Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

asiulka ma napięcie mięśniowe, i to serduszko, co do wady to więcej będzie wiadomo po następnych badaniach, jest wada, to pewnik, ale na 100% nikt nie powie jaka wada bez usg serca, które będziemy mieli po świętach... Moja koleżanka też mi opowiadała, że żyje z wadą serca, i ma się dobrze, i tego się trzymamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Egz - u mnie w porządku. Fizycznie nic nie czuję, żadnych objawów, ale psychę mam rozjechaną :( non stop humory, 0 energii, nic mie się nie chce :( mam ochotę zamknąć się w jakimś kokonie i tak już zostać. Mało się ruszam i obwód pasa mi sie zwiększył. Do tego mam zaparcia (zawsze miałam, ale mogłam sobie z nimi radzić, teraz nie za bardzo, bo lekarz powiedział, żeby do 3 miesiąca nic nie brać). I ogólnie paskudnie się z tym wszystkim czuję. Poza tym wróciła u mnie moja bakteryjna zmora - Streptoccocus agalactiae, śmiertelna bakteria dla noworodka :( Ja się na to leczyłam ze 3 lata jak nie dłużej) i udało mi się tego świństwa pozbyć naturalnymi środkami, nic innego nie działało a próbowałam wszystkiego) Teraz czuję, że znowu wróciła, nie robiłam jeszcze posiewu, ale po objawach nie mam wątpliwości. Tym bardziej jestem wkurzona, że wiem że na to cholerstwo nic nie działa (brałam prawie wszystkie antybiotyki z antybiogramu) więc nie wiem czym będę to leczyć, bo żadnych naturalnych bakteriobójczych środków raczej w moim stanie nie będę mogła przyjmować. Jestem pełna obaw pomimo, że wiem, że jeżeli dostanę na czas antybiotyk (ja i dziecko) to nic nie powinno się stać, ale myślę o tym co będzie jak nie dostanę na czas :( Egz- jaka bakteria u Ciebie wyszła? Mam nadz. że nie ta co u mnie i szybko sie jej pozbędziesz. Będziesz też musiała zrobić posiew przed porodem, bo te france lubią wracać. I kochana odpoczywaj, póki masz czas, bo jak się maluchy urodzą to czeka Cię orka, słodka ale orka :) Trolewna - jak to szybko zleciało :) Pomimo, że nie jest Ci lekko widac że jesteś badzo szczęśliwa. Nie martw się na zapas swoim synkiem, zobaczysz że wszystko się jakoś poukłada i ani sie nie obejrzysz jak mały będzie biegał i rozrabiał z bratem. Fajnie, musi być wesoło u Was w domu :) Mam nadz. że tak jak mówisz mnie rownież kopnie hormon szczęścia, bo jak na razie to jestem na wszystko zła i w ogóle taka ociążała :( na nic nie mam ochoty, tylko bym leżała, a to do mnie nie podobne :( Misia - to niesamowite co piszesz! Dzielny ten Twój synuś. Jak sobie w ogóle radzisz? margi77,światełko, asiulka, Dosia, fusia, też czytająca i inni dziękuję za pamięć. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka, odezwij się, kiedy masz transfer? A może już miałaś. Skrobnij słówko. Pozdrawim i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trolewna-jesteś bardzo dzielna! trzymam kciuki za szybki powrót synka do zdrowia! Po tym jak opisujesz swoich chłopców widać,że jesteś w nich absolutnie zakochana:) moje bąble są jeszcze tyci,tyci a ja je już tak kocham,ze nie wiem czy można bardziej:) A ja brzucha nie mam jakoś przesadnie dużego,nie wygląda póki co na bliźniaczy,waże teraz 62kg,zobaczymy jak będzie dalej:) I napiszę do Ciebie kochana na pewno! A pomysł z walentynką dla naszego cudownego dr M super!:) Mam nadzieje,ze kiedys mu tez taką wyślę:) I Inka też:) Całusy! asiulka-ja jeszcze nie mam żadnej fotkk brzucha...Jakoś boję się zrobić,żeby nie zapeszyć...Może po 30tc odetchnę i wtedy coś Ci wyślę:) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka1975
