Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivett0

STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Polecane posty

Oj Grazka to sytuacja bardziej skaplikowana... wspolczuje... to nie jest zdrowe dla Was zyc w takiej atmosferze... Moze sprzedajcie swoja czesc i za to kupcie mieszkanko. Jednak mieszkanie tylko we dwojke - trojke to wielka roznica i bardzo pomaga... SURI tak to jest ze kazdemu chyba sie wydaje ze wie najlepiej... rodzice nasi mysla ze jak oni wychowali dzieci to wiedza jak postepowac i radza... a ja was rozumiem ze to drazni! To wasze dzieci i wy podejmujecie decyzje co i jak i kiedy! Ja widze jak moi rodzice czasami az sie skrecaja aby pomoc bratu i bratowej, doradzic... ale rozmawialam z mama i obiecala mi ze nie beda sie wtracac, bo to nie ich dzidzia :) no i sluchaja sie mnie :) Jak sa sami z Hania to niech robia co chca, ale jak jest mama i tata to oni zadza! Trzymajcie sie dziewuszki! Dacie rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suri ona mi też mówiła jak Igor płakał, żebym go zostawiała bo on sobie w ten sposób "ćwiczy płuca". Wczoraj coś ją ugryzło, może miała zły dzień ale nic jej nie usprawiedliwia. dla niej zawsze liczyli się sąsiedzi i co oni mówią a nie rodzina. Jej strata, ja mam wspaniałego syna i męża i to jest dla mnie najważniejsze. Dorka nie ma szans na sprzedaż naszej części bo jest na teścia :( M ciągle mówił, że jeszcze czas na przepisanie i teraz ma. jedynym wyjściem jest wziąć kredyt czego cholernie się boję i albo kupić mieszkanie albo się budować. Będziemy myśleć... Zmykam już dziewczynki :) zanudziłam Was troszkę więc wybaczcie ;) teraz już lepiej się czuję, ale rano byłam w totalnej rozsypce. Dzięki, że jesteście 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grażka doskonale cię rozumiem ja od swojej teściowej usłyszałam podobne słowa kiedy mój starszy synek ząbkował mieszkaliśmy wtedy u niej na pokoju mały jak się rozpłakał to mógł tak przez kilka godzin i pewnej nocy wleciała i powiedziała że ja go bije i ona pójdzie to zgłosić Wiem jak się czujesz bo ja się czułam wtedy fatalnie zrobiła ze mnie wyrodną matke jak ja za swoje dzieci oddała bym życie Najważniejsze że mąż jest za tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grażka eh nie fajnie faktycznie :( Najważniejsze, że mąż jest po Twojej stronie - jesteście super rodzinką :) A to, że Igorek płacze? Kurcze to do Aleksa już by dawno musiała Twoja teściowa kogoś wezwać, bo jak miał kolki to nic nie pomagało - bujanie, tulenie, masaże, wózek, kompletnie nic. Był płacz czasem i przez kilka godzin :( Powiem Ci, że ja się cieszę, że nie mieszkam z rodzicami ani z teściami. Choć z rodzicami prędzej bym się dogadała :P Z kolei u teściów to tak jakoś dziwnie - czasem mam wrażenie, że oni nam mają za złe trochę, ze nie mamy ślubu kościelnego... No i Aleks by nie wytrzymał z siostrą mojego M. :P To jedna z niewielu osób, u której na rękach dostaje ataku histerii :p Jedyny kłopot to faktycznie z tym mieszkaniem macie. A co do żrelaza to powiem CI, że my już trzeci miesiąc mamy. No i witaminkę B6 i kwas foliowy. Ja się śmiałam, że on tak po pradziadku ma z tymi lekarstwami :P Kasia super, że się odezwałaś :) Sylwinka, Dorcia, Anna, Asia, Suri, Mery :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️:D:D zapomniałam napisać że macie śliczne dzieciaczki muszę wziąć od szwagra aparat i małej porobić zdjęcia i poprosić żeby mi zgrał na płytę wtedy Wam wyśle :) Grażka ja to bym jej dała telefon do ręki niech sobie dzwoni do tej opieki i z siebie pośmiewisko robi jeszcze by ją opieprzyli że głupotami zawraca głowę im a co do sąsiadów to ona powinna na pierwszym miejscu