Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kamila_black

Ciezarne Polki w Anglii ... odezwijcie sie - c.d

Polecane posty

ciesze sie ze jest lepiej mamoEli ja tez sadze ze to nie przejdzie z tymi mieszkaniami,pewnie wiele osob bedzie przeciwne temu:) ja w takiim malym miasteczku za dom z 3sypialniami plus living place 130 funa za council tax. jak zwykle w tych filmikach(przynajmniej w pierwszym)pare bzdur bylo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoczko mamoEli ja nie lubie jak komus cos sie dzieje!!!mnie glowa boli raz na kilka miesiecy,ale niecierpie tego bolu,a ty bidna czesto z tego powodu cierpisz:( ja mam gdzie ale do kogo nie bardzo moj ojciec chleje,a matka mnie wkurza bo mi o tym marudzi,a mogla by w koncu odejsc od ciulasa!!!brat siedzi z jakas alkoholiczka co ma 130cm wzrostu 2ke dzieci nie wiadomo z kim,i niby jego w drodze,obydwoje nie pracuja rente ona ma a bratu wstrzymali...tak prawde mowiac to juz z 10 lat temu chcialam od rodzicow uciec gdzies daleeeeeko daleeeko.tesknie za moja babcia ukochana:(:(:( dobra ide chyba mna ten spacer sie szykowac...chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo eli każdego nowego dnia bedzie tylko lepiej!zobacz, nawet za oknem słoneczko świeci -napewno specjalnie dla ciebie!(mam nadzieje ze nie tylko u mnie) kilkanaście lat conajmniej...ja jestem w trakcie wypelniania aplikacji o mieszkanie, i chwilowo w zawieszeniu, ponieważ wczoraj moj luby napalil sie po raz kolejny na wczesniejszy powrót. cale szczeście ze upatrzyl sobie maj, a nie np grudzień. U niego wszystko możliwe.Ale ogólnie to oboje na zmiane studzimy swoje zapaly odnosnie powrotu. my ogolnie mamy do czego wracać, ale musimy tez miec z czym, bo domek czeka na remont, i to solidny... Z Oleńką juz dzisiaj lepiej, nawet cala noc przespała, całą tzn bez płaczu i noszenia, pomijajac karmienie x 3. Cale szczeście ze jadla bo przez ostatnie pare dni to ona je po 3x i to po troszeczkę. tak ogolnie to mi ulżylo ze ma tą różyczke. Sprawa jasna, wiem o co chodzi i skąd te jej marudzenie i niejedzenie przez ostatnie 2 tyg. ale zastanawia mnie bardzo gdzie ona to złapala...przecież nawet na play group nie poszlam. to co dopiero bedzie jak pójde... oleniga mialas tam pójść wczoraj...i jak podobalo sie Wam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motto
Pracuj tak jakbyś nie potrzebował pieniędzy. Kochaj tak jakby nikt nigdy ciebie nie zranił. Tańcz jakby nikt na ciebie nie patrzył. Śpiewaj jakby nikt cię nie słuchał. Żyj jakby był raj na ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ato dobre!!! Borowka pisalam ze nie chodzi wlasnie juz to radio nie wiem dlaczego ja je juz dawno puszczalam starszemu synkowi ichodzilo, niedawno przypomnialo mi sie ze bylo fajne no tak spacerek,a adas do snu sie uklada:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) nie bylo mnie wczoraj caaaaly dzien.przepraszam ze jescze nie odpisalam na mejle ale zrobie to jak znajde chwile. GRATULUJE NOWYM MAMUSIOM! malo juz brzuchatek, ale ciagle sie nowe dopisuja :)witajcie! a jeszcze niedawno to ja bylam na dole tabelki :D frugo juz wiem-chodzi o rozpoczecie okresu Twojego pobytu na nowym, przyznanym miejscu :) z bajek polecam \'zwirka i muchomorka\' na youtube!!! super! ksiazke z Nadia juz dawno przeczytalysmy i to kilka razy! dobra spadam troche sort out domek poki maly spi bo wszystko lezy odlogiem :D :D :D na obiad znowu losos :O ale co tam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowa brzuchatka, nie wiem jak i gdzie sie wpisac. moj termin to 18.07.2009, wiec tydzien 4 lub 6 sama nie wiem, lokalizacja Liverpool pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczesliwe brzuchatki: lorinka.............19.11.2008.....32.....blackpool....c oreczka...Zuzia? Patinka26..........30.11.2008.....37....Cheltenham....co rka.....Olivia Katelka25...........06.12.2008r....37....Cheshunt....... ?????...... iwwwa***............14.12.2008......27....londyn........ corcia...........? olenka25............25.12.2008.....35....Coventry.....có reczka........? Kamila26............18.01.2009......31....Inverness.... . ? ...............? olenka2001.........26.01.2009......26....Cardiff....córe czka..Liliana? frugo05.............04.02.2009.......27....Winsford...ch yba coreczka anecia1702........19.03.2009......22.....Melton......... ..?.............? mi83.................24.03.2009.......22....Hinckley.... ..córcia.....Hania lucilla29.............01.04.2009......21.....grimsby..?? ??.. laura/gabrys bes...................22.04.2009.......18....Swindon.... ................... mala21..............25.04.2009.......12....Hounslow..... ................. magda_g............07.05.2009.......14....H/C........... ?syn?........... czarnolinda.........18.07.2009.......6.....liverpool........................ Szczęśliwe Mamusie : sztefka......15/03....2,740g......Londyn.......chlopak.. .....Alexander shirin......20/03.....3910.....Londyn.....synek......... ....... .Farid asiek 392....22/03....3,740g......Londyn.........chlopak.......Pat ryk Katelka25....07.04.07r....3200gr....Cheshunt....chłopak. ......Jakub flowerska...19/04....3,880g....Londyn- Enfield...chłopak.......Tomasz Kohannah ...20/04... 3256 g ......Londyn .........chłopak.........Antos aneczka21...09/05...3400........Bedford........chłopak.. .....Mateusz sinia......... .29/05....3500 ......Coventry .....chłopak............Philip Okruch12....7/06......2700...Boldon/Tyne and Wear...dziew.....Maja duila..........14/06.....3755.........Londyn...chłopak.. .........Filip iwtek29..... 16/06.....2275.....Cochester....dziewczynka ....Julia anusia23.... 17/06.....3200.....Manchester....dziewczynka.......Julia s_daga.......28/07.....3100....london/richmond...chłopak ......Victor ivonka79.... .05/08....3035.....tonbridge..... dziewczynka......Maya gosiaczek27..12/08... ?..........Croydon.......dziewczynka...Amellka mada744......01/09....4090.....Harrogate.....chłopak.... ........Julian Kalcia64......06/09....3590... ..Waltham Abbey....chlopak........Aleks anka Manchester...06/09...3470...Manchester....dziew.....Victoria ziarnko_piasku..10/09....3440.....Leicester....dziewczyn a.....Julka magdzior29.....13/09.....4400.......Enfield..........syn .............Alan kaska0110......23/09.....3680......Leicester.......synek .....Filipek ***niunia***......24/09....4540...Wolverhampton....synuś ..... Bartek Ola26.........29/09.....3370....Essex Great Dunmow....syn.....Maks anka00 .......29/09.....3200.....Streatham....coreczka....Klaudynk a agg3..........4/10.....4820.....Birmingham.....córeńka.. ...Dominika Justyna M..........08/10........4050....London..... synek......Adrian Gosia24leicester.....09/10....2006....Leicester...corcia .......Madzia jovka..............12/10......3200.....Londyn.....córcia .........Hannah anibas82..........15/10......2980.....Hatfield....córcia ..........Natalia migotka_bober..19/10....3508...Londyn.......syn......... ..Maximilian Laboszek.........21/10....3275...Swindon.......corcia... .....Natasha Izabela26.........24/10..3370.....Kidderminster....córka ......OLIWIA Skorpionka81.....25/10...3748.....Southampton.....córka. .........IZA agi2-27............26/10...2950......Sheffield........ córcia...Victoria Kiki26..............31/10....???.....Liverpool ......syn..............Staś Ania Grimsby......06/11...3650...Grimsby........synus........Dawi dek MONDZI25..02/11..3850......Banbury.......coreczka....... ...Olenka Dora23............09/11....3410....Croydon........synus. ....Dorian karina82..........09.11.....3,900....Chichester.....syn. ......Juliusz czarna101.......20/11.....3815....Hereford......coreczka .....Natalie anagro........24/11.....4370......Alcester......synek... .Alexander oleczka0629......27.10....1660....Leicester.....coreczka ....Liliana camillee........03.12.......3444.....Bristol.....coreczk a........Noemi Agata85..3012.07..3250..Ząbkowice Śląskie(Grimsby)...syn...Nataniel mi83........05.01.08.....3120....Leicester.......synek.. .....Adas asiulek27........10/01......3220.....Preston........córk a.....Judytka Jennny...........14/01......3600.....Stratford......syne k.....Robert leeds1977aga....21.01.......3620...Leeds........synuś... ...Davidek Kasia78..........30.01.......3280......Gosport......syne k.....Kubuś agnes23.......09.02......3370.....Northampton.....corcia .......Zuzia joaska78......17/02.....3500......Bedford.......synek... ...Staś elenasss.......03.03.....4000............Leicester....sy n......Bartuś Karolinah.....26/04....3,450g....Londyn/Koszalin.....syn ek.....Max karolinkaa_j...04/05...3.600.....Borehamwood.....synek.. ..Kacperek Maja2008......13/05....3.530.....Londyn.............syne k......Tymon Felicity001.....18/05....4070.....Chesterfield.......syn ek.......Filip Monika2...... 18/05/2008 4.00 kg ..Coventry.......synek......Cezary mona7712.....20/05.....3030........Coventry.......córcia ......Julia monia****.....13/06.....2802g.......Bromley/Londyn....sy nek....Olivier monika,stansted....24/06....3,460g....Cambridge.....chlo piec..oscar Borowa.......07.07.2008....3,056kg....ThorntonHeath....c órka....Ola Rokita1988...10/07...3525g....Bedford........corka...... ......Amelia Aneta-s.....14/07.......3925g........slough......corcia. .........Jessica Julia...8........19/07.........4140g.........Telford.... .corcia......Nikola lollibelly....28-07......4180......Northampton....synek. ..........Lennox nowa08.....06.08.....3780g....Londyn.....córcia......... .Zuzanna agnieszka75....08.08.08....3300g....Ash, Surrey.....synek.....Kubus arvenaGosia....19.08.08...4100g..Basingstoke....chlopak. .Aleksander natusia22.......29.08.2008....3420g....Londyn.....córcia ....Nikola onyx1.........02.09.2008....2900.....London.......Maksym ilian Mikolaj Agnieszka1981...25.09.2008.....3150....Londyn......synek ....Kubuś Oleniga...........08.10.2008.......4360.......Cambridge. ......Mikołaj mama***Eli.......14.10.2008......3770.......WGC......... ....Jakub Jan kamila_black.....31.10.2008.....3910......Hatfield.... .pszczólka Maja Asanna...........02.11.2008...2700.....Wood Green..................... mala79..........09.11.2008...3350.....Londyn....corcia.. Nicola.... aniapud........12.11.2008...3700.........Enfield......sy n .......Kubuś Patuniaa.......13.11.2008...3270........Birmingham..cork a...Julia Jola25..........14.11.2008...4180.........St Albans...córka.......Hania Krakersik81...16.11.2008..3487....Manchester...córka ...Zuzanna Gosiulka24.....17.11.2008...4013.......Croydon...sunus.. Adas/Alex...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GOSIULKA I KRAKESIK WIELKIE GRATULACJE DLA WAS, ZDROWIA DLA POCIECH I SAMYCH PRZESPANYCH NOCY :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OPISAŁAM PORÓD SZCZEGÓŁOWO I WYSZŁO BARDZOOOOO DUŻO, KTO CHE NIECH NAPISZE, PRZEŚLĘ NA MAILA, NIE BĘDĘ TU ŚMIECIĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jola25 wszystkie chetnie przeczytaja na forum, wiec dawaj lekture poczytamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola tu raz napiszesz i bedziemy czytac a tak to meile caly dzien bedzie slac????pisz szybciutko nam tu wszystkim!!!po to forum jest:)czekamy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opis mojego porodu: O 4 rano poczułam mokro, zszedł mi czop, ucieszyłam się, położyłam się do łóżka, nie mówiłam mężowi, żeby sobie jeszcze pospał I zaczęłam liczyć czas skurczy. Były co średnio 8,7,10 minut, czyli