STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

smutno mi dzis , bo jutro moj nastoletni brat , zajmowalam się od malego leci do Anglii ojca na stałe....

hehe ale skladnia w porzednim poscie.... to dlatego ze lezka mi się zakręciła w oku ;(

Wiecie co:) Asia na gg mi napisala, ze ma 20 tabletek Duphastonu i mi wysle!:) kochana jest:)! sama sie dowiedziala, ze szukam progesteronu i mi pooze, zanim dostane sie do lekarza i mi je sam lekarz da, to bede mogla brac te od niej:) !juhu! czy to nei przemile!???

no na Asie zawsze mozna liczyć.

Madzia fajnie ze sie odezwalas! Kurcze mam nadzieje ze chociaz problemy rodzinne sie rozwiaza i przestana Cie borykac przez jakis czas! Rodzina to taka skaplikowana instytucja.... czasami dziala super, a niekorzy maja pecha i trafiaja na marna... Wierze ze kiedys u Was sie wszystko uspokoi i bedziecie spokojnie mogli sie wszystkim cieszyc! No i oczywiscie wierze i modle sie aby kiedys was taki cud jak dzidzia nawiedzil! Tak jak zawsze pisze, ja w cuda wierze.... Agi naprawde skonsultuj branie lekow z lekarzem.... abys nie zaszkodzila sobie ani dzidzi... Polski gin na Acton moze Ci wypisac recepte na lek ktory tu dostaniesz w aptece, wiec moze jest ten co Madzia poleca.

Magda:( na stale???:) a kto to moze wiedziec:) my sami nei wiemyczy na stale, czy na troche, co dalej....dziecko sie tutaj urodzi na pewno:) ale moze tam czyli tutaj bedzie mu lepiej i bedziesz go odwiedzac:)!

wiesz jestesmy bardzo z sobą zżyci....

Agi ja mam 3 opakowania (wlasnie sprawdzilam), wiec dwa moge Ci przeslac! jedno sobie zostawie tak na wszelki wypadek... A co Asia na to abys sama go zaczela brac?

Dorka tak masza racje:) ale pytalam sie Asi a ona dobrze wie, bo a do czynienia ze szpitalami i lekarzami, mowila, ze nie zaszkodzi, a jedynie pomoze:) a z lekarzem skonsultuje a na pewno zadzwonie do mojego gina jutro spytam czy moge:)!

Madzia to smutno... niby Anglia nie jest tak daleko, ale teskni sie strasznie... Wiem jak tesknie za przyjaciolka, rodzicami, i dziadkami najbardziej... bo za kazda wizyta widze jak sie starzeja :( Moze bedzie mu tu lepiej, latwiej...

No tak Dorka rodziny sie nie wybiera. Na ile moge to sie odcinam , ale nie zawsze się da... niektórzy członkowie mojej rodziny poprostu sa nienormalni.... Agi ja w cuda nie wierze. Może Tobie sie przytrafił, ale mnie nie musi. Gdyby się miał zdarzyć to juz bby był.... zaraz będziecie pisac ,że na pewno tak nie jest... a ja czuje ,że dziecko nie jest mii dane... nie wiem czemu....

Dorka Asia mi mowila, ze moge brac bez przeszkod!:) DOrka ja bym od Ciebei odkupila, a pozniej np jak bym byla u lekarza to bym dla Ciebie dokupila na wszelki wypadek:) a moze ja do Ciebie podjade:)??? mieszkasz blisko jakiejs stacji???

Madzia czytalas ksiazke o podswiadomosci??? o tej potedze??? ja przeczytalam ie do konca bo jej nei moge przejsc:) ale zaczelam tak po cichu sie modlic o cud:) a nei wiesz nawet jakim ja jestem sceptykiem! ja wiem, ze Tobei jest dziecko dane!

No to super! ja tez z moja gin konsultowalam dawke duhpastonu telefonicznie! Kochana to jutro Ci wysylam 2 opakowania - to chyba 40 tabll! Chcesz abym wysalala spec del aby doszlo w pt? jak chcesz to moge przeslac Ci do pracy, bo bedziesz musiala podpisac. chyba ze wolisz to wysle Ci do domu i jak nie podpiszesz to sobie odbierzesz na poczcie, bo nie wiem ile bedzie szlo pierwsza klasa.

Dorka napisz mi jutro co robimy:) czuje sie spokojniejsza. Nikt znajomy mi bardziej nie pomogl niz dziewczyny z forum:)

podświadomość podświadomością, a wyniki badań są nie podważalne. Cudów nie ma. Z pustego nawet Salomon nie naleje....

do pracy mozesz :) THE PARKING SHOP Agnieszka Gos-Stacherska, Guildhall 2, PO BOX 1034, KINGSTON UPON THAMES, Surrey KT1 1 EU. Podpisze, mamy postroom i tam odbieramy wszystkie polecone:) i chce Twoj adres to Ci chociaz kartecze z podziekowaniem wysle:) a do lekarza zadzwonie jutro a lunchu ile i jak mam brac!:)

Agi usuń posta z adresem....wyslij Dorce mailem .... tutaj rozni ludzie zagladają.