stawiać rodzinę a nie to co inni powiedzą jak ja bym patrzyła na innych co powiedzą to bym musiała na dupie siedzieć w domu nie przejmuj się tym wstrętnym babskiem jesteście kochającymi rodzicami a to że Igor popłacze to każde dziecko małe ma swoje humory moja też nie raz płacze sama nie wie co chce więc głowa do góry 👄 Polusia ja mieszkam z teściami na jednym podwórku ale mamy osobne domy i z tego jestem zadowolona bo jak mnie teściowa wkurzy to zamknę drzwi na klucz i ją nie wpuszczę :D a co do ślubu nie ważne czy jest czy go nie ma najważniejsze że ma się kochanego męża i dziecko przy sobie a reszta sie nie liczy :) Kruszyna ja to bym chciała żeby mnie sklonowali 3 razy jedna by się zajmowała Madzią druga Dominiką trzecia mężem:P:P a ja bym tylko była do karmienia Dominiki chociaż tak przez tydzień by mogło tak być dobrze że za marzenia nie wsadzają bo ja to bym dostała dożywocie :P:P:P:P a muszę się pochwalić że Dominika jak leży na brzuchu to podkurcza nogi i się unosi że tyłek ma uniesiony już by chciała raczkować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny :) jakos nie umiem przestać o tym myśleć :O dziś dzień babci i ustaliliśmy z m, że nic jej nie damy od Igorka, może głupio zrobimy ale ona tez mojemu dziecku nic nie dała bo powiedziała, że jest malutki i nie rozumie czy dostanie czy nie i że jak będzie starszy to coś mu kupi. więc moge tak samo powiedzieć, że Igor jest malutki i nie rozumie, że jest dzień babci i jak bedzie starszy to sam jej coś da. Sylwinka powiedział jej mąż, że ma zadzwonić, niech przyjadą i sprawdzą, że dziecko nie ma siniaków, nie jest bite i głodzone! tylko co wtedy jej kochani sąsiedzi by o niej powiedzieli? Mery to przekonałaś się na własnej skórze jak to jest :( rozumiem gdyby to powiedziała jakaś obca osoba ale babcia. Dorka to kiedy wylatujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grazka -babcia pewnie teraz puka sie w glowe co powiedziala!!!ale za bledy sie placi,mam nadzieje ze was przeprosi! a z tesciami tez bym nie chciala mieszkac,my wzielismy kredyt na mieszkanie ,mamy cisne ale wlasne 2 pokoje i tu nam dobrze i nikt nam nigdy nie powie "w moim domu bedziecie tak itak robic..." a powiedz mi,badaliscie krew Igorkowi bo lekarz kazal czy tak od siebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey :) doczytalam Was wlasnie...ale przez tydzien za duzo nie napisane wiec i czytania nie duzo :) Wczoraj wyjechali moi rodzice, byli przez tydzien, i bylo tak super ze normalnie na lotnisku poryczlam sie jak nastolatka :( Tomaszek mial usmiech od rana do wieczora, po prostu szala z nimi i szalal, nie moglam sie napatrzec jaki szczesliwy jest.... A dzis mamy Tomaszek smutny, zszedlismy na dol po spaniu a tu na dole nikogo :( pusto, cicho, Tomasz szukal wzrokiem dziadkow, no ale nie znalazl, i jakos mam dola i Maly tez... moze bedzie lepiej jak tatus z parcy wieczorem wroci, bo narazie bleeeeeeeeeeeee....... W zeszlym roku widzialam rodzicow dwa rzay, przez caly rok, mam nadzieje ze w tym roku bedzie lepiej bo Tomasz szczegolnie tego potrzebuje, a nie tylko mnie ogladac przez 24h i czasami tate :( Grazka, nie zazdroszcze sytuacji!! Najwazniejsze ze masz meza po swojej stronie. I nie daj sobie wmowic bzdur ktore tesciowa wypowiedziala, bo my tu wiemy jaka cudowna i troskliwa mama jestes!! Moj Tomasz zawsze pol godziny zanim zasnie to placze i marudzi, tak ma, walczy i robi wszystko by nie zasnac, to wiedze ze Twoja tesciowa tez by mnie tak ocenila.... Buziaki dla wszystkich Madzia duuuzo slonca dla Ciebie w te przepiekne lecz trudne dla Was dni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Ja dzisiaj mam trochę wolnego bo mąż w domu :P