nieregularne, poza tym nie były bardzo bolesne, więc wiedziałam, że mam jeszcze dużo czasu tym bardziej, że to mój pierwszy poród. Mąż się zorientował, że coś nie tak I mu powiedziałam, nie mogliśmy już spać tacy podekscytowani I wstaliśmy po 6 na śniadanie. Mieliśmy świetne nastroje, pełen luz. Ja spakowałam resztę rzeczy do toreb, dużo się ruszałam, piłam, jadałam, skakałam na piłce I tak do 13 bo potem skurcze były już co 5 – 4 minty I trwały po 45 sekund, zadzwoniłam do szpitala, powiedzieli, że za jakiś czas zadzwonią do mnie I zapytają czy skurcze są częstsze I mocniejsze. W międzyczasie się wykapałam I skurzce były co 4 minuty, więc pojechaliśmy do szpitala (mieliśmy do szpitala 30 minut, a przy korkach dłużej), po drodze zadzwoniła położna, powiedziała, że pokój już gotowy :) Na miejscu położna między skurczami omówiła ze mną mój plan porodu, podobał jej się, bo chciałam jak najbardziej naturalnie, zbadała mnie położna, było 2cm rozwarcia, ruszyła lekko ale boleśnie szyjkę I się wtedy mocniejsze skurcze zaczęły, po 2h miałam 8cm rozwarcia, cały czas podczas skurczy skakałam na piłce lub chodziłam, stosowałam technikę oddychania, szło mi b dobrze, mąż mi dopingował I położne też jak zaczynałam za szybko oddychać, no łóżko nie weszłam ani razu. Przynieśli mi tez jakiś worek z czymś ciepłym, pachniał lawenda, przykładali mi go do pleców, ale mi on przeszkadzał, bo ja musiałam się ruszać, żeby znieść ból. Przy tych 8 cm chciałam już jakiś środek, ale już oczywiście nie było o tym mowy, zaproponowali basen, poszliśmy, a no I wcześniej dostałam też gaz and air, mi pomagał, uważam, że trzeba dobrze oddychać I nie rezygnować po pierwszych kilku skurczach, gdzie wydaje się, że słabo działa. Bóle pleców miałam małe bo zdecydowałam się na takie pozycje, żeby jak najmniej obciążać plecy, ale przyłożyli mi raz jakiś worek z czymś b,ciepłym w środku, nie podobało mi się bo ja nie umiałam wystać w miejscu podczas skurczu. Co do basenu, to nie pomógł za bardzo, czego się spodziewałam, ale też chciałam spróbować, żeby wiedzieć jak to jest, w basenie mąż trzymał mi cały czas też gar and air, były wtedy ze mną 4 położne, bolało okropnie, wiłam się w tym basenie jak wąż. Chciałam coś na ból, więc jedna mi zaproponowała, że mi coś przyniesie, przyszła z gazą nasączoną aromatem, mówiła, że jej koleżanka położna stosuje aromaterapię, ja się wtedy zaśmiałam I mówię do niej, że chyba żartuje (oczywiście w przerwie między skurczami, która trwała minutę już), mi ten zapach nie odpowiadał, a ona mi położyła ten wacik na ramieniu, nawet nie miałam siły go zabrać I wiecie co, podziałało, byliśmy z mężem w szoku! W basenie była 2h, ale mi nie pomagał, mimo iż nadal byłam w pozycji na czworaka, lekko pionowej. Poszliśmy do pokoju, kazali mi usiąść na takim dużym jakby nociku z dziurą z przodu, żeby widziały rozwarcie, mąż z tyłu na krześle mnie podtrzymywał I miałam przeć na skurczach, w ten sposób uzyskałam 10 cm rozwarcia dość szybko, potem wskoczyłam na łóżko jak już główka była tuż tuż, parłam na czworaka, pod piersiami worek sako, prawa ręka za ramę łóżka, a lewa ręka miażdżyła rękę męża. Parłam już bez gazu, bo byłoby za słabo podobno, ale musiałam się skupić więc dobrze, że go nie miałam. Kazali mi przeć(pchać) przez 10 sek z powietrzem nabranym do ust, I tak wychodziło 3-4 parcia podczas jednego skurczu partego. Mąż liczył mi głośno sekundy I krzyczał jeszcze, mocno, że już główkę widzi, że ma włoski, położne rewelacyjne, też bardzo motywowały, chciały zresztą mojego męża przekwalifikować na położną :) Potem kazały położyć się na plecy, nie chciałam, ale ufałam im, więc się wszystkiego słuchałam. Jeszcze kilka partych, potem jak już główka szła, to kazały przeć po kilka małych parć, żebym nie pękła I się udało. Mała na piersi, mąż ciał