Hello dziewczęta ;) ja tak szybciutko bo pisze wprost z placu bojeu, tj. z Białegostoku a konkretnie pięknego Pałacu Branickich - na wprost naszej kliniki - te które tam były to wiedza skąd. Na tutajeszym wydziale Akademii Medycznej jest net za free- i to jest info dla potencjalnych staraczek . Bo w klinice niestety net padł. A wiec jutro o 10.30 mam punkcje, zapowiada sie sporo tego. Mam okolo 115 komórek a estradiol powyzej 3000. Transefer w poniedzialek jeszcze nie wiem o której. I tutaj prosze wszystkich o modlitwe, bo na razie to idzie książkowo- z tymze u mnaie zawsze stymulacja jest ok, cały problem to przyjęcie zarodków i zagnieżdżenie. Takze moje drogie w poniedzialek dzień zerowy, testuje tuz przed swietami , powinnam w świeta ale nie wyrobie tyle czasu .. Poza tym jak cztam Was - juz szczesliwe mamuski to mi lepiej. Pomysł z walentykna dla naszego M - super. A ja we wtroek zagaiłam go czy nie ma przypadkiem imienin , ale nie. Ale i tak mu zyczyłam samych ciąż w tym mojej oczywisćie;) Ostatnio w klinice widziałam efekty jego cudów w posatci 2 letniej dziewczynki - przyjechala z rodzicami po rodzenstwo, takze moi drodzy to napawa nadzieją... ok, koncze w ten zimowy dzien i pozdrawiam po białostocku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka1975
oczywiscie z tymi komorkami to przegiełam nie 115 tylko 15. To by dopiero była hiperstymulacja co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka- Trzymam kciukasy oby to był szczęśliwy transferek :) Życzę Ci tego z całego serducha!!! Tylko się nie zamartwiaj za bardzo, bo to chyba nigdy nie pomaga. Uszka do góry! Będzie dobrze. Egz - chyba napisałyśmy w podobnym czasie i nie przeczytałaś mojego wpisu. Przepraszam ze Cię molestuje, ale interesuje mnie ta Twoja bakteria :( Mogłabyś napisać coś więcej, co Ci wyszło? Dzięki z góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka to ja od siebie doradzę:) Uważaj na przeciągi, najpierw się wysikaj a potem ściągaj gacie:) Pod żadnym pozorem nie chodź z gołą pupą, ja się wietrzyłam i byłam chora... Będzie dobrze, trzymam kciuki... 15 jajeczek to w sam raz, nie za dużo i nie za mało, akuratnie, oby ładnie się parowały i rosły:) Dla tych co to się zamartwiają, że in vitro się nie uda bo za stare, albo źle się stymulują albo wszyscy powiedzieli, że się nie uda to mam historię:) Przed punkcją leżałam z babeczką 40 lat, bardzo źle się stymulowała, pierwsza spotkana osoba, która stymulowała się gorzej niż ja, kasy wydała w związku z tym konkretnie, i wyszło jej po dwóch tygodniach jedno jajeczko, i nasz spec pobrał to jedno jajeczko, i to jedno jajeczko się zapłodniło, i przyjęło i ma teraz dziewczynkę:) I jak tu nie wierzyć w cuda??? Egz muszę to napisać :) bierz aparat i cykaj zdjęcia kobieto!!!! Ja cykałam od 10tc, i tak średnio co 4 tygodnie i mam teraz fajną pamiątkę, mówię Ci będziesz żałowała. A jak chłopacy zaczęli się ruszać to nagrywaliśmy... Człowiek się boi, że coś się nie uda, a to trzeba się cieszyć, dokumentować i chwalić, chwalić, chwalić bo jest czym:) Na zamartwianie się zostaw sobie czas jak będą podchodzili do matury:) Ostatnie zdjęcia mój mi robił jak szłam do szpitala, i wyglądałam jak wieloryb wyrzucony na brzeg, i pamiętam jak dziś, że strasznie nie chciałam, a teraz fajna pamiątka i żałuję, że mi się włosów ułożyć nie chciało:) Miałam tak wielki brzuch, że pielgrzymki w szpitalu chodziły do mojego pokoju.... To były czasy:) Każdej tego życzę... Dziewczyny jak się udaje zaciążyć to podstawa robić zdjęcia:) Czy ja muszę o tym pisać???