Ale się rano uśmialiśmy z Aleksika - łobuziak najpierw się z plecków na brzuszek obracał, potem z powrotem :P Tak się fajnie turlał po łóżku :D A potem pełzał do mojej poduszki, bo tak kolorowa fajnie :D Mój mały pełzaczek już by chciał raczkować :) Byłam już u jednej babci i dobrze :P Bo to taki typ babci-marudy jest :P Wolę do drugiej chodzić, zresztą ona jest u mnie co dzień niemal - ponosi Aleksa, poprzytula go, pomoże mi trochę. Bo tamta to teraz jak kuzynowi się urodził syn to tylko Michał i Kubuś :( Trochę mi przykro, że ona tak tylko jeden prawnuczek no ale cóż... Druga prababcia jest super ;) Asia to mieliście super tydzień - nie dziwię się, że teraz jest Wam smutno i pusto. Sylwinka dokładnie tak - w końcu to my jesteśmy rodziną i my mamy to gdzieś co sąsiedzi u nich na wsi powiedzą :P A Twoja Dominisia to sllna dziewczynka jest, jak już takie cuda robi :D KOniecznie weż ten aparat i wysyłaj foteczki :D Grażka, Suri, Anna, Mery, Dorcia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grażka sąsiedzi powiedzieli by że na głowę teściowa upadła żeby po opiekę dzwonić i nie przejmuj się nią jak byś chciała pogadać to pisz na gg 👄 Asia napisałam Ci sms bo już zaczęłam się martwić o Was :) i według teściowej to my wszystkie byśmy musiały wylądować w opiece pewnie :O a i telefon mam czynny szwagier mi jakoś naładował pojechałam z Pawłem do media expert kupiliśmy nowy telefon przyjechaliśmy chciałam go wypróbować no i za cicho było słychać jak się rozmawiało to Paweł pojechał wymienić i co w drugim znowu mi klawisz odpadł i pojechał oddać go znowu i już nie wymieniał bo nie chciałam od nich żadnych telefonów i na razie mi ten stary wystarczy z tym że nie ma w nim aparatu ani mms tylko co mogę dzwonić i pisać a i chciałam kuchenkę gazową kupić bo mam starą i piekarnik jest na gaz a chciałam taki na prąd ale na razie mogę sobie pomarzyć bo w samochodzie nam szyba pękła i trzeba najpierw szybę kupić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ASIA to faktycznie smutno bez dziadków..... Ale ważne że byli :) SYLWINKA zaraz Ci mała zacznie pełzać i będziesz się jeszcze raz musiała sklonować :P Super się ogląda takie postępy dzieciaczków :) GRAŻKA tulam mocno i głowa do góry! Myślę że dobrze zrobiliście że babcia nic nie dostanie - musi zasłużyć, a co :P:P:P:P POLUSIA byłam właśnie na nk, ale ten Twój synuś już duży!!!! I mówisz zaczyna raczkować hihi super :D:D:D KASIA odzywaj się, odzywaj choć czasem 🌼 Hanusia dzisiaj "dała" babci różyczkę :) Pierwsza wnusia to i święto szczególne :) Buziaki dla wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwinka nasze dzieciaczki mają po protu temperament dlatego płakusiają jak im się coś nie podoba! Ale faktycznie jakby Grażki tecoiowa zadzwoniła to by sobie narobiła wstydu dopiero! A co do wydatków to tak to jest niestety. Nie zawsze się da zaplanować. A póki możesz się kontaktować ze światem smskami i telefonami to nie jest źle :) Mnie w zeszłym roku tydzień po przejściu gwarancji przestał w telefone głośnik działać i i nie słyszałam co ktoś mówi jak dzwonił :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz dzięki dziewczyny za dobre słowo :) Jesteście kochane 🌻 Asia dokładnie Igor ma tak samo, że przy zasypianiu płacze, nie wiem czemu :( więc nosimy, bujamy ale co będzie jak on będzie starszy? Suri więc nas lekarka wysłała na morflogię przez to, że Igor ulewa i robi sobie dłuższe przerwy między posiłkami. A Ty chcesz zrobić Dawidkowi? skonczyliście już jeździć po lekarzach? wszystko ok? nam zostało jeszcze za tydzien usg jamy brzusznej i szczepienie w tym miesiącu też będzie. Oczko już prawie w ogóle nie rpieje więc jestem mega szczęśliwa, bo