Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivett0

STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Polecane posty

🖐️:):) Magduś po to tu jesteśmy żeby się wspierać nawzajem 👄 już się nie mogę doczekać jak napiszesz że jesteś w ciąży ❤️ Polusia ciekawe w co koleżanka chciała się pobawić z Aleksem :P:P:P:P:P:P:P:D:D:D:D:D:D:D:D:D wczoraj byliśmy u lekarza mała przeziębiona jest dostała syrop krople do nosa i kropelki na kaszel :(:(:( i dostałam skierowanie do laryngologa żeby małej uszki sprawdzić ale pojadę dzisiaj do laryngologa prywatnie bo nie chce żeby mała coś złapała w przychodni :) i nie gniewajcie się ale na razie wybywam z kaffe mała jest marudna i trzeba ją nosić na rękach a mój mąż też chory i nie chce żeby małą brał :(:(:( acha i mała waży 8.300 czyli dużo nie przytyła :) życzę miłego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny Grażka mój synek też ma wodniaczka i pani doktor kazała nam często układać małego na brzuszku i jąderko unosić choć to trudne bo niby jak położna mówiła mi żeby jakiś wałeczek podkładać pod jąderko ale ja tylko przy zmianie pieluszki unoszę jąderko choć pewnie za chwile i tak spada Obserwuj tylko czy jąderko się nagle nie powiększa i czy nie sinieje jak by sie tak działo trzeba na ostry dyżur Sylwinka mój mały od wczoraj też przeziębiony czerwone gardełko dostaje bactrim kropelki nasivin i sinecod kropelki na kaszelek i do tego ząbki już prawie na wyjściu więc mega marudzenie na szczęście nocki w miare Aska twój Tomaszek to naprawdę duży chłopak mój ma 6,300 i 64 cm Magda trzymam kciuki na pewno się uda Kruszyna jak malutka Polusia ja zamierzam na wiosne kupić spacerówkę graco mam nawet upatrzoną bo ta od tego wózka który mam jest za duża i nie mieści się mi do samochodu jedynie w męża kombi Anna nie widziałam twojego zdjęcia w ciąży ale wierze że na pewno ślicznie wyglądasz a poród nie jest tak źle da się przeżyć pozdrawiam i życzę miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Ja tylko tak na szybko. Magda trzymam kciuki. Super, że już się zaczęło :) Wiktor też ma wodniaka. Dr kazała podnosić jądra w górę i ścisnąć mocniej pampersa, żeby choć troszkę w tej górze pobyło, ale to niewykonalne. Czekamy więc aż sam się wchłonie, a ma chyba czas do 2 roku życia. anna za Ciebie też trzymam kciuki. Już niedługo :) Aska ciągle zapominam zmierzyć Wiktorowi stopy. Ale ma mniejszą niż Twój Tomaszek napewno :) A u nas po staremu. Nocki różne. Od 2 do 5 pobudek. Dni ok. Z jedzeniem też fajnie. Mały otwiera szeroko buźkę i pięknie zjada wszystko - nawet większe kawałki pomimo braku zębów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Mery dużo zdrówka dla synka moja mała ma Pulneo syrop Deflegmin na kaszel i Euphorbium do nosa :) i też ma gardełko czerwone ale gorączki nie ma :) byliśmy wczoraj u laryngologa uszy są zdrowe tylko gardełko czerwone no i ząbki są na wylocie dzisiaj nocka super więc nie jest źle. A i wczoraj pojechaliśmy do Lidla po pieluszki ja zostałam sama w samochodzie z Dominiką no i znowu musiałam karmić cycem :P:P:P:P:P dobrze że szyby zaparowały i nic nie było widać :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Polusia ja mam pomysł jak dzieci nam podrosną umówimy je na randkę w ciemno obowiązkowo muszą być mamusie i cyce :P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwinka bez cyców ani rusz :P A my dzisiaj mamy kiepski dzień :( Aleks wczoraj wieczorem dostał temperatury - 37.7, no i marudził i oczywiście wszystko co się da do buzi. Także dałam mu Panadol Baby, tak jak lekarka mi kazała. Ale rano temperatura też była - 38,3. Po panadolu spadła, ale ząbki dalej bolą :( Na szczęście temp. spadła. Niestety naszej pani doktor dzisiaj nie ma i dopiero jutro jak nie przejdzie to pojedziemy. Eh biedny marudzi strasznie dzisiaj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️:D:D Polusia mam nadzieję że to przez ząbki temperatura była a nic innego się nie przyplątało Aleksowi Grażka jak oczko