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz ja to mam nawet taki pomysł coby założyć fanklub doktora M, i tam pisać wiersze i hymny na jego cześć:) A w Walentynki kartki wysyłać:) Bym zapomniała:) Oczywiście odpowiedział:) Bo on zawsze oddzwania jak nie może odebrać telefonu, i odpowiada osobiście na mejle... tak, kochamy go i nie wstydzimy się tego Inka podpytaj babek jakoś dyskretnie czy nasz doktor ma rodzinę? Bo on nawet w nocy odbiera telefony, z tego co słyszałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka jakie ciepłe posty :) trzymam kciuki i wierze :) w Egz wierzyłam ze sie uda a teraz ze sie dobrze zakończy i w Ciebie też wierzę! Trolka Ty szalona kobieto!!! jak miło Cię czytac!!! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28.03 idę na wizytę do doktorka zapytac kiedy mogę transferek zrobić :) okres mi się spóznia...ech co miesiac prawie...moze to nie spoznienia tylko mam co 33 dni??? a moze menopauza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karzucha
Witam Odsoboty zczelam stymulacje i juz of pierwszego dnia umieram, bol plecow i zeber nie do opisania. Poszlam NA wizyte w srode a tu lekarz mow I ze tylko 4 NA jajniku z torbiela a prawy nie reaguje. Dzis dostalam sluz owulacyjny a nastepna wizyta w sobote. Myslicie ze cost moze jeszcze urosnac? Lekarz powiedzial ze czekaja mine dodatkowe zastrzyki ze wzgledu NA endometrioze z ktora sie bokykam of lat i juz prawie wszystko wyniszczyla. To in vitro to moja ostatnia szansa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się miło zrobiło na forum :) Tyle "Starych" forumowiczek na raz :) Egz - Ty jesteś tutaj jednak dobrym duszkiem ale to wiadomo od zawsze :) Ledwo się pojawiłaś i od nowa całą ekipę zmobilizowałaś :D Trzymam kciuki za całą Trójkę, życzę spokojnej i radosnej ciąży !!! Guzia - oj, początek ciąży jest kiepski, niestety :) Nie martw się na zapas bakteriami, podają antybiotyk i nic się nie stanie ! Trolewna jak czytałam o Twoich Synkach, to aż miałam banana na twarzy :) Oczywiście współczuję problemów z serduczkiem i napięciem mięśniowym. Bądź dobrej myśli ! Na pewno są przekochani :) Ale zobacz jak Oni byli biedni pościskani w Twoim brzuszku ;) Nie ma się co dziwić, że jeden z Nich miał bardziej niewygodną pozycję i stąd mogą brać się dolegliwości z mięśniami. Będzie dobrze, jeszcze może Cię zaskoczy i dogoni Brata, tylko potrzebuje więcej czasu. Misia - no popatrz :) Braciszek wyprzedził Siostrzyczkę :) Szok ! A tak się martwiłyśmy - jednak jest silny i dał sobie rade, mimo fatalnego startu. A u nas - Mały ma 2 i pół roku :) Umie już tyle, że szok. Ładnie mówi całymi zdaniami a buzia się nie zamyka cały dzień :) Świetnie układa puzle, umie wszystkie literki, rozróżnia kolory, woła siku itp :) Ale to już duży chłopak. Praktycznie dziecko "odchowane" Nie mam z Nim problemów ani zdrowotnych, ani rozwojowych. Tyle tylko, że jest strasznym urwisem i ma poczucia humoru za dwoje ;) Dla Pozostałych pozdrowienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama2Misiow
Guziu ja miałam strepto b w ciąży, nie wiem od kiedy bo wykryli mi ja w 35 tc (przypadkowo). Podali antybiotyk przy porodzie i było ok. Napewno będzie dobrze. Alez tutaj się zrobiło radośnie:) Wszystkim serdecznie gratuluje i trzymam kciuki!!! Nie wiem czy mi się wydaje ze z in vitro wychodzi wiecej dziewczynek niż chłopców:) Egz - parka:) marzenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszystkim! Kiedy ta zima się skończy???Niech juz będzie wiosna!:) Guzia-widze,że objawy ciążowe juz są:) Zmęczenie,wahania nastrojów,rozdrażnienie:) Spokojnie daj sobie czas na oswojenie sie z nowa sytuacja i pozwól sobie na totalny relaks,jak nie masz ochotyi sily byc tak aktywna jak kiedys to nie miej żadnych wyrzutów sumienia tylko wyleguj sie w wyrku:) Organizm sam Ci daje znac by teraz własnie zwolnic i troche sie wyciszyc. Jesli chodzi o bakterie to pamiętam,że miałas z nimi droge przez mękę. Ja ten Streptoccocus agalactiae