nie będzie drugiego zabiegu :) zmykam robić obiad bo zaraz M wróci :) Miłego dnia i do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewuszki! Grazka bardzo dobrze zrobilas! Jak babcia tak sie zachowuje to niech nie oczekuje innego traktowania! Jestem z Ciebie dumna! Asia wiem jak to pusto sie robi jak rodzice wyjezdzaja. Pierwsze dni sa zawsze najciezsze.... A u mnie troche sie narobilo, bo robia ciecia w pracy no i niestety moja pozycja poszla pod noz... Nie wiem dokladnie kiedy skoncze, chyba za jakies 3-4tyg.. ale malo przyjemne sa to wiesci tuz przed wyjazdem na wakacje :( No nic, przynajmniej juz sie nie waham czy szukac nowej pracy czy nie, decyzja ta zostala za mnie podjeta :) zamierzam sie relaksowac na wakacjach a jak wroce to zabrac sie i poszukac firmy w ktorej bede szczesliwa, bo od czasu kiedy moj szef zostal zwolniony nie lubilam tu pracowac, bo nie znosze mojej szefowej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grazka - skonczylismy juz jezdzic po lekarzach i wszystko ok:)ale co sie najezdzilismy to nasze Dawidek tez sobie lubi pobuczec jak zasypia,haha tez tak walczy ze snem ale w koncu zasypia super ze z oczkiem juz dobrze :) ja dzis 3 podejscie robie obciecia malemu pazurkow,normalnie medal dostane za to obcinanie tak mi to ciezko idzie kasia - czekam na wiesci ze sie wyspalas!!!!!bo wysylam na odleglosc telepatyczne usypianie Wiktorka!;) buziaki dla wszystkich!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze Dorka to nie ciekawie! wiem, że chciałas szukać nowej pracy ale mówiłas, że jak tak się stanie to odkładacie staranka na jakis czas. Więc co teraz ze staraniami o dzidziusia? przykro mi bardzo ale pewnie lepiej na tym wyjdziesz bo nie bedziesz juz się tak denerwowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suri no to dobrze, że juz koniec jezdzenia :) a tesciowa moja nas nie przeprosi, to taki typ, że nie zna słów przepraszam, prosze, kocham. słowo dziękuje mówi jak dajemy jej pieniądze tylko np na węgiel :) Polusia to super, że Aleksik już chce raczkowac :) mój Igor to by tylko siędział, podciąga się co chwile i zadowolony :) Asia no szkoda, że rodzice już wrócili do Polski. Widać na zdjęciach jaki Tomaszek zadowolony ;) Sylwinka koniecznie rób te zdjęcia bo pęwnie Dominiki nie poznamy, tak urosła:) Kruszyna, Kasia jak tam noce? dla reszty 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ze starankami jest jeszcze nie wyjasnione... bo ja mysle aby zaprzestac na jakies 6 miesiecy do czasu kiedy znajde prace i sie ustatkuje, a ukochany nawet nie chce o tym myslec i powiedzial mi wczoraj ze pod tym wzgledem nic sie nie zmienia i nadal staramy sie o dzidzie :) Strasznie mi sie to spodobalo! Wiec chlopa chyba trzeba slucha :D:D:D Moze ten stres w pracy nie dawal nam szans na dzidzie... moze teraz sie uda... ktoo wiee... Ja wiem ze wszystko jakos sie ulozy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki super ze wasze kruszynki sie dobrze rozwijaja, ja nie bardzo miałam czas w ost dniach na kompa ,poniewaz jak juz pisałam przyjechał moj brat ze szkocji :) Dorka nieciekawie z ta praca ,ale ja mam umowe do konc tego roku i bede potem musiała szukac czegos nowego. Wiem ze to trudne ale ja tez mysle ze nie powinniscie rezygnowac ze staranek , a nuz sie uda jak sie troche odstresujecie :) mnie dzis w nocy dopadły skurcze łydki , boze trzy pod rzad myslałam ze sie zwine ,wstalam rano do wc a ja kuleje az mi maz rozmasowywał, a tak pozatym to zimmmmno, mała skacze po brzuchu raz mniej raz wiecej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mery, ja jestem w trakcie pisania doktoratu na temat shizofrenii, gdzie osiowym objawem jest