u Igorka jest dobrze :) Aniu już się zaczął luty spakuj torbę do szpitala :D:D:D u nas najpierw Paweł i Dominika a dzisiaj ja jadę do lekarza i z Madzią jadę też wszyscy chorzy :(:(:(:(:(:( jeszcze w nocy się nie wyspałam bo musiałam iść palić w piecu o 1 w nocy żeby dziewczyny moje miały ciepło a mój mąż sobie smacznie spał :O i o 2 się dopiero kąpałam i poszłam spać i tak co chwilę się budziłam bo Magda się odkopywała :(:(:( jestem już wyczerpana tym wszystkim :(:(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Zdrówka dla naszych chorowitków. aska mierzyłam stopę Wiktora - 11cm. Sylwinka ja bardzo często karmię w samochodzie. Dużo jeździmy i nie dam rady inaczej. Ostatnio nawet mieliśmy obcego Pana w samochodzie (zgarnęliśmy go z miejsca wypadku bo nie miał jak dostać się do domu) i przy nim też musiałam karmić. Okrywam małego kurtką, przytulam i już. U nas też kiepska noc. Znowu. Poza tym ja się źle czuję, przeziębienie mnie chyba pobiera, jest mi zimno, boli mnie głowa, jakieś nerwobóle mi dokuczają. Znów się rozpadam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szybkie Mnie też coś zbiera :( Gardło mnie okropnie boli, katar się zbliża, zimno mi :( Nie chcę małej zarazić, bo i bez przeziębienia jest wystarczająco marudna..... Staram się nie przytulać do niej, nie dmuchać na nią, ale kurczę ciężko nooo :( Wczoraj wypiłam nawet trochę grzańca ale nic mi to nie dało. Coś się rozpadamy dziewczynki, trzeba okłady z męskiego ciała robić :P Sylwinka - ja dziś o świcie paliłam w piecu żeby ciepło było, bo M się nie chciało wcześniej przed pracą wstać żeby mi choć rozpalić, taki już nasz los czasami..... Pozdrowienia dla wszystkich, zmykam do mojej marudy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu ja robię tak samo rozpinam kurtkę przytulam małą do siebie i karmię ją i usypia mi wtedy :) Kruszyna Ci nasi faceci szkoda gadać :(:( ja już do swojego mówię że ja palę ja sprzątam ja wychowuje dzieci to po co mi on jest potrzebny pewnie tylko do bzykania :P:P:P:P:P:P:P:P acha a w aptece można kupić maskę medyczną to jest taka maska jak chirurdzy mają podczas operacji ja mam w domu bo mama mi kupiła jak karmię małą to ją zakładam żeby jej się nie pogorszyło :) i tak sobie myślę że jak ma tak wyglądać wszystko to nie chcę już dziecka trzeciego bo bym pewnie padła a jeszcze chce pożyć :P:P lecę małą budzić bo muszę dać jej lekarstwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna to zdrowka i Tobie zycze. Wiktor dzis jakis narudny. Widac juz zeba ale wyjsc nie chce juz tyle czasu. Meczy sie biedaczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️:D:D:D:D dziewczyny jak tam dzień Wam mija :) Polusia jak Aleks się czuje nie ma gorączki :) my byliśmy u lekarza wczoraj niestety Madzia ma gardło i migdałki dostaje leki w nocy mi się obudziła bo gorączkę miała biedna się namęczy:(:(:(:(:( ja biorę bioparox bo tylko to można podczas karmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety temepratura jest dalej, wieczorem było 38,7 więc rano byliśmy u lekarza. I lekarka powiedziała, że może to być tzw.trzydniówka, bądź zwykły wirusek. Czy to jest ta trzydniówka to się okaże, jeśli w czwartek, piątek wyjdzie mu wysypka. Póki co mam mu dawać leki przeciwgorączkowe, wapno, Clemastinum, wit.C w kropelkach, Tantum Verde pryskać gardełko. I zobaczymy. No a noc taka sobie, bo mały się budził często.Więc o 3 wzięłam go do łóżka i pospał do 7. Ale tak się biedny we mnie wtulał. W ogóle teraz chce być cały czas przytulony. Sylwinka Bioparox jest wstrętny - też go miałam i w ciąży i jak byłam ostatnio chora - bleee... Aj te nasze chorowitki.... Życze wszystkim maluszkom zdrówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki nie odzywałam sie poniewaz brat dzis leciał z powrotem do szkocji ,wiec chciałam ost dni spędzic z nim :) troche smutno i pusto teraz w domu bez niego ,no ale w maju przyleci znowu :) wczoraj miałam noc troche nieprzespana poniewaz mała sie kreciła i co chwila