pępowinę, krzyczał za szczęścia, mówił jaka jestem cudowna itp hehe, a ja już tylko spokój I radość, mówiłam do dziecka po polsku I po ang na zmianę, chyba w szoku byłam I lekko zakręcona:) Potem znów na ten duży nocnik, łożysko poszło prawie samo po kilku minutach, potem na łóżko, umyli mnie I obejrzeli czy nie ma pęknięć, nie było, wiec mala po wytarciu do mnie na siarę, ssała mocno :) Potem to już tylko telefony do rodziny I znajomych. w ksiazce porodu ze szpitala mam zapisane ze porod trwal 6h58minut, takze niezle jak na pierwszy. Nie myślałam, ze dam radę, miałam wiele momentów zwątpienia, ale personel I mąż mi bardzo pomagali, poza tym podobało mi się, ze bez jakiegokolwiek proszenia o coś wszystko sami mi proponowali. Moge tylko powiedziec, co ja robilam aby sie przygotowac fizycznie do porodu: -cw miesni kegla -pilam herbatke z lisci malin od 34tyg ciazy, najpierw 1-2 dziennie, a na konie juz po 3-4 -siedzialam na pilce, krecilam biodrami siedzac na niej -jadlam ananasy w koncowych tygodniach, ich skl wplywaja na zmiekczenie szyjki macicy -cala ciaze kochalam sie czesto z mezem -duzo spacerow I aktywnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jejku jola dawno sie tak nie uplakalam i usmialam jednoczesnie oczywiscie z meza poloznika najbardziej hehe!!!alez bylas dzielna,a polozne super!!!aromaterapia jednak dziala cuda!!!JESZCZE RAZ WAM GRATULUJE BYLISCIE SUPER PRZY TAKIM MEZU TYLKO RODZIC!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Kobitki👄 Kamila a to polozna cie kieruje do pediatry jak z dzieckiem cos sie dzieje? czy idziesz pierw do GP ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierw ae to napisalam najpierw :D Jula super porod Gratuluje ;) a Maz twoj to zloto ;) nie ma to jak wsparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anecia slonce ja widze, ze mimo, ze masz juz dwojke swoich to bardzo cie poruszaja inne porody, tzn uwazam ze to dobrze, zebys nie zrozumiala mnie zle. Jestes delikatna i masz wrazliwe serducho :) A sama jeszcze masz troche oczekiwania. Pamietam jak bylas na samym poczatku.. czas leci. Patunia mnie skierowala HV poniewaz martwili sie o ta zoltaczke Maji. ALe to po prostu powoli schodzi. Jest jeszcze troszke zoltawa. No Jola niezle.. gratuluje tylu sil.. ja sporo lezalam przy skurczach i nie mialam sily sie ruszac. Wiem, ze kazali chodzic zeby sie szybko owieralo. Ja nie dalam rady i pewnie dlatego u mnie to szlo b powoli. No ale co bylo to bylo i cesarki nie zaluje i epiduralu tez nie :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Kamila po prostu tak mam becze o byle co i poruszaja mnie smutne historie,i porody:)slodziasne buzki malutkich dzieciaczkow:) staram sie byc twarda,ale nieraz sa takie dni,tygodnie...ogolnie to jestem wesola kobitka.mam takie 2oblicza placzki-wesolki.a porody mnie wzruszaja bo uwazam,ze bycie mama jest suuuuuuuper!!!zoltaczka b.powoli schodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim!!! Jola dosyc szybko ci poszedl porod ja moja Nikole rodzilam 5 godzin (8 lat temu)za to bardzo bolesnie i pamietam ze powiedzialam sobie juz nigdy wiecej i co?za dwa miesiace rodze kolejne:-D.Rzeczywiscie męza masz wspanialego:-)moj to jak sie pytalam czy chce byc przy porodzie powiedzial ze chce ale najpierw sie popyta chlopakow czy ktorys byl przy porodzie bo on sie boi ze nie da rady. Krakersik gratuluje!! Czarnolida witaj na forum!!masz date porodu jak moja wlasna data urodzin tylko inny rok oczywiscie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje takiego porodu Jolu25 oby kazdej tak szybko szlo noi kolejnej niuni. Moja mala dzisiaj bardzo markotna od rana byla jesc ani spac nie chciala dopoki nie zwymiotowala pozadnie noi teraz szczesliwie usnela.Mam nadzieje ze troche se pospi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×