Agi nic nie musisz odkupywac przesle Ci z dobrego serca :D:D:D Mi juz nie potrzebny a Tobie sie przyda. Mam 3 opakowania, wysle Tobie dwa, zostawie jedno sobie tak na wszelki wypadek ... Niech Tobie i dzidzi wyjdzie na zdrowie!!!! Skonsultuj dawke i mam nadzieje ze Cie ten lek troszke uspokoi! Madzia nie dziwie sie ze w cuda nie wierzysz... tez chyba bylabym sceptykiem, gdybym przez tyle przeszla... Ja wierze ze kazdy ma jakis cel w zyciu tylko czasami dlugo nam zajmuje aby sie z tym pogodzic i go znalezc. Mam wielka nadzieje ze na waszej drodze pojawi sie gdzies ta wymarzona dzidzia...

Agi usun -Madzia ma racje i przeslij mi na FB. Wysle jutro podczas lunchu, wiec powinnas dostac w pt rano! Ciesze sie ze moge pomoc, bo sprawia mi to wielka przyjemnosc i ciesze sie ze bedziesz spokojniejsza! Ja juz zmykam, bo ukochany wraca z pilki i ide nam przygotowac kapiel ;) Jestem od jutra rana, i mam nadzieje ze tez bedziecie :D Buziaczki i dobranoc kochane!

Madzia:) to tylko moja pracane ale usune:D bo zapomnialam sie:D Dorka 2 na pewno wystarcza plus moze Asia mi wysle:) wiec jak pojde do lekarza za 2 tygodnie t moze mi dolozy opakowanie:) ojej spokojniejsza jestem! jeszcze tylko jeden dzie i zaczne brac!:) dzieki za wszystko :) Madzia, moze ja teraz bredze o tch cudach, bo napradwe po tych 3 latach bez skutku jest mi ciezko wytlumaczyc!

Dorka jak nie zapisalas to na FB Ci zostawie jescze:)

Agi mysle ze bedziesz brala jedna tabl dziennie, ja tak bralam, chyba ze sie krwawi to sie zwieksza do 2-3 dziennie, wiec spokojnie starczy ci na ponad miesiac :) Dobra lece! buziaki!

acha, moze mi tak doradzi, on jest dobrym ginekologiem, na pewno poprze te decyzje:) zostawilam Ci adres na FB i zwijam sie do lozeczka:) ! Magda Dorka !!!!!!!:) buziaki!!!!

Hej dziewczyny :) Ja ostatnio rzadko jestem w domku, więc nie mam jak pisać. Korzystamy z pięknej pogody i spacerujemy ile tylko się da ;) Z przerwami na obiadki (albo piknik robimy :p). Wczoraj byliśmy na wycieczce w zoo :D A Aleks zamiast żywe zwierzątka oglądać to wolał ich zdjęcia :p Dzisiaj na razie się zbieramy powoli i zobaczymy co będziemy robić - mieliśmy jechać na Salwator, bo dzisiaj Lajkonik jest, ale jakoś mi się nie chce specjalnie... Chyba jednak podjedziemy kupić parasolkę do nowego wózka, bo coś nie możemy się po nią wybrać, a przygrzewa mocno. A potem może Aleks do babci do pracy wstąpi? :p No i czekam na maila od koleżanki czy idziemy dzisiaj po południu na spacerek. Agi jak Ciebie i Dorkę czytam to mi się przypomina jak rok temu pisałam :) Strasznie się cieszę, że Wam się udało i piszcie jak najwięcej :D Madzia fajnie, że napisałaś. Dobrze, że mąż zażywa lekarstwa, to może tylko pomóc. Ja wierzę, że w końcu się Wam uda. A co do rodziny to jak mówią - z nią się dobrze wychodzi tylko na zdjęciach. A co do brata to nie dziwię się, że Ci smutno :( Ja tak miałam jak mój kuzyn wyjeżdżał do UK, bo właściwie wcześniej codziennie się widzieliśmy i był bardziej nawet jak starszy brat.

Polusia hej:) Korzystajcie ile mozecie u Was zar tropikow a u nas niekoniecznie:) Polusia ciesze sie, ze moje dziecko i Dorki bedzie w podobny m wieku ale jednak nie z tego samego roku:) ale jak widzisz ja na razie swiruje a dziewczynki mi pomagaja:) ponura pogoda poki co:) a ja sie znowu o 5 obudzilam i nei wiem czemu tak mam:)

hej:) gadalam z moim ginem z Polski:) spytal sie skad mam tu ten lek:D ale mowil, ze to dobrze, ze bez obaw moge brac 1 dziennie jesli chce tak bardzo, a gdybym zauwazyla brudzenie czy plamienie, mam zwiekszyc do 2 dziennie tzn 1 dwa razy dzinnie...ale mowil mi, zebym w ogole nie panikowala, bedzie dobrze, a ze nei mam objawow, to moze byc spowodowane specyfika mojego orgaznimu, jesli jestem bardzo odporna np to moge je zauwazyc pozniej badz wcale, nie wiem o co mu chodzilo bo posiwecil mi 3 minuty jadac samochodem do szpitala:P ale dobrze, ze w ogole poswiecil i troche tez mnie uspokoil:) takze od jutra bede brala po 1 tabletce;) i musze sie wyluzowac koniecznie:)! Dorka jak sie czuejsz??? Lepiej juz nabralas sil??? martwie sie troche, bo juz bys pisala z pracy chyba

nastepna stronka moja;) co sie dzieje;)???

ojej nikogo nie ma:( jestem sama:( buuuuu......jeszcze 7 godzin w pracy:(

Agi to super, że gadałaś z ginem :) Teraz już wszytko wiesz :) Ja jestem dzisiaj na kompiku, bo Aleks z prababcią na spacer poszedł :)