STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

powiedziałam 2 pracownicom ze jestem w ciazy i ide potwierdzic w srode poniewaz grafik musiałam zmodyfikowac, a i pomoc z drugiego sklepu potrzeban bedzie przez 3 dni, bo ja nie bede stac teraz po 12 h

czuje sie dobrze zrobiłam juz 4 testy :) bo nie moge uwierzyc:) wszystkie pozytywne :) ale i tak sie boje przed ta wizyta w srode nie wiem dlaczego chyba za długo czekaam na malenstwo :) brzuch mi troche wywaliło , maz sie zmieje ze przesadzam bo wygladam jak bym sie najadła poprostu :)

z kalkulatorow mi wynika ze to miej wiecej 5 tydz ciekawe czy lekarz mi juz potwierdzi?

anna gratulacje! sroda juz nie daleko...na pewno lekarz potwierdzi i bedziecie już calkiem \"na legalu\" świętować.

zrób sobie anna beta hcg i wszystko bedzie jasne. A Dorki dziś nie bylo....dziwne.

hej magda miałam zrobic ale w wekend nie mogłam a teraz do pracy wrociłam i tak jakos to wszystko wyszło Własnie gdzie dorka

jeden kalkulator mowi ze w 8 tyg drugi ze w 7 , jeszcze jeden ze w 5 a nawet ktorys ze w 3 , a ja juz głupia jestem

Czesc dziewczynki! Ja tak pozno dzis pisze, bo nie bylo mnie w pracy, od rana bylam na konferencji i dopiero do domu dotarlam. Napisalam do mojej gin i okazalo sie ze przez to ze biore duhpaston bez przerwy nie mam @. wiec wczoraj przestalam i za jakies 2-3 dni powinnien przyjsc. Dziwnie, bo tu mi lekarz kazal brac az do pierwszego krwawienia, lekarz w pl od 16-25dc... no i badz tu madra... ale chyba bede brala jak gin w pl zalecila, bo wtedy nie mialam zadnych problemow z opznieniami @! a to mnie najbardziej rozstraja, bo daje zludna nadzieje! no nic, dostane zaraz @ pojde na monitoring i bedziemy zaczynac od nowa!!! bedzie super! fajnie za mam tyle do czytania, ladnie dzis naprodukowalyscie!!!

no juz nadrobilam!!! Magda wielkie gratulacje! to super uczucie prawde? Widzisz poszczescilo sie i teraz beda same sukcesy!!! Mam wielka nadzieje ze badania meza dobrze wypadna, i bedziecie dalej walczyc o wlasnego maluszka!!! Mam nadzieje ze juz wsztstkim wam opuchlizna zeszla i ze Sylwinka juz sie dobrze czuje! Kasia i Polusia odpoczywac te ostatnie dni, bo przez nastepne kilka miesiecy juz sie nie wyspicie :D:D:D Co do tabelki, to mi zupelnie nie przeszkadza ze jedyna zostalam na gorze! Wrecz przeciwnie ciesze sie ze wiecej jest dziewczyn na dole! Ja nie czuje sie szczesliwsza, bo komus znow sie nie udalo i mi razniej wtedy! jestem ostania i dobrze! wiem ze w koncu tez mi sie uda! wiec mozemy kontynuowac, bo lubie patrzec na imiona, terminy porodu itd! Zalezy to zupelnie od was dziewczynki!!!! Ja czekam na ukochanego, bedziemy miec kurczaczka w curry i truskawki z bita smietana - w wannie -a co!!!

Dorka, dobrze ze u Ciebie ok, a my juz sie martwilysmy o nasza pozytywna duszyczke, ze nam sie gdzies zagubila :) Milych szalenstw w wannie i poza :) :) :) Kaska, takie ciagniecia to ustwianie sie macicy do porodu, potem bedzisz czula jak sie cos dzieje jakby z kanalem, gdy Maly bedzie probowal glowke ulozyc sobie tam odpowiednio i ladnie przekrecic wloskami w gore :) Anna, sroda juz niedlugo i zobaczysz na wlasne oczy swoja malutka fasolke :) ktora z kazdym dniem bedize rosla nam zdrowo :) Ja wlasnie zjadlam miseczke truskawek, i synus wystawil dupke :) wiec chyba mu smakowalo :)

jestem, jestem :D:D:D zapomnialam Wam napisac, ze bede pozno :) Anna juz na 100% uwierzy jak lekarz potwierdzi :) juz za dwa dni!!! SUPER!!!