autyzm i juz nie raz natknelam sie na angielskie artykuly dotyczace rteci i wplywu na autyzm czy inne choroby... glosne jest to takze w srodowisku medycznym... mowi sie o tym ale nikt nic nie robi bowiem firmy farmaceutyczne maja ogromna wladze... niestety.... Dlatego jak juz wczesniej kiedys wspominlalm nie polecam szczepienia dzieci na Rota np, na reszte musicie w PL bo jest obowiazek, mozecie jedynie wybrac taka szczepionke gdzue poziom rteci jest najnizszy. Mojego Tomasza nie zaszczepilam na gruzlice, na zoltaczke i na rota, bo te szczepionki sa bardzo niebezpieczne, i strasznie obnizaja odpornosc dziecka.... no ale w uk jest inaczej, wiem z e w Pl nie macie wyboru :( Wkurza mnie tylko ze lekarze propaguja np rota, bo dostaja kase od firm farmaceutycznych, ale sami wlasnych dzieci w zyciu by nie zaszczepili, nie znam zadengo lekarza z wiedza na poziomie ktory by wlasne dziecko poddal takim szczepieniom... nie mowiac juz o absurdalnych szczepieniach na grype itp, ktore nie dosc ze nie ochronia nas przed zarazeniem sie to moga wywolac wiele zmian w mozgu, bowiem odkaladajaca sie rtec stanowi niebezpieczenstwo.... Buziaki i milego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje Asiu za odpowiedz ja nie zaszczepiłam na rota bo po wyjściu ze szpitala mały był już za duży na tą szczepionke i całe szczeście ja szcepie na to co muszę tylko dodatkowo na pneumo z racji wcześniactwa i dysplazja oskrzelowo-płucna mamy tą szczepionke za darmo od sanepidu niestety gruźlica wzw już po ą co powiesz o szcepionce na odre świnke różyczke kiedy szczepisz małego i czym pojedyńczymi czy 3w1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mery, Tomaszek bedzie szczepiony na odre,swinke i rozyczke w wieku 13 miesiecy, nie wiem jeszcze jakimi szczepionkami, nie dowiadywalam sie jeszcze, bowiem w uk szczepia takimi szczepionkami jakie ma dana przychodnia do dyspozycji, bowiem szczepienia a darmowe, nie jak w PL.. Ale mysle ze beda to szczerpionki pojedyncze, bowiem tutaj nie preferuje sie mieszanych. Potem to samo szczepienie bedzie powtorzone gdy dziecko bedzie mialo 3lata i 4 miesiace... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki :) zacznę od tego, że w piątek przyszedł pogadać z nami teść, dałam mu prezent na dzień dziadka i prezent dla babci na dzien babci. stwierdziłam, że nie będę głupsza od nich a prezent to od Igorka jest. W sobotę przyszła PRZEPROSIĆ teściowa! więc sprawa się wyjaśniła jednak ja nigdy jej tego nie zapomnę i ona dobrze o tym wie. Wczoraj chodziła do nas pod byle pretekstem, nawet okulary zostawiła, żeby znów mogła po nie przyjść. Co do szczepionek to my właśnie szczepimy na rota i szczerze się przeraziliśmy jak przeczytaliśmy ten artykuł. Jednak później wyczytaliśmy że w naszej szczepionce nie ma tej rtęci. Porozmawiamy jeszcze z lekarką ale trochę się uspokoiłam. Jednak najbardziej boję się właśnie tego szczepienia w 13 miesiącu, no ale co zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Mi pediatra odradziła szczepionkę na rota, zresztą ja nie chciałam szczepić małego i tak. Jak by nie było ja sama przechodziłam takie paskudztwo i nic mi nie jest. No a poza tym pani doktor mi powiedziała, że dzieciaczek się uodporni trochę po pierwszym takim choróbsko i ewentualne kolejne będzie przechodził łagodniej. A po szczepionce to nie koniecznie. My teraz po 5.02 mamy szczepienie na wzw. Asia my niestety nie mamy wyboru w tej kwestii - na gruźlicę i wzw szczepią już w szpitalu w drugiej dobie jeśli dziecko jest zdrowe. Grażka byłaś mądrzejsza od teściowej :) No i pewnie jej głupio było. No, ale racja - zapomnieć ciężko. Jak tam u Was na polku? U nas -17 stopni :( Maskara jakaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już po chrzcinach - było w porządku. Mała spała całą mszę i puszczała głośne bąki :) Na kolacji w karczmie powrzeszczała trochę, ale było dość rąk do bawienia. Za to Hania coś wydziwia z jedzeniem, pręży się i wygina, nie zjada wszystkiego i boję się że będzie mniej przybierać na wadze......... W dzień śpi godzinę albo dwie, w nocy się budzi..... Ja obiady gotuję często o 7 rano, zupy przeważnie żeby można było szybko odgrzać. Co do szczepionek - my chyba nie będziemy szczepili na rota, nie wiem jeszcze. Teraz 2 lutego szczepimy skojarzoną Infamix Ipv Hib, nie wiem czy jest w niej ta rtęć. Ale już mi tydzień temu dzwonili z przychodni że dziecka nie zaszczepiłam i musiałam się tłumaczyć że to decyzja dr ze wzgl na niską masę urodzeniową Hani. Ehhh ta Polska... GRAŻKA dobrze że teściowa przeprosiła! Chociaż tyle :) Buziaki dla wszystkich przesyłam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas dzis rano było -26 ,tragedia jakas,ludzi na miescie prawie nie widac a mnie w sob znowu skurcze 2 złąpały łydek ,tragedia ,teraz prawa i lewa noga mnie boli i musze je rozsmarowywac co pare godzin.czujes sie jakbym miala zakwasy jakies normalnie. moja tesciowa dzis poszła do szpitala ,bedzie miala skomplikowana operacje na kolano, bo w przeszłosci miala wypadek i teraz sie odzywac tak zaczeło ze nie mogla bardzo chodzic. pewnie jutro bedzie operacja, jakos z mezem bedziemy ja odwiedzac ,choc tu cała rodzina zaangazowana w to jest. zaczełam 35 tydz ,ale ten czas leci , a jak mi juz ciezko ,jeszcze tydz temu tego nie mialam a teraz krutszy oddech mi sie zrobił i tak wogule inaczej .... pozdrawiam wszystkie,ja na temat szczepionek narazie jeszcze nic nie mam do powiedzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️:D:D Grażka dobrze że chociaż teściowa przeprosiła i wiem że takich rzeczy się nie zapomina ja też jestem pamiętliwy człowiek i nie zapominam słów przykrych 👄 Kruszyna no to diabełek wypędzony :D super że malutka była grzeczna :) Anna jeszcze trochę i będziemy Ci kibicować na porodówce :) Polusia u nas też -17 masakra jakaś kiedy to się skończy :( co do szczepionek oglądałam ostatnio program i był tam lekarz i mówił że to nie od szczepionek jest autyzm bo z autyzmem dziecko się już rodzi a szczepionka jedynie może nasilić objawy i mówił też że naukowcy najpierw napisali o tych szczepionkach że są szkodliwe a później się wycofali z tego i nie wiadomo jaka jest prawda i wypowiadała się też matka która nie szczepiła dziecka wcale i córka jej ciągle chorowała i przyznała sama że teraz jakby miała wybierać to by zaszczepiła i nawet zachęcała do szczepień ja szczepiłam 6w1 i teraz nam zostały pneumokoki i moje dziecko jest zdrowe i radosne :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna ja szczepiłam tą szczepionką Aleksa :) I nie miał żadnych problemow po niej na szczęście. Fajnie, że już po chrzcinach :) Hehe musiało być wesoło jak co chwilę było słychać bączki Hanusi :P A obiadkiem to ja też tak mam - gotuję to co się da szybko odgrzać - zupki, albo dania jednogarnkowe :p Anna eh te skurcze łydyek, mnie pod koniec też w nocy budziły. Aż mi lekarz kazał zwiększyć dawkę magnezu. Kurcze ale ten czas leci - jeszcze troszkę i będzie kolejna księżniczka tutaj :) U nas było -22, teraz koło -15 jest. Zimnoooo. Miałam iść na uczelnię, ale na ten mróz mi się nie chce - tym bardziej, że najszybciej to wzdłuż Wisły iść, a tam wieeeejeeeee, że nie wiem. Nawet mój M. wrócił do domku, bo mróz taki, że nie dało się pracować. No i zabawia Aleksa, a ja czekam aż mi podłoga wyschnie i powieszę pranie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×