wiem dziewczynki ze Wy nam wszystkie dobrze zyczycie i kiedys te zycznie Wam spelnie :) Staram sie caly czas :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia dziękuję za to co npisalaś.:) Wszystkim mamą życzę wiele siły! Dorka Ty chyba najlepiej wiesz co czuje! Wczoraj 1 wizyta przygotowująca się odbyła. Mój M przejęty. Strasznie się denerwujemy. Zrobili mi usg ( robi się do 5 dnia cyklu poprzedzający cykl włąsciwy in vitro) i nie ma żadnych cyst. W następnym cyklu ,więc podchodzimy do zabiegu. Gdyby były cysty to wszystko odwleklo by się jeszcze o miesiąc. Od dziś łykam tabletki antykoncepcyjne na wyciszenie . Następna wizyta 28.01 i wtedy podpisujemy dokumenty, protokól etc , no i leki właściwe czyli zastrzyki. No i musimy zdecydować czy mrozimy dla nas embriony czy zrzekamy się prawnie do nich praw i skorzystaja z nich inne kobiety. Przeraża mnie to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio stwierdzilismy ze niech juz nawt beda blizniaki, przynajmniej wszystko bedzie zalatwione za jednym razem :) no a ja zawsze chcialam trojke, wiec bylaby wtedy jakas szansa :D No nic zobaczymy... Wczoraj jak bylam u Hani i sie z nia bawilam to az jej oddac nie chcialam... taka cudna! Duzo teraz placze, a raczej sie drze bo zabki jej rosna :( nie moja dzidzia ale mi doslownie serducho pekalo ze nie moglam jej nic pomoc :( Ale brtowa jakas mascia dziaselka posmarowala i mala sie uspokoila. Cudna jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nigdy nie jest tak zle aby gorzej byc nie moglo" Dorka, powtarzam raz jeszcze Twoje slowa, i dziewczyny kazdego ranka powtarzac sobie to prosze! Duzo optymizmu i sil dla kazdej z nas, nie dajcie sie malym i duzym problemom! Tylko pozytywne myslenie moze pomoc gdy czujemy ze zaczyna nam sie walic na glowe zbyt duzo problemow... Buziaki i dla kazdej bez wyjatku, cudownego i cieplego dnia pomimo zimy :) p.s. Oh Dorka szkoda ze odleglosc dzieli nas, ale jeszcze troche i pociagi beda jezdzic po 300km na godzine, bo kazde panstwo bedzie chcaialo Chiny w tych wynalazkach doscignac. gdzie zaczely jezdzic 250km/godzine pociagi :) wiec w Londynie zndjde sie w ciaglu 20 min :) :) :) :) :) :) :) :) :) hahaha Buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia od razu trojaczki niech będą za jednym zamachem :D:D a co tam :D acha a jak w czasie lotu wypadnie owulacja to najwyżej ludziom pozatykaj uszy pozamykaj oczy i do roboty :D:D:D:D:D acha no i byliśmy dzisiaj na szczepieniu i mała waży 8.200 i ma 63 cm ale mierzona jest centymetrem i jeszcze przy zgiętych nogach to tak na oko mierzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia Dominika lubi jeść ale Magda znowu nie chce jeść i muszę siedzieć i ją karmić bo inaczej to by nic nie zjadła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my też po cichu liczymy na blizniaki... będzie cięzko , ale przynajmniej za jednym razem i nie będzie drugi raz tego przechodzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jako dzieciak bylam niejadkiem i zawsze chcialam aby mama mi kanapki na kawaleczki ciela i mnie nimi karmila :) tylko wtedy jadlam! I jeszcze uwielbialam tarte jabluszko, ale z cukrem :) Takie mierzenie centymetrem to chyba malo dokladne, no ale z drugiej strony jaki inny sposob?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda, przy stymulowanym cyklu masz ogromne szanse na blizniaki :) A bedziesz brala clo? Ja wlasnie ostatni cykl mialam dwa pecherzyki... Na poczatku sie przestraszylam, ale jak porozmawialam z ukochanym to nawet sie ucieszylismy! Szkoda ze nie wyszlo :( Trojaczki to juz za duzo na raz :) Ja mala i drobna jestem, nie wiem gdzie te dzieci by mi sie pomiescily :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magduś zobaczysz i Ty doczekasz się takiej panienki albo synusia już się nie mogę doczekać i życzę bliźniaków było by ciężko ale co tam dasz radę :) Dorcia mojej smakuje chleb ze serem żółtym i z keczupem :) a na deser budyń gotuje oczywiście do dwójki dzieci do dużego dziecka 32-letniego i do Madzi :) mam nadzieje że zacznie mi więcej jeść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oh moj Tomaszek to az za bardzo sie przejal jedzeniem :) Wczoraj mielismy bilans 4mieiecznego dziecka, i Tomasz ma 9.05kg i 70cm, mial badanie kosci i stwierdzono ze jest duzy bo bedzie duzy w przyszlosci, badanie wykazalo ze jako dorosly bedzie mial 190-195cm, kazaliwprowadzac po malutku jablko i kaszki bo jego organizm ma duze potrzeby :) No nie nacieszylam sie dlugo niemowlakiem hahaha.. bo ubranka od tygodnia kupuje na roczne dziecko :) Zmykam juz dzisiaj, Tomaszek marudzi, zabek idzie, a wieczorem moja mam przylatuje na tydzien :) kupilam jej wczoraj bilet i zmusialam do przylotu, mimo jej panicznego leku przed lataniem :) ale musze i ja i Tomasz choc na kilka dni widziec inna twarz niz meza :) hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jeszcze dokladnie jakie leki będa mi podawać. Dowiem się 28.01, czyli na następnej wizycie. Wiem ,że są szanse i licze ,że nam się uda ,żeby były blizniaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia na pewno by się dzieci pomieściły dałabyś radę :D a najlepiej mieć chłopca i dziewczynkę :) od razu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moglabym sie u Ciebie stolowac bo chleb z serem i budyn to jedno z moich ulubionych jedzen! Moj zawsze mi jakies wytworne dania podaje i uwielbiam go za to, ale jak pojade do domu i babcia zrobi budyn to jestem najszczesliwsza na swiecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz Sylwinka sam proces in vitro jest bardzo drogi i również z tego powodu chcielibysmy mieć blizniaki. A że będzie cięzko to zdaje sobie sprawe z tego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No super by bylo! skoro ty wszystko masz super, i jeszcze bedziesz miala stymulowane maz po kuracji, na pewno sie uda i to podwojnie! Na kaffe zapodam szampana dla kazdej z osobna! Razem sie upijemy aby uczcic, no poza Toba, bo jako ciezarna nie bedziesz mogla pic, no i Anna moze tez nie dostanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×