mialam ze 3 lata temu ale o niskim wzroscie i pomógł antybiotyk,wtedy tez naczytalam sie o tym,ale tak jak piszesz przed porodem dostaje sie leki zeby nie zarazic maluszka i nie martw sie zdąrzą Ci je podac,bo cała akcja porodowa- trwa wiele godzin także spokojnie-nie ma co sie martwic na zapas (choc doskonale Twoj niepokoj rozumiem). Ja teraz w szpitalu mialam najpierw stephylococcud aureus i e.coli ale tylko pojedybcze kolonie wiec w sumie nie wiem czy potrzebny byl zaraz antybiotyk (z tego co pozniej czytałam to jak są wlasnie pojed.kolonie to sie nie leczy,bo mnostwo kobiet ma jakies bakterie w ciazy i ta flora w szyjce co chwile sie zmienia,no ale skoro dr w szpitalu kazal brac antyb.to sie nie wyklucałam).no a po pobycie w szpitalu powtórzylam wymaz i wyszla paskudna bakteria Klebsiella pneumoniae i tu juz wzrost obfity:( Niestety tą paskude (grozną dla wczesniakow) ciezko wyleczyc i to jest taka typowa bakteria szpitalna co potwierdzil mój gin (i weź to czlowieku idź sie leczyc do szpitala..),także znowu dostalam antybiotyk i boje sie jak to wpłynie na dzieci...Chociaz wiem,ze grozniejsze jest niewyleczenie tej bakterii niz antybiotyk,oby pomógł i obym nie musiała ich wiecej brac! trolewna-no może masz i rację z tymi zdjęciami,może czas juz pyknąć jakieś fotki:) Poki co mam na pamiatke setki zdjec z usg bo mój gin ich nie żałuje:) No i na połówkowym chcemy nagrc sobie płytkę z 'wnętrza" pierwszego domu Bąbli:) A do fanklubu dr M zapisuję całą swoją rodzinkę!:) Aha i dr ma rodzine -dwóch dorosłych synów-sama go kiedys o to przy luźniejszej rozmowie zapytałam:) Inka -TRZYMAM KCIUKI!!!!! asiulka-za Ciebie tez zaciskam za pomyslne i rychłe crio! albo naturals:) karzucha- oby stymulacja byla owocna! Światełko-super ze synus tak pieknie rośnie i zdrowo sie rozwijs! To kiedy drugie?:) całusy! Mama2Misiow-pozdrawiam:) I pochwale sie jeszcze,ze wczoraj zaliczyłam pierwszego kooniaczka:):) Miodzio!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialo byc kopniaczka a nie koniaczka oczywiscie:) A koniaku nigdy z resztą nie lubiłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz - drugi Dzidziuś to jest jeszcze wielki znak zapytania :) Bardzo bym chciała i liczę na to, że będzie. Nie zabezpieczamy się od dwóch lat ale też specjalnie się nie staramy :) Liczę na niespodziankę. Ty to masz fajnie, dwoje za jednym zamachem :P Z koniaczkiem to było "dobre" :D Gratulacje !!! Ciekawe, który był taki aktywny ;) Ach, zazdroszcze ... ciąża, to wspaniały okres w życiu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka ma wlasnie transfer-wszyscy trzymamy kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Inka- Trzymam kciukasy. Z całej siły. Za dwóch :) Egz - ale super, jejku jesteś już tak daleko, ani się obejrzysz, a będziesz z maluchami na spacer chodzić :) Super, strasznie się cieszę :) Jeśli chodzi o bakterie to mam nadzieję, że żadnego złego wpływu na maluszki mieć nie będą. Cieszę się, że nareszcie jesteś szczęśliwa, należało Ci się to :) Dziewczyny, wiem, że podadzą mi antybiotyk, ale mnie to nie uspokaja :( czytałam wiele wyznań dziewczyn o bagatelizowaniu przez lekarzy tej bakterii :( Dla mnie to zmora, ja się latami na to leczyłam, i tego niestety nie da się wyleczyć na stałe, przynajmniej w moim przypadku :( No cóż pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że nic złego sie nie stanie. Dziewczyny, mam nadz. że to rozdrażnienie szybko minie, bo już sama ze sobą nie mogę wytrzymać. Ja nawet nie mam za bardzo huśtawki nastrojów, tylko non stop mam focha :) i to jest straszne. Poza tym mam jakieś dziwne przeczucia :( Nie mogę się doczekać następnego USG, i chyba zadzwonię do lekarza i chyba wcisnę się na wizytę jeszcze przed świętami. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do guzi