Witam po dłuższej przerwie :) wszystkiego nie nadrobię, ale najważniejsze dojrzałam: Anna Ogromniaste Gratulacje uściski i buziaki , normalnie aż mi się łezka w oku zakręciła jak to przeczytałam :D magda gratuluję obrony, no i trzymam kciuki za poprawę wyników no i pozdrów ode mnie agi, doskonale rozumiem jej decyzję, mam nadzieję, że niedługo do nas zajrzy z wspaniałą wiadomością :) Dorka nie jesteś ostatnia, jestem jeszcze ja i Tosia. Ze mnie co prawda słaby kompan, bo rzadko się udzielam, ale cały czas myślę o Was cieplutko. Co do luteiny to mi lekarz tłumaczył, ze jak odstawia się ten lek to progesteron spada i wtedy następuje @. Czy ktoś wie co u Novidy?? Widzę, że na forum powoli robi się atmosfera przedporodowa :) Przyznam się szczerze, że u mnie w domu też jest już gorąco. Siostra 7 dni po terminie jutro idzie do szpitala, no i mam nadzieję, że szybko urodzi. Wyczekuje tych jej skurczy jakbym sama była w ciąży :D Serdecznie pozdrawiam cały wątek :D

a ja juz na nogach jakos sie wczesnie budze :) ide dzis zbadac bete ale i tak wynik dopiero jutro bede miec, bo takie labolatorium mam :/ jutro lekarz po południu a wiec wieczorem wszystko napisze , nie wiem czemu ale sie strasznie boje , chyba tego ze moze mi powiedziec ze dzidzi nie ma :( takie głupie mysli chodza mi po glowie :(

:D:D:D:D:D Dorcia nie znikaj nam już tak bo Ci do tyłka na kopie :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Aniu weź się w garść nie możesz tak myśleć dzidzia jest i będzie proszę mi sie tu nie smucić tylko myśleć pozytywnie :D Polusia jak tam nogi :D Kasia jak Twoje nery wytrzymały:D:D:D:D:D:D:D:D:D Neti fajnie że zajrzałaś a i trzymam kciuki za siostrę żeby szybko i bezboleśnie urodziła :D:D:D a dla reszty

Anna nie martw się - już jutro zobaczysz swoją fasolkę :) Sylwinka nogi wróciły do normy w miarę, tzn. mam kostki :P Ale za to noc miałam kiepską, prawie nie spałam. Jakoś nie mogłam się ułożyć i pobolewał mnie brzuch. Zauważyłam też, że jakby więcej takiego gęstego śluzu się wydziela i nie wiem czy to dobrze, że już?

Polusia to pewnie to jest ten czop :)

śpiochy śpią :P:P:P:P

Witam wszystkie z rana! Anna nic sie nie denerwuj! Wiesz doskonale ze dzidzia jest! Przeciez wyszly ci 4 poz testy, nie masz @ wiec to tylko formalnosc :D:D:D Dawaj znac! Szkoda ze do jutra musisz czekac na bete, bo wyniki by cie na pewno bardzo uspokoily! Polusia, moze juz powoli wszystko sie szykuje!!!! Dziewczyny ciary mnie na sama mysl przechodza!!!! Sylwinka, juz nie znikne obiecuje! Nie mialam zupelnie jak napisac... Ja zaraz zabieram sie za sniadanko, a potem mam spotkanie z szefem, bede prosic o podwyzke.... trzymajcie za mnie bo sie troche denerwuje...

witam z rana i czestuje pyszna kawa z nowego expresu :) narazie spienilam mleko osobno bo nie obadalam jak to z tej maszyny wytworzyc piane :p troche techniki i sie czlowiek gubi ;) dorka - martwilysmy sie co z Toba kobito !!! dobrze ze sie odezwalas,masz szczescie :p jak ubierzesz ta sukienke,ktora przez neta kupilas to szef napewno da Ci podwyzke :) anna - a kiedy mialas ostatnia @? polusia - chyba coraz blizej dzidzi jestes :D magda - gratulacje :D same zdolniachy tu na topiku sa :)

Tak czytałam na necie i podobno ten czop może odchodzić nawet 2 tygodnie przed. A w sumie nawet nie wiem czy to to :P No nic leżę w domku i obserwuję ;) Skurcze dzisiaj słabsze są, no i raczej rzadko i nieregularnie, więc tak jak Asia pisała - to pewnie te przepowiadające. Ale tak sobie myślę, że jak odstawię magnez to szybko pójdzie. Dorcia trzymam mocno kciuki :) Suri to ja poproszę z takim mleczkiem kawkę ;)