do wc latałam ,a dzis to juz wogule tak mi naciska na pecherz moczowy ze mnie az boli, w nocy mała sie tak wierciła ,tak sie rozpychała ze swieczki w oczach miałam . pozatym takie lekkie kłucia tez miałam w dole brzucha , moze to skrurcze przepowiadające, ale jeszcze nichby posiedziała ze 2 tyg teraz zaczełam 36 tydz ,ale to zleciało :) niech te wasze malenstwa sie kuruja i nie choruja :) ja dzis jade do szpitala do tesciowej w odwiedziny ,bo biedna lezy po operacji. torbe bede pakowac jutro ,dzis ja przeprałam i schnie :) a dzi mąż bedzie łóżeczko skręcał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj choróbska się przyplątują widzę :( Dużo zdrówka życzę wszystkim maluszkom!!!!!!! Sylwinka współczuję Madzi, musi ją bardzo gardełko boleć :( My dziś na szczepieniu byliśmy, oczywiście godzinę czekania w przychodni było, Hania waży 3880g i ma 55cm :):):):):) Ja walczę z przeziębieniem :( M musi mnie wygrzać dziś wieczorem, o ile nam mała pozwoli :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️:D:D:D a Wy co strajkujecie czy Was zasypało :P:P:P:P:P:P:P Grażka Suri Dorcia Asia Mery Magda gdzie Wy się podziewacie co :(:(:(:(:(:(:( Kruszyna i jak tam rozgrzałaś się wczoraj córcia pozwoliła :P:P:P Polusia jak Aleks się czuje :) Kasia jak Wiktorek bo moja też marudna jest 🌻 Novida już jesteś w Polsce i co słychać u Ciebie :) Neti a gdzie Ty jesteś napisz co słychać :) Agi gdzie Ty koleżanko zniknęłaś co :) jak mi tu zaraz się nie odezwą wymienione osoby to odchodzę stąd i nie żartuje :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwinka wywołałas mnie więc jestem :) ostatnio nie mam czasu na kompika bo ciągle ktoś u mnie jest jak nie mama to siostra i właśnie czekam na siostre bo zaraz ma przyjechac. No ale jak już dostałam smsa od Sylwinki to musze coś skrobnąć. Widzę, że Wy iWasze maluszki chorują więc zdrówka zyczę 🌻. U nas spokój, mały zdrowy, ja też :) Igor się tak rozgadał, że praktycznie w ogóle mu się buźka nie zamyka :) a ja jak mam tylko chwilke to musze oswoic moją papużkę :) Sylwinka oczko Igorka jeszcze łzawi ale masuję i narazie ne wybieramy sie na zabieg. Postanowiłam poczekać. Musze lecieć, papa👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. U nas źle. Tzn niby Wiktor zdrowy i to najważniejsze, ale nocki znów są koszmarem. No i ja się źle czuję automatycznie. Waga leci w dół, samopoczucie też. Z niewyspania, ze zmęczenia. W ogóle jest do dupy :( A już było fajnie z nockami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grażka 👄 dziękuje że się odezwałaś przejdzie Igorkowi zobaczysz nie będzie potrzebny zabieg :) Kasiu biedny się namęczy z tymi ząbkami bo pewnie przez ząbki spać nie może duży wytrwałości życzę a może zanieś małego do babci a Ty w tym czasie prześpi się lub zrelaksuj w wannie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki na wstepie duzoooo zdrowka dla was i waszych pociech :) maz wczoraj złożył łożeczko :) a ja dzis spakowałam torbe :) juz jestesmy przygotowani ,jakby cos sie mialo dziac ,choc niech jesze 2 tyg posiedzi zaczynam miec takie lekkie skurcze w dole brzucha , a maz oczywiscie na bacznosc staje wtedy i pyta co sie dzieje ,coraz wiecej stresu :) w pracy tez ma niewesoło, małe utargi ,krucho z kasą ,dobrze ze wczesniej wszystko kupilismy ,bo byloby ciężko,takze maz zdenerwowany chodzi . tu sie cieszy z małej a tu sie martwi, takze szkoda mi go . Ja staram sie dopuszczac do siebie pewnych mysli , bo mam teraz porod na głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) anna -oo juz tak blisko,tzrymam kciuki i dbaj o siebie teraz jeszcze bardziej sylwinka - duuuzo zdowka dla dziewczynek ,mnie ta zima juz meczy i chce ciepelko magda - dalej zaciskam kciuki!!! u nas ok,maly 2 razy w nocy sie budzi o 2 i o 5,wczoraj mimo ze w dzien prawie wogole nie spal te same pobudki w nocy mam takie pytanko do mamus,jak wam dlugo lecialo po porodzie??ja dalej wkladki nosze i musze przynajmniej 3 razy dziennie wymieniac a stan zapalny