Moje gratulacje i rowniez dla Egz. trzymama kciuki za Inke. Guzia jak sie tak martwisz to idz na USG. Ja czytalam kazde mozliwe badania na temat USG i sa bezpieczne. Moj lekarz powiedzial, ze nerwowa mama to jest o wiele wieksze niebezpieczenstwo niz USG. Ja ich mialam chyba z 50 bo sie denerwowalam. Uspkajalam sie dopiero jak widzialam jak malenstow sobie fika. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka calym sercem jestem z Toba i zaciskam.paluszki :* Guzi ja mialam.wizyty.co.dwa tygodnie i mnostwo usg...to znaczy nic sie nie dzialo takich krotkich spojrzenie glownie co dzidzius robi i na serduszko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona2772o
dziewczyny ile dziennie powinno przybierac na wadze 4 /5 tyg niemowle ? moja coreczka w dniu wypisu ze szpitala 20.02 ważyła 3340 a gdy byłysmy na wazeniu 15.03 ważyła 3700 to ponoc za mało.... ? jutro znowu mam kontrole i bardzo sie martwie .. wydaje mi sie ze moja córcia mało je bo niekiedy zje 90 ml mleczka a nieraz tylko 60 i wiecej nie chce ...wiem ze niby norma jest od 90 do 120 ml.... asiulka wiem ze ty miałaś podobny problem ...może coś pomożesz ..? dodam że karmie sztucznie jak mam zmusic dziecko do zjadania wiecej mleczka ? czy jej nie zmuszacz ? może poprostu wiecej nie potrzebuje ..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze czy to nie jakiś gorszy dzień? czy to jest coraz mniej jedzonka? ile je w sumie na dobę? ja miałam problem bo młoda nie tyła gdy sama ssała pierś, zaczęłam ściągać i było jak ręką odjął od razu przytyła 350 g w tydzień :) ale spróbuj zmienić mleko...z tego co znam z otoczenia to taki przypadek był u koleżanki wtedy, gdy dziecko miało problemy z laktozą (zaczęło się od zmniejszenia apetytu a skończyło niestety w efekcie w szpitalu całe święta i sylwek wiec trzeba działać szybko), dzieci same wiedzą jeśli coś im "szkodzi" to nie chcą tego jeść bo np. Boli je brzuszek...wiec albo mleko jej nie smakuje albo warto obserwować w kierunku rozdrażnienia, jakiś plamek itd i najlepiej uda się do DOBREGO i SPOKOJNEGO lekarza...panikarze utrudniają życie! a jakim mlekiem karmisz? co do tycia u mnie w przychodni mówili mi ze takie malusie dziecko ma przedział od 150g-250g czasem...na tydzień...to wszystko tez zalezy od dziecka :) ja nie jestem specjalistą :) xxxxxxxxxxxxxxxxxxx ciekawe jak u Inki... Guzia poszłaś na usg...? ja mam problem, nie gadam o nim w realu a tutaj sie troszkę boję że znowu rozbuja isę moja paranoja i psychoza pod tytułem: czy zrobić test, czy jestem w ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona2772o
odkąd sobie zapisuje to jadła: 11.03- 490 ml 12.03-530ml 13.03- 530ml 14.03- 620ml 15.03-580ml 16.03- 560ml 17.03- 540ml czyli jest spadek , je coraz mniej . dodatkowo wlasnie na twarzy dostała duzo pryszczyków, jutro mamy lekarza, obawiam sie ze to skaza białkowa :( ma rowniez problem ze zrobieniem kupki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona2772o
od poczatku karmie bebilonem , to mleko dostawała już w szpitalu, czy to mozliwe ze dopiero po 4 tygodniach zaczeła to mleko zle tolerowac ? dopajam ja tez herbatka koperkowa i nie wiem czy tez z tego powodu nie je mniej mleka ..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Dzięki dziewczyny, zrobię jak mówicie, pójdę wcześniej na USG, ale dopiero w sobotę, bo moj ginekolog ma urlop (czyli 2 tyg. od poprzedniego) a nie chce iść do innego. Asiulka - na co czekasz, rób ten test :) Pozdrawiam i dzięki jeszcze raz za wsparcie rozchisteryzowanej baby :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×