Witajcie. Dziś już na 100% spakuję torbę :D Byłam z rana na targu, tzn mąż mnie wlukł za sobą, bo chodzę jak kaczka, a w tym upale to prawie nosem po ziemi. Kupiłam sobie klapki, majtki i szlafrok. Potem w aptece dokupiłam podkłady i jeszcze paczkę tych jednorazowych majtek. Także dziś pakuję torbę do szpitala. Niech czeka :) anna wizyta u gina to formalność. Tyle testów zrobiłaś i wszystkie pozytywne - nie ma szans, żeby nie było dzidzi :) Ale tak to jest. Najpierw martwimy się czy dostaniemy @, a potem o dziecko. Niestety martwić się będziesz aż do usamodzielnienia się dziecka :D Dorka nie znikaj tak nagle bo się martwiłyśmy wszystkie. Ale dobrze zgadłam, że Cię pewnie gdzieś wysłali i Cię nie ma. Powodzenia w negocjowaniu podwyżki. Z tego co piszesz, ile masz obowiązków i jak pracujesz to należy Ci się :) aska dzięki za wyjaśnienie. Wczoraj rwało mnie w dole brzucha, ale sporo razy czułam też główkę malucha tam na dole jak się ruszała i przy tym od razu takie kłucie w pochwie. W ogóle jak czułam zawsze ruchy u góry brzucha, albo na bokach, tak teraz czuję też bardzo nisko jak wypycha mi np rozporek w spodniach :) Nad samym wzgórkiem łonowym. Wg mnie ewidentnie głowa jest, albo kieruje się do kanału rodnego. neti lekkiego porodu siostrze życzę. Już niedługo zobaczysz małego szkraba :) Sylwinka nery wytrzymały, ale ciężko mi się spało dzisiaj. A co się przekładałam na drugi bok, to maluch się na nowo układał i kopał. Polusia ten śluz to może być czop. Ale wiesz - sama go u siebie podejrzewałam i już nie wiem co myśleć. W większości artykułów, gazet itd które czytałam piszą, że czop ten odchodzi kilka DNI lub GODZIN przed porodem i że zawsze ma krwiste zabarwienie, albo takie brązowe niteczki w sobie. Ma konsystencję galarety. Natomiast na forach dziewczyny piszą, że odchodzi im czop już drugi tydzień i nie ma tego zabarwienia. Jest po prostu więcej śluzu i to nazywają czopem. Także ja już sama nie wiem jak być powinno. Suri ale mi smaka narobiłaś tą kawką. Ja się muszę zadowolić Ricore z mleczkiem :)

Co za dzien! wlasnie poszlam do kuchni zrobic sobie kawke, bo taka naszla mnie ochota jak suri napisala, i kolezanka wylala mi wrzaca wode na reke! wylala mi na nadgartk :( boli mnie strasznie :( przykladam sobie zimne, ale nadal pali :( Ale mi to humor zepsulo :(

Dorka o kurcze, wiem jak to może boleć. Może powinien ktoś skoczyć do apteki po coś. Jakaś maść, czy co. Skoro wrzątek i bezpośrednio na rękę, to może nie wystarczyć schłodzenie :(

polusia - prosze bardzo (_) :) ojjjj dorka - ale sladu nie bedzie po tym??? kasia - tez juz bym siedziala spakowana chociaz wiadomo ze to moze jeszcze potrwac :),ale jeszcze troche i bedziecie mialy z polusia po krzyku , mnie cale lato zceka chodzenia jak kaczka ;)

Pali jak nie wiem! siedze z lodem i troche pomaga ale jak sie tylko stopi to juz nie jest fajnie! Nie moge w pracy klasc masci bo takie sa przepisy :( Kasia pakuj torbe, bedziesz juz gotowa :D:D:D Super!

Suri dasz radę. A ja torbę spakuję i nie będę biegać jak w ukropie jak mnie w nocy złapie :) Dorzucę kartkę na wierzch, żeby wziąć w ostatniej chwili dokumenty, szczoteczkę do zębów itd. A u nas 5 min temu zagrzmiało 2 razy, a teraz leeeeeejeeee. Makabra na dworzu, ale może spokój będę miała, no i chłodniej :)

Dorcia to ta koleżanka ślepa jest że Cię nie zauważyła :(:(:( mam nadzieję że już mniej boli Kasia moja jak się wczoraj układała do snu to najpierw skopała mamę a później poszła spać :D mnie to czasami jak chodzę to kości łonowe bolą i mam straszne parcie na pęcherz :O Suri żeby otrzymać pianę trzeba dobrze potrzepać :P:P:P:D:D:D:D:D

Przepisy przepisami, ale jak zdarzy się wypadek to chyba muszą jakoś zaradzić. Biegnij do apteczki i niech kombinują. Trzeba Ci pomóc przecież. A jeśli to spore oparzenie, to schłodzenie może nie pomóc.

Sylwinka te nasze dzieci to jakieś niewdzięczne są :) Biją nas itd. Ehh... wiercipięty nasze kochane :) Z trzepaniem masz rację :P

Pojde na przerwie i cos sama sobie kupie, bo boli strasznie! kubek wrzatku bezposrednio na nadgarstek :( W sumie to nie ide teraz, bo nie chce miec bombli :( Kasia pakuj, Polusia tez, przynajmniej bierzesz tylko torbe i sie o nic nie muszisz martwic, bo wiesz ze wszystko masz :)