to raczej nie jest,mija juz 15 tydzien a dalej przezroczysto-zolte uplawy jakies mam @ nadal nie ma i dalej karmie piersia nie wiem czy to normalne ze tak dlugo mi leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia oj ale się nameczysz :( niech te ząbki już wyjdą bo sie wykonczycie z Wiktorkiem. Aniu oj jak już blisko :) Suri ja skonczyłam plamić 6 tygodni po porodzie, pierwszą @ miałam 11 tygodni po porodzie a właśnie mi sie skonczyła druga @. A byłaś u lekarza z tymi upławami? Tyle, że ja już nie karmię piersią więc może dlatego już mam normalne @. Choć jak dostałam pierwszą @ to jeszcze karmiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suri ja przestałam plamić w 6 tygodniu po porodzie i do tej pory nic mi nie leci a karmię piersią więc może lepiej przejdź się do ginekologa a byłaś na kontrolnej wizycie po porodzie :) Grażka a Ty pewnie nie dotarłaś do tego lekarza ginekologa :) cieszę się dziewczyny że się odezwałyście bo się martwiłam :D Aniu już co raz bliżej może Daria urodzi się 24 lutego tak jak Madzia :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam 8 tyg po porodzie na kontroli i niby ok,gin mowil ze czasem dlugo sie tam czysci,ale tyle czasu??to plamienie nie jest tylko takie uczucie mokrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SURI ze mnie leciało cały książkowy połóg, czyli 6 tyg. W 8 tyg dostałam @. Bardzo długi i obfity. A od tamtej pory jestem na tabletkach więc drugiego @ już nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, Sylwinka dziekuje za pamiec. Tak jestem juz w Polsce. Wrocilam na Swieta Bozego Narodzenia i prawdopodobnie w II-gi dzien Swiat (tj. juz w 3 dni po powrocie do kraju) zaciazylam. Nie chcialam sie wczesniej chwalic, bo to jest teraz dla mnie okres decydujacy i najblizsze tygodnie zawaza o powodzeniu tej, kolejnej ciazy. Jestem teraz w 8 tygodniu ciazy:), bezrobotna :( bez prawa do zasilku :( nie mam lekarza prowadzacego, bo zadnego specjalisty od trudnych ciaz tu nie znam, ale chyba jednak nadal szczesliwa, ze znowu sie udalo :) Pozdrawiam wszystkie bez wyjatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Novida super wieści! Trzymam kciuki:) Wierze ,że tabelka , którą kiedyś prowadziłyśmy będzie składać się już nie długo z dwóch ,ale innych częci : zaciążonych i już mamuś ,a nie zaciążonycj i staraczek. Głęboko w to wierze...... U mnie hmmm przygotowania :) Czekam na okres (jutro powinien być ) i zaczynamy symulacje włąsciwą, ale niestety bardzo żle je przechodze, tzn żle się czuje po tych wszystkich lekach. Mimo wszytsko nie jest to istotne, bo wierze ,że się uda. Dorka pewnie super się bawi :) i dobrze!! Dla wszystkich zdówka i buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Novida, magda trzymam za Was kciuki :) Wszystko będzie dobrze. MUSI :) A ja mam mega doła i tyle. Znów nie mam ochoty na pisanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) Sylwinek no nie dotarłam do ginekolog jeszcze ;) ale w lutym juz musze! Novida gratulacje kochana! cieszę się bardzo i wiem, że teraz wszystko bedzie dobrze :) znajdz lekarza i wybierz się przed 10 tygodniem jak chcesz dostać becikowe bo potrzebne jest zaświadczenie, że się było pod opieką lekarską od 10 tyg ciąży. Kasia co się stało? zmęczona? znów Wiktorek źle spał?pisz i to już co się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NOVIDA 🌼 Z całego serca życzę aby to dzieciątko które w Tobie rośnie zostało z Tobą i dobrze się rozwijało :) MAGDA dziewczyno, za Ciebie kciukuję z całych sił!!!! KASIA mam nadzieję że dołek minie szybko! GRAŻKA 🌼 A ja przeziębiona jestem na maksa, rozłożyło mnie już we wtorek po południu :( Narazie nie widzę żeby Hanię coś zbierało i modlę się żeby nawet katarku nie dostała bo nie wiem jak sobie z nią poradzę.... Wczoraj wieczorem kazałam M zająć się małą, była okropnie marudna i płakała, ja poszłam w końcu do wanny i od razu lepiej mi